Skocz do zawartości

Skraplanie pary wodnej na rurach


Recommended Posts

Napisano

Izolacja rur grzewczych jest istotna nie tylko ze względu na kwestię finansową - utrata energii wiąże się ze spadkiem wydajności całego systemu. Warto pamiętać, że ważne jest także zabezpieczenie instalacji klimatyzacyjnej czy rur z zimną wodą, gdyż w tym przypadku może wystąpić problem skraplania pary wodnej na instalacji.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budownictwob2b.pl/instalacje/puls-branzy/5592-skraplanie-pary-wodnej-na-rurach

Gość Dawid
Napisano
Jak zwykle tylko reklamy produktów które nie działają lub są bardzo drogie
Napisano (edytowany)

Z tym zabezpieczeniem rur z zimną wodą jest dokładnie taka sama zasada jak z ociepleniem ściany styropianem od wewnątrz.

No i co ciekawe, przy rurach to dobrze działa i wiadomo że tak trzeba robić, a w przypadku ocieplenia ścian jest cała masa sceptyków którzy boją się że za styropianem będzie się wykraplać wilgoć. No i opowiadają najdziwniejsze historie o punktach rosy i podobne bzdury.

 

Cytat

Podstawową metodą przeciwdziałania skraplaniu się wody jest umieszczenie bariery izolacyjnej pomiędzy chłodną powierzchnią a otoczeniem bogatym w parę wodną. W takiej roli doskonale sprawdza się na przykład wykonana z kauczuku syntetycznego otulina AF/Armaflex, która tworzy doskonałą zaporę dyfuzyjną, zapobiegającą skraplaniu się wody. Dodatkowo, w przeciwieństwie do otuliny stworzonej z wełny, zwarta i zamknięta struktura komórkowa kauczuku uniemożliwia namakanie izolacji, co eliminuje nie tylko problem nieestetycznych zawilgoceń na ścianach ale również uniemożliwia rozwój grzybów i pleśni w jej wnętrzu.

 

Czyli tworzymy barierę między zimną powierzchnią a otoczeniem nasyconym parą wodną.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano
2 godziny temu, Gość Dawid napisał:

Jak zwykle tylko reklamy produktów które nie działają lub są bardzo drogie

Odsyłam do komentarza wyżej Kolegi demo. Przecież zakup otulin dedykowanych do rur to nie majątek. Chyba, że mówimy o całym osiedlu mieszkaniowym. Do dnia dzisiejszego nie ma w tej materii nowych praw fizyki i kondensacja to nie wiedza tajemna. Jeden z wielu przykładów.

https://budujemydom.pl/irbj/instalacje/materialy-do-instalacji/izolacje-techniczne/steinbacher-izoterm-otuliny

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • TVN24 ujawniono proceder sprowadzania do Polski starych, używanych paneli fotowoltaicznych z Niemiec, które są następnie montowane jako nowe, często z pominięciem obowiązku informowania klientów o  rzeczywistym wieku i stanie.    Podwójny zarobek raz za utylizacją a drugi raz z dotacji "Czyste Powietrze" czy "Mój Prąd".  
    • A jak wygląda sprawa z wentylacją mechaniczną i wydobywającym się hałasem? Może ktoś ma doświadczenie. Nowy blok w łazience huk wentylacji mechanicznej, także przenikający przez drzwi hałas wentylacji z korytarza. Tak amatorsko sprawdzone w łazience hałas to ok. 55dB w nocy niestety daje się we znaki. Zgłaszałem do wykonawcy i mnie zbywa od miesięcy. Podczas rozmowy w cztery oczy serwisant stwierdził, że nie będzie tego regulował, bo jeszcze komuś kafelki odpadną   Cała wentylacja w bloku mam wrażenie ustawiona na maksa, chyba żeby do końca gwarancji dojechać bez jakiegoś grzyba. Temat dla mnie nowy, bo w poprzednim mieszkanie też z wentylacją mechaniczną prawie była niezauważalna. Do tego hałasująca winda. Czy tutaj można jakoś interweniować? Są jakieś normy? Czy jeżeli powiedzmy jeżeli hałas windy w nocy nie przekracza 30dB jak mówi norma PN-B-02151-2:2018-01, to właściwie pozostaje tylko przywyknąć?
    • Ostatnio weszła moda, że producenci zaczęli w produktach podawać grubości  razem ze wszystkimi powłokami.     
    • Pod koniec marca minely dwa lata od wbicia przyslowiowej lopaty - chyba pobilam rekord czasowy budowania malego domku letniskowego. O ogarnianiu otoczenia tegoz nawet nie wspominam. Przypominam sobie natomiast zalozenia przedbudowlane i pozniejsze, i ogarnia mnie radosc, a wlasciwie rozbawienie wielkie. Miala byc graciarnia z dodatkiem miejsca na spanie, z mozliwoscia przygotowania i zjedzenia czegos i dokonywania malych ablucji. Rowniez przenocowania ewentualnych gosci. Tiaaa... Graciarnia stala sie wlasciwie dodatkiem do dodatku . Co tam jeszcze mialo byc? Aha, mialam sie zmiescic w 50 tys. Noo...  . Cos tam chyba tak przelotnie mowilam o niedoprowadzaniu pradu , o jakiejs ziemiance . I na tym koncze te radosne wspominki, mimo, ze   " Blogoslawieni, ktorzy potrafia smiac sie z samych siebie, albowiem beda miec ubaw do konca zycia."   Ten ubaw to juz od dawna mam zapewniony. Z zalozenia nie chodzilo o postawienie jakiejs super ekstra willi, domek mial tylko byc, i to wszystko. Nikomu nie mial musiec sie podobac, mnie tez nie. No coz, wyszlo, jak wyszlo - podoba mi sie .   Obiecana prezentacje zaczne, jak przystalo, od wejscia. Lustro trafilo sie na olx za 25 zl, wiec sie nie oparlam. I ono wlasciwie zorganizowalo mi przedpokoj...     cdn. (pojecia nie mam, kiedy)
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...