Skocz do zawartości

Przygotowanie poddasza pod suchą zabudowe


maly87

Recommended Posts

Napisano

Witam serdecznie wszystkich

Powoli przygotowuję poddasze do zabudowy płytami K/G ale natrafiłem na filmiki którę pokazują, że chyba jednak źle się za to zabrałem. Opiszę sytuacje

a więc tak na krokwiach pod dachówką mam membrane Delta Maxx plus między krokwiami Wełna sznurkowana i teraz na krokwie nabiłem żółtą folie paroizolacyjną i na to miałem montować haki do profili i do tego kręcić płyty, a większość filmików, zdjęć pokazuje, że folie powinienem przykleic do profili i teraz nie wiem co robić. zrywać folię czy już zostawić ?/

Napisano

Umiejscowienie folii nie ma żadnego znaczenia, są różne sposoby i każdy jest dobry.

Tu możesz sobie o tym poczytać:

https://receptynadom.pl/ktorym-miejscu-sie-ulozyc-paroizolacje-ocieplonym-dachu/

Napisano
17 godzin temu, maly87 napisał:


a więc tak na krokwiach pod dachówką mam membrane Delta Maxx plus między krokwiami Wełna sznurkowana i teraz na krokwie nabiłem żółtą folie paroizolacyjną i na to miałem montować haki do profili i do tego kręcić płyty, a większość filmików, zdjęć pokazuje, że folie powinienem przykleic do profili i teraz nie wiem co robić. zrywać folię czy już zostawić ?/

Uważam że jest to błąd i to podwójny bo po pierwsze aby zapobiec mostkom cieplnym należy ułożyć wełnę w poprzek krokwi, wzdłuż profili i dopiero na profile nakleja sie folię a drugi błąd to przy przykręcaniu haków czy wieszaków mając przyklejoną folie do krokwi  poprzerywasz folie co spowoduje że przestanie spełniać swoją rolę.

16 godzin temu, joks napisał:

Zostaw , wszystko jest ok , o ile łączenia folii są sklejone .

Chyba nie do końca ok, zapomniałeś o drugiej warstwie ocieplenia?

Napisano
15 minut temu, mhtyl napisał:

aby zapobiec mostkom cieplnym należy ułożyć wełnę w poprzek krokwi,

 

17 godzin temu, maly87 napisał:

między krokwiami Wełna sznurkowana

Umknęło mi to że z opisu faktycznie jest tylko jedna warstwa wełny .

 

16 minut temu, mhtyl napisał:

na profile nakleja sie folię a drugi błąd to przy przykręcaniu haków czy wieszaków mając przyklejoną folie do krokwi  poprzerywasz folie co spowoduje że przestanie spełniać swoją rolę.

Niekoniecznie , można by było się przyczepić też do tego  że przyklejona folia jest dziurawiona przez wkręty mocujące płyty GK.

Napisano
1 minutę temu, joks napisał:

Niekoniecznie , można by było się przyczepić też do tego  że przyklejona folia jest dziurawiona przez wkręty mocujące płyty GK.

Tylko  że wkręty dociskają płytę do profila a grzybek aby przykręcić trzeba rozcinać folię bo wieszak można przykręcić do czoła krokwi.

Napisano
1 godzinę temu, mhtyl napisał:

 

Chyba nie do końca ok, zapomniałeś o drugiej warstwie ocieplenia?

A pytał on się kogo o jakość ocieplenia ?.

1 godzinę temu, mhtyl napisał:

Tylko  że wkręty dociskają płytę do profila a grzybek aby przykręcić trzeba rozcinać folię bo wieszak można przykręcić do czoła krokwi.

Pewnie nie znasz wieszaków płaskich ES.

Napisano
9 minut temu, joks napisał:

:icon_biggrin: , chyba że wieszaki ES ....ja na takich robię ..

 

Taki miałem na myśli, dokładnie wieszak grzybkowy a te wieszaki ES to do czoła krokwi się przykręca więc nie pokaleczyłyby w sposób znaczny folii.

wieszak-grzybkowy-do-poddaszy-180.jpg

Napisano
2 minuty temu, mhtyl napisał:

Taki miałem na myśli, dokładnie wieszak grzybkowy a te wieszaki ES to do czoła krokwi się przykręca więc nie pokaleczyłyby w sposób znaczny folii.

wieszak-grzybkowy-do-poddaszy-180.jpg

Jak pytający zastosuje grzybki to w tym układzie z folii wyjdzie durszlak...

7 minut temu, demo napisał:

A pytał on się kogo o jakość ocieplenia ?.

Przy okazji pytania można pokazać poważny błąd w wykonaniu ......czy nie zwracać uwagi i niech se jeb....e na własnej chacie kupę kłopotów na przyszłość ?? hę?

Napisano (edytowany)
19 godzin temu, maly87 napisał:

 

Powoli przygotowuję poddasze do zabudowy płytami K/G ale natrafiłem na filmiki którę pokazują, że chyba jednak źle się za to zabrałem. 

Pisze że oglądał filmiki, więc chyba ślepy nie jest i widział jak powinno wyglądać wzorcowe ocieplenie.

Poza tym dostał link i tam w każdym z wariantów umieszczenia folii pokazane jest prawidłowe ocieplenie. Więc nie odkrywajcie Ameryki.

Pewnie chciał zrobić jak zrobił, a miał tylko obawy o lokalizację folii. Poczekamy, zobaczymy jak się odezwie.

Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)

A ja pozwolę się tu wtrącić bo niebawem czeka mnie podobna robota... Czy jak folie przykleje dopiero do profili CD60 to późniejsze przykręcanie wkrętami płyt GK do profili nie podziurawi jej za bardzo? Ale innego wyjścia chyba nie ma...

 

Edit: właśnie czytam link z wyżej

Edytowano przez usiek (zobacz historię edycji)
Napisano
1 minutę temu, usiek napisał:

A ja pozwolę się tu wtrącić bo niebawem czeka mnie podobna robota... Czy jak folie przykleje dopiero do profili CD60 to późniejsze przykręcanie wkrętami płyt GK do profili nie podziurawi jej za bardzo? Ale innego wyjścia chyba nie ma...

Podziurawi ale jak pisałem wyżej wkręt dociśnie płytę do profila i tym samym folię, czyli dziura jest ale jakby jej nie było, to tak jak  np z gwoździem w oponie, gdy tkwi w niej powietrze nie uchodzi, jak sie go wyciągnie to wtedy powietrze zejdzie.

No tak jak piszesz, innego wyjścia nie ma :) 

Napisano

Jest tak jak pisze mhtyl, a ta folia nie jest tam po to żeby po niej ciekła woda, tylko żeby para nie wnikała do wełny. Więc to kryte podziurawienie nie ma żadnego znaczenia.

 

Napisano
Dnia 12.01.2020 o 16:50, usiek napisał:

A ja pozwolę się tu wtrącić bo niebawem czeka mnie podobna robota... Czy jak folie przykleje dopiero do profili CD60 to późniejsze przykręcanie wkrętami płyt GK do profili nie podziurawi jej za bardzo? Ale innego wyjścia chyba nie ma...

 

Edit: właśnie czytam link z wyżej

Rozmawiałem z niejednym producentem folii na ten temat i owszem wkręty podziurawią paroizolację aczkolwiek jest to nieciągłość określona jako mało znacząca a wręcz pomijana. Także śmiało możesz mocować paroizolacje do profili i następnie przykręcać gk

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
    • Nie mam pojęcia, po co chcesz sobie skomplikować aż tak ten malutki kawałek instalacji  Użyjesz to kilka razy w ciągu pierwszych dni, a potem i tak będziesz światła używał lokalnie...   Ale wiem - to Twój wybór, Twoja decyzja...
    • Zwróć uwagę na ten fragment tekstu   Znajdziesz takie?
    • tak poproszę o taka rozpiskę, podoba mi się opcja gaszenia wszystkiego z łóżka 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...