Skocz do zawartości

Przyłącze prądu do sąsiedniej działki.


Recommended Posts

Do sąsiedniej działki ma być wykonane przyłącze prądowe kablem, ziemią. Pół roku temu wykonawca działający dla PGE zadzwonił do nas i zapytał czy wyrazimy zgodę na poprowadzenie ziemią kabla naszą działką do sąsiedniej działki. Nie widzimy jakiś przeciwwskazań więc odpowiedź była na Tak. Pan powiedział, że w ciągu tygodnia z nami skontaktuje się, żeby podpisać zgody.
Minęło 6 miesięcy i nikt się nie kontaktował aby coś podpisać aż dziś przyjechał ktoś i wyznaczył na naszej działce kołkami przebieg przyłącza.

 

Tak jak pisałem, nie widzimy jakiś przeciwwskazań aby do sąsiedniej działki szedł prąd przez naszą działkę ale czy PGE może bez naszej pisemnej zgody tak poprowadzić przyłącz po naszej działce?

Czy bez naszej pisemnej zgody jest to możliwe - bo może firma działająca w imieniu PGE zrobiła coś do czego nie miała prawa?

 

 

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 9.03.2020 o 15:23, przemty napisał:

Minęło 6 miesięcy i nikt się nie kontaktował aby coś podpisać aż dziś przyjechał ktoś i wyznaczył na naszej działce kołkami przebieg przyłącza.

 

Tak jak pisałem, nie widzimy jakiś przeciwwskazań aby do sąsiedniej działki szedł prąd przez naszą działkę ale czy PGE może bez naszej pisemnej zgody tak poprowadzić przyłącz po naszej działce?

Czy bez naszej pisemnej zgody jest to możliwe - bo może firma działająca w imieniu PGE zrobiła coś do czego nie miała prawa?

Rozwiń  

Nie znam tematu ale projektowanie przyłącza nie zajmuje PGE tylko zleca to projektantowi i on ustala warunki i wszelakie zgody. Jeżeli nie wyraziłeś zgody na piśmie to jak tylko zaczną kopać na Twojej działce grzecznie ich wyproś a w razie czego zawiadom Policję. Jeżeli dostaniesz pismo to zwróć uwagę na szczegóły i czy zgoda zawiera punkt o zadośćuczynienia bo za darmo to umarło dzisiaj.

Dla przykładu niedawno ja osobiście przerabiałem taki temat i projektant chciał to załatwić za darmo, gdy wspomniałem i pieniążkach to sprawa ucichła. Mało tego w dzisiejszym czasie panowania RODO ów projektant z biura  podrzędnego przysłał mi pismo sygnowane że to niby urzędowe pismo ZE (to była jakaś jego twórczość bo urzędowe pisma znam jak wyglądają) zawierające mój pesel i pesel żony oraz nr działek, ksiąg wieczystych i ja miałem się pod tym podpisać że to prawda pod odpowiedzialnością karną.

Nie daj się w bambuko zrobić.

Link do komentarza
  Dnia 9.03.2020 o 17:02, mhtyl napisał:

Nie daj się w bambuko zrobić.

Rozwiń  

 

Mi nie chodzi o jakieś zadość uczynienia i tego typu sprawy.
Inni sąsiedzi też nam na niejedno pozwolili prowadzić po ich działce za darmo i też nie chcę być teraz świnią i nagle samemu wymagać jakiś odszkodowań.

Chodzi mi tylko o zasadę bo nie lubię jak ktoś ze mną się na coś umawia(czyli  to podpisanie zgód) a później nie dotrzymuje słowa.
Nie chcę sąsiadom bruździć ale jeżeli projektant nagiął trochę przepisów z tą naszą zgodą to z miłą chęcią bym mu za to odwdzięczył się dla zasady.

Tylko muszę wiedzieć w 100%czy poprowadzenie kabla przez naszą działkę wymaga naszej pisemnej zgody ?.

  Dnia 9.03.2020 o 16:57, bobiczek napisał:

Muszą mieć zgodę. Nie mogą bez niej prowadzić prac na nie swoim gruncie, bez uzyskania wcześniejszej zgody na zajęcie terenu.

 

Rozwiń  

Ale to musi być na piśmie?

Bo zgoda słowna była bo nie mam nic przecisku przyłączu, tylko ów Pan powiedział przez telefon, że podpiszemy zgody i więcej już nie miałem z nim kontaktu.

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 9.03.2020 o 17:16, przemty napisał:

Inni sąsiedzi też nam na niejedno pozwolili prowadzić po ich działce za darmo i też nie chcę być teraz świnią i nagle samemu wymagać jakiś odszkodowań.

Rozwiń  

Ale nie będziesz obciążał sąsiadów bo to broszka projektanta aby załatwić zgody a PGE za darmo przyłącza nie zrobi, Tobie też przyłącza za darmo nie zrobili, musiałeś zapłacić.

Ty wyrazisz zgodę za friko a projektant sobie kasę weźmie od PGE za zadośćuczynienie. Mówiąc to po chłopsku dzięki Twojemu szczeremu sercu oszuka PGE na swoja korzyść.

Ale zrobisz jak uważasz, nie chce Cię podpuszczać.

  Dnia 9.03.2020 o 17:16, przemty napisał:

Tylko muszę wiedzieć w 100%czy poprowadzenie kabla przez naszą działkę wymaga naszej pisemnej zgody ?.

Rozwiń  

Na 200% zgodę musisz wyrazić  na piśmie.

 

Link do komentarza
  Dnia 9.03.2020 o 17:26, mhtyl napisał:

Na 200% zgodę musisz wyrazić  na piśmie.

 

Rozwiń  

Czy dobrze rozumiem, że zgoda na piśmie musi być tak jakby podwójna, raz na poprowadzenie kabla a druga zgoda na wejście ekipy na działkę? Czy jest to równoznaczne ?
I jak to jest współwłasność z żoną to ona także musi wyrazić zgodę ?

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 9.03.2020 o 17:32, przemty napisał:

Czy dobrze rozumiem, że zgoda na piśmie musi być tak jakby podwójna, raz na poprowadzenie kabla a druga zgoda na wejście ekipy na działkę? Czy jest to równoznaczne ?
I jak to jest współwłasność z żoną to ona także musi wyrazić zgodę ?

Rozwiń  

Powinna zawierać wyrażenie zgody na zakres robot który powinien być opisany w załączonym oświadczeniu o wyrażenie zgody. Powinno takie pismo zawierać mapkę z naniesionym planowanym  przeprowadzeniu kabla zasilającego do sąsiedniej działki. Podpisać musisz Ty i żona.

Jest to jedna zgoda/oświadczenie w dwóch egzemplarzach , jeden dla Ciebie drugi dla projektanta.

Link do komentarza
Napisano (edytowany)
  Dnia 9.03.2020 o 17:45, mhtyl napisał:

Powinna zawierać wyrażenie zgody na zakres robot który powinien być opisany w załączonym oświadczeniu o wyrażenie zgody. Powinno takie pismo zawierać mapkę z naniesionym planowanym  przeprowadzeniu kabla zasilającego do sąsiedniej działki. Podpisać musisz Ty i żona.

Jest to jedna zgoda/oświadczenie w dwóch egzemplarzach , jeden dla Ciebie drugi dla projektanta.

Rozwiń  

No dobra czyli wychodzi na to, że projektant ma tylko zgodę ustna a nie ma pisemnej. No chyba, że podrobił podpis ale zakładajmy, że nie.

Czyli jednym słowem zrobił mnie w... Bo umawialiśmy się na kontakt i podpisanie zgód a on rozpoczął i zakończył cała procedurę bez naszej pisemnej zgody.

Więc choć nie jestem z natury złośliwy jak mogę chwilę utrudnić życie projektantowi bo nie lubię jak z kimś na coś umawiam się a nie dotrzymuje słowa - o ile dobrze kojarzę to projektant ma firmę wykonawczą więc przyjadą pewnie na robotę.

Z tego co już wiem:

- mogę wyprosić ich z działki a jak nie zejdą to wezwać Policję

- żądać pokazania podpisanej zgody

- żądać zadość uczynienia - w jakiej kwocie i jak to się odbywa, jakimiś dokumentami ?.

 

Coś jeszcze?

 

Powtórzę aby nie być źle odebranym. Nie chcę zrobić sąsiadom na złość tylko mam jakieś zasady w życiu i nie lubię jak ktoś nie dotrzymuje słowa. Nawet jak to jest obca osoba.

 

Edytowano przez przemty (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 9.03.2020 o 19:41, przemty napisał:

No dobra czyli wychodzi na to, że projektant ma tylko zgodę ustna a nie ma pisemnej.

Rozwiń  

Nie wiem co ma a czego nie ma, raczej wiem czego nie ma :) ustna zgoda nic nie da.

  Dnia 9.03.2020 o 19:41, przemty napisał:

Z tego co już wiem:

- mogę wyprosić ich z działki a jak nie zejdą to wezwać Policję

 

Rozwiń  

Jak najbardziej.

  Dnia 9.03.2020 o 19:41, przemty napisał:

- żądać pokazania podpisanej zgody

Rozwiń  

I jak Ci ją pokaże (choć wątpię jak gościu jest kumaty to tego nie zrobi) to sprawdź podpis, jeżeli będzie że to niby Ty podpisałeś to zabierz mu ją i wyproś z działki. Chyba nie muszę mówić co grozi za podrobienie podpisu i dysponowanie danymi osobowymi bez zgody.

  Dnia 9.03.2020 o 19:41, przemty napisał:

- żądać zadość uczynienia - w jakiej kwocie i jak to się odbywa, jakimiś dokumentami ?.

Rozwiń  

Kwotę to już sam wg uznania możesz podać. Powinna być ona uwzględniona w oświadczeniu/zgodzie.

 

I przy okazji możesz porozmawiać z sąsiadem aby nie wyszło że to Ty jesteś ten co kłody rzuca pod nogi. Ja porozmawiałem z sąsiadem i mu wytłumaczyłem w czym rzecz, nie obraził się na mnie a nawet wręcz przeciwnie bo im dłużej nie miał przyłącza nie musiał płacić za prąd tzw budowlany.

Link do komentarza
  Dnia 9.03.2020 o 19:58, mhtyl napisał:

I jak Ci ją pokaże (choć wątpię jak gościu jest kumaty to tego nie zrobi) to sprawdź podpis, jeżeli będzie że to niby Ty podpisałeś to zabierz mu ją i wyproś z działki. Chyba nie muszę mówić co grozi za podrobienie podpisu i dysponowanie danymi osobowymi bez zgody.

Rozwiń  

No OK a jak nie pokaże i powie, że mu ją podpisałem to jest patowa sytuacja.

jedyne co wówczas mogę to tylko nie wpuścić ich na działkę?

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 9.03.2020 o 20:16, przemty napisał:

No OK a jak nie pokaże i powie, że mu ją podpisałem to jest patowa sytuacja.

jedyne co wówczas mogę to tylko nie wpuścić ich na działkę?

Rozwiń  

To nie patowa, bo Ty jesteś pewien że nie podpisywałeś i za takie dziadostwo, robienie z Ciebie głupka wywaliłbym go na zbity pysk, a w razie jakiś "ale" z jego strony dzwonić na Policję.

Tak na marginesie to nawet tych palików nie mieli prawa wbijać na Twojej działce bez zgody. Ja bym na Twoim miejscu te paliki wyrwał i spalił w piecu.

Link do komentarza
Napisano (edytowany)
  Dnia 9.03.2020 o 20:23, mhtyl napisał:

To nie patowa, bo Ty jesteś pewien że nie podpisywałeś i za takie dziadostwo, robienie z Ciebie głupka wywaliłbym go na zbity pysk, a w razie jakiś "ale" z jego strony dzwonić na Policję.

Tak na marginesie to nawet tych palików nie mieli prawa wbijać na Twojej działce bez zgody. Ja bym na Twoim miejscu te paliki wyrwał i spalił w piecu.

Rozwiń  

 

 

A czy moja pisemna zgoda jest wymagana do uzyskania pozwoleń czy jest to tylko dokument który przechowuje projektant ? Bo jeżeli tak to pozwolenia chyba już mają wiec chyba nie trzeba głośno mówić, że w takiej sytuacji wchodzimy w kodeks karny.

Edytowano przez przemty (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Jeśli rozmowa przemty z przedstawicielem PGE była nagrywana i przemty o tym wiedział (bo nie przerwał połączenia), to nie jest wykluczone, że jego ustne potwierdzenie zgody

  Dnia 9.03.2020 o 15:23, przemty napisał:

na poprowadzenie ziemią kabla naszą działką do sąsiedniej działki

Rozwiń  

załatwiło procedurę i jest pozamiatane... Możliwe, że projekt mają wykonawcy w kieszeni...

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 9.03.2020 o 20:27, przemty napisał:

 

 

A czy moja pisemna zgoda jest wymagana do uzyskania pozwoleń czy jest to tylko dokument który przechowuje projektant ? Bo jeżeli tak to pozwolenia chyba już mają wiec chyba nie trzeba głośno mówić, że w takiej sytuacji wchodzimy w kodeks karny.

Rozwiń  

Zgoda jest potrzebna dla PGE bo on zleca wykonanie projektu i przyłącza podwykonawcy i za to płaci czyli  cała dokumentacja trafia do PGE.

Link do komentarza
  Dnia 9.03.2020 o 20:34, uroboros napisał:

Jeśli rozmowa przemty z przedstawicielem PGE była nagrywana i przemty o tym wiedział (bo nie przerwał połączenia), to nie jest wykluczone, że jego ustne potwierdzenie zgody

załatwiło procedurę i jest pozamiatane... Możliwe, że projekt mają wykonawcy w kieszeni...

Rozwiń  

Sprawa wygląda tak, że z tego co pamiętam to gość trafił jakimś cudem do mojego ojca który mieszka w pobliżu działki, ojciec zadzwonił z swojego numeru do mnie i tak rozmawiałem z gościem i wyraziłem wstępna zgodę po czym miał oddzwonić i umówić się na podpisanie dokumentiw. Ale to było pół roku temu więc wszystkiego już nie pamiętam.

Link do komentarza
  Dnia 9.03.2020 o 17:02, mhtyl napisał:

 Jeżeli dostaniesz pismo to zwróć uwagę na szczegóły i czy zgoda zawiera punkt o zadośćuczynienia bo za darmo to umarło dzisiaj.

 

Rozwiń  

Nie zrobią tego bez tego ustalenia

Za dużo ich kosztowało do tej pory płacenie kar "za bezumowne korzystanie z urządzenia przesyłowego"

Już się nauczyli, że muszą być zapisy o udostępnieniu terenu i tam się zaznacza w jakiej formie ma to się odbyć i za czyją zgodą.

 

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 9.03.2020 o 20:34, uroboros napisał:

Jeśli rozmowa przemty z przedstawicielem PGE była nagrywana i przemty o tym wiedział (bo nie przerwał połączenia), to nie jest wykluczone, że jego ustne potwierdzenie zgody

Rozwiń  

Tylko z tego co wiem to żadne ZE nie przeprowadzają rozmów w sprawach przyłącza, wszystko na papierku lub mailowo. Do tego jest potrzebna dokumentacja o której pisałem wyżej. Uważasz że przemty wyraził zgodę telefonicznie bez jakichkolwiek ustaleń, gdzie  ten kabel ma przebiegać a teraz przyjeżdża ekipa i ryje mu w rzesz i wzdłuż działkę bo wyraził zgodę na przejście przewodu przez jego działkę? no bo przecież wyraził zgodę.

Link do komentarza
Gość mhtyl
  Dnia 9.03.2020 o 20:42, bobiczek napisał:

Nie zrobią tego bez tego ustalenia

Rozwiń  

Robią. Ja tak miałem. Gdy w rozmowie telefonicznie o tym wspomniałem( bo w oświadczeniu/zgodzie nie było nic o zadośćuczynieniu) to gościu kazał mi na tym oświadczeniu dopisać długopisem jakiej kwoty żądam :) wyśmiałem go i podziękowałem, nic nie podpisałem i mógł mnie cmoknąć.

Link do komentarza
  Dnia 9.03.2020 o 20:48, mhtyl napisał:

Robią. Ja tak miałem. Gdy w rozmowie telefonicznie o tym wspomniałem( bo w oświadczeniu/zgodzie nie było nic o zadośćuczynieniu) to gościu kazał mi na tym oświadczeniu dopisać długopisem jakiej kwoty żądam :) wyśmiałem go i podziękowałem, nic nie podpisałem i mógł mnie cmoknąć.

Rozwiń  

Dlatego pisałem - zmądrzeli.

Kiedyś robili jak chcieli i co chcieli, ale zmądrzeli po odpowiednio wielu wyrokach i wypłaconych odszkodowaniach.

Już im przeszło z tymi samowolkami.

Link do komentarza
  • 1 rok temu...
  Dnia 9.03.2020 o 15:23, przemty napisał:

Do sąsiedniej działki ma być wykonane przyłącze prądowe kablem, ziemią. Pół roku temu wykonawca działający dla PGE zadzwonił do nas i zapytał czy wyrazimy zgodę na poprowadzenie ziemią kabla naszą działką do sąsiedniej działki. Nie widzimy jakiś przeciwwskazań więc odpowiedź była na Tak. Pan powiedział, że w ciągu tygodnia z nami skontaktuje się, żeby podpisać zgody.
Minęło 6 miesięcy i nikt się nie kontaktował aby coś podpisać aż dziś przyjechał ktoś i wyznaczył na naszej działce kołkami przebieg przyłącza.

 

Tak jak pisałem, nie widzimy jakiś przeciwwskazań aby do sąsiedniej działki szedł prąd przez naszą działkę ale czy PGE może bez naszej pisemnej zgody tak poprowadzić przyłącz po naszej działce?

Czy bez naszej pisemnej zgody jest to możliwe - bo może firma działająca w imieniu PGE zrobiła coś do czego nie miała prawa?
 

Rozwiń  

Czy możesz powiedzieć jak zakończyła się Twoja sprawa? Czy żadales zadoscuczynienia za wykonane przyłącze przez Twoja działke? Jeśli tak to kto zapłacił? PGE czy sąsiad? 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie do końca.     Właśnie że nie. Bo przy obydwu technikach możesz osiągnąć porównywalną jakość, gładkość powierzchni i doskonałość płaszczyzny. Dlatego przy wyborze w grę wchodzą niuanse, które nie dla wszystkich są wadami i zaletami. Dla Ciebie tynki mają więcej zalet i dobrze. Właśnie chodzi o to, żeby wybierać świadomie. Dla mnie na przykład nie miałoby to znaczenia, bo moje dzieci w piłkę w domu nie grają.    Poza tym, porównanie ze sprzętem komputerowym jest o tyle nietrafne, że wszystko zależy od tego jak się ze sprzętu korzysta. Ja jestem elektrykiem i za pomocą zwykłej neonówki za 2 złote potrafię uzyskać więcej informacji o instalacji elektrycznej niż laik za pomocą miernika kosztującego 500 PLN. Z komputerami jest podobnie. Większość jest wykorzystywana w 1% możliwości,  nie więcej..
    • Rozmawiamy tutaj o NASZYM, przeważającym modelu budownictwa domów mieszkalnych, to znaczy: budynek murowany (bloczki, pustaki ceramiczne, prefabrykaty, rzadziej cegła (chyba...)), potem najczęściej ocieplany z zewnątrz i tynkowany od środka...   Drewniany, z bali - to powracająca historia... nie biorę pod uwagę technologii regionalnych...   I tutaj mamy najlepsze, najtrwalsze, najlepiej reperowalne wykańczanie wnętrz - tynkowanie tynkiem cementowo-wapiennym... ostatnio wypierane przez tynki gipsowe, które są miększe, bardziej podatne na wgniecenia, zadrapania i które nie wszędzie zdają egzamin - na przykład w pomieszczeniach mokrych...   Innego zdania będą użytkownicy domów szkieletowych, rozpowszechnionych w Skandynawii, USA, Kanadzie... Dla nich płyta g/k jest najlepszym rozwiązaniem, najpraktyczniejszym i właściwie jedynym tam stosowanym...
    • No ja akurat nie postrzegam tego aż tak bym użył analogii brunetki czy blondynki. Bo właśnie pomijając przypadki: - że ktoś nie umie  położyć tynku - że ktoś  nie ma czasu To widzę przewagę i nad klasyczną metodą: - więcej cm w pomieszczeniu - bardziej odporne na uszkodzenia więc uważam, że ta metoda jest lepsza. A to, że ludzie są różni i dla kogoś jest coś ważne albo nie. To już inna para kaloszy. Ale podsumowałbym to, że nie każdy musi wybrac tę opcję "lepszą". I ta "gorsza" będzie wystarczająca na jego potrzeby Ja bym to porównał bardziej do np sprzętu komputerowego. I masz lepszy sprzęt... ale nie każdy musi go chcieć i nie każdy w pełni go wykorzysta i jakiś laptopik za 1000, 2000 mu wystarczy, bo tylko przegląda internety 🤷🏻‍♂️ I nadal. Można to sprowadzić do tego, że są lepsze laptopy. Ale ten ktoś wcale nie musi wybierać tego lepszego, bo mu to LEPSZE niepotrzebne.  W każdym razie ja biorąc pod uwagę te rzeczy o których pisaliśmy. To rzeczywiście mimo wszystko widzę przewagę tynkowania bez kładzenia wszędzie regipsów. Bo włoże w coś wiecej pracy. Ale potem nie będe musiał łatać ściany przy każdym ubytku które dzieciak zrobi czy ja sam czy ktokolwiek
    • Gorzej, jeśli ściana jest taka jak niżej. To tylko ją rozebrać  
    • No właśnie nie wiem, dlatego Ciebie zapytałem.  Niewątpliwie, główne argumenty padły, czyli oszczędność materiału przy bardzo krzywej ścianie itd. Ale jeśli ściany proste? Tutaj tynk jest argumentem, jeśli bardzo nam zależy na każdym centymetrze powierzchni użytkowej lokalu. Bo tynku damy na grubość 1 cm, 2 mm gładzi i tyle. A płyta potrzebuje albo konstrukcji, albo "placków" klejowych, aby ją zamocować. Więc na dwóch cm na pewno się nie skończy. Poza tym na pewno miejscami powstaną pustki powietrzne, a płyta w tych miejscach ma kiepską wytrzymałość na uderzenia, co wynika z wielu filmików na YT. Dzieci dość łatwo mogą ją uszkodzić. Tynk jest tu bardziej odporny, bo opiera się o mur. I teraz pytanie, czy takie powody są dla nas problemem. Otóż w większości przypadków NIE SĄ. Dlatego pytanie co jest lepsze bardziej zaliczyłbym do kategorii czy ładniejsze są brunetki czy blondynki? Jak kto lubi! I to jest chyba właściwa odpowiedź na Twoje pytanie. Z punktu widzenia użytkowego, z każdą można się przespać.  Ściany tak samo, obydwie są użyteczne i jeśli się ich nie potraktuje z buta, to nikt nawet wiedział nie będzie jak są zrobione.       Można jeszcze kombinować, że instalację elektryczną łatwiej jest robić przy płycie, bo mniej roboty i mniej kurzu, podobnie będzie z innymi instalacjami, ale to drobiazgi, chociaż dla niektórych będą argumentami. Dlatego każdy sam musi wybrać.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...