Skocz do zawartości

Zielone płyty gk na ścianę w łazience


Recommended Posts

Cześć,

Używając kleju gipsowego zamontowałem zielone płyty gk do starych, wcześniej zagruntowanych ścian łazienkowych (na tzw. placki) - podobno jednak nie zaleca się używania kleju gipsowego pod płytą gk w pomieszczeniach okresowo wilgotnych...

Zastanawiam się czy nie powkręcać trochę kołków do płyt, co by mieć pewność że płytki z czasem nie zaczną odpadać.

Co uważacie? Jake jest Wasze doświadczenie w temacie?

 

Edytowano przez marcin4111 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 godzinę temu, marcin4111 napisał:

Cześć,

Używając kleju gipsowego zamontowałem zielone płyty gk do starych, wcześniej zagruntowanych ścian łazienkowych (na tzw. placki) 

 

A co było na tych ścianach?

1 godzinę temu, marcin4111 napisał:

 Zastanawiam się czy nie powkręcać trochę kołków do płyt, co by mieć pewność że płytki z czasem nie zaczną odpadać.

Co uważacie? Jake jest Wasze doświadczenie w temacie?

 

"Dokołkowanie" na pewno nie zaszkodzi, stosowałem nawet w pomieszczeniach suchych. Koszt niewielki, a znacznie spokojniej się sypia.

Link do komentarza
32 minuty temu, retrofood napisał:

A co było na tych ścianach?

Cegła, elementy betonowe i resztki starego tynku. Użyłem gruntoplastu, zawierającego kruszywo i żywice polimerowe. Robiłem test wytrzymałości, trzyma solidnie. 

 

32 minuty temu, retrofood napisał:

"Dokołkowanie" na pewno nie zaszkodzi, stosowałem nawet w pomieszczeniach suchych. Koszt niewielki, a znacznie spokojniej się sypia.

Super, w takim razie dokołkuję dla spokoju. Kołki duopower chyba najlepiej zdadzą egzamin?

Edytowano przez marcin4111 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Płytki nie powinny  nawet z czasem odpadać, jeśli zastosujesz dobry klej, ale mogą odpaść razem z płytą... Wzmocnij kołkami!

 

MOIM ZDANIEM lepiej -  choć może w dłuższym czasie - zrobiłbyś tynkując ściany tynkiem cementowo-wapiennym, a nie pchać do najwilgotniejszego pomieszczenia płyty gipsowe, nawet te zielone...

Wiem, że TAK SIĘ ROBI... ja bym tak nie zrobił, dlatego napisałem "MOIM ZDANIEM" , choć znam dziesiątki budowlańców, którzy tak samo myślą!

Tak myślą, u siebie w domu tak by nie zrobili, ale... u klienta... tak robią, bo ion tak chce, bo szybcie, mniej roboty...

Link do komentarza
Dnia 9.09.2019 o 20:43, marcin4111 napisał:

Grunto Plast, klej knauf perlfix t, płyty H2, kołki dla wzmocnienia i na to folia w płynie. Wierzę że wytrzyma to kilka dekad przy sprawnej wentylacji ;)

O tę wentylację chodzi. Ja u siebie zrezygnowałem nawet z grzania wody gazem, by nie zwiększać ilości pary wodnej. Zamontowałem bojler elektryczny i finito. Piaty rok już mija i nie mam żadnych problemów  z wilgocią w łazience. 

I właśnie idę pod prysznic.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
    • Można też sobie zrobić zakwas z buraków, podobno to najlepszy probiotyk. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Podobno lepiej uzupełniać bakterie jogurtem i kefirem niż tylko kiszonkami
    • Na razie obstawiałbym wilgoć. Bardzo prawdopodobne, że obecną tam w wyniku jakiegoś przecieku i zalania stropu. Na pierwszym zdjęciu wygląda to jak plama/zaciek sięgająca dalej od krawędzi ściany, w głąb pomieszczenia.  Żeby coś podpowiedzieć z sensem trzeba mieć informację o tym co jest po drugiej stronie tego stropu i ściany. Płaski dach, strych, to ściana zewnętrzna czy wewnętrzna? Czy jest tam izolacja cieplna i gdzie? Co do rozróżnienia wilgoć czy grzyb, to akurat szczególnie łatwo o zagrzybienie w miejscach zawilgoconych. 
    • Dzień dobry, Wybór między blachodachówką a panelami na rąbek stojący typu „click” często sprowadza się do kompromisu między czasem realizacji a efektem końcowym. Blachodachówka, szczególnie w wersji modułowej, daje się szybko zamontować, co wynika z jej wymiarów, łatwości transportu oraz prostoty w docinaniu i dopasowaniu do połaci. To rozwiązanie szczególnie chętnie wybierane przy inwestycjach, gdzie liczy się tempo prac i ograniczenie kosztów związanych z robocizną. Panele na rąbek wymagają więcej precyzji – zarówno w przygotowaniu podkonstrukcji, jak i w samym montażu. Montaż tych paneli zajmuje więcej czasu i wymaga większego doświadczenia ze strony wykonawcy, ale efekt wizualny oraz szczelność połączeń przewyższają rozwiązania klasyczne. To rozwiązanie często stosowane przy projektach nowoczesnych lub tam, gdzie dach jest mocno wyeksponowany. W praktyce o wyborze powinien decydować nie tylko wygląd, ale też stopień skomplikowania dachu, dostępność ekipy z doświadczeniem w danym systemie oraz oczekiwania inwestora co do trwałości i estetyki. Przy prostych połaciach obie opcje są funkcjonalne, ale przy bardziej wymagających geometrach panele na rąbek mogą wymagać więcej pracy na detalu. ___________________________________ Panele dachowe na rąbek PD-510 https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/panele-dachowe-blacha-na-rabek-stojacy/
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...