Skocz do zawartości

Rozejdzie się po kościach jak zawsze, od trzydziestu z górą lat!


Recommended Posts

Napisano
Cytat

- Przygotowujemy dokumentację fotograficzną w terenie, a następnie nanosimy te obiekty na mapy, tak aby zorientować się, kto jest właścicielem nieruchomości. Tych informacji nie jesteśmy w stanie uzyskać od pracujących tam osób, gdyż są tylko najemcami lub pracownikami. Kontrola potrwa do końca lutego i wtedy będziemy wiedzieli, ile faktycznie jest takich obiektów. Już z pierwszych kontroli wynika, że największy problem z samowolką budowlaną małych obiektów jest przy stacji narciarskiej w Białce Tatrzańskiej. Część takich budynków została już zinwentaryzowana. Ten sam problem z nielegalnymi obiektami występuje przy innych stacjach narciarskich, ale już nie w takiej skali jak w Białce Tatrzańskiej. Mówimy tu o kilkudziesięciu takich obiektach - informuje Jan Kęsek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Zakopanem.

Złóżcie się, że na tym si e skończy jak sprawa śmierci trzech osób nieco oddali się w czasie. Zawsze tak w Zakopanem i okolicach było.

 

Kilkadziesiąt samowoli w Białce Tatrzańskiej

Cytat

 

Sprawa samowoli budowlanych na Podhalu dotyczy nie tylko małych obiektów, ale także dużych budynków, w których prowadzona jest działalność gospodarcza.

Od wielu lat w Zakopanem przy Krupówkach funkcjonuje restauracja z nielegalnie dostawioną przybudówką. Mimo że PINB w Zakopanem wydał nakaz rozbiórki tej części lokalu, w której codziennie przebywają setki osób, obiekt nie został rozebrany z uwagi na ciągnące się latami odwołanie, a także zmianę właścicieli.

Z kolei na ul. Nowotarskiej inwestor wybudował wyższy budynek mieszkalny, niż miał na to zgodę. Samowolką jest też sześciopiętrowy pensjonat na Pardałówce, w którym właściciel od wielu lat prowadzi wynajem pokoi. Dla tego budynku, jak i nielegalnie postawionego budynku gospodarczego, znajdującego się w jego sąsiedztwie i należącego do tego samego właściciela, PINB wydał nakaz rozbiórki.

 

PINB od lat wydaje nakazy, ale jeszcze ani jeden w III Rzeczpospolitej nie został wykonany. 

Napisano
21 godzin temu, retrofood napisał:

Zawsze tak w Zakopanem i okolicach było.

 

Zawsze nie - raz jakiś urzędnik wziął spychacz i zgarnął część osiedla. Głośna sprawa za PRL. Okrzyknięto go komuchem i bandytą.

21 godzin temu, retrofood napisał:

PINB od lat wydaje nakazy, ale jeszcze ani jeden w III Rzeczpospolitej nie został wykonany. 

W Zakopanem - nie wiem, ale  w Warszawie jednak rozbierają hotel. I ileś tam tych rozbiórek jest w Polsce rocznie Co prawda głównie dotyka to niestety biedaków. Najłatwiejszy cel - jak zwykle. Przy całej słuszności przymusu rozbiórki w skrajnych przypadkach.

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

 

Nowelizacja prawa budowlanego. Legalizacja samowoli budowlanych będzie prostsza

Cytat

 

"Prawo budowlane wprowadza uproszczone postępowanie legalizacyjne odnoszące się do starych samowoli budowlanych - budowy zakończone przynajmniej 20 lat temu - w szczególności zrealizowane przed wejściem w życie obowiązującej ustawy" - czytamy. Pozwoli to na włączenie ich do systemu kontroli okresowych zapewniających bezpieczne użytkowanie budynków.

- Krótko mówiąc, przyjmujemy, że taki budynek nikomu nie przeszkadzał i wystarczy, że ktoś oświadczy, iż powstał on ponad 20 lat temu, przedstawi inwentaryzację geodezyjną oraz ekspertyzę budowlaną, że ten budynek nie zagraża bezpieczeństwu i będzie mógł zalegalizować ten budynek bez żadnych opłat, raz na zawsze - wyjaśniał przed rokiem ówczesny wiceminister inwestycji i rozwoju, Artur Soboń.

 

 I, jak zawsze, wszystkie obiekty w Zakopanem i okolicach, przetrwają. Tym razem już na dobre. Bo oświadczać można wszystko, papier jest cierpliwy i pokorny. Wszystko przyjmie.

PS. Prezydent podpisał nowelizację prawa budowlanego. 

  • 5 lata temu...
Napisano

Przed Sądem Rejonowym w Zakopanem rozpoczął się proces w sprawie Józefa G.-M., który na Bachledzkim Wierchu postawił pięć domów. Bez żadnego zezwolenia. 

 

Kiedy w ubiegłym roku rozpoczętą inwestycją zainteresowali się zakopiańscy urzędnicy, inwestor oświadczył, że buduje jedynie poidła dla koni. Wkrótce jednak konstrukcje zaczęły nabierać kształtu drewnianych domów - z drzwiami, oknami. Niewielkich - o metrażu około 70 m kw. - takich, jakie często buduje się na Podhalu pod wynajem dla turystów.

 

Kiedy zdziwieni wyglądem rzekomych poideł dla koni urzędnicy ponownie zjawili się u Józefa M., ten oświadczył, że nie zamierza budynków rozbierać.

 

z31603203IH,Samowola-budowlana-na-Bachle

 

 

Bacheldzki Wierch to obszar chroniony, z piękną panoramą na Tatry, na którym lokalne prawo nie dopuszcza zabudowy.

  • 3 tygodnie temu...
Napisano

Józef M., który nielegalnie postawił pięć domów i pensjonat na chronionym Bachledzkim Wierchu w Zakopanem, nie chce pojawić się na sali rozpraw. Sądowi przesyła zwolnienia lekarskie.

Ale pensjonat (nielegalny) prowadzi normalnie, w nim jest zdrowy.

  • 4 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Komentarz dodany przez artinen: 7 dni bez prądu na Podkarpaciu. U naszych klientów domy działały bez przerwy. Pełna energia. Klęski żywiołowe, niestabilna sytuacja geopolityczna, przerwy w dostawach prądu i rosnące ceny energii stają się dziś realnym problemem, a nie odległą wizją. Coraz częściej pojawia się pytanie: czy nasz dom poradzi sobie bez zasilania z sieci? I co będzie za 10, 15 czy 20 lat, gdy koszty energii będą jeszcze wyższe? Prognozy są jednoznaczne. Ceny energii rosną i będą rosły dalej. Już dziś prąd i ogrzewanie stanowią poważne obciążenie dla domowych budżetów, a koszty dystrybucji systematycznie się zwiększają. Dlatego niezależność energetyczna przestaje być luksusem — staje się rozsądnym zabezpieczeniem przyszłości. Projektujemy i modernizujemy budynki tak, aby działały jako wyspy energetyczne, czyli w standardzie OFF-GRID, niezależnie od sieci zewnętrznych. Nasze systemy są elastyczne i współpracują z dowolnym źródłem ciepła. Może to być pompa ciepła, pellet, ekogroszek, drewno czy gaz. Integrujemy rozwiązania z istniejącymi instalacjami lub projektujemy cały system od podstaw. Kompleksowy system OFF-GRID obejmuje nowoczesne solary termiczne do centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej, instalację fotowoltaiczną o mocy około ośmiu kilowatów, magazyn energii o pojemności od piętnastu do dwudziestu kilowatogodzin oraz turbinę wiatrową o mocy od dwóch do pięciu kilowatów. Przy temperaturach zewnętrznych do około pięciu–sześciu stopni Celsjusza system grzewczy często w ogóle nie musi się uruchamiać. Solary podnoszą temperaturę czynnika grzewczego do trzydziestu–czterdziestu stopni, co przy dobrze zaprojektowanym i ocieplonym budynku w zupełności wystarcza. Ciepła woda użytkowa przez większość roku jest praktycznie darmowa. Zimą system automatycznie łączy energię z fotowoltaiki, magazynu energii i turbiny wiatrowej. Budynki realizujemy w oparciu o niepalne bloki konstrukcyjne w technologii ISOTEX, produkowane we Francji. Zapewniają one wysoką izolacyjność termiczną i akustyczną oraz stabilne parametry przez dziesięciolecia. Ocieplenie wykonujemy w technologii niskowarstwowego polimeru firmy Bauter. To rozwiązanie bezpieczne dla zdrowia, odporne na wilgoć, eliminujące kondensację i punkt rosy, niewrażliwe na degradację biologiczną oraz rozwój grzybów i pleśni. Najlepszym testem nie są katalogi, lecz rzeczywistość. Podczas ostatniej klęski żywiołowej na Podkarpaciu przez siedem dni nie było prądu. Dla wielu osób oznaczało to brak ogrzewania i ciepłej wody. U naszych klientów domy działały normalnie. Energia była. Ciepło było. Ciepła woda była dostępna przez cały czas. Koszt realizacji całego systemu jest prosty i przewidywalny. Średnio maksymalnie do około tysiąca złotych netto za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku, przy stawce VAT osiem procent. Podana kwota dotyczy kompletnego systemu energetycznego. Dodatkowo każda inwestycja jest pomniejszana o dostępne i przyszłe dofinansowania, w tym program Moja Elektrownia Wiatrowa, Czyste Powietrze oraz programy regionalne. Dom OFF-GRID jest możliwy. Jest sprawdzony. I jest realny finansowo. To inwestycja w spokój, bezpieczeństwo i niezależność energetyczną na długie lata. Jeśli chcesz zaprojektować nowy dom lub zmodernizować istniejący budynek pod realną niezależność energetyczną — skontaktuj się z nami.
    • Komentarz dodany przez artinen: Brakuje im jednego zestawu w tej części filmu i dlatego ludzie potem myślą, że to takie proste. A prawda jest taka, że to jest wielkie kłamstwo, tak samo jak kiedyś wciskali piece na pellet, że spalanie na rok to 3 tony, a w realu wychodzi 6 ton i jeszcze od cholery roboty przy obsłudze pieca. Dom off-grid jest możliwy, tylko trzeba mówić uczciwie jak to działa i że dużo zależy od temperatur zimą. U mnie to działa w praktyce. Do instalacji CO z pompą ciepła dołożyłem dwa nowe solary i całość z montażem, osprzętem i sterownikami kosztowała około 14 tysięcy złotych. Przy temperaturach na zewnątrz do około 5–6 stopni pompa ciepła w ogóle się nie odpala, bo solary potrafią podgrzać wodę w CO do 30–40 stopni i przy dobrze ocieplonym domu to wystarcza, żeby w środku było ciepło, a ciepłą wodę mam praktycznie za darmo przez prawie cały rok. Jak temperatura spada niżej, to resztę dogrzewa pompa ciepła, a ona chodzi na prąd z turbiny 2 kW i paneli 8 kW, wszystko idzie do baterii 10 kW. Za prąd płacę praktycznie tylko za przesył, gaz jeszcze mam, ale bardziej z przyzwyczajenia i na wszelki wypadek. Takie solary można podłączyć praktycznie do każdego pieca CO sterowanego elektronicznie, gdzie są czujniki temperatury. I najlepsze jest to, że to już przeszło test w realu, bo mieszkam na Podkarpaciu i w tym roku po klęsce żywiołowej u nas w okolicy prądu nie było 7 dni. U mnie w domu było wtedy 9 osób, bo wziąłem sąsiadów, bo oni mieli zimno, nie mieli prądu, nie mogli nawet kawy czy herbaty zrobić ani się wykąpać, bo nawet piec na pellet bez prądu nie ruszy. My oszczędzaliśmy energię jak się dało i przez cały ten czas prądu nie mieliśmy tylko dwa razy, raz około 45 minut i raz około półtorej godziny. Pierwszy raz w życiu byłem mega zadowolony, że nie posłuchałem żony i zrobiłem to wszystko, bo to naprawdę działa i da się żyć normalnie, tylko trzeba liczyć się z tym, że zimą wszystko zależy od tego, jakie będą temperatury na zewnątrz. Jak ktoś chce kontakt do firmy, co robi takie domy off-grid, to numer: 505 915 046.
    • Warto patrzeć na temat czyszczenia paneli PV praktycznie: w wielu miejscach sam deszcz nie poradzi sobie z usunięciem osadów, zwłaszcza gdy instalacja stoi przy drodze, na terenie rolniczym albo w pobliżu przemysłu. Zabrudzenia potrafią realnie ograniczać wydajność, a regularne, profesjonalne mycie przywraca panelom pełną sprawność. I ważna rzecz — jeśli instalacja pracuje w naprawdę trudnych warunkach, to żadne powłoki „samoczyszczące” ani dodatkowe zabezpieczenia tak naprawdę nie rozwiążą problemu. One mogą pomóc na początku, ale przy dużym zapyleniu i tak konieczne jest okresowe czyszczenie. Z mojego doświadczenia: jeśli komuś zależy na stabilnej produkcji i długiej żywotności modułów, regularne mycie po prostu się opłaca.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...