Skocz do zawartości

Problem z starą instalacją po podłączeniu nowego pieca


Recommended Posts

Napisano

Witam

Może zacznę od początku:


Wymieniliśmy w zakładzie stolarskim stary piec (Kopciuch) na nowy piec Atmos DC100 + bufor 1500L(na początek). I podłączyliśmy go do istniejącej sieci, która przy poprzednim piecu sprawowała się idealnie). Przesyłam zdjęcia obecnego podłączenia wraz z opisem.

 

Naszym założeniem było żeby nagrzana woda z pieca najpierw była rozprowadzona po całej instalacji ogrzewania, a kiedy powrót osiągnie zadaną temperaturę na sterowniku pompy, wtedy zacznie ona pompować ciepło z pieca do Bufora. Ale nie działa to wcale.

Instalacja jest podzielona na lewą i prawą stronę i każda pompa odpowiada za odpowiednią stronę. Oraz dodatkowo 1 mała pompa do nagrzewania powrotu powietrza z wentylacji + pompa na 2 nagrzewnice na innej hali. Pompy są podłączone na powrocie i pompują wodę do Laddomatu i z tego co wnioskujemy to tutaj może być problem, ponieważ pompa mieszająca w Laddomat nie jest w stanie tych wszystkich pomp i ich wydajności przepuścić i gdzieś się to "kotłuje" i rozlewa.

 

Na zdjęciach pokazałem ile jest temperatury na piecu a ile na rurze od zasilania ciepłą wodą i jest różnica między nimi około 10stopni, gdzie dzień wcześniej pokazywało idealnie tyle samo co na piecu i na sterowniku.

Sterownik przy ścianie służy do włączenia pomp na lewą i prawą stronę grzejników w zakładzie po przekroczeniu temperatury 60 stopni.

A sterownik przy piecu służy do włączenia pompy, która pompuje ciepłą wodę do bufora.

 

Problemy:

 

- Niektóre grzejniki na parterze i piętrze są nagrzane ale tylko górą, a powroty są zimne.

- temperatura na piecu i sterowniku nie pokrywa się ze sobą, a powinna (zawór 3D jest zamknięty i nie miesza)

- piec nie jest w stanie nagrzać bufora, ponieważ powrót się nie nagrzewa jak powinien (Przy starym piecu wszystkie grzejniki były gorące).

 

Pytanie:

- co jest źle podłączone?

- co zrobić aby ciepło szło najpierw na grzejniki, a potem do bufora

- dlaczego powrót jest zimny? ( nie powraca ciepło)

20200103_135857.jpg

20200103_135908.jpg

20200103_135919.jpg

20200103_135930.jpg

IMG-20200102-WA0000.jpg

IMG-20200102-WA0002.jpg

IMG-20200102-WA0003.jpg

IMG-20200102-WA0004.jpg

Napisano (edytowany)

 

40 minut temu, Marek Brysch napisał:

Naszym założeniem było żeby nagrzana woda z pieca najpierw była rozprowadzona po całej instalacji ogrzewania, a kiedy powrót osiągnie zadaną temperaturę na sterowniku pompy, wtedy zacznie ona pompować ciepło z pieca do Bufora

Dlaczego tak?

 

40 minut temu, Marek Brysch napisał:

Ale nie działa to wcale.

Zazwyczaj tak się dzieje kiedy za bardzo skomplikuje się układ.

Teraz jeśli chcesz aby ktoś się z sensem wypowiedział o Twojej instalacji proponuję abyś naszkicował schemat, bo z samych zdjęć tych rurek przy stopniu skomplikowania układu ja nie ogarniam - przynajmniej od razu.

 

Moim zdaniem (i ja tak mam) powinieneś z kotła grzać bufor. U samej góry.

Z tego samego bufora od góry zasilać grzejniki - czy co tam masz.

Zauważ, że u góry bufora woda będzie już "za chwilę" gorąca więc od razu pchasz (przez pompkę i zawór termostatyczny) ciepełko do grzejników.

Równocześnie grzeje się buforek, i jednocześnie jest Twoim bezpiecznikiem w odbiorze ciepła z kotła.

 

PS

Czy układ jest otwarty czy zamknięty?

Jeśli otwarty - jak duży masz zbiornik wyrównawczy?

40 minut temu, Marek Brysch napisał:

Niektóre grzejniki na parterze i piętrze są nagrzane ale tylko górą, a powroty są zimne.

To może być tylko efekt zapowietrzenia układu

 

Czy bufor ma jakiś odpowietrznik?

 

 

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Napisano

Przy tak rozbudowanej instalacji jest też trudno jednoznacznie stwierdzić gdzie jest popełniony błąd.

Zawór 3D jest po to aby mieszał wodę a nie aby był zamknięty to raz, dwa to pompki nie montuje sie na powrotach tylko na zasilaniu i po trzecie to chyba głównym problemem jest zbyt małej mocy nowy kociołek i po prostu nie wyrabia, to tak jakbyś maluchem ciągnął przyczepę ciągnikową.

Napisano
4 minuty temu, mhtyl napisał:

po trzecie to chyba głównym problemem jest zbyt małej mocy nowy kociołek

No nie wiem...

Jak to jest ten 99KW kociołek

 

image.png.058a083e7a1d8ebf73027ec5f83aeeb0.png

 

to niezły kombajn...

:D

 

Napisano
1 minutę temu, MrTomo napisał:

No nie wiem...

Jak to jest ten 99KW kociołek

 

image.png.058a083e7a1d8ebf73027ec5f83aeeb0.png

 

to niezły kombajn...

:D

 

Zgadza się niezły kombajn i znam nawet jego cenę :) (też sprawdziłem wcześniej co to za cudo) 20 tys.

Tylko że ma 99 kW nie oznacza że wystarczy bo to jak autor pisze zakład i to chyba dość duży i nie wiadomo jakie jest zapotrzebowanie na ciepełko :) 

Napisano
1 minutę temu, MrTomo napisał:

To ten bufor trochę mały.

Bo ja wiem czy mały? 1500 litrów, a docelowo ma być chyba jeszcze większy.

Napisano (edytowany)
11 minut temu, mhtyl napisał:

Bo ja wiem czy mały? 1500 litrów, a docelowo ma być chyba jeszcze większy.

Mam większy w instalacji domowej i uważam, że i tak za mały (to znaczy ten mój uważam za zbyt mały - dopisałem)

Kocioł mam "tylko" 20KW - z kolei za duży o jakieś 5KW

 

Ale generalnie chętnie się dowiem ile wody grzeje w układzie ten kocioł 99KW w stosunku do ilości wody w buforze

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Napisano
7 minut temu, MrTomo napisał:

Mam większy w instalacji domowej i uważam, że i tak za mały (to znaczy ten mój uważam za zbyt mały - dopisałem)

Kocioł mam "tylko" 20KW - z kolei za duży o jakieś 5KW

 

 

Wierzę Ci na słowo :) Nie mam doświadczenia z buforami więc nie będę sie wypowiadał.

10 minut temu, MrTomo napisał:

Ale generalnie chętnie się dowiem ile wody grzeje w układzie ten kocioł 99KW w stosunku do ilości wody w buforze

 

Ważniejsza jest chyba kubatura ogrzewanych pomieszczeń.

Napisano
6 minut temu, mhtyl napisał:

Ważniejsza jest chyba kubatura ogrzewanych pomieszczeń.

Oczywiście to też jest ważne.

 

Ja zawsze mówię: Instalacja C.O. powinna być tak prosta, jak tylko się da.

Wtedy jest przewidywalna i zrozumiała dla każdego, kto ją serwisuje jeśli trzeba.

W przypadku takiej  fabryki jak ta, to już potrzebna dokumentacja

Napisano
1 minutę temu, MrTomo napisał:

Ja zawsze mówię: Instalacja C.O. powinna być tak prosta, jak tylko się da.

Wtedy jest przewidywalna i zrozumiała dla każdego, kto ją serwisuje jeśli trzeba.

W przypadku takiej  fabryki jak ta, to już potrzebna dokumentacja

Ja też  aby nie było że się chwalę mam wyznaję taką samą ideę. Zawsze powtarzam że im prostsza tym lepiej działająca.

W prostocie siła :) 

Napisano

W opisie technicznym, tego kociołka znalazłem takie coś.

Cytat

Kotły Atmos aby mogły osiągnąć minimalną temperaturę wody powrotu do kotła na poziomie 65 C° powinny być podłączone poprzez jednostkę ładującą z pompą Laddomat albo poprzez zawór mieszający.

Pompa jak widzę jest w układzie ale jeżeli pompa jest to już zaworu mieszającego nie powinno być a jest, co prawda jak autor pisze że jest zakręcony ale podłączenie rurek do zaworu  może zakłócać prace.

Napisano

Bez schematu nie sposób się połapać co tu nie działa. Jak  i MrTomo jestem zwolennikiem upraszczania układów ze zbiornikiem akumulacyjnym. Sam korzystam z takiego (1000 litrów i 100m2 podłogówki z pogrubioną wylewką). Sugerowałbym przeróbkę.

Ideowo chodzi o następujący układ.

Kocioł niech zasila bufor przyłączem w górnej jego części. Powrót do kotła z dolnej części bufora. Z racji wymagań producenta kotła na powrocie do kotła trzeba dołożyć zawór 3-drogowy mieszający (przyłączony do wyjścia z kotła). Układ kocioł-bufor z obiegiem wymuszonym pompą, bo inaczej zawór mieszający może stawiać zbyt duży opór. Uwaga! Dokładnie ten sam efekt osiąga się poprawnie przyłączając Ladomat. Ja akurat obieg pomiędzy kotłem i buforem mam grawitacyjny, bez pompy. Uważam to za najbezpieczniejszą wersję. W takim układzie w praktyce nie ma problemu ze zbyt zimnym powrotem.

Natomiast zasilanie dalszej części instalacji grzewczej (grzejniki) robimy tak:

- zasilanie z górnej części bufora;

-powrót u dołu;

- obieg wody wymuszony pompą;

- regulator temperatury z czujnikiem w ogrzewanym pomieszczeniu włącza pompę w razie wykrycia zapotrzebowania na ciepło, wyłącza gdy zapotrzebowania brak;

- prosty termostat sprawdzający temperaturę wody w górnej części bufora uniemożliwia włączenie pompy, jeżeli temperatura wody w buforze jest niższa od zadanej i jej praca nie miałaby sensu;

- drugi prosty termostat załącza pompę zawsze, jeżeli temperatura wody w buforze przekroczy bezpieczną (ustawioną) wartość, np. 95°C, to takie dodatkowe zabezpieczenie.

Podobny układ można zrobić i tu. Pomp na odbiorze ciepła z bufora może być ile potrzebujemy. Opory przepływu są małe, a bufor działa jak sprzęgło hydrauliczne - przepływ wody przez kocioł jest zupełnie niezależny od przepływu przez grzejniki.

Napisano
5 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Sugerowałbym przeróbkę.

Uważam że nie ma co tu przerabiać. Autor tematu pisał że ze starym piecem wszystko hulało jak należy a po wymianie na nowy są problemy i te problemy mogą być poprzez zastosowanie z nowym kotłem  pompy Laddoma gdzie w starej instalacji jej nie było, był natomiast zawór 3D a wg opisu to przy pompie Laddoma nie może występować zawór 3D w instalacji c.o. a u niego występuje.

Napisano (edytowany)

Witam

 

Dziękuje za tak duże zainteresowanie.

 

Otóż stary piec dawał spokojnie radę. A ten nowy to osiąga temperaturę 80-90 stopni bardzo szybko.

 

Zmieniliśmy pompy z powrotu na zasilanie oraz zmieniliśmy instalacje czyli woda z pieca od razu idzie do bufora i po drugiej stronie bufora jest wyjście u góry i pompy pobierają ciepłą wodę. Ale kiedy się włączą to powrót od razu miesza wodę tzn pompy mają taką moc że powrót jest wypychany do góry i temperatura skacze w górę i dół. A na piecu wciąż jest 80-90 stopni.

 

To max na zasilaniu ze strony bufora gdzie pompy biorą wodę było 57 stopni...

 

Piec jest mocny na naszą istalację. BO na starym piecu (kopciuchu) było może z 70 stopni max.

 

Według mnie Ladomat blokuje przepływ wody z powrotu gdzie te 2 pompy są dużo mocniejsze nawet na małym biegu. I laddomat nie zdąży wpompować tyle wody z kocioła co te 2 pompki je odbierają, a mamy jeszcze 2 mniejesze to już w ogóle będzie tragedia,

 

Również mam problem że powroty w grzejnikach są zimne nawet po przeróbce. I chodzi o powroty na grzejnikach które są oddalone najdalej od pieca. Góry grzejników grzeją a doły są zimne.

 

Oglądałem na YT że taki sam piec potrafi nagrzać 4 bufory czyli 6000Litrów!!

 

Co na tym filmie jest zastosowane? Bo nie widzę ladomatu? Tylko pompę która pompuje.

 

Dziękuje.

 

Edytowano przez Marek Brysch (zobacz historię edycji)
Napisano
27 minut temu, Marek Brysch napisał:

Zmieniliśmy pompy z powrotu na zasilanie oraz zmieniliśmy instalacje czyli woda z pieca od razu idzie do bufora i po drugiej stronie bufora jest wyjście u góry i pompy pobierają ciepłą wodę. Ale kiedy się włączą to powrót od razu miesza wodę tzn pompy mają taką moc że powrót jest wypychany do góry i temperatura skacze w górę i dół. A na piecu wciąż jest 80-90 stopni.

Bo ten bufor jak pisałem jest mały i mieszanie będzie występować.

Ale - gdzie wchodzi zasilanie z pieca (na jakiej wysokości bufora)?

Zasilanie trochę niżej, żeby miało szansę dogrzać trochę wody u góry bufora.

Odbiór powinien być u samej góry ale na wyjściu powinien być zawór termostatyczny, i dalej na grzejniki puszczać 45stC i mieszać powrót zimnej wody do bufora ciepłą wodą.

Tak masz?

 

Dnia 3.01.2020 o 19:54, MrTomo napisał:

Czy układ jest otwarty czy zamknięty?

Jeśli otwarty - jak duży masz zbiornik wyrównawczy?

 

 

34 minuty temu, Marek Brysch napisał:

taki sam piec potrafi nagrzać 4 bufory czyli 6000Litrów!!

Myślę, że bez problemu i 20000

35 minut temu, Marek Brysch napisał:

Ale kiedy się włączą to powrót od razu miesza wodę

Co to za pompy i na jakim "biegu" idą?

 

Ile wody w układzie jest do zagrzania?

 

 

Poza tym wszystkim, za szybko działasz ;-)

Naszkicuj schemat, bo nie da się powiedzieć nic konkretnego jak nie ma się obrazu całości.

 

 

Napisano

Witam

 

Bufor mam taki: https://mora.com.pl/bez-wezownicy/7460.html

 

Przesyłam rysunek co jest gdzie. I co się według mnie dzieje.

 

Układ otwarty, zbiornik na samej górze budynku objętość 50-70 Litrów musiałbym sprawdzić.

 

Wydaje mi się że około 200 żeberek na zakładzie. Oraz 2 nagrzewnice Volcano (wieksze) z pompką

 

Przesyłam zdjęcie pomp ( 2 sztuki) które są na zasilaniu. Ale jak wyżej wspomniałem mam 1 pompę słabszą do nagrzewnicy i 1 do nagrzewnicy małej, ale włącza się co jakiś czas.

 

Dziwi mnie że piec ma 90 stopni, a ciepła brak... A poprzedni był mniejszy i dawał radę z palcem w nosie.

 

Dziękuje.

 

zbiornik-akum-psi-1500l-z-izolacja - Kopia.jpg

zbiornik-akum-psi-1500l-z-izolacja.jpg

20200109_143551.jpg

Napisano

1. Jeśli przyjmiemy na okrągło, że u kładzie masz 2000 litrów wody, zbiornik wyrównawczy powinien mieć minimum 120L.

To może być przyczyną, że w układzie brakuje wody i grzejniki się zapowietrzyły.

2. Spróbowałbym odbierać wodę w miejscu odpowietrznika (ale tam może być tylko 1/2"?), a odpowietrznik dać wtedy trochę powyżej

albo zasilanie z kotła dać piętro niżej.

3. Na wyjściu powinien być zawór termostatyczny (mieszający), i dalej na grzejniki puszczać 45stC oraz mieszać powrót zimnej wody do bufora ciepłą wodą.

czy tak masz?

 

4. A co z cwu? Grzejesz również z kotła?

 

Zobacz - Tak wygląda np. moja instalacja.

 

 

 

co.jpg

Napisano (edytowany)

Witam

 

1. Tylko jak może się zapowietrzyć grzejnik na tym samym poziomie co piec? (zimny powrót) Dzisiaj spuszczałem wodę z tego grzejnika z powrotu aż leciała gorąca woda i dalej nie ciągnie powrót. I to była druga  próba napełniana układu wodą i to samo. Woda jest dopuszczana codziennie. Ale sprawdzę ten zbiornik.

 

2. Właśnie jak jest odpowietrznik to chyba jest mniejsza średnica Info o zbiorniku na stronie: Połączenia 8 x 6/4", 4 x 1/2", 1 x 5/4"

 

3. Woda nagrzana z buforu jest podłączona z 3D i miesza z powrotem z instalacji, ale 45 stopni to za mało na grzejnik.

 

Dziękuje.

 

Bojler jest grzany przez bufor również.

Edytowano przez Marek Brysch (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 🟩 SIATKI I PRĘTY KOMPOZYTOWE GRP – MĄDRA ALTERNATYWA DLA STALI ✅ 3x tańsze. ✅ 9x lżejsze. ✅ Bez rdzy. ✅ Z CE i ISO. Jeśli nadal zbroisz beton stalą, to wiedz, że istnieje sprawdzone i certyfikowane rozwiązanie: kompozytowe zbrojenie z włókna szklanego GRP od TROKOTEX – polskiego producenta z 40-letnim doświadczeniem. 🧱 Co oferujemy: 🔹 Siatki kompozytowe GRP – na fundamenty, wylewki, posadzki, podłogi, prefabrykaty 🔹 Pręty kompozytowe GRP (w kręgach i odcinkach) – od fi6 do fi16 mm 🔹 Produkty z certyfikatem CE, ISO 9001, ISO 14001, KOT 💪 Dlaczego kompozyt? Nie koroduje – odporność na sól, wilgoć, chemię Nie przewodzi ciepła – idealny pod ogrzewanie podłogowe Lekki – łatwy transport i montaż bez ciężkiego sprzętu Wytrzymały – nie ustępuje stalowym zamiennikom Ekonomiczny – mniej strat, niższe koszty robocizny Ekologiczny – żywotność do 100 lat, zero rdzy i strat 📦 Kup online: 👉 https://sklep.trokotex.pl/ Próbki wysyłamy GRATIS.
    • A to już zależy od zastosowanego impregnatu i efektu jaki chce uzyskać inwestor.
    • To nie przepisy się zmieniły tylko ich interpretacja.  Te zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych w tym względzie nie zmieniły się od ich przyjęcia w 2002 r. Prawie tak samo brzmiały stosowne zapisy w rozporządzeniu z roku 1994 (to też § 14), chociaż były nieco bardziej szczegółowe i lepiej sformułowane. Największe znaczenie mają więc zapisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. 2022 Poz. 1225, z późniejszymi zmianami).   § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni stanowiącej dojazd nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż 4,5 m.   Obecnie te przepisy są przez część urzędników interpretowane w ten sposób, że zasadniczo droga prowadząca do budynku powinna mieć przynajmniej 5 m. To jest niejako punkt wyjścia. Natomiast 4,5 m dojścia to przypadek szczególny, co do którego nie ma jasnej interpretacji. Natomiast 3 m to w tej interpretacji minimalna szerokość samej jezdni, jeżeli jest ona częścią drogi, obejmującej również choćby chodnik.  Natomiast dawniej interpretowano to w ten sposób, że wystarczająca minimalna szerokość drogi wynosi 3 m i przynajmniej tyle musi mieć jej jezdnia. Na tej podstawie akceptowano drogi o szerokości 3 m. Ponadto przypominam, że w razie braku chodnika pieszy może zgodnie z prawem poruszać się po jezdni, kierowca ma zaś obowiązek zachowania w takiej sytuacji szczególnej ostrożności.   Dotychczasowe stanowisko sądów i opinie prawników przychylają się jednak do starej interpretacji, uznając 3 m za wystarczającą szerokość drogi dojazdowej. Polecam do przeczytania:   https://www.mpoia.pl/index.php/dzialalnosc/zespol-rzeczoznawcow?view=article&id=1790&catid=39 https://serwisy.gazetaprawna.pl/nieruchomosci/artykuly/1494335,jaka-szerokosc-drogi-dojazdowej-do-dzialki-nowe-prawo-budowlane.html   Generalnie stanowisko jest takie, że to właśnie § 14.1 zawierający wymóg dostosowania drogi do potrzeb, a przy tym zapewnienia jezdni o szerokości nie mniejszej niż 3 m jest podstawową ogólną regulacją. Natomiast te zawarte w kolejnych (§ 14.2 oraz § 14.3) są przypadkami szczególnymi. Na to wskazuje sama konstrukcja tego przepisu, kolejność podania wymagań. Ponadto wskazuje na to również brzmienie § 14 w wersji z roku 1994.   Jest więc podstawa, żeby odwoływać się od decyzji. Tu przepisy prawa nie są jednoznaczne, to kwestia ich interpretacji. Ewentualnie jest też możliwość wystąpienia do właściwego ministra o jednorazową zgodę o odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych. Jest tu jeszcze jedno ważne zastrzeżenie. Jeżeli w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w decyzji o warunkach zabudowy określono minimalną szerokość dróg dojazdowych to podważyć te zapisy będzie trudno. Samorząd ma bowiem prawo zamieścić tam wymagania ostrzejsze, niż przewidują to przepisy ogólne. Ale i tak nie jest to sytuacja bez szans, skoro przy tej drodze już są zabudowane działki. Wymóg zapewnienia szerszej drogi tylko w odniesieniu do niektórych działek prowadzi przecież w takiej sytuacji do absurdu. Ale to trudna droga i należałoby się powoływać już na tzw. klauzule generalne. PS. w załączniku umieszczam stary wariant rozporządzenia z 1994 r. Nowy zacytowałem w odpowiedzi.    WT 1994 D19950046.pdf
    • Podobno z tego co nam urzędnik dzisiaj powiedział to że od tego roku ściśle trzymają się tych 5M bo w 2024 roku jeszcze by z tym nie było problemu... Z tego co podpowiedział to napisać odwołanie i możliwe że uda się uzyskać ustępstwo od tych wytycznych i otrzymać pozytywną decyzję, muszę liczyć na trochę szczęścia
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...