Skocz do zawartości

Drenaż opaskowy + zbiornik wody


Noe51

Recommended Posts

Jako, iż jest to mój pierwszy post więc WITAJCIE!

Podpowiedzcie czy pomysł na zbieranie wody (z drenażu wokół płyty) która będzie odprowadzana do zbiornika podziemnego to jedyne dobre (słuszne) i niedrogie rozwiązanie? Zaznaczę, iż obecnie jest chyba brak możliwości odprowadzenia jej w jakikolwiek inny sposób: kanalizacja deszczowa, studzienka, rów itp. Poziom wód gruntowych kształtuje się dość wysoko na poziomie ok. 1,2 m. a dodatkowo od większej połowy działki jest glina która jak wiadomo nie przepuszcza wody więc długo jest bajorko na działce (załączyłem zdjęcie przekroju od geologa z miejsca usadowienia budynku). Ze względu na ten poziom wody, z tego co się orientowałem studnia chłonna też odpada gdyż „przebije” ten poziom 1,2 m bo taka studnia to podobno na 2 m w głąb wchodzi. Tak na marginesie to rodzi się kolejne pytanie jak poradzić sobie z tą warstwą gliny czy ją zrekultywować, wywieźć, nasypać, przekopać itp…. no ale te pytanie i problem na temat późniejszy jak i post!

Zaznaczę, iż odprowadzenie wody do sąsiada który np. jest niżej również odpada… wiecie… z sąsiadami trzeba dobrze żyć!
W głowie kolejny problem co w przypadku długotrwałych opadów zrobić z nadmiarem wody która się zgromadzi w zbiorniku? Podlewać kałuże? Jak duży ten zbiornik dać aby na nie duże opady wystarczył? Co powinien zawierać taki zbiornik: pływak, pompę, jakiś filtr, inne?

Czy też może jak gdzieś wyczytałem w takim jak wyżej przypadku zrezygnować z drenażu wokół płyty a co za tym idzie problem będzie brutalnie rozwiązany bo nie będzie dosłownie zbierania wody. Jednakże chciałbym mieć te płytę ochronioną przed stojąca wodą.

Krótki wycinek z opisu badania geologa:

Analizując profile litologiczne wykonanych otworów w podłożu projektowanego budynku niepodpiwniczonego, przewiduje się występowanie czwartorzędowych gruntów niespoistych w postaci piasków drobnych oraz gruntów spoistych wykształconych jako gliny piaszczyste, piaski gliniaste oraz gliny pylaste. W strefie przypowierzchniowej występuje warstwa gruntów nasypowych (gleba) o miąższości około 0,2m. W obu z wykonanych otworów geotechnicznych nawiercono zwierciadło wód gruntowych. W otworze nr 1 poziom wód stabilizuje się na głębokości 1,2m natomiast w otworze nr 2 na głębokości
1,3m. Poniżej warstwy geotechnicznej nr III tj. w warstwie nr IV występuję napięte zwierciadło wód gruntowych, które w obu otworach stabilizuje się na głębokości 1,0m. Warstwa geotechniczna II została stwierdzona w obu otworach badawczych i obejmuje czwartorzędowe osady wykształcone jako piaski drobne w stanie średniozagęszczonym (ID=0,50), o barwie jasno szarej. Warstwa zalega na głębokości 0,2-0,6 – 1,6-1,8m p.p.t. W warstwie stwierdzono
zawodnienie mogące powodować zalewania wykopów. W otworze nr 1 na głębokości 1,2m natomiast w otworze nr 2 na głębokości 1,3m.

Pomóżcie… Podpowiedzcie...

Przekrój (dom będzie usadowiony pomiędzy tymi odwiertami)

przekroj.jpg

Link do komentarza

masz piaski drobne w większości, wiec nie powinno być problemów z wsiąkaniem wody - może pomyśleć o przebiciu w kliku miejscach tej warstwy piasku gliniastego jakąś wiertnicą?

 

Zbieranie wody do zbiornika to akurat jeden z droższych pomysłów. Co zrobisz z nadmiarem wody, jak ci się zbiornik zapełni?

Link do komentarza
5 godzin temu, Elfir napisał:

może pomyśleć o przebiciu w kliku miejscach tej warstwy piasku gliniastego jakąś wiertnicą?

To chyba nie jest dobry pomysł...

20 godzin temu, Noe51 napisał:

Poniżej warstwy geotechnicznej nr III tj. w warstwie nr IV występuje napięte zwierciadło wód gruntowych, które w obu otworach stabilizuje się na głębokości 1,0m.

Jeśli dobrze rozumiem, to ta warstwa nr III "ogranicza" napływ wody gruntowej z "dołu", z warstwy IV i jeszcze niższych warstw i pomimo tego, że "normalny" poziom wody gruntowej opisany jest tak:

20 godzin temu, Noe51 napisał:

W otworze nr 1 poziom wód stabilizuje się na głębokości 1,2m natomiast w otworze nr 2 na głębokości
1,3m.

to po przewierceniu warstwy nr III poziom wody w otworach jest 20 - 30 cm wyższy...

Tak więc myślę, że przewiercenie odniosłoby skutek akurat odwrotny do zamierzonego :bezradny:

 

 

Jak z grubsza wygląda ukształtowanie powierzchni działki w lewo od otworu pierwszego i w prawo od drugiego do granic działki? I nachylenie działki w kierunku prostopadłym do linii łączącej oba otwory? Masz plan działki, uwzględniający poziomice?

Link do komentarza
8 godzin temu, Elfir napisał:

masz piaski drobne w większości, wiec nie powinno być problemów z wsiąkaniem wody - może pomyśleć o przebiciu w kliku miejscach tej warstwy piasku gliniastego jakąś wiertnicą?

 

Zbieranie wody do zbiornika to akurat jeden z droższych pomysłów. Co zrobisz z nadmiarem wody, jak ci się zbiornik zapełni?

też myślałem o wywierceniu wiertnicą kilku otworów i przebiciu tej gliny na około 1m i zasypaniem ich czymś przepuszczalnym co spowoduje odpływ zbierającej się wody na powierzchni do warstwy przepuszczalnej nr II ale tak jak pisze @urboros uważając aby nie przebić lustra wody które jest na wysokości około 1,2m

 

z informacji od geologa mamy uważać również aby nie przebić warstwy nr III aczkolwiek będzie ciężko gdyż szambo które muszę mieć jest dość wysokie choć widzę że są dostępne szamba niskie do 10m3 które mają wysokość około 1,5 m

 

co do kosztów to jest teraz program rządowy i można otrzymać zwrot do 5 tys.

 

2 godziny temu, uroboros napisał:

Jak z grubsza wygląda ukształtowanie powierzchni działki w lewo od otworu pierwszego i w prawo od drugiego do granic działki? I nachylenie działki w kierunku prostopadłym do linii łączącej oba otwory? Masz plan działki, uwzględniający poziomice?

nie mam planu działki z uwzględnieniem spadków aczkolwiek teraz jest równy lub prawie równy bez spadków

 

Link do komentarza
12 godzin temu, Elfir napisał:

ta działka jest gdzieś blisko rzeki?

szczere pole z dala od wody a jednak będzie pełne wody... ot paradoks ;-)

będzie zbiornik 3 lub 4 L no i będę liczył na to że przy dużych opadach warstwa II przyjmie wodę i ten zbiornik - podzielą się zadaniami... jak przeleje to będę podlewał kałuże... chyba nie mam innej opcji

Link do komentarza

Szczerze mówiąc, w takiej sytuacji nie robiłbym jakiegokolwiek drenażu. I tak nie ma dokąd odprowadzać z niego wody. Warto ukształtować jedynie spadek terenu z lekkim nachyleniem od budynku. Wodę z rynien i rur spustwych odprowadzić zaś przynajmniej ze 2 m od budynku korytami na powierzchni gruntu. Jak duża jest ta działka? Drzewa, duża masa zieleni faktycznie jest dobrym odbiornikiem-magazynem wody. Tylko czy jest na nie miejsce?

Link do komentarza

Uczestnicząc w wielu budowach stosują ; podnoszenie działek gruzami ,piachem i ziemią , bo taniej i nieinwazyjnie . Aby przewiercać zwykłą Wiertnicą odradzam - zasypuje w trakcie wiercenia .Jedynie kopanie studni może przebić i odprowadzić wodę . Ale przed kopaniem trzeba odwiercić Filtry IGŁOWE , minimum 4 i odsuszyć miejsce kopania . Co najmniej 1 tydzień filtrowania ,nie dla amatorów. Za to wspólnie z sąsiadami może się opłacić . Niestety przelanie wody gruntowej / nie wiadomo jakiego jeziora, czy strumyka /  , na niższy poziom może długo potrwać . Poziomy Przegród gliniastych z iłami i żwirem mogą być małopojemne , ale też na wielkiej płaszczyżnie , więc następny dreszcz albo uzupełni , albo przeleje następnym uskokiem w niższy poziom .Znależć Uskok i go przeciąć , to jest najlepsze wyjście .

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie wiem ile masz lat i nie znam Twojej sytuacji rodzinnej, ale zaręczam, że wielu ojców rodzin kiedyś usłyszy w swoim życiu od żony "to ma tutaj wisieć i zrób mi tu haczyk!". Jeszcze gorzej, jeśli usłyszy to dorosły syn, który pojęcia nie ma, że pod spodem są rurki z przewodami. Sam w młodości przewierciłem dwa przewody w swoim mieszkaniu, bo w  życiu się nie spodziewałem, że tam idą przewody. Z przeciwnej strony ściany niż był wyłącznik. Oczywiście, nie ja robiłem instalację, tylko elektrycy firmy budowlanej.     To jest złota zasada dupochronowa, wynikająca z prawa Murphy'ego. Brzmi ono mniej więcej tak, że jeśli coś może się spieprzyć, to spieprzy się na pewno i to w najbardziej nieodpowiadającym nam momencie. A więc unikając łączenia na ścianach - likwidujemy potencjalne miejsce awarii. Bo przewody nie palą się i nie topią na swojej długości, a jedynie w miejscach połączeń. Proste.     Takie rzeczy pisze się w pierwszym poście. Bo jeśli przedstawiasz sytuację w sposób niepełny, to i odpowiedź dostajesz niepełną. Polecam Ci wstęp do jednego z poniższych artykułów: Sposób wykonawstwa instalacji elektrycznych w domu drewnianym różni się od tego, który stosujemy w budynkach murowanych. Chcąc zrealizować instalację funkcjonalną, a zarazem bezpieczną i niezawodną, instalator elektryk musi te wszystkie uwarunkowania uwzględnić, opierając się na normach ogólnych, swojej wiedzy teoretycznej, doświadczeniu, a także na zdrowym rozsądku i wyobraźni.   https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21930-zasady-projektowania-i-wykonawstwa-instalacji-elektrycznych-w-drewnianym-domu https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21971-sposoby-prowadzenia-przewodow-elektrycznych-w-budownictwie-drewnianym    
    • @retrofood przeczytałem "Rozporządzenie Ministra Infrastruktury..." 2 razy i wróciłem jeszcze do artykułów, które podałeś wcześniej. Teraz rozumiem dlaczego nie mogłeś na pisać, że jest źle skoro: "zasadę prowadzenia tras przewodów elektrycznych w liniach prostych, równoległych do krawędzi ścian i stropów" i tyle.  Nie ma nigdzie napisane, że "...A w prowadzeniu przewodów przestrzeganie zasady niełączenia przewodów na ścianach." chyba, że się mylę... To są jakby założenia z obecnych czasów i doświadczenia pewnie. Jakbym miał mieszkanie w nowoczesnym budownictwie lub budował się to pewnie bym do tego dożył. Mam stropy drewniane i unikam prowadzenia przewodów przy nich(może nie słusznie). Ja jakby układ chce zachować ze starych czasów, robiąc jednocześnie bezpuszkową instalację. Co prawda teraz jest więcej zabezpieczeń niż kiedyś, np.: różnicówka...kiedyś chyba tego nie było. I ważąc przewiercenie kabla w ścianie, jakieś zwarcie przy stropie, czyli może pożar stropu, może = całej kamienicy...wybrałem tak jak wybrałem.   Ostatnie moje pytanie dotyczyło prawej strony kuchni, gdzie większość przewodów będzie wychodziła mniej więcej w środkowej szerokości szafki. Te które będą używane będą miały gniazdko więc będzie można przewidzieć bieg trasy przewodów. A dlaczego miałbym za parę lat tu wiercić?...przecież obrazka nie będę tu montował. Ale zgadzam się gdyby było mniej przewodów na ścianie to było by bezpieczniej.    
    • Krótko mówiąc, instalacja nowoczesnej instalacji z grzejnikami i kotłem gazowym będzie kosztować średnio 20-30 tysięcy złotych. Więc cena jest odpowiednia.
    • Hierarchia nie jest dziwna, jest zwyczajna. Taka sama jak wszędzie na świecie. Podstawowym dokumentem prawnie obowiązującym są ustawy parlamentarne. I wydane na ich podstawie rozporządzenia. Bo żaden minister nie może edytować rozporządzeń, jeśli ustawa mu tego nie zleca i do tego nie upoważnia. I to są akty prawne, obowiązujące powszechnie! Wszystkich i zawsze.   Natomiast norma państwowa obowiązuje prawnie wtedy i tylko w takim zakresie, w jakim rozporządzenie do niej odsyła. Czy też na nią się powołuje. Są też normy branżowe (w instalatorstwie normy SEP-owskie), które kiedyś obowiązywały, ale to są już dawne dzieje. Teraz są to tylko zalecenia, które można stosować, ale obowiązku nie ma. Chociaż wypadałoby wtedy wiedzieć, dlaczego się od ich postanowień odstępuje.   Z tego powodu wyrobnicy ściśle stosują się do postanowień norm, bo tak jest po prostu bezpieczniej. Nie trzeba rozumieć dlaczego ma być tak, a nie inaczej, wystarcza stwierdzić, że tak stanowi norma.  Ale ci, którzy sami rozumieją co i po co robią, oraz w jakich warunkach, bywa  ze od norm odstępują, bo mają lepsze rozwiązania. I potrafią je uzasadnić.   Cały rozdział do końca. I to dokładnie!
    • Nie trzymam się ale staram się trzymać...już mam przykłady za sobą w swoim mieszkaniu gdzie nie jest to możliwe. Do którego paragrafu, rozdziału doczytać? Możesz zasugerować, czy po prostu do końca?   @retrofooddzięki, teraz b. rzeczowo.  to jak to się ma do tego:? https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20220001225/O/D20221225.pdf trochę dziwne hierarchia hmmm.   Rozumiem, że dok z linku najważniejszy: "I to jest dokument podstawowy..."
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...