Skocz do zawartości

Kuchnia - kafelki


Recommended Posts

Napisano

Mam pytanie.

Jesteśmy w trakcie remontu domu. Mamy zamówiona kuchnie i zastanawiamy się nad jedną rzeczą. Nie mamy jeszcze wybranych kafelek na ścianę między blatem a szafkami górnymi.

Czy można takie kafelki kłaść po montażu kuchni czy tego typu zabiegów się raczej nie praktykuje ?

Bardzo proszę o poradę.

Pozdrawiam

 

 

Napisano

Wszystko można, ale w zasadzie pracę należy sobie ułatwiać, a nie utrudniać. Jeśli postawisz teraz meble, to trzeba je będzie później odsuwać, a górne zdejmować. Przecież kafelki układa się tak, aby wchodziły za meble. Tym bardziej, jeśli kuchnia zamówiona, to prawdopodobnie mocowania będą stale. 

Dlatego zdecydowanie odradzam czekanie z układaniem kafelków na "po montażu kuchni". 

Napisano (edytowany)
2 godziny temu, retrofood napisał:

Przecież kafelki układa się tak, aby wchodziły za meble.

To nie jest takie oczywiste... kleiłem również pomiędzy szafkami... niekoniecznie ZA... Są różne szkoły wykańczania przestrzeni pomiędzy szafkami - ostatnio coraz bardziej modne jest wykładanie tego miejsca taflą szkła hartowanego. A to można uczynić dopiero po zmontowaniu mebli, umiejscowieniu gniazdek elektrycznych, itp... przychodzi fachowiec, mierzy wszystko to, co mu potrzebne i "robią" taflę - jedną, czy kilka, jeśli są jakieś narożniki - i za kilka dni przyjeżdżają, kleją i... gotowe!!!

 

 

 

obraz.thumb.png.fcddeeff885afa1611520a36d3a2855f.png

 

Tak sobie klientka wymyśliła :bezradny: a wiadomo, że nasz klient - nasz PAN!!!

To robił mój syn dla niepełnosprawnej pani, jeżdżącej na wózku - stąd wolne miejsce pod jasną płytą indukcyjną... potrójne gniazdka elektryczne jeszcze nie założone...

Zmywarka i odpowiedni zlewozmywak na sąsiedniej ścianie...

 

 

 

Edytowano przez podczytywacz (zobacz historię edycji)
Napisano
5 minut temu, podczytywacz napisał:

 .. przychodzi fachowiec, mierzy wszystko to, co mu potrzebne i "robią" taflę 

 

Ale pytanie było o kafelki, nie o taflę.

Ale oczywiście, wszystko można, co zaznaczyłem w swoim poście. Tylko pytanie ile kosztuje położenie kafelków pomiędzy zamontowanymi meblami (nie zabrudzić i nie uszkodzić), a położenie na gołej ścianie. Pytano o praktykowanie metody.

Napisano

 

2 minuty temu, retrofood napisał:

 

Ale pytanie było o kafelki, nie o taflę.

 

TAK, WIEM!!! ale- jak wspomniałem - można kleić i po zamontowaniu mebli nad blatem - wtedy doszczelniasz silikonem do blatu i nie potrzebujesz żadnych listew przyblatowych...

 

A pytacz napisał:

 

2 godziny temu, Grygu napisał:

Nie mamy jeszcze wybranych kafelek na ścianę między blatem a szafkami górnymi.

więc wskazuję mu inną, niezbyt drogą, choć droższą od standardowych płytek, opcję!

 

Wykańcza na gładko ścianę, montuje meble i wybiera - płytki, czy może jednak szyba z HARTOWANEGO SZKŁA w jednym z tysięcy wzorów...

Napisano
4 godziny temu, Grygu napisał:

zy można takie kafelki kłaść po montażu kuchni czy tego typu zabiegów się raczej nie praktykuje ?

Jak najbardziej .

Napisano
Dnia 20.08.2022 o 08:31, Grygu napisał:

Mam pytanie.

Jesteśmy w trakcie remontu domu. Mamy zamówiona kuchnie i zastanawiamy się nad jedną rzeczą. Nie mamy jeszcze wybranych kafelek na ścianę między blatem a szafkami górnymi.

Czy można takie kafelki kłaść po montażu kuchni czy tego typu zabiegów się raczej nie praktykuje ?

Bardzo proszę o poradę.

Pozdrawiam

 

 

Skoro kolejność robót została już narzucona, teraz trzeba wprawnego glazurnika i po temacie.

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Zdecydowałem się że na razie zaryzykuje i tylko pomalowałem Tikkurila Optiva 20 tą ścianę na biało i myślę żeby wstawić tam po prostu szybę. 

Na razie nie będę kafelkował. 

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Nam Pan od montażu polecił polozyc płytki dopiero po montażu mebli. Kladliśmy rozmiar 120x60

Nie trzeba odsuwac mebli jak ktos pisał wyżej. Nasze plytki "opierają się" o blat. Szczelina miedzy nimi jest uzupelniona silikonem w kolorze blatu (blat drewniany) 

20220729_193148_HDR.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...