Skocz do zawartości

Czarna gumowa substancja pod podłogą


Recommended Posts

Witam,
Jestem w trakcie remontu mieszkania. Mieszkanie w bloku z roku 1971. W prawie każdym z pomieszczeń w mieszkaniu (kuchnia, przedpokój, pokój główny) pod warstwą cementu znajduje się czarny element, substancja. Grubość około 6mm, porowata czyli tak jakby bąbelki powietrza w niej były, łatwo odkształcalna tzn można ją zagiąć o 180 stopni po czym wraca do poprzedniego stanu, kolor czarny, bezzapachowa, można łatwo rozerwać.
Potrzebuję informacji co to jest i czy nie jest to szkodliwe dla zdrowia. Nie wygląda to jak żaden subit (patrząc na zdjęcia w internecie i na forum).
Niby wygląda jak gumowa pianka wygłuszająca tylko czy w tamtych czasach były takie elementy używane.
Przesyłam zdjęcia.


Na pewno ktoś już miał do czynienia z tego typu substancją.

20200103_203409.jpg

mdApRV.jpg

MOQQB4.jpg

QMgpDb.jpg

qQqVmo.jpg

zSBLgC.jpg

Link do komentarza
2 godziny temu, mareckimm napisał:

Potrzebuję informacji co to jest i czy nie jest to szkodliwe dla zdrowia.

Na pewno nie jest bo gdyby była szkodliwa to dawno mieszkańcy by to odczuli.

2 godziny temu, mareckimm napisał:

Niby wygląda jak gumowa pianka wygłuszająca tylko czy w tamtych czasach były takie elementy używane.

Wygląda to na izolację. Nie wiadomo czy była ona ułożona w 1971 roku czy w późniejszych latach przy jakimś remoncie mieszkania przez poprzednich właścicieli.

Link do komentarza
2 godziny temu, MrTomo napisał:

Nie jest to papa?

Papa raczej nie. Taka stara papa złamała by się jak bym ją zgiął o 180 stopni. Nie wiem jak zachowuje się nowa. Poza tym ta substancja jest odkształcalna po naciśnięciu jej palcami.

 

2 godziny temu, mhtyl napisał:

Na pewno nie jest bo gdyby była szkodliwa to dawno mieszkańcy by to odczuli.

Wygląda to na izolację. Nie wiadomo czy była ona ułożona w 1971 roku czy w późniejszych latach przy jakimś remoncie mieszkania przez poprzednich właścicieli.

No zapachu to nie ma. Subit podobno śmierdzi smołą, czymś spalonym. Ale też skoro coś nie było ruszane 50 lat to może już zapach zanikł? Nie wiem.

Na pewno było to ułożone w 1971. Mieszkanie jest zakupione od zaufanej osoby, która po prostu się tym nie interesowała co, jak i dlaczego.

Ale izolację jaką? Dźwiękową? Termiczna? To wygląda w ten sposób że po całym obwodzie pokoju w miejscu łączenia ścian z podłogą widać tą substancję. To tak jakby na niej był wylany beton który jest powierzchnią podłogi. Widać to na drugim zdjęciu od góry.

 

Link do komentarza

Znalazłem przykładowe zdjęcie które przypomina wyglądem tą izolację w podłodze. Jest to izolacja akustyczna z pianki. W przekroju struktura przypomina to co jest u mnie. Chociaż u mnie są chyba większe te bąbelki powietrza.

 

0_0_productGfx_4a7e35f56d382b1f23f3b5f6b

Czyli rozumiem z tego co się orientujesz w temacie dziwnych acz przydatnych rzeczy w podłogach, ich funkcji, budowy i szkodliwości nie jest to wykonane z substancji która powinna podlegać bezwzględnemu usunięciu?

Link do komentarza
10 minut temu, mareckimm napisał:

Znalazłem przykładowe zdjęcie które przypomina wyglądem tą izolację w podłodze. Jest to izolacja akustyczna z pianki.

To całkiem prawdopodobne.

Jakiś dygnitarz musiał tam mieć lokum

:icon_biggrin:

No ale co chciałbyś z tym zrobić?

Wyrywać i dać korek zamiast tego?

 

Link do komentarza
9 godzin temu, MrTomo napisał:

To całkiem prawdopodobne.

Jakiś dygnitarz musiał tam mieć lokum

:icon_biggrin:

No ale co chciałbyś z tym zrobić?

Wyrywać i dać korek zamiast tego?

 

Może nie dygnitarz ale słyszałem że pierwszeństwo mieli jacyś wybrani:)

No właśnie tutaj jest moje pytanie. Jeśli jest to substancja neutralna to najchętniej nic bm z tym nie robił.

W bloku i tak wszystko słychać więc jakoś specjalnie mi nie zależy na tłumieniu dźwięków dochodzących od/z mieszkania.

Link do komentarza

Jeszcze kilka substancji do identyfikacji i potwierdzenia:

1. Czarna substancja pod parkietem, parkiet się do niej (już) nie trzyma, widać że smolista, źle odchodzi od podłoża, po zarysowaniu narzędzie zarysowujące ślizga się po substancji, nie pachnie po zarysowaniu - tutaj pewnie subit:/

20200108_112815.thumb.jpg.44a592eb58fa8549585fa18c96e95a3a.jpg20200108_112609.thumb.jpg.c331fe94a0f77ddd1f651b3b2af46ee7.jpg

2. Substancja w łazience, położona pod całą podłogą, chyba nawet w dwóch warstwach, też smolista ALE w przeciwieństwie do tej pod parkietem ta jest tak jakby kładziona jak płachta tzn nie wygląda na substancję która była kiedyś płynna, zapach smolisty, pachnie jak zwykła papa, kruszy się przy zginaniu, łatwo odpryskuje.20200108_113544.thumb.jpg.08ddfac869d15d70710bc1b32cbbb7a9.jpg20200108_114456.thumb.jpg.6ea6105657378bc52702578fa1814575.jpg

No i ponawiam pytanie. Co robić. Parkiet okej, to pewnie subit więc do wywalenia ale co z tym w łazience? To jakaś substancja pewnie chroniąca przed przedostawaniem się wilgoci. Pytanie czy szkodliwa.

Link do komentarza

To pewnie papa, ale czy to ważne?

W łazience i tak będziesz musiał zrobić porządną izolację przeciw wilgoci a na tym tego nie zrobisz. Ja bym to zerwał wszystko do betonu. Potem dałbym grunt głęboko penetrujący i wylewkę samopoziomującą. Na to płynną izolację no i potem płytki.

Chyba, że uznasz, po zerwaniu, że posadzka jest równa, to odpadnie wylewka samopoziomująca. Wtedy sporo czasu zaoszczędzisz.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...