Skocz do zawartości

Uciekające ciśnienie ze zbiornika hydroforowego


jarson

Recommended Posts

Napisano

Witam. 

Około miesiąc temu zamontowano mi zbiornik hydroforowy ocynkowany 150l. Wodę mam ze studni głębinowej 30m, pompa też była wymieniana ale nie pamiętam jakiej jest firmy. Na rurze od studni założona jest głowica. 

Poroblem polega na tym że co 2 - 3 dni muszę dobijać powietrza bo jak tego nie zrobię to np. po spuszczeniu wody w toalecie studnia włącza się 8 razy. 

Próbowałem już różnych sposobów dobijania powietrza, spuszczałem połowę zbiornika wody i dobijałem do momentu zalaczrnia pompy, lub do momentu wyłączenia pompy. Spuszczałem cały zbiornik i dobijałem 2 bary, 2,5 bara, do momentu zalaczenia pompy lub wyłączenia i zawsze po 2 lub 3 dniach brak powietrza w zbiorniku. 

W czym może być problem.?

Zbiornik i wszystkie przyłącza do niego łącznie z zaworkiem dobijania powietrza są szczelne bo sprawdzałem. 

Czy głowica na studni powinna być wyposażona w jakiś zawór zasysajacy powietrze? 

Czy może powinienem zamontować aspirator, tylko nie wiem w którym miejscu powinienem wtedy założyć odpowietrznik na zbiorniku. 

Pomóżcie rozwiązać mi ten problem bo to dobijanie powietrza co 2 dni jest uciążliwe. 

IMG_20211005_202429.jpg

IMG_20211005_202425.jpg

IMG_20211005_202419.jpg

IMG_20211005_202412.jpg

IMG_20211005_202403.jpg

Napisano
2 godziny temu, jarson napisał:

 W czym może być problem.?

 

Spójrz na szczyt tego zbiornika. Połowa przypadków to nieszczelność w obrębie tego dużego korka. Rozrobić roztworu mydlanego i sprawdzać. 

Napisano

 z

1 godzinę temu, jarson napisał:

Sprawdzałem mydłem wszystkie przyłącza do zbiornika podczas dobijania powietrza jak również podczas pracy pompy i wszystko jest ok

 

To wróć do postu #2 i jeszcze raz przeczytaj trzy pierwsze słowa. I sprawdzaj nie tylko przyłącza do zbiornika, ale i sam zbiornik.

Napisano

Zawór powietrzny to rozumiem że ten u samej góry którym dobijam powietrze? 

Czy zawór zwrotny mam sprawdzić mydłem, wymienić, czy może zdemontować i wyczyścić? 

Napisano

Zawór zaworem, oczywiście, że trzeba go skontrolować. I nie tylko wewnątrz, ale też jego mocowanie. Tak samo jak całego wielkiego korka. Połowa usterek ucieczki powietrza to właśnie w tym korku. Pierwsza fotografia, góra zbiornika. I nieszczelności powstają po jakimś czasie eksploatacji, nie od razu.

Napisano

Dwa razy sprawdzałem roztworem z mydła i nie było widać żeby powietrze uciekało. Dzisiaj za twoją sugestią zrobiłem to po raz kolejny dużo gęstszym roztworem dobijając powietrza i zaczęła pojawiać wielka bańka spod dużego korka. Jutro znajomy go zdemontuje i założy jeszcze raz. Także wielkie dzięki za pomoc. 

Jeszcze jedno pytanie, czy jest sens montować aspirator? Jeśli tak to gdzie zamontować odpowietrznik? 

Napisano
8 minut temu, retrofood napisał:

No to już klikaj "pomocny post":icon_biggrin:

Trzeba było dodać, że to chodzi o to małe serduszko w prawym dolnym rogu  postu i o wybór, rozwijający się po kliknięciu tego serduszka...

 

 

Możesz klikać "pomocny post", albo jak wolisz - serduszko... oczywiście w MOIM poście...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...