jak pisałam już kilka razy - nie mam pretensji do inwestora, jego gustów i wyborów. Mam pretensje do architekta, który akurat na proporcjach i historii architektury powinien się znać. I dom spod jego ręki nie powinien szpecić ani na leśnej samotnej działce ani w centrum osiedla domów jednorodzinnych.
Historia edycji
jak pisałam już kilka razy - nie mam pretensji do inwestora, jego gustów i wyborów. Mam pretensje do architekta, który akurat na proporcjach i historii architektury powinien się znać. I dom spod jego ręki nie powinien szpecić ani na leśnej samotnej działce ani w centrum osiedla domów jednorodzinnych.
-
Kto przegląda 0 użytkowników
- Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.