Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Dzień dobry. Chcial bym dodać po jednej jetce co druga para krokwi zeby usztuwnic troche podloge sla strychu. Pytanie dotyczy wyciagniecia śruby. Moge bez problemu wyciagnac srubę dolozyc jete przybic i dac nowa srubę? Czy lepiej podeprzec płatew z dwoch stron i dopiero wyciagnac srube? Czy hm po przybiciu legarow i plyt osb bedzie samo w sobie usztywnieniem? Z gory dziekuje za porade.

20200509_105918_HDR.jpg

Gość mhtyl
Napisano

Nie masz w tej więźbie płatwi?? Zrób fotkę która bardziej pokazuje górną część więźby powyżej kleszczy.

Gość mhtyl
Napisano

Możesz zrobić jak piszesz albo dla pewności ja bym Ci polecił inny sposób. Odkręcił i wyciągnąć obecną śrubę z jednej strony i włożyć niwą odpowiedniej długości śrubę i zrobić tak samo z drugiej strony. Po przyłożeniu dodatkowych kleszczy i ich przybiciu, wyciągnąć z jednej strony śrubę, przewiercić na wylot nowe kleszcze i włożyć i skręcić śrubę, po drugiej stronie  tak samo. W ten sposób możesz uniknąć ewentualnego przesunięcia otworów w starych kleszczach, choć jest to raczej mało prawdopodobne.

Napisano
1 godzinę temu, Tomasz Świniarski napisał:

Moge bez problemu wyciagnac srubę dolozyc jete przybic i dac nowa srubę? Czy lepiej podeprzec płatew z dwoch stron i dopiero wyciagnac srube?

Lepiej podeprzeć płatew pionowym stemplem i odnośną krokiew - pod kątem.

1 godzinę temu, Tomasz Świniarski napisał:

Czy hm po przybiciu legarow i plyt osb bedzie samo w sobie usztywnieniem?

Natomiast czy obciążenie tych "jętek czy kleszczy" (bo trudno powiedzieć, jaką rolę spelniaja w tej konstrukcji - bo jest ona taka "kombinowana" ) usztywni konstrukcję? Trudno powiedzieć. Wydaje mi się, że może obciążyć te "jetki, kleszcze" i wygiąć je w dół, jeśli są zbyt długie i za mało sztywne (grube). Nie widzę, gdzie masz wiązary, więc trudno powiedzeć, czy się płatwie nie ugną.

Tak, czy inaczej - to bym raczej zdublował na każdej krokwi te "jetki, kleszcze".

Napisano (edytowany)

Zenek bo kleszcze byly co druga para krokwi ale jak na tym powiesic sufit z kg jak odstep co 1,6m wiec kier bud wyrazil zgode zeby dac po jedne co para krokwi. Kleszcze- zeby nie rozjechal sie dach.kleszcze sa 5x15 a krokiew 8x18 platew 14x20.Bardziej chodzi mi o usztywnienie w sensie jak ktos po tym bedzie chodzil tzn po strychu.

Edytowano przez Tomasz Świniarski (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
1 godzinę temu, Tomasz Świniarski napisał:

Mam płatew

 

20200509_114157_HDR.jpg

A gdzie płatew z drugiej strony? Bo jej nie widać.

 

27 minut temu, zenek napisał:

Lepiej podeprzeć płatew pionowym stemplem i odnośną krokiew - pod kątem.

 

Ale płatew już jest podparta słupami.

30 minut temu, zenek napisał:

Tak, czy inaczej - to bym raczej zdublował na każdej krokwi te "jetki, kleszcze".

Są to kleszcze. oczywiście, masz rację, można  tak zrobić bez uszczerbku na wytrzymałość więźby.

8 minut temu, Tomasz Świniarski napisał:

kleszcze byly co druga para krokwi ale jak na tym powiesic sufit z kg jak odstep co 1,6m wiec kier bud wyrazil zgode zeby dac po jedne co para krokwi.

Wiesz, szkoda że o tym nie pomyślałeś i nikt Ci nie podpowiedział wcześniej aby dać co krokwie, podwójne kleszcze gdy wiedziałeś że będziesz chciał zrobić użytkowy stryszek. Wtedy, na etapie więźby dołożenie kleszczy nie stwarzało by problemu, teraz będziesz miał więcej gimnastyki, ale jest to do ogarnięcia :) 

Napisano

Zasłoniło nadproże ale jest po drugiej stronie. Gdybym budowal drugi dom to już bym wiedział, ze dać. Zmieniło sie to po tym ze wentylacja mechanicz a w sumie centrala bedzie na strychu;)) tak bede miał trochę roboty wiecej ale jak jest do ogarniecia z tego co piszecie ;)

20200509_132123_HDR.jpg

Napisano
23 minuty temu, mhtyl napisał:

A gdzie płatew z drugiej strony? Bo jej nie widać.

za nadprożem?

23 minuty temu, mhtyl napisał:

Ale płatew już jest podparta słupami.

Odpowiadalem na okoliczność chwilowego demontażu poszczegolnych "jętek, kleszczy". I wymiany, czy dodawania. Co by mu się potem dziurki zgadzaly :12_slight_smile:

18 minut temu, Tomasz Świniarski napisał:

Zasłoniło nadproże ale jest po drugiej stronie.

Ano właśnie - dobrze teraz widać 

 

27 minut temu, mhtyl napisał:

Są to kleszcze. oczywiście, masz rację, można  tak zrobić bez uszczerbku na wytrzymałość więźby.

Na pewno kleszcze powinien dać tam, gdzie jest wiazar, czyli słup. Tyle, że nie wiadomo, jak to wygląda naprawdę.

Bo kleszcze powinny wiązać slup, płatew i krokwie i usztywniać to wiązanie.

Natomiast to pozostałe uzupellnienie wzmocni konstrukcję stropu - byle się nie ugięly pod jego ciężarem.

Normalnie kleszcze są rozciągane - i wtedy obciążenie im mniej szkodzi.

Tu nie wiem (widzę że trochę leżą na słupach, trochę na ścianach), czy czasem nie rozpierają krokiew - i wtedy jest inaczej.

Ale też zdublowanie raczej pomoże, a nie zaszkodzi.

Gość mhtyl
Napisano
2 godziny temu, Tomasz Świniarski napisał:

Zasłoniło nadproże ale jest po drugiej stronie.

 

1 godzinę temu, zenek napisał:

za nadprożem?

Teraz dostrzegłem :) 

1 godzinę temu, zenek napisał:

Odpowiadalem na okoliczność chwilowego demontażu poszczegolnych "jętek, kleszczy". I wymiany, czy dodawania. Co by mu się potem dziurki zgadzaly :12_slight_smile:

Dlatego napisałem wyżej jak to zrobić aby nie było problemu z otworami na śruby.

1 godzinę temu, zenek napisał:

Bo kleszcze powinny wiązać slup, płatew i krokwie i usztywniać to wiązanie.

Nie, kleszcze wiążą tylko i wyłącznie krokwie.

1 godzinę temu, zenek napisał:

Tu nie wiem (widzę że trochę leżą na słupach, trochę na ścianach),

Na slupach nie leżą, to takie złudzenie, a na ściankach działowych mogą.

Napisano
6 godzin temu, Tomasz Świniarski napisał:

Dzień dobry. Chcial bym dodać po jednej jetce co druga para krokwi zeby usztuwnic troche podloge sla strychu. Pytanie dotyczy wyciagniecia śruby. Moge bez problemu wyciagnac srubę dolozyc jete przybic i dac nowa srubę? Czy lepiej podeprzec płatew z dwoch stron i dopiero wyciagnac srube? Czy hm po przybiciu legarow i plyt osb bedzie samo w sobie usztywnieniem? Z gory dziekuje za porade.

 

Przybić gwoździami starą jętkę, wyciągnąć śrubę, dołożyć nową jętkę i z drugiej strony, dowiercić jętkę od strony starej jętki. 

Jeżeli ma być podłoga,  to powinieneś dać po dwie śruby, kupujesz gwint na metry. 

dsc-4995.jpg

Napisano
4 godziny temu, mhtyl napisał:

Nie, kleszcze wiążą tylko i wyłącznie krokwie.

jętki rozpierają wylącznie krokwie. I daje sie je na każdej parze krokwi.

Jak widać na rysunku:           

                                                   tu tu tu  tu tu    są jętki

image.png.8d407dfd9801e10483599904e4d87bed.png 

 

image.png.abf5510467f2dc96c6390cc906cd930f.png

 

 

Kleszcze ściągają i wiążą krokwie i słup w wiązarze.  Tylko :12_slight_smile:

 

                                                                        tu                tu       .... są kleszcze 

image.png.0e3158d5ea5f91c6a8f8e46f6269c611.png

 

 

image.png.e984b9452de64a1628c631a1f984f4a8.png

 

 

Gość mhtyl
Napisano

zenek, ale My to już kiedyś przerabialiśmy co to są jętki a co to są kleszcze i jakie spełniają zadanie w więźbie. 

W tym przypadku autor tematu ma kleszcze i w tym przypadku kleszcze nie związane są ze słupami i nie muszą być jak to napisałeś:

Cytat

Bo kleszcze powinny wiązać slup, płatew i krokwie i usztywniać to wiązanie.

 Mogą a nie muszą wiązać wymienione przez Ciebie elementy więźby.

Napisano
37 minut temu, aru napisał:

widzę, że nauka nie poszła w las zenku...

szkoda, że z resztą kulejesz :bezradny:

 

35 minut temu, animus napisał:

Spoko doszkoli się, da radę.:)

 

No proszę - jakie gieroje i fachury.  

 

No to pochwalcie sie - jaka to konstrukcja dachu?. Tylko konkretnie, bez  pieprzenia trzy po trzy :takaemotka: 

Konkretnie. To jedna z powyższych fotek, resztę macie wyżej:

 

image.png.aabe728808bc9672218c2bfaad1c19b4.png

Napisano (edytowany)

zenek żeby nikogo nie obrażać to w projekcie jest płatwiowo-kleszczowy czy jak to tam się pisze. Spojrzałem z ciekawości o tym co mówisz, że kleszcze powinny łapać słup i kleszczenie nie łapią praktycznie żadnego słupa tylko się mijają.  Czyli chcąc robić sufit z kg to mam odstęp po 160 cm miedzy kleszczami więc spytałem się tylko czy mogę dołożyć/zdublować i bez problemu dołożyć.

Edytowano przez Tomasz Świniarski (zobacz historię edycji)
Napisano
12 godzin temu, Tomasz Świniarski napisał:

projekcie jest płatwiowo-kleszczowy

Ja nie wiem co masz napisane - jeśli możesz, to pokaż jakąś fotkę projektu więźby dachowej. Rzut i przekrój.

Ja nie wymyślam więźby, to są konstrukcje opisane w podręcznikach i znane od setek lat. Ja tu nic nie odkrywam.

To jest jak alfabet. Litera A= A,a. Możesz ją nazwać B - ale to nie ma większego sensu. Inni nie będą wiedzieć, o co chodzi.

 

Być może masz projekt różniący się od tego, co cieśle wybudowali - nie wiem.

Dlatego pisałem wcześniej - że nie wiem, jaki to rodzaj konstrukcji, bo z fotek trudno sie zorientować.

Oczywiście to nie znaczy, że więźba jest zła - może być dobrze skonstruowana i dostosowana do twojego budynku. Poza tym nie wszystkie konstrukcje są idealnie podręcznikowe ze względu właśnie na kształt budynku, dachu. 

12 godzin temu, Tomasz Świniarski napisał:

kleszcze powinny łapać słup i kleszczenie nie łapią praktycznie żadnego słupa tylko się mijają.

No właśnie - o tym pisałem. Że nie wiem - ale widać koledzy wyżej wiedzą, sądząc z uwag -  i pewnie napiszą!:12_slight_smile:

 

12 godzin temu, Tomasz Świniarski napisał:

Czyli chcąc robić sufit z kg to mam odstęp po 160 cm miedzy kleszczami więc spytałem się tylko czy mogę dołożyć/zdublować i bez problemu dołożyć.

Dołożyc możesz jak najbardziej - lepiej usztywnią, wzmocnią konstrukcję.

Natomiast czy się nie ugną pod stropem - jeśli nieużytkowy, tylko ostatni tylko  z ociepleniem, to pewnie nie, jeśli go dodatkowo obciążysz, to nie wiem, czy sie nie ugną, jeśli są długie...

Napisano

Wkręć wkręta ciesielskiego dł ok 20 cm przez kleszcza do połwy krokwi.Wykręć śrubę.  Następnie dołóż kleszcza z drugiej strony gociągając go wkręconym wkrętem. Nawierć otwór do końca. A jak za krótka śruba to daj wkręta z drugiej strony. Jan

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Hej ekipo! 👋 Mam pytanie do wszystkich, którzy spędzają czas w warsztacie: czy Wasze narzędzia też czasem "znikają" w skrzynkach i szafkach? 😅 Zastanawiam się, jakie macie sposoby na utrzymanie porządku i szybki dostęp do narzędzi. Czy korzystacie z organizerów, przegródek, a może sami coś projektujecie? Słyszałem, że niektórzy drukują własne uchwyty i organizery 3D – to naprawdę działa? Podzielcie się swoimi doświadczeniami i pomysłami – może razem znajdziemy sposób, żeby nasze warsztaty były bardziej zorganizowane i mniej frustrujące! 💡🛠️ Dzięki z góry za odpowiedzi!  
    • To wygląda na to, że nie jest to garaż wolnostojący, jak wyglądałoby z treści pierwszego postu, tylko związany z budynkiem mieszkalnym... Czy może nie? Może jakiś szkic, czy fotka...
    • Jeżeli ostatecznemu wypoziomowaniu ścian fundamentowych ma służyć tylko różnica w grubości pierwszej warstwie zaprawy to faktycznie różnica nie powinna być większa niż ok. 1 cm. Po prostu, jeżeli będzie większa to trudno będzie zrobić korektę tylko w tej warstwie. Ale w praktyce można nieco korygować także zmieniając grubość warstwy zaprawy w kolejnych warstwach bloczków. W efekcie dramatu nie będzie niezależnie od tego czy trzeba będzie skorygować różnicę 1 cm, czy np. 4 cm. Da się natomiast poprawić nawet znacznie większą różnicę. Tylko ostatecznie po co się męczyć? im dokładniej będą wykonane same ławy, tym łatwiej i szybciej będzie można na nich wymurować ściany fundamentowe.  Podobnie będzie ze wszystkimi innymi pracami na budowie. Dla przykładu, niedokładności w murowaniu ścian w części nadziemnej da się skorygować grubością tynku. Ale ostatecznie każda taka niedoróbka i niedokładność to jednak pewien kłopot. 
    • Z opisu wnioskuję, że prawdopodobnie odkopanie ścian fundamentowych nie spowoduje zagrożenia. Jednak z naciskiem właśnie na prawdopodobnie. Nie będąc na miejscu i nie znając szczegółów nie mogę tego powiedzieć z całkowitą pewnością. Dlatego pomimo wszystko bezpieczniej będzie odkopywać każdą ścianę stopniowo, jako 2 lub 3 odcinki.  Natomiast odkopywanie fundamentu od strony wewnętrznej (od garażu) nie ma sensu. Natomiast co do wieńca to skoro go nie zrobiono, to teraz już się go i tak nie doda. 
    • Dzień dobry,   Zastosowanie odpowiedniego podkładu pod blachę jest kluczowym elementem prawidłowego wykonania dachu, nawet w przypadku pełnego deskowania. Warstwa ta pełni rolę dodatkowego zabezpieczenia konstrukcji dachowej oraz samego pokrycia. Brak membrany lub folii pod blachą może prowadzić do poważnych konsekwencji dla całej konstrukcji dachu. Wilgoć, która dostaje się pod pokrycie blaszane, nie mając możliwości odprowadzenia, powoduje stopniowe zawilgocenie elementów drewnianych. Z czasem prowadzi to do degradacji drewna, rozwoju grzybów i pleśni, a w konsekwencji do osłabienia całej konstrukcji nośnej dachu.   Kondensacja pary wodnej, która tworzy się na spodniej stronie blachy, bez odpowiedniej warstwy rozdzielającej przyspiesza procesy korozyjne. Nawet najlepsze zabezpieczenia antykorozyjne blachy mogą nie wytrzymać stałego kontaktu z wilgocią gromadzącą się między pokryciem a deskowaniem. Ponadto, podkład dachowy zapewnia dodatkową ochronę przed przeciekami w miejscach łączeń arkuszy blachy lub w przypadku uszkodzeń mechanicznych pokrycia. Stanowi on swoistą warstwę awaryjną, która zabezpiecza konstrukcję dachu przed wodą w sytuacjach krytycznych.   Profesjonalne wykonanie dachu z zastosowaniem odpowiedniego podkładu zwiększa również izolacyjność termiczną całej konstrukcji i ogranicza hałas powodowany przez deszcz czy grad uderzający w blachę. Jest to istotne zwłaszcza w przypadku pomieszczeń użytkowych znajdujących się bezpośrednio pod dachem. Inwestycja w wysokiej jakości membranę dachową  to stosunkowo niewielki wydatek w porównaniu do kosztów naprawy szkód spowodowanych przez zawilgocenie konstrukcji czy wymianę skorodowanego pokrycia. Nawet w przypadku dachów o pełnym deskowaniu, warstwa ta stanowi niezbędne zabezpieczenie trwałości całej konstrukcji.   ____________________________ Łata okapowa wentylacyjna https://pruszynski.com.pl/produkt/akcesoria/typowe-obrobki-blacharskie/lata-okapowa-wentylacyjna/  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...