Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

1DF59334-938E-4BAA-B8AB-76165F3FB16F.jpeg

  Dnia 9.05.2021 o 08:23, Ciccia napisał:

1DF59334-938E-4BAA-B8AB-76165F3FB16F.jpeg

Rozwiń  

Czesc chlopaki, mam taki pokoj w bloku na drugim pietrze z taka podloga z desek , oczywiscie nie wiem co znajduje sie pod tymi deskami, chcialabym polozyc w tym pomieszczeniu plytki ale nie wiem co mam zrobic z ta podloga , czy trzeba wylac wylewke? Kto mi poradzi co zrobic? Z gory dziekuje za wasze porady

Napisano

 

  Dnia 9.05.2021 o 08:23, Ciccia napisał:

Czesc chlopaki

Rozwiń  

W naszym gronie są również aktywne dziewczyny :yahoo:nie tylko CHLOPAKI... gdzieś zgubiłeś polskie literki :zalamka:

 

 

  Dnia 9.05.2021 o 08:23, Ciccia napisał:

nie wiem co znajduje sie pod tymi deskami,

Rozwiń  

Zrobić odkrywkę, zobaczyć co jest pod tymi deskami i dopiero działać... deski mogą być klejone do posadzki, mogą być bite na pióro/wpust do legarów, wpuszczonych w wylewce...

 

Jakieś gwoździe widać na licu desek?

Napisano
  Dnia 9.05.2021 o 09:44, podczytywacz napisał:

W naszym gronie są również aktywne dziewczyny :yahoo:nie tylko CHLOPAKI... gdzieś zgubiłeś polskie literki :zalamka:

Rozwiń  

 

A dlaczego ty ją, chlopaku - chlopakujesz, skoro to dziewczyna?:takaemotka:

 

  Dnia 9.05.2021 o 09:44, podczytywacz napisał:

Zrobić odkrywkę, zobaczyć co jest pod tymi deskami i dopiero działać..

Rozwiń  

 

  Dnia 9.05.2021 o 08:23, Ciccia napisał:

taka podloga z desek

Rozwiń  

Tak jest - najpierw trzeba zobaczyć, co jest przynajmniej pod jedną deską.

Może jakaś deska jest obluzowana, i łatwiej ją będie podważyć.

To raczej starebudownictwo, pewnie będzie na legarach. 

Tak czy inaczej - musisz sprawdzić.

 

  Dnia 9.05.2021 o 08:23, Ciccia napisał:

chcialabym polozyc w tym pomieszczeniu plytki

Rozwiń  

Od razu poradze zastanowienie się, czy nie lepiej odnowić podłogę, jeśli deski nie są nadgnite albo bardzo zniszczone, przez cyklimowanie i malowanie, albo przez cyklinowanie i położenie paneli, lub klepki.

 

Napisano
  Dnia 9.05.2021 o 09:58, zenek napisał:

 

A dlaczego ty ją, chlopaku - chlopakujesz, skoro to dziewczyna?:takaemotka:

 

 

Tak jest - najpierw trzeba zobaczyć, co jest przynajmniej pod jedną deską.

Może jakaś deska jest obluzowana, i łatwiej ją będie podważyć.

To raczej starebudownictwo, pewnie będzie na legarach. 

Tak czy inaczej - musisz sprawdzić.

 

Od razu poradze zastanowienie się, czy nie lepiej odnowić podłogę, jeśli deski nie są nadgnite albo bardzo zniszczone, przez cyklimowanie i malowanie, albo przez cyklinowanie i położenie paneli, lub klepki.

 

Rozwiń  

Nie zauwazylam gwozdzi, po prostu kupilam to mieszkanie z rynku wtornego i wyjechalam , zrobilam tylko pare zdjec , mam nadzieje ze bede w sierpniu tam , wiec odkryje jedna deake i zobacze co jest pod spodem, problem ze bardzo bym chciala polozyc tam plytki , dlatego nie wiem co trzeba zrobic  najpierw , ale oczywiscie macie racje jak nie odkryje to nie wiadomo od czego zaczac! Szczerze mowiac mieszkalam cale zycie w domkach jednorodxinych, to moje pierwsze mieszkanie w bloku i nie wiedzialam  ze moge znalesc deski ( i bardzo mozliwe na legarach) 

Napisano

Ja bym się nieodważył robić tam żadnej twardej posadzki, nie znam się na tyle, ale jak to deska, napewno pracuje od zmian atmosferycznych, wilgoci, ogrzewania. Jak jest na legarach nie ma opcji żeby się nie uginała do kilku centymetrów na całej długości. Mamy prawie taki sam pokój na poddaszu, legary są 15cm grube co prawda trzy, ale wrażenie jest takie że może się zapaść.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano
  Dnia 9.05.2021 o 10:49, vlad1431 napisał:

Ja bym się nieodważył robić tam żadnej twardej posadzki, nie znam się na tyle, ale jak to deska, napewno pracuje od zmian atmosferycznych, wilgoci, ogrzewania. Jak jest na legarach nie ma opcji żeby się nie uginała do kilku centymetrów na całej długości. Mamy prawie taki sam pokój na poddaszu, legary są 15cm grube co prawda trzy, ale wrażenie jest takie że może się zapaść.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
 

Rozwiń  

To fakt , ja kupilam dwa pokoje , kuchnia , lazienka no i przedpokoj, w salonie sa panele na podlodze ktore sa do wymiany bo sa zniszczone i sie uginaja, w kuchni sa plytki na podlodze a natomiast w tym pokoiku znajduja sie te deski , nie wiem  jak oni stawiali kiedys te bloki ( chyba najtanszym kosztem) jezeli by byly legary pod tymi deskami , co powinnam z tym zrobic ? Na przyklad zdejmujqc te deski jaki jest kolejny krok i koszty zeby to doprowadzic do ladnego wygladu? 

Napisano

Koszty nie wiem, bo musi się fachowiec wypowiedzieć albo szukać cen cyklinowania desek. Najlepszym wyjściem byłoby wycyklinowanie. Jak deski w dobrym stanie bez kornika i grube, co musi ocenić fachowiec od cyklinowania, to jest to trwałe na 10-20 lat. Byle jakie panele zajeździ się w dwa lata, a te droższe są pewnie 3 razy droższe.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano
  Dnia 9.05.2021 o 10:27, Ciccia napisał:

Szczerze mowiac mieszkalam cale zycie w domkach jednorodxinych, to moje pierwsze mieszkanie w bloku i nie wiedzialam  ze moge znalesc deski ( i bardzo mozliwe na legarach) 

Rozwiń  

Dobre deski na legarach są lepsze od byle jakich paneli czy płytek. Jeśli legary sa w dobrym stanie i dechy - wycyklinuj, pomaluj - i bedzie super. Po co kombinować? Ładne dechy są podłogą ekskluzywną! :)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pytałem dlatego, ze do przenośnych lepszy jest przewód z oplotem bawełnianym, taki jak przy żelazkach, Ale do stacjonarnego ten może być. 
    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
    • Może i więcej, bo metr przewodu to jakieś 4 PLN, a wtyczka w sklepie 3,95 PLN.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...