Skocz do zawartości

Prośba o pomoc w wyborze betonu komórkowego - H+H??


dedert

Recommended Posts

Napisano


Witam. Mam dom podpiwniczony i obecnie jesteśmy na etapie wylanego stropu nad piwnicą (jakieś 30 dni temu) a niebawem będziemy stawiać ściany z betonu komórkowego.

Na początku roku orientowałem się w materiałach i w jednej z hurtowni polecano mi H+H jako twardy, nie kruszący się bloczek komórkowy o dobrych parametrach na ściskanie. I faktycznie jak sprawdzić kartę technologiczną to H+H w wersji Gold + (który nawiasem mówiąc jest najdłuższy ze wszystkich dostępnych na rynku bloczków komórkowych, bo ma aż 62,5 cm długości)  o gęstości 600 ma parametr średniej wytrzymałości na ściskanie = 5Mpa. Co jest niespotykane u innych producentów. Współczynnik przewodzenia ciepła = 0,155. I właśnie o ten współczynnik ciepła mi się rozchodzi. W projekcie miałem bloczki o gęstości 500 i styropian 15cm, a czy jak dam 20 cm styropian z uwagi na możliwość zakrycia skrzynek rolet, to mogę zmienić bloczki na te Gold+ 600 o parametrze 0,155?

Czy stosował ktoś bloczki z H+H i może coś o nich powiedzieć, czy faktycznie są takie trwałe?

Napisano

A jaki klej jest lepszy? Mam do wyboru biały i szary. Biały jest droższy. Czym się różnią i który jest lepszy? Pustaki na piórowpust.

Napisano

ok, zamówiłem 600 na ściany zewnętrzne. A co do wewnętrznych to myślałem nad tym żeby dać na nośne wewnętrzne silikat czyli biały ciężki bloczek z uwagi na lepszą dzwiękoszczelność i akumulowanie ciepła, ale nie wiem czy to dobry pomysł, gdyż jak ściany wewnętrzne będą stawiane na przekładkę z zewnętrznymi to w tych miejscach będzie inny współczynnik przewodzenia ciepła więc pewnie i mostki termiczna. Co o tym sadzicie?

Napisano
13 godzin temu, dedert napisał:

ok, zamówiłem 600 na ściany zewnętrzne. A co do wewnętrznych to myślałem nad tym żeby dać na nośne wewnętrzne silikat czyli biały ciężki bloczek z uwagi na lepszą dzwiękoszczelność i akumulowanie ciepła, ale nie wiem czy to dobry pomysł, gdyż jak ściany wewnętrzne będą stawiane na przekładkę z zewnętrznymi to w tych miejscach będzie inny współczynnik przewodzenia ciepła więc pewnie i mostki termiczna. Co o tym sadzicie?

Idealnie byłoby postawić cały dom z silikatu, miałbyś zalety po calosci. 

Bez problemu dzialowki możesz pyknac z silikatu 

Napisano
17 godzin temu, dedert napisał:

Co o tym sadzicie?

Może być, zwróć tylko uwagę na wysokość bloczka z betonu komórkowego i silikatu.

Napisano

A no właśnie jest niższy. 22 cm, mógłbym go odwrócić bokiem bo ma 25 ale wtedy grubość ścian nośnych zamiast 24-25 będzie miała 22 cm. No chyba że wyjątkowo ściany wewnętrzne zrobię na grubszą zaprawę i dam fugę 1.5 cm wtedy powinno się zniwelować.

Napisano

Tylko ściany nośne wewnętrzne muszą się zazębiać (być przemurowane) ze ścianami zewnętrznymi.

Napisano
Dnia 17.06.2019 o 22:34, dedert napisał:

ok, zamówiłem 600 na ściany zewnętrzne.

Najlepiej kupuj takie następne, by pasowały do tych

Dnia 17.06.2019 o 22:34, dedert napisał:

biały ciężki bloczek z uwagi na lepszą dzwiękoszczelność i akumulowanie ciepła, ale nie wiem czy to dobry pomysł, gdyż jak ściany wewnętrzne będą stawiane na przekładkę z zewnętrznymi to w tych miejscach będzie inny współczynnik przewodzenia ciepła więc pewnie i mostki termiczna

Wewnątrz nie przejmuj się za bardzo akumulacją ciepła, a już mostkami termicznymi zupełnie - chyba że masz jakieś przewidziane "zimne "pomieszczenia. Zewnętrzne ściany będą odizolowane od zewnątrz termicznie, więc wewnątrz te mostki są pomijalne.

 

Dnia 21.06.2019 o 20:30, dedert napisał:

A no właśnie jest niższy. 22 cm, mógłbym go odwrócić bokiem bo ma 25 ale wtedy grubość ścian nośnych zamiast 24-25 będzie miała 22 cm. No chyba że wyjątkowo ściany wewnętrzne zrobię na grubszą zaprawę i dam fugę 1.5 cm wtedy powinno się zniwelować.

Nie kombinuj z odwracaniem, zaprawą - kup takie - by pasowały do siebie - a ściany konstrukcyjnej się nie pocienia. ma być taka, jak w projekcie.

Napisano

Mostkami termicznymi się nie martwię wewnątrz, chodziło mi tylko o wspomnianą wyżej dźwiękoszczelność pokoi a przede wszystkim akumulacja ciepła. Na początku myślałem żeby w ogóle budować dom z silikatu, ale jego ciepłota mnie nie przekonywala. No ja niestety 500+ nie pobieram 

Napisano

Sprawdzając ceny to Silka wychodzi drożej za m2, ok 90 zł, gdzie H+H w wersji 600 to 77 zł/m2. Na całości to ok 800 zł drożej dla silki, więc nie wiem czy to będzie opłacalne.

Gość mhtyl
Napisano
3 godziny temu, dedert napisał:

Sprawdzając ceny to Silka wychodzi drożej za m2, ok 90 zł, gdzie H+H w wersji 600 to 77 zł/m2. Na całości to ok 800 zł drożej dla silki, więc nie wiem czy to będzie opłacalne.

Czyli jeden problem z głowy :) 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...