Skocz do zawartości

Rdzenie kolankowe i zielony strop


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Trochę się majstrom rozjechały prety rdzeni podczas zalewania. Czy rozszerzanie strzemion górą do właściwego rozmiaru jest ok czy robić juz na mniejszych strzemionach jak wypada wymiar z dołu?

 

20210520_164942.jpg

 

 

20210520_175022.jpg

 

 

Druga sprawa to zrobił mi się w jednym miejscu strop w kolorze sinozielonym po ok 7-10 dni od wylania. Beton to drobnoziarnisty B30, wylewany w chłodny dzień, na drugi dzień zaczęło padać a na następne 3 dni padało dość mocno ale beton był juz twardy i cieszyłem się że nie musiałem go podlewać. Po 4 dniach przykryłem plandekami cały strop. Jedna plandeka była brązowa i pod tym miejscem strop zmienił kolor ale dokladnie tylko w miejscu gdzie stała woda. A na tej płycie woda stała najdłużej bo powstały fale, które zrobiły basenik. W międzyczasie były tez upały 27 st. Co się stało że taki kolor? Slyszalem że beton nie przykryty czy nie polewany może się w upały przepalić i ściemnieć bo wytwarza dużo ciepła ale mój mial wody pod dostatkiem przez 4 dni. A później sam podlewałem.  Dodam że jak zeskrobię trochę to dalej jest taki kolor także nie jest to powierzchowne odbarwienie.

 

20210517_155744.thumb.jpg.67255fa0cbbe9de371da6142bbc67622.jpg

 

 

20210517_155738.thumb.jpg.576f1c4ff5683af40e941120b2776b11.jpg

 

 

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
  • dedert changed the title to Rdzenie kolankowe i zielony strop
Napisano

Być może beton przebarwił się powierzchniowo w miejscu kontaktu z plandeką. Po prostu przereagował w wodzie jakiś barwnik z niej. 

Co do prętów, to jest to raczej pytanie do kierownika budowy, który zna projekt i może to ocenić na miejscu. Ja bardziej obawiam się o to czy te pręty były w ogóle zakotwione w stropie, skoro się tak przesunęły tuż nad nim? Może ktoś je tylko wetknął pionowo, bez odgięcia poziomo i porządnego związania z resztą zbrojenia? Szkoda, że nie ma zdjęć zbrojenia przed zalaniem. Czy kierownik je wtedy sprawdzał?

Napisano
17 minut temu, dedert napisał:

Prety miały nogi, na 30 cm ale nie wszystkie były przywiązane lub słabo i stąd się pozwężaly odstępy miedzy nimi 

 

Kierownik budowy to widział?

Napisano

Czemu miały by nie współpracować, są zakotwione w betonie w dolnym zbrojeniu. Tylko część się poprzesuwały do środka,  na bok. Rdzenie są w odstępach co 140 cm od osi każdego rdzenia więc jest ich sporo. Rdzenie przeciez można wkleic na klej chemiczny a wtedy w ogóle nie były by zakotwione w stropie tylko w wieńcu. Tutaj mają nogi

Napisano

Może inaczej. W wieńcu 13,5x10m jest zakotwione 36 rdzeni, każdy z 5 prętów (3 na rozciąganie wewnętrzne i 2 na stronie ściskanej zewnetrznej). Razem 180 szt prętów, z tego ok 5 jest przesuniętych. Ale sprawa się bardziej rozchodzi o to że rdzenie mają mieć 25x25 cm a ich strzemiona 18x18. Z tym że montując prety wewnątrz wienca który ma strzemiona tez 18x18 to wychodzące prety u dołu powinny mieć strzemiona 16x16 a niektóre jeszcze nieco węższe. I jeśli dwa dolne strzemiona a zrobię węższe to kolejne juz mogą być 18x18 bo prety mogę rozgiąć. I chodzi mi właśnie o tą różnicę w wielkości dolnych strzemion a górnych. Zapytam o to może lepiej projektanta bo tu jeszcze ktoś gotów pomyślec że robię jakas samowolke

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Transformuj swoje codzienne otoczenie dzięki usługom sprzątającym KrakBłysk w Krakowie. Specjalizujemy się w wszechstronnych rozwiązaniach, które dopasowujemy do stylu życia naszych klientów. Zajmujemy się sprzątaniem mieszkań i domów, oferując elastyczne terminy, dostosowane do Twojego grafiku. Używamy wyłącznie sprawdzonych produktów i technik, które pozwalają nam sprostać najwyższym wymaganiom w dziedzinie czystości. Nasi specjaliści z pasją podejmują każde wyzwanie, a wyniki ich pracy gwarantują pełną satysfakcję. Zdecyduj się na KrakBłysk i odkryj, jak idealnie czysty może być Twój dom.   Krakblysk.pl
    • Cześć,   w przyszłym roku będziemy wykańczać mieszkanie. Będzie zamiana miejsca aneksu kuchennego. Najbardziej martwię się wentylacją, z kanalizacją będzie prościej.  Na załączonym rzucie mieszkania niebieskimi strzałkami zaznaczone są obecne miejsca wywiewu, przeznaczone pod okap jest w starej kuchni. O to okap, S to potencjalne lokalizacje drugiego silnika. Zielonym rura z okapu, może nawet ciągnąca się z nad lodówki. Żółtym wentylacja nie wspomagana przeciągnięta ze starej kuchni na korytarz.  Co wiem to musi być praca albo koszt, szczególnie wycinanie górnych w szafkach kuchennych. Silnik tylko z okapu sam sobie nie poradzi więc od razu plan na drugi silnik. Sterowanie będzie trudne, ale zamierzam zrobić to za pomocą Home assistant razem z czujnikami temp/wilgoci i przejściówkami do gniazdek. Jeżeli dałoby się za pomocą okapu reagującego na parę i współpracującego z silnikiem odległym jednocześnie to też ok, ale na razie nie znalazłem takiego. Oprócz tego drugi silnik uruchamiałbym sam bez okapu np przy wilgotności powyżej 60% lub trzymał włączony jakiś czas po zakończeniu gotowania, daleko i/lub zabudowany to mniej hałasuje. Czy robić taką instalację? Czy wentylacja przejdzie przeglądy, czy ten żółty może się liczyć się jako grawitacyjna w kuchni? Mam ochotę gdzieś przed drugim silnikiem zastosować jakiś filtr, czy się opłaca? Linki do podobnych realizacji?      
    • 15 lat pykło niedawno! 
    • Mury gotowe więc zabieramy się za szalowanie stropu. Pierwszy etap to wyznaczenie jego poziomu do lasera. Później budowa solidnej konstrukcji na drewnianych stemplach oraz deskowanie. Etap dość mozolny i długi. Zobaczcie jak nam poszło!  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...