Skocz do zawartości

Problem z pozwoleniem na budowę, studnia.


Recommended Posts

Napisano

Witam,

Mam problem. Złożyłem wniosek o pozwolenie na budowę. W WZ mam że muszę mieć studnie przydomową (brak możliwości podłączenia wody) i jest ona na mapie złożonej do starostwa wraz wnioskiem o pnb. Każdemu z sąsiadów starostwo wysyła zawiadomienie o tym że planuje studnie i mają oni prawo się odwołać. I teraz się zacznie: Jeden z sąsiadów zmarł wiele lat temu i nie mają do kogo wysłać. Nie mogą również ustalić spadkobierców. Więc zawiesili postępowanie w sprawie mojego pozwolenia na budowę i poinformowali że będą próbować ustalić ostatni adres zameldowania sąsiada. 

 

Nie znam się na tym, ale mam obawy że potrwa to bardzo długo (lata?). Będę wdzięczny za rozjaśnienie mi sytuacji w jakiej się znalazłem i jakie mam możliwości.

 

 

Pozdrawiam

 

 

Napisano (edytowany)

skoro sąsiad zmarł to może powinni szukać na cmentarzu? :scratching: szukają nie tam gdzie trzeba

 

a tak deczko poważniej, czemu rozsyłają po sąsiadach?

oddziaływujesz na sąsiadów? robisz studnię głębinową z lejem depresji niczym dziury w Semipałatyńsku?

jest gdzieś przywołany przepis, że tak ma być? W tym zawiadomieniu?

Edytowano przez aru (zobacz historię edycji)
Napisano

Budując studnie musi ona mieć min 30m od oczyszczalni przydomowej więc sąsiad może odpisać że jest w trakcie załatwiania sobie oczyszczalni. (Chyba o to chodzi)

Napisano

tu akurat jest zasada kto pierwszy ten lepszy, ale obowiązują odległości od granicy ( Rozdział 6);

muszą być przywołane przepisy, takie widzimisię to tu nie obowiązuje,

znasz treść zawiadomienia sąsiadów? Co w tym temacie "powiedziało" Ci Starostwo? szukaj w kwitach

  • 3 lata temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Już głupieję. Nie wiem czy Twoja sytuacja jest taka sama jak moja kiedy ja mam folię a Ty masz deski.   Dosłownie chwila poszukiwań:   Link: https://receptynadom.pl/miedzy-membrana-dachowa-welna-mineralna-zrobic-szczeline-wentylacyjna/#:~:text=Membrany dachowe są przepuszczalne dla,bezpośrednio%2C bez żadnej szczeliny wentylacyjnej.     Czyli rozumiem na tej stronie błędnie piszą? Czy nadal coś źle rozumiem? Zacytowany fragment chyba jest jasny.      
    • Zgadzam się, zgodnie ze sztuką  najprawdopodobniej jest postawiona konstrukcja dachowa ale ocieplenie poddasza to inna para kaloszy. Ja wspomniałem o: czyli szczelinie umiejscowionej po dolnej stronie ("poniżej") membrany dachowej a powyżej warstwy wełny. Tu podaje fotkę jak wygląda ta szczelina przed położeniem pierwszej warstwy wełny.   Na zdjęciu zamiast membrany jest deskowanie ale ale to jest bez znaczenia. Wełna od góry opiera się na sznurkowaniu i powyżej powstaje szczelina, gdzie mówiąc krótko hula powietrze i wyciąga wilgoć z wełny mineralnej.  Ta szczelina "musi" mieć otwarte na zewnątrz wlot i wylot na dole i powyżej ocieplenia.   Nie o tym pisałem. To całkiem inna wentylacja.
    • Nie jestem budowlańcem więc w wielkim uproszczeniu: Jest krokiew. Na krokwi od zewnątrz jest ta folia membranowa. Później są jakieś łatwy/kontrłaty (nie wiem jak to się zwie) ponabijane i potem na to jest blachodachówka. Ogólnie można wsadzić tam rękę i czuć, że między folią, a blachą jest kilka centymetrów więc nie ma problemu. Więc odstęp między folią, a blachą jest. Zresztą o tym napisałem w pierwszym poście, że folia jest, a jak jest to raczej założyłem, że jest realizowane zgodnie z sztuką. Dach do tego momentu był robiony przez firmę dekarską zgodnie z projektem.   A nie doczytałem.... Między membraną od strony blachy, a wełną jest wymagana szczelina? No to faktycznie tego nie uwzględniałem. Jest szczelina między blachą, a membraną. Czytałem też, że od wewnątrz jak daje się taką srebrną folię odbijającą paroizolacyjną to tam też powinno być 15-30mm szczeliny. Jednak o szczelinie między wełną, a membraną nie pomyślałem. Ma tam być?   Po zapytaniu AI: Czy między wełną mineralną, a folią membranową na dachu powinna być szczelina?  
    • A czy inwestor nie zapomniał tu o szczelinie wentylacyjnej między membraną a wełną mineralną, biegnącą wzdłuż krokwi ? Szczelina taka, standardowo około 3 cm. jest raczej wymagana, jeśli nie chce się mieć zawilgotniałej wełny mineralnej. Jeśli miałaby jednak być, to przy wysokości krokwi ok. 15 cm. nie będzie dość miejsca na takiej grubości warstwę wełny między krokwiami a tylko na ok. 12 cm.  
    • Akurat w moim przypadku nie myślałem o dodatkowym usztywnieniu dachu. Temat ten został poruszony przez inne osoby. Dach w moim przypadku jest nowy (całość razem z krokwiami). Jest pokryty blachodachówką czyli nie ma jakiegoś na nim ciężaru. Krokwie mam z tego co pamiętam 7/8cm na 15cm. Wchodzi jednak ostatecznie, że chyba ze względu na przeznaczenie poddasza najlepiej finalnie będzie tam położyć GK. Czy warto dodatkowo usztywniać więźbę?   Ogólnie ta powyższa porada:   Jest bardzo prosta w realizacji i nigdzie nie koliduje. Nie ma problemu, bo z tymi przykręconymi deskami wiadomo i tak później spokojnie kolejną warstwę wełny się upcha.   Czy jednak na nowym dachu gdzie są nowe krokwie warto taki profilaktyczny zabieg na przyszłość zrealizować?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...