Skocz do zawartości

Kratownica w stopie fundamentowej


Recommended Posts

Napisano

Witam. Nurtuje mnie pytanie odnośnie kratownicy na spodzie stopy fundamentowej komina. W moim projekcie, ubogim zresztą, nie doszukałem sie sposobu zbrojenia stopy fundamentowej komina, a z tego co pamiętam majster zrobił to wykorzystując dwa kawałki uciętego zbrojenia wieńca położone obok siebie? Czy takie zbrojnie jest poprawne? Czy lepsza w tym miejscu była by kratownica o oczkach np 12x12 i jeśli tak dlaczego? Czy w takiej kratownicy boki powinny być zagięte do góry? Oglądałem zdjęcia takich kratownic i widzę że mało kto je zagina do góry 

Gość mhtyl
Napisano

I co to zmieni? odkopiesz teraz fundament i dasz kratownicę? O tym było trzeba pomyśleć i przemyśleć w czasie wykonywania fundamentów, teraz jaka by nie była porada to czasu nie wrócisz.

Jaki komin masz, murowany czy systemowy?

Napisano (edytowany)
45 minut temu, dedert napisał:

W moim projekcie, ubogim zresztą, nie doszukałem sie sposobu zbrojenia stopy fundamentowej komina, a z tego co pamiętam majster zrobił to wykorzystując dwa kawałki uciętego zbrojenia wieńca położone obok siebie? Czy takie zbrojnie jest poprawne?

Zależy, z czego jest komin, jaki ciężki, czy wolnostojący - zwykle powinien być zdylatowany od reszty murów.

I czy przewidziany jest osobny fundament pod komin, czy nie.

 

 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
14 minut temu, zenek napisał:

wyżej zbrojenie słupa - komin też może 

Rozwiń ten skrót myślowy bo nie łapię o co chodzi.

Napisano
2 minuty temu, mhtyl napisał:

Rozwiń ten skrót myślowy bo nie łapię o co chodzi.

A sorry - bo wrzuciłem zbrojenie stopy  filara, jako podobne, ale niekoniecznie komin musi mieć taką konstrukcje, być samostojący, itd - to wyrzuciłem fotkę, a opis został. Juz usunąłem.

Nie ma co zaciemniać, skoro nie wiadomo jaki komin.

Napisano (edytowany)

Komin w pierwotnej wersji murowany, ale później stwierdziłem że będzie systemowy. Pod komin osobna stopa, wysokość 35 cm czyli tak jak ława, dookoła chudziak posadzki. Dylatacji pomiędzy chudziakiem a stopą nie dawałem. Ale na pewno będzie w przejściach ze stropem. 

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
11 minut temu, dedert napisał:

Pod komin osobna stopa, wysokość 35 cm czyli tak jak ława, dookoła chudziak posadzki

Stopa i zaraz chudziak? A gdzie ściana fundamentowa? Szerokość tej lawy ile wynosiła?

Tylko dlaczego teraz o to pytasz, teraz już nic nie zmienisz.

Napisano (edytowany)

Nie, chudziak był po rozszalowaniu stopy. Wcześniej jeszcze pospółka zagęszczona pod chudziakiem poszła. Stopa stoi również na osobnym chudziaku 8 cm. Ściany fundamentowej nie ma ponieważ to jest w piwnicy. 

A pytam ponieważ wykonuje teraz sam szalunki pod studnie rewizyjne 45x45 o wysokości 25 cm, na dno chce dać kratownice z 12 mm o oczku 15x15, zalewane będzie to betonem towarowym b25. Po zawibrowaniu chce na tym umieścić/zagłębić w świeżym betonie studnie z PCV. I po prostu myśląc o kratownicach i tym czy powinny mieć zagięte rogi przypomniałem sobie o kominach jakie miałem, więc naszła mnie myśl czy zostały w ogóle dobrze wykonane. Może gdzie, znajdę zdjęcia z budowy. 

 

 

Ok znalazłem tylko takie zdjęcie.

 

85b5b297db0edba6gen.jpg

 

Wygląda na to że chyba majster wrzucił po jednym kawałku zbrojenia, i to chyba było zbrojenie od ławy czyli strzemiona 24x24 raczej, lub zrobił osobne na szerszych strzemionach. 

Drugi komin kominka opierac się bedzie po części na zbrojeniu ławy a po części na dorzuconej belce. Wracając do tematu, czy kratownica powinna mieć zagięte końcówki i czemu tak? 

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
41 minut temu, dedert napisał:

wysokość 35 cm czyli tak jak ława

No ale nie tak wysokość się liczy, jak powierzchnia stopy.

 

23 minuty temu, dedert napisał:

Wracając do tematu, czy kratownica powinna mieć zagięte końcówki i czemu tak? 

wydaje mi się - bo na zdrowy rozum - że te zgięte końcówki są przy stopie filara, kiedy odsadzka jest większa. Dlaczego - bo takie jest rozłożenie sił w stopie, że na tych krawędziach są pewnie jakieś siły zrywające i pręty wywinięte temy przeciwdziałają. 

Ale ty masz na zwykłych ławach fundamentowych z niewielką odsadzką i z dość wysoką ławą (tak mi się zdaje) - więc chyba nie są potrzebne dodatkowe kombinowania ze zbrojeniem. 

Poza tym - jeśli konstruktor zaożył zwykłe ławy - to jest OK. A ponad ławą komin powinien być zdylatowany, bo to on się rusza od ciepła, nie ława. 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
2 godziny temu, dedert napisał:

A pytam ponieważ wykonuje teraz sam szalunki pod studnie rewizyjne 45x45 o wysokości 25 cm, na dno chce dać kratownice z 12 mm o oczku 15x15, zalewane będzie to betonem towarowym b25. Po zawibrowaniu chce na tym umieścić/zagłębić w świeżym betonie studnie z PCV.

Czyli głównie chodzi o studzienki rewizje a nie o fundament pod komin.

Widzę  że masz za dużo pieniędzy i za dużo nasłuchałeś się fachowców z pod budki z pifem. Po co robić szalunki i fundament pod studzienki rewizyjne? i to jeszcze z betony B25?! Jeżeli już tak bardzo chcesz ustabilizować grunt to wystarczy cement wymieszać z piaskiem. wysypać i ubić aby była podstawa pod studzienkę.

Napisano (edytowany)

Robię szalunki bo w miejscu gdzie będą stać studnie mam luźną pospółke więc po pierwsze beton wymieszał by się z piaskiem po drugie nie wydaje mi się że tak zalany beton utrzymał by 2 metrową rurę a chce żeby to było solidne i szczelne. I nie wiem czy zrozumiales ale ja nie chce by te studnie stały na betonie tylko były w nim częściowo zalane żeby były szczelne bo będą zbierać wodę z drenaży. Inaczej woda mi zejdzie szcelinami pod ławy. Oczywiście mógłbym to zalać w pociętych na 25cm rurach 400mm PCV i nie musiałbym wtedy wyciągać ich. A betonowanie w ten sposob studni to mój wymysł, a piwo wolę wypić w domu. 

I nie widzę w tym straty pieniędzy bo beton z gruszki, który i tak zamawiam na ławy o pojemności 0,2 m3 potrzebnego na studnie to ok 50 zł i zalanie pompą oszczędzi mi czasu na zalewanie z betoniarki czy taczkami oraz noszenie wiaderkami po wykopach? Dziękuję, już raz tak biegałem i nigdy więcej. 

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...