Subaraczek Napisano 16 grudnia 2007 #1 Napisano 16 grudnia 2007 Witam. Mieszkam w domku koło którego jest kilka arów ogródka gdzie ew. chciałbym postawic drugi domek. Pytanie - czy muszę mieć zgodę wszystkich sąsiadów na budowę zakładając że działka jest na tyle duża że zostają zachowane wymagane odległości od jej granic ?
Sławomir Napisano 17 grudnia 2007 #2 Napisano 17 grudnia 2007 Ty nie musisz mieć pozwolenia od sąsiadów, żeby dom wybudować tylko powinieneś zdobyć pozwolenie na budowę w swoim starostwie.
edit Napisano 1 stycznia 2008 #4 Napisano 1 stycznia 2008 Jeśli chciałbyś postawić dom blisko granicy sąsiada, to wtedy powienien sąsiad wyrazić na to zgodę, ale gdy zachowane są wszystkie wymagane odległości - to sąsiad nie ma nic do tego... Jednak może zgłosić swoje zastrzeżenia co do warunków zabudowy. Dostanie taką informację od Gminy gdy wystąpisz już po odpowiednie dokumenty do urzędu Gminy.
kawa Napisano 4 stycznia 2008 #5 Napisano 4 stycznia 2008 A u mnie sąsiad chce wybudować dom weselny czy mam jakś szanse by to uniemożliwić i jak to zrobić?
mark01 Napisano 4 stycznia 2008 #6 Napisano 4 stycznia 2008 Cytat A u mnie sąsiad chce wybudować dom weselny czy mam jakś szanse by to uniemożliwić i jak to zrobić? Wydanie pozwolenia na budowę w wypadku budynku na działalność gospodarczą rządzi się już innymi przepisami i chyba w tym wypadku musi być zgoda sąsiadów.Zresztą najlepiej zapytać u źródła lub zadzwonić do starostwa.
Marcyśka Napisano 14 stycznia 2008 #7 Napisano 14 stycznia 2008 Cytat A u mnie sąsiad chce wybudować dom weselny czy mam jakś szanse by to uniemożliwić i jak to zrobić? O rany... współczuję - dom weselny w sąsiedztwie to katastrofa - chyba że to dość dalekie sąsiedztwo... możesz zebrać podpisy od sąsiadów - i złożyć do gminy pismo z tymi podpisami, że nie chcecie tam tego domu weselnego.Nie cierpię wesel.
vito Napisano 23 października 2008 #8 Napisano 23 października 2008 Ja mam większy problem!Dewloper kupił działkę obok mnie i stawia pięć szeregowców połączonych z blokiem na kilkanaście rodzin.Wszystko na b. małej działce tak,że ledwo udało mu się zachować odległości od mojej granicy.Mieszkam w tym miejscu od 93 roku i prowadzę tu działalność związaną z motoryzacją.Nie miałbym zastrzeżeń gdybym mógł jakoś zareagować podczas uzyskania zgody na budowę przez dewlopera i nic nie wskórał ale nie dostałem żadnego pisma z Urzędu ani w żaden inny sposób nie zostałem powiadomiony(podobno zgodnie z prawem) o celu tej budowy.(dewloper ustnie zapewniał mnie,że to będzie 5 szeregów).Tak,że w tej chwili mogę tylko obserwować jak wyrasta mi ogromny moloch za płotem i łudzić,że Ci,którzy się tam wprowadzą dadzą mi spokojnie pracować.(Swoją drogą współczuje im bo lokalizacja jest paskudna).Mam więc pytanie .Czy nic na taką sytuację nie można poradzić?To jest chore prawo,żeby każdy kto ma kasę mógł sobie wybudować wszystko co jest zgodne z warunkami zabudowy w każdym miejscu,gdzie mu przyjdzie ochota,a ty szary człowieku możesz sobie tylko ponarzekać.Pozdrawiam
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się