Skocz do zawartości

Pracownia w piwnicy


Recommended Posts

Napisano

Witam chciałbym zrobić sobie pracownie w piwnicy tylko że mam problem z wysokością i bardzo krzywą podłoga.

Wysokość pomieszczenia w najwyższym miejscu od podłogi do sufitu to tylko 195 cm w najniższym 198 + dziury których musze się pozbyć.

Chciałbym żeby podłoga była w miare równa nie tracąc przy tym cm do sufitu dodam że mam zamiar jeszcze położyć folie izolacyjna oraz płytą osb 18mm i na to jakąś najtańsza wykładzinę + pomieszczenie jest ogrzewane.

W piwnicy będę spędzał troche czasu ponieważ pracuje na komputerze i właśnie chciałbym zrobić swoją pracownie właśnie w piwnicy. 

 

I o to moje pytanie czym moge wyrównać taka podłogę i jak się za to zabrać.

Napisano
5 minut temu, dox1990 napisał:

 I o to moje pytanie czym moge wyrównać taka podłogę i jak się za to zabrać.

 

Najpierw powiedz nam czyją własnością jest piwnica?

Jaki to obiekt? I dlaczego nie zaczynasz remontu od młota udarowego, skucia i wyrzucenia tych krzywych dołków?

Napisano (edytowany)

Piwnica jest w domu jednorodzinnym, Skułem tylko wystające elementy a reszta podłogi jest w połowie  krzywa tak jak mówię między 2-3 cm różnicy po całości musiałbym chyba skuć wszystko jak już miałbym się za to zabrać.

Edytowano przez dox1990 (zobacz historię edycji)
Napisano

No to trzeba skuć! I powiem Ci dlaczego. Otóż, jeśli chcesz tam przebywać, a w pracowni nie może być inaczej, to jeśli nie dasz pod nogi 10 - 15 cm styropianu, to już rezerwuj sobie miejsce w szpitalu! Długo nie wytrwasz, gwarantuję.

Dlatego wyrzuć z piwnicy tyle, żeby nie podkopać fundamentów domu i koniecznie daj pod podłogę ocieplenie.

Napisano

Długie godziny pracy, praktycznie  bez ruchu, zimno spod posadzki, tak...

23 minuty temu, retrofood napisał:

to już rezerwuj sobie miejsce w szpitalu

i to dobrze jeśli tylko wylądujesz na reumatologii... bo możesz "lepiej" trafić...

 

27 minut temu, retrofood napisał:

Dlatego wyrzuć z piwnicy tyle, żeby nie podkopać fundamentów domu i koniecznie daj pod podłogę ocieplenie

 

Jeśli masz taki zamiar, to ZRÓB TO OD RAZU DOBRZE, bo wydasz kasę teraz, a za jakiś czas będziesz docieplał...

 

 

1 godzinę temu, dox1990 napisał:

dziury których musze się pozbyć

Co to za dziury? co widzisz na dnie tych dziur? Piasek? Inne dziury? To jest wylewka na gruncie?

 

Może wrzucisz jakieś fotki...

Napisano
11 minut temu, dox1990 napisał:

Pomieszczenie jest po starej kotłowni dlatego ściany są jakie są.

 

Ścianami się nie przejmuj. Farba renowacyjna wszystko przykryje. Ale posadzka jest bardzo gruba (nie wiem dlaczego), co jest i dobre, i złe. Bo skuwania dużo, ale to oznacza, że wysokość Ci urośnie. Za 170 PLN można kupić wiertarko-młot udarowy, więc skuć będziesz miał czym. Gruzu trochę będzie, ale to się przydaje do utwardzenia drogi. I tak jak @podczytywacz napisał, zrób to od razu dobrze.

Napisano

Ściany są, jakie są, mogą "robić" za LOFTOWE :icon_mrgreen:

Posadzka wygląda na solidną - stał tam jakiś piec...

 

Musisz  - moim, i nie tylko moim zdaniem - DOCIEPLIĆ POSADZKĘ!

 

Masz - moim zdaniem - dwa wyjścia......

 

Pierwsze - tak jak radzi retrofood -

1 godzinę temu, retrofood napisał:

wyrzuć z piwnicy tyle, żeby nie podkopać fundamentów domu i koniecznie daj pod podłogę ocieplenie.

Będzie to "bolesne" i pracochłonne, ale najlepsze!

 

Drugie - niefajne, moim zdaniem - i niewykluczające Twojego kłaniania się w pomieszczeniu w zależności od Twojego wzrostu... czyli docieplić na istniejącej posadzce, tracąc wysokość pomieszczenia... kubatura do oddychania wystarczy, 99% czasu pracy będziesz siedział na krześle, więc głową w sufit nie będziesz dotykał... no, chyba że NAGLE wstaniesz...

Napisano

Za 170zł nie wiem czy nie lepiej wypożyczyć konkretnego młota 10-15J, bo taki mały młotek nie wiem czy wytrzyma ,a raczej niewiele z niego zostanie. Porządnym młotem jest godzina roboty i 15cm skute.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano
14 minut temu, vlad1431 napisał:

Za 170zł nie wiem czy nie lepiej wypożyczyć konkretnego młota 10-15J, bo taki mały młotek nie wiem czy wytrzyma 

 

Wytrzymać, wytrzyma, trzy tygodnie temu rozbijałem betonowe stopy słupków od starego ogrodzenia. Dał radę. Kupiłem specjalnie do tego celu w promocji.

Ale wypożyczenie to też jest jakieś rozwiązanie.

 

Pytanie tylko kto i po co zmarnował tyle betonu? Czy ta posadzka nie jest przypadkiem robiona na dwa razy?

Napisano

Z ta godziną ja też trochę przesadziłem, bo ta Makita pożyczona od gościa od koparki ma 70J i kosztuje 8tys. 5-10 sekund i dziura 15cm w wylewce. Nawet naciskać nie trza było. 100zł za dobę.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka



Napisano
22 minuty temu, vlad1431 napisał:

  Nawet naciskać nie trza było.  

 

Tego sprzętu się nie dociska. Wystarczy trzymać w odpowiedniej pozycji. Przy wierceniu tez. Dociskanie nawet przeszkadza.

Napisano

Jak sprzęt słaby i kuć nie chce, to właśnie raz dwa się go zajedzie jak się dociska.Ten wypożyczony ważył 31kg, także tu nawet nie było potrzeby dociskać.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano (edytowany)

A mam jeszcze jedno pytanie jak sie sprawuje atlas m-system na podłogi ? Wczoraj dokładnie zmierzyłem tą piwnice i okazuje sie ze w złych miejcach zacząłem najwyżej mam 204cm i najniżej 195 więc spokojnie moge do tych 195 wszystko wyrównać dodam że w miejscu w którym mam siedzieć jest właśnie 204cm po długości około 1,5m więc tyle mi wystarczy myślałem o zastosowaniu foli izolacyjnej na to wełne i przykręcić płyty osb/mdf do m-systemu. Z góry przepraszam za zamieszanie...

Edytowano przez dox1990 (zobacz historię edycji)
Napisano
A mam jeszcze jedno pytanie jak sie sprawuje atlas m-system na podłogi ? Wczoraj dokładnie zmierzyłem tą piwnice i okazuje sie ze w złych miejcach zacząłem najwyżej mam 204cm i najniżej 195 więc spokojnie moge do tych 195 wszystko wyrównać dodam że w miejscu w którym mam siedzieć jest właśnie 204cm po długości około 1,5m więc tyle mi wystarczy myślałem o zastosowaniu foli izolacyjnej na to wełne i przykręcić płyty osb/mdf do m-systemu. Z góry przepraszam za zamieszanie...
Ale mimo wszystko, jak dobrze rozumiem to wyrównujesz to tych 204cm? I potem izolacja, osb itd?

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka


Napisano
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Może nie... Jest okienko, jakaś wentylacja - przecież to jest była kotłownia...

 

Jak była kotłownia, to się grzało. A teraz weź w zimie włącz wentylację i/lub otwórz okienko. To i SARS-a CoV-19 nie trzeba, żeby się wykończyć.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...