Byłem na konsultacji i bez wyliczeń projektant stwierdził ze wolałby zostać przy wersji z szerszymi płatwiami gdyż wciąganie ich do środka może osłabiać konstrukcję i może zwiększać wygięcie dłuższej części krokwi opartej na płatwi (345cm na poniższym zdjęciu została by zwiększona do 391cm).
Odnośnie słupów pomiędzy ściankami działowymi uważa że to nie najlepszy pomysł bo pracujące słupy mogą prowadzić do pęknięć ścian, ale czy nie stosuje się w takim wypadku jakichś dylatacji?
Tłumaczył mi również że tak na prawdę to najważniejsze są słupy środkowe (nr. 3 i 6) bo przenoszą one największy ciężar a słupy 1, 2, 4, 5 tak na prawdę można usunąć bo tam nie ma dużych nacisków (jętki trzymają konstrukcję).
Ale o ile słup nr 3 stoi na płycie stropowej rozpiętej pomiędzy 4 ścianami nośnymi, to słup nr 6a znajdował by się przy otworze stropowym czyli wejściu na poddasze. A ta płyta nie ma pod sobą słupa żelbetonowego, tylko nadciągi zaznaczone na fioletowo. Więc wydaje mi się że chyba trzeba by zmienić jego miejsce skoro będą tu występować duże naciski dachu, tak by trafić gdzieś na wieniec ściany nośnej.