Skocz do zawartości

Równoległobok działka a projekt działki


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam, 

 

Mam nietypowy problem. Otóż jesteśmy przy umieszczania oczyszczalni scieków przy naszym domu na naszej działce, wykonuje tą prace nam nasz projektant/kierownik budowy. 
 

Projektant twierdzi że działka ma wymiar równoległoboku i nie można zagospodarować w ten sposób abyśmy mieli oczyszczalnie ścieków z tyłu tak jak na załączonym obrazku, ponieważ cytuje"To nie jest prostokąt tylko równoległobok i granice długości 50m nie są prostopadłe do drogi tylko pod kątem. A to powoduje źe tego miejsca które Pan zagospodarowal nie ma"  (oznaczony "2" zielony kwadracik)
Wymiary dzialki to 25 szerokość i 50m długość. 
Projektant również twierdzi że w tej sytuacji najlepiej jest umiescic szambo z przodu budynku tak jak na załączonym obrazku oznaczone "2"

Moje pytanie brzmi czy naprawde nie da rady?

NASZA WIZJA

 

forum.jpg
PROJEKTANTA WIZJA
4311c540-f344-41aa-8203-4b4b07610f16.thumb.jpg.98f0f0f1e657103503455ca009edee77.jpg

Pozdrawiam,

Edytowano przez zczymtosieje
edycja postu. (zobacz historię edycji)
Napisano

no przecież na mapce widać, że działka wygląda zupełnie inaczej niż na tym rysunku z oczyszczalnią.

Od linii budynku do granicy masz 16 m a na rysunku wpisane jest 19,78 m.

Wrysuj oczyszczalnię na realną mapkę i zobacz czy ci się zmieści zachowując odpowiednie odległości zgodne z prawem.

 

Bierz pod uwagę, że do komory osadnika musi dostać się wóz ascenizacyjny, do wypompowania osadu co jakiś czas.

Napisano
12 godzin temu, zczymtosieje napisał:

 Moje pytanie brzmi czy naprawde nie da rady?

 

Spróbuj mi wytłumaczyć dlaczego Ci na tym zależy. Przecież wersja projektanta jest wygodniejsza. Pokrywa osadnika może być schowana pod trawą i niewidoczna, a dojazd będzie o wiele prostszy.

Napisano
13 godzin temu, zczymtosieje napisał:

NASZA WIZJA

Wizja jest wizją - natomiast trzeba ją wrysować na podkład geodezyjny - wtedy wizja będzie w realu. Podstawa to podkład geodezyjny i stosowanie prawdziwych wymiarów opartych o skalę, w jakiej jest podkład - czyli mapka.

Czyli na tym podkładzie - mapce:

4311c540-f344-41aa-8203-4b4b07610f16.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Powiedz to tym w bloku, co malowali pokój.     Też pytałem grok-a i zalecał odwożenie do PSZOK-u (oczywiście, oddzielne postępowanie z brudami niebezpiecznymi), ale co drugie zdanie zalecał zapoznanie się z zasadami lokalnymi segregacji, bo mogą to regulować odmiennie. Do doopy więc z takimi zasadami, które w każdej gminie mogą być inne. Naprawdę, mam dość robienia doktoratu z segregacji odpadów przy każdej dupereli. Kiedy wreszcie producenci zaczną oznaczać wyroby i ich opakowania jakimiś kodami, żeby nie mieć wątpliwości w tym zakresie? To producent wie jakie materiały wchodzą w skład i co się z nimi da zrobić. Dlaczego ten obowiązek zrzuca na mnie i to bez wynagrodzenia?
    • Czemu, przecież nikt  Cię nie zmusza, żeby bujać się do  PSZOK z jedna para rękawic po malowaniu. Wrzucasz do reklamówki i leży w garażu, aż się uzbiera odpowiednia porcja odpadów do samodzielnego wywozu. Wywieziesz razem z tekstyliami, ale w osobnym worku, albo z meblami, elektroodpadami, oponami lub innymi odpadami, których nie odbierają na miejscu. Trzeba tylko w głowie sobie to zakodować.         
    • Gumowane rękawice ochronne to wyroby złożone z wielu materiałów, których w praktyce nie da się rozdzielić i następnie poddać przetworzeniu. W związku z tym traktowałbym je ogólnie jako odpady zmieszane.  Moim zdaniem najważniejsze będzie jednak to czy rękawice są zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne. Przy czym do tej grupy zalicza się nawet farby i lakiery, środki ochrony roślin, środki czystości itd. W takiej sytuacji zanieczyszczone rękawice również powinny być traktowane jako odpady niebezpieczne. W związku z czym zalecane jest ich przekazanie do punktu selektywnej zbiórki odpadów.  Będziemy w związku z tym mieć kolejno odpowiednią grupę, podgrupę oraz kod odpadu: 15 Odpady opakowaniowe; sorbenty; tkaniny do wycierania; materiały filtracyjne i ubrania ochronne nieujęte w innych grupach 15 02 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania i ubrania ochronne 15 02 02 Sorbenty; materiały filtracyjne (w tym filtry olejowe nieujęte w innych grupach); tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne zanieczyszczone substancjami niebezpiecznymi (np. PCB).   Jeżeli natomiast rękawice nie będą zanieczyszczone substancjami klasyfikowanymi jako niebezpieczne, to będzie można je wyrzucić do pojemnika na odpady zmieszane. Grupa i podgrupa odpadów będzie w tym przypadku ta sama, jednak inny będzie kod odpadu: 15 02 03 Sorbenty; materiały filtracyjne; tkaniny do wycierania (np. szmaty; ścierki) i ubrania ochronne inne niż wymienione w 15 02 02.    Do odzieży lub tekstyliów takich rękawic zdecydowanie bym nie zaliczał. Jeden powód jest logiczny i praktyczny - i tak nie nadają się do przetworzenia. Drugi to natomiast kwestia formalna - ubrania ochronne mają własną grupę, podgrupę i kod w klasyfikacji. Natomiast odzież i tekstylia to odpowiednio: 20 Odpady komunalne łącznie z frakcjami gromadzonymi selektywnie 20 01 Odpady komunalne segregowane i gromadzone selektywnie (z wyłączeniem 15 01) 20 01 10 Odzież 20 01 11 Tekstylia   Odpowiednie kody można wyszukać chociażby tutaj: https://kartaewidencji.pl/katalog-odpadow/   Chociaż patrząc na to wszystko uważam, że przekroczyliśmy już granicę absurdu w kwestii segregacji śmieci. Nie bardzo sobie wyobrażam, że każdy będzie wywoził do PSZOK chociażby zużyte rękawiczki robocze, bo malował w nich ściany w pokoju, albo zakładał te rękawiczki używając środków czystości. W niektórych miejscach można trafić na radę, żeby takie rękawiczki zawinąć w foliową torebkę i też wyrzucić do odpadów zmieszanych. Osobiście uważam to za rozsądne.  No a przede wszystkim, absurdem jest to, że trzeba się przekopywać prze pogmatwane przepisy i klasyfikacje w tak podstawowych sprawach. Niedługo to trzeba będzie zaliczać obowiązkowe szkolenia.         
    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...