Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć,

Jakiś czas temu dostałem mieszkanie do generalnego remontu, postanowiłem, że to, co mogę zrobię sam, ale niestety za bardzo się nie znam na tych sprawach i szukam podpowiedzi specjalistów, którzy borykają się z takimi zagadnieniami na co dzień.

Na początek zabrałem się za podłogę, bo 1 pokój był okrutnie krzywy, a dwa pomieszczenia kiedyś były zalane, więc wolałbym to ogarnąć do porządku. Wyrwałem podłogi aż do legarów, jestem w trakcie sprzątania tego syfu, który znajduje się pomiędzy legarami. Poniżej wrzucam fotkę poglądową 1 z pokojów, bo od niego zaczynam. Tutaj jest największa różnica w poziomie, więc będę to poziomował, ale pytanie jest następujące; jakiej podłogi użyć? Generalnie chcę położyć na to grubą folię paroprzepuszczalną i między legary styropian lub wełnę mineralną, ale nie wiem, co lepiej grzeje? Potem na to chciałbym kłaść płyty OSB (oczywiście po wypoziomowaniu), tylko jaką grubość polecacie, by podłoga się nie uginała i by wszystko było stabilne, ja myślałem nad 25mm, co myślicie? Nie chciałbym wtopić, by kupić zbyt cienką, a potem tak czy siak nakładać drugą warstwę, zwłaszcza, że jest strasznie droga.

 

Pytanie troszkę z innej beczki, podczas demontażu zostały mi plastikowe boazerie, płyty OSB w kawałkach, kilka dużych drzwi (staromodne), wykładziny i gumolity. Z tego, co wiem, to dywany mogę wystawić na gabaryty przed kamienicę, ale co z resztą, czy któryś z wymienionych elementów też zalicza się do gabarytów? Bo co strona i ludzie to inne opinie, jedni wszystko wystawiają, inni nic.

Pozdrawiam.

IMG_20210901_185052.jpg

IMG_20210901_185045.jpg

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • pozytywów nie brakuje, kiedyś usłyszałem komentarz nie byle kogo, że wcześniej z tego budowano chlewy i obory i tak było, niemniej materiał ok silikaty (czyli wapienno-piaskowe) też piją wodę, z czasem nabierają wytrzymałości i zmniejsza się ich "wodożądność" ; skoro budowę rozwlekacie w czasie to i z pozbyciem się wody nie będzie raczej problemu, nawet i z gazobetonem   co do formalności - projektantowi płacić nie musisz, odnośnie wpisu do DB w tej sprawie to byłbym ostrożny, bo KB to obecnie doopa, a nie znaczący uczestnik procesu inwestycyjnego i takim wpisem mógłby namącić, bo jednak najprawdopodobniej to kompetencje projektanta; jaką grubość ścian konstrukcyjnych z gazobetonu chcesz zamienić na silikat?   woda stojąca na płycie - możesz na ścianie od wewnątrz zrobić pasek izolacji ścian na grubość posadzki, albo i wyżej, ale wtedy materiałem, który nie pogorszy przyczepności tynków/gładzi (szkło wodne?)b bawić się w różne materiały to moim zdaniem przesada, ale jak masz tak wypaśną budowę, to i to możesz
    • To mi brzmi bardziej jak inwestor zastępczy. Większość deweloperów ściany działowe wrysowuje w planach jako koncepcję a nie docelowe, właśnie po to by kupujący mógł w razie czego wprowadzić zmiany. To jest dużo tańsze niż kucie, wywożenie gruzu, przekładanie instalacji elektrycznych.  Od lat czytam czasopisma wnętrzarskie i w opisach realizacji często jest wspomniane, że zmiany w układzie wprowadzano na etapie budowy domu. Sama udzielam na forach rad co do układu wnętrz, bo ludzie piszą, że deweloper będzie stawiał ścianki i prosi o rysunek jak mają stać, jesli będzie wprowadzona zmiana
    • dziadzie, ty się wyprzesz samego siebie jak zajdzie taka potrzeba, żałosne
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...