Skocz do zawartości

Potrzebuje pomocy zalewa mi piwnicę


Recommended Posts

Przede wsystkim musisz wiedzieć, czy to woda gruntowa, czy napływowa. Czy woda jest stale, czy czasem?

Potem - jaki jest poziom tej wody - musisz dokopać się obok budynku do tej wody - albo może już pewnie wiesz, jak jest.

Jeszcze jest kwestia jej ilości, kierunku napływu, jeśli to np stok terenowy.

 

No i dobrze, żebyś pokazał na rysunku, jak to wygląda u ciebie -

jak budynek jest położony,

gdzie te odwodnienia firma zrobiła i jakie,

gdzie studzienka, gdzie odpływ ze studni,

jaka glębokość studni w porównaniu do głębokości fundamentów,

jaki jest ten poziom wody gruntowej,

jak gęboko w ziemi jest piwnica, czy na jednym poziomie,

czy ta woda pokazuje się w całej piwnicy, czy w jej części?

Link do komentarza

Witam odkopać mogę tylko z przodu budynku ponieważ z boku i z tylu są zabudowania,to jest woda gruntowa jest parę miejsc co ona wypływa wody nie ma jaj pada deszcz pojawia się jak są powodzie lub jaksą opady z miesiąc to naplynie woda około 0d 30 do 40  cm chciałbym zrobić tak zwana wannę w środku piwnica ma 13x4 m całą podpiwniczona ,wysokość piwnicy jest około 2.29 m firma robiła odwodnienie pod lawami jest dół szczelny na polu zrobiony głębokość około 8 m jak woda się podnosi to włącza się pompa i pompuje od samego początku była woda jak wylewali lawy to była woda proszę mi doradzić jak to uszczelnić dziękuję bardzo 

20200423_222855.jpg

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Albo spacery boso, albo kostrzewa.  Po tej pracy w upalną noc położyłabyś się na tym mchu,  jak na dywanie i patrzyła w gwiazdy, a tak lipa ta  kostrzewa będzie włazić ci w oczy, uszy i w coś tam jeszcze.
    • Ja nie narzekam nawet miłość to bezcenny dar.
    • Według mnie te panele już na tyle napuchły, że lada moment je po prostu rozsadzi. W rodzinnym domu ojciec za dokładnie parkiet ułożył, taki gruby z 15mm klepki są, z tego co mówił nie zrobił w ogóle, albo za małą dylatację przy ścianie, przynajmniej dwie ściany rozsadziło i przesunięte są kilka centymetrów nad podłogą w głąb kilka mm. Podobnie teściowej za dobry fachowiec, bo też za dokładnie położył panele na ścianach i na suficie, była wtedy zima i teściowa wywiesiła pranie, na następny dzień panele na suficie wydęło o 5cm. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • U mnie odwrotnie, bo ja kupiłem 300L ziemi, perlit i specjalnie zostawiłem dziury w pustakach pod kostrzewę, ale rośnie zacnie, a mech rozsiewa się sam. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Pamiętam jak raz w Krynicy się zatrzymaliśmy, obok głównej drogi były tory i całe te tory kolejowe były zarośnięte takim, tylko 10cm mchem, chodziło się jak po dywanie, a ten mech się nie łamał, tylko podnosił spowrotem. Mega mi się to wtedy podobało.
    • Panowie - ojcowie, czy przodkowie, nie ma znaczenia. I tak jest mi wszystko jedno, na czym jadali. Czy co tam nam dali .     Ale nie za wszelka cene. Wyobrazasz sobie ogrom tej pracy - zmiana ph gleby ? Z niewiadomym skutkiem? Wszelkie duze roboty u mnie zakonczone. Finito. Moge poprobowac przeszczepu mchu w kilku miejscach, jak bedzie chcial i mogl sie rozwijac, to swietnie. Jak nie, to trudno, pogodze sie z losem. Zostalo mi troche nasion mikrokoniczyny, jak wyrwe kostrzewe, to je tam posieje. Juz raz zrobilam takie male, doswiadczalne poletko. Pieknie wzeszla i rosla, ale potem musialam wyjechac i teraz jest tam sama kostrzewa. Tak à propos zmiany warunkow glebowych: zagladam czasami na "Ogrodowisko", i jest tam babka, ktora ma dzialke z lasem sosnowym. I ona wymienila cala glebe, nasadzila mnostwo roznych roslin wokol tych drzew. Jest taras dookola domu, z ktorego mozna ten ogrod podziwiac, jak rowniez sciezki do spacerowania. Ale po co w takim razie kupowac dzialke lesna? Nie wiem, moze odziedziczona?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...