Skocz do zawartości

Odzyskanie starej podłogi spod keramzytu - czy to możliwe?


Recommended Posts

Napisano

Cześć wszystkim! 

 

Jako że w remontach nie mam żadnego doświadczenia chciałem Was spytać o poradę. Jestem w trakcie kupowania mieszkania w kamienicy z czasów IIWŚ (czekam na decyzję o kredyt, więc do mieszkania jeszcze dostępu nie mam), w którym będę chciał spróbować odzyskać oryginalne drewniane podłogi. Obecnie w pokojach są przykryte pod panelami i to nie jest jakiś problem, znalazłem już w sieci relacje, co i jak zrobić. Ale pytanie mam odnośnie korytarza i kuchni, gdzie obecnie na podłodze znajdują się płytki. Według obecnej właścicielki pod płytkami użyto keramzytu w celu wyrównania podłogi - i teraz pytanie, (bo wszelkie wpisy o keramzycie na podłodze, które znalazłem dotyczą jego zakładania) - czy można to wszystko spokojnie podnieść, czy jest ryzyko że keramzyt porysował/podrapał deski pod spodem, więc lepiej go nie ruszać? Boję się, że okaże się że keramzyt zniszczył deski, przez co sam będę chciał je przykryć, więc już lepiej ich nie odkrywać...

W pokojach nie ma ryzyka, bo panele i tak są do wymiany. W trakcie oglądania mieszkania oczywiście nie ściągałem paneli, żeby zobaczyć jak wyglądają te deski pod spodem, ale domyślam się, że jak to w starej kamienicy są pokryte kilkunastoma warstami farby olejnej... 

 

Domyślam się, że trudno tak gdybać bez obejrzenia, na pewno więcej będę wiedział, jak już przejmę mieszkanie i chociażby obejrzę deski w pokojach, ale chcę wiedzieć czy chociaż potencjalnie może się to udać i jak rozplanować ten remont ;)

 

Dzięki wszystkim i pozdrawiam! Krzysiek

Napisano

Wszystko zależy od tego jak robiono te nowe warstwy. Trzeba będzie zrobić odkrywkę w mniej eksponowanym miejscu. A deski i tak trzeba oczyścić i wycyklinować. Rysy to więc nie problem.

Pytanie czy w korytarzu nie zerwano jednak podłogi i usypano keramzyt pomiędzy legarami lub wprost na stropie? Nie bardzo wyobrażam sobie dodawanie jego warstwy na deskach i zrobienie jakiejś wylewki pod płytki. Poziom podłogi by się strasznie podniósł.

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Dzięki za odpowiedź. Nie pomyślałem o takiej opcji, ale faktycznie wydaje się logiczne, że może być tak jak mówisz. Pozostaje dopytać poprzedniej właścicielki i tak jak mówisz, odkrywka.  Aktualnie poziom w pomieszczeniach z płytkami jest wyższy, niż w tych z panelami, ale to raczej w zakresie 1, max 2 cm. No cóż, jeszcze parę tygodni i zobaczę, dzięki!

Napisano

Niestety w takich mieszkaniach  najlepiej zdjąć wszystkie podłogi i zaizolować cieplnie strop a następnie ponownie układać podłogi.  

State podłogi drewniane trudno się rozbiera  bez straty, felc sklejony jest farbą olejną, trudno rozdzielić deski bez pęknięć.

Napisano

Stare podłogi mają swoją wartość, jeśli były dobrze zrobione i ze zdrowego drewna. Należy to do rzadkości. Na temat pomysłów w kombinowanych konstrukcjach podłóg można napisać książkę. W praktyce znaczna większość przyszłych użytkowników decyduje się na remont, biorąc pod uwagę, że nie jest to mieszkanie docelowe. Kilka fotek z odkrycia podłogi pozwoli rzeczowo pomóc. 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...