Skocz do zawartości

Droga w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego a brak WZ


Recommended Posts

Napisano

Jest działka, na której obecnie stoi użytkowany dom mieszkalny z lat powiedzmy '50.  Droga dojazdowa do działki jest przez działki nadleśnictwa. Do 2018 dla tego terenu nie było miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Obecnie plan się pojawił, ale gmina musi jeszcze wytyczyć przez geodetów drogę oraz wkupić ją od nadleśnictwa. Chcieliśmy obecnie podzielić działkę i wystąpić o warunki zabudowy, czy to jest możliwe mając sam plan zagospodarowania przestrzennego z naniesioną drogą? Gmina odmawia wszelkich prac, dopóki nie wykupi drogi od nadleśnictwa, a to pewnie potrwa.. Jakie są wyjścia, oprócz drogi sądowej o drogę konieczną?

Napisano

Przecież jeśli działka przeznaczona jest pod zabudowę mieszkaniową w MPZP to WZ nie są już potrzebne.

A prace geodezyjne i wykup drogi można załatwić w miesiąc - dwa. Pod warunkiem, że się chce. Jak gmina chciała kawałek działki od mojego szwagra, to w pięć tygodni załatwili wszystko od chwili gdy się zgodził. Notariusz, geodetę, zatwierdzenia... a już na drugi dzień od zgody, kiedy nic nie było załatwione, robotnicy weszli na plac by ścinać lipę i wycinać krzaki. 

Burmistrz rano podpisał zgodę na wycięcie lipy (sami napisali wniosek w imieniu szwagra) a za godzinę już była ekipa by ją zerżnąć.

Drewno szwagrowi oddali. :icon_biggrin:

Napisano
10 minut temu, retrofood napisał:

A prace geodezyjne i wykup drogi można załatwić w miesiąc - dwa. 

Gmina musi się dogadać z Nadleśnictwem, a jak się nie dogada, to sprawa sądowa. Czyli można iść do geodety z prośbą o podział działki?

Napisano
1 godzinę temu, Jarosław Bojanowski napisał:

Gmina musi się dogadać z Nadleśnictwem, a jak się nie dogada, to sprawa sądowa. Czyli można iść do geodety z prośbą o podział działki?

Ale przecież czy się dogada czy nie droga dojazdowa jest a warunek aby działka była budowlana musi być do niej dojazd.

Jeżeli teraz możesz i korzystasz z tej drogi to rozumiem że nadleśnictwo wyraziło na zgodę abyś mógł ja użytkować. Wystąp do nadleśnictwa o zgodę na dojazd do nowo wytyczonych działek i jeżeli będziesz miał na to zgodę użytkowanie to uważam że sprawa będzie rozwiązana. 

Napisano (edytowany)

haha "Wystąp do nadleśnictwa o zgodę na dojazd do nowo wytyczonych działek" - nadleśnictwo to sekta.. tam nie ma szans, aby cokolwiek polubownie załatwić. Jedyna szansa to przez sąd. Obecnie się dowiedziałem, że geodeta może podzielić działkę, ale jeśli gmina nie zaakceptuje podziału (bo jeszcze nie jest właścicielem działek pod drogę), to podział nie dojdzie do skutku.

"Jeżeli teraz możesz i korzystasz z tej drogi to rozumiem że nadleśnictwo wyraziło  zgodę abyś mógł ja użytkować" - nie, droga jest dzika po terenie nadleśnictwa. Nie ma oficjalnej zgody, ale drogi nie blokują.. Tak jest od dziesiątek lat..

 

Więc ogólnie słabo, zostaje chyba tylko sąd..

Edytowano przez Jarosław Bojanowski (zobacz historię edycji)
Napisano
16 minut temu, Jarosław Bojanowski napisał:

  Obecnie się dowiedziałem, że geodeta może podzielić działkę, ale jeśli gmina nie zaakceptuje podziału (bo jeszcze nie jest właścicielem działek), to podział nie dojdzie do skutku. 

To prawda, dlatego ja do podziału działki wynająłem geodetę - emeryta, którego syn pracuje w urzędzie gminy. I do rąk dostałem papiery już opieczętowane przez gminę, nigdzie nawet nie chodziłem.

Trzeba czasem pomagać losowi. 

Napisano (edytowany)
33 minuty temu, retrofood napisał:

nigdzie nawet nie chodziłem.

Ale coś na ząb wspólnie załatwiliście??:icon_biggrin:

Spróbuj coś załatwić za 30 zł ....a za 0,7 można załatwić prawie wszystko ...:D

Edytowano przez joks (zobacz historię edycji)
Napisano
1 godzinę temu, joks napisał:

Ale coś na ząb wspólnie załatwiliście??:icon_biggrin:

Spróbuj coś załatwić za 30 zł ....a za 0,7 można załatwić prawie wszystko ...:D

Niczego na ząb nie było, już nie to zdrowie. Ale kiedyś pracowaliśmy razem, to i owszem.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Skąd taki pomysł? Bo kamień polny może ciekawie wyglądać, ale w zimie jest śliski (po deszczu też jak jest zakurzony). Żebyś słupków nie musiał prostować. Ja bym w kamień nie wchodził.  
    • Kombinujesz jak Kopcia koń pod górkę... Dużo masz tego "dachu" w tej wiacie? Czym jest pokryta?   Jak będziesz kombinował z JAKIMŚ DEMONTOWANIEM LISTEW, to szlag trafi i pokrycie i membranę  i dopiero narobisz...  
    • Witam was proszę was o pomoc, podpowiedź bo wiem że można na was liczyć.Mam takie pytanie chciał bym położyć kamienie polne koło bramy wjazdowej z jednej i drugiej strony kawałek około z jednej i drugiej strony tak 2-3 metry,spadek minimalny obydwu stron i jak by było to najlepiej zrobić czy zebrać ziemię potem położyć eko włókninę wtedy piasek z betonem czy cementem i ułożyć kamienie tak żeby było mało szczelin między sobą i wtedy nasypać piasku czy ziemię na fugę.Chcial był żeby było tanio nie kosztowało dużo i tak szybko zrobić bo zmieniłem bramę na nową a ten teren tak nie wygląda dobrze i coś chcę zrobić żeby poprawić ten kawałek. Witam was proszę was o pomoc, podpowiedź bo wiem że można na was liczyć.Mam takie pytanie chciał bym położyć kamienie polne koło bramy wjazdowej z jednej i drugiej strony kawałek około z jednej i drugiej strony tak 2-3 metry,spadek minimalny obydwu stron i jak by było to najlepiej zrobić czy zebrać ziemię potem położyć eko włókninę wtedy piasek z betonem czy cementem i ułożyć kamienie tak żeby było mało szczelin między sobą i wtedy nasypać piasku czy ziemię na fugę.Chcial był żeby było tanio nie kosztowało dużo i tak szybko zrobić bo zmieniłem bramę na nową a ten teren tak nie wygląda dobrze i coś chcę zrobić żeby poprawić ten kawałek.
    • Panowie wracam jeszcze do tematu bo nie mogę tak tego zostawić takie szpary się zrobiły .Jak bym jakoś zdemontował listwy podbitkowe(tylko nie wiem czy będzie takie proste bo były pistoletem pneumatycznym na małe gwoździki dawane) i wtedy co wszystkie odkręcić i na nowo jakoś dać ,ewentualnie dodać jakaś deskę pod koniec żeby nie było widać jakaś mniejsza jak zostanie szpara ? https://zapodaj.net/plik-Myeo0HggeR
    • Pisz, pisz… Tylko ja na taki odległy termin nie jestem w stanie na 100 % powiedzieć, że będę. Na pewno 1 i 2 łikend odpada, bo jeden z braci jedzie wtedy na urlop, więc we dwoje zostajemy z opieką nad mamą…
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...