Skocz do zawartości

Klasa gruntu


jurasjo

Recommended Posts

Napisano

Witam

Czy na podstawie informacji przedstawionej na screenie można określić czy to jest grunt mineralny czy organiczny? Wg mnie to podchodzi pod grunt mineralny.

Zrzut ekranu Deepin_wybierz-obszar_20190222192815.png

Napisano

Teren jest oznaczony jako RVI (grunty orne VI klasy). Czyli w odniesieniu do:

 

"Jakie grunty wymagają decyzji zezwalającej na wyłączenie z produkcji" nie jest to "użytki rolne klas IV, IVa, IVb, V i VI wytworzone z gleb pochodzenia organicznego"

 

a zatem jest szansa, że nie jest wymagane wyłączenie z produkcji rolnej a tym bardziej opłat(załączona tabela)?

Zrzut ekranu Deepin_wybierz-obszar_20190225100512.png

Napisano
Dnia 25.02.2019 o 09:57, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Grunt pochodzenia mineralnego pod kątem własności budowlanych. 

A dodatkowo: rozumiem, że nie jest to tak zwany grunt "wysadzinowy"?

Napisano

W Starostwie powiedzieli, że w tym powiecie za gleby IV -VI (zarówna mineralne jak i organiczne) opłata nie jest pobierana. Czyli pozytywnie :)

Gość mhtyl
Napisano
28 minut temu, jurasjo napisał:

W Starostwie powiedzieli, że w tym powiecie za gleby IV -VI (zarówna mineralne jak i organiczne) opłata nie jest pobierana. Czyli pozytywnie :)

Tak jest w całej Polsce, nie tylko w Twoim powiecie a raczej w gminie i chodzi o podatek rolny i o odrolnienie ziemi. Gdy coś już na tej ziemni wybudujesz to nie ciesz się, że nie będziesz płacił podatku rolnego. 

Gość mhtyl
Napisano
16 minut temu, jurasjo napisał:

Chodzi o wyłączenie gruntu z produkcji rolnej. Podatek gruntowy to inna sprawa.

To właśnie napisałem powyżej.

32 minuty temu, mhtyl napisał:

Tak jest w całej Polsce, ........................... i o odrolnienie ziemi.

 

Gość mhtyl
Napisano

Za dużo czytasz :) 

Za odrolnienie ziemi powyżej klasy IV nic nie płacisz i jest to robione z urzędu, natomiast co do podatku to za ziemie klasy IV podajże jest podatek a za powyżej klasy V podatku się nie płaci, jeżeli jak już pisałem wcześniej, wybudujesz dom i będziesz miał odbiór domu wtedy gmina będzie naliczać podatki.

  • 2 tygodnie temu...
Napisano (edytowany)

Odnośnie opisanej sytuacji: grunt pochodzenia mineralnego. Nie jest wymagane uzyskanie zgody na wyłączenie z użytkowania rolniczego.

(Wniosek o wyłączenie gruntu z produkcji rolniczej do Wydziału Ochrony Środowiska -cel informacyjny).

Edytowano przez jurasjo (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
3 godziny temu, jurasjo napisał:

Nie jest wymagane uzyskanie zgody na wyłączenie z użytkowania rolniczego.

A jaki status ma obecnie ta działka?

 

Napisano
30 minut temu, jurasjo napisał:

Teraz to RVI - grunt mineralny(ta informacja była dla mnie istotna).

Czyli budować możesz, ale ogródka to tam ciekawego nie stworzysz. Nawet z trawą będą problemy. Na jakiej głębokości jest woda?

Napisano (edytowany)

Studnie głębinowe w tych okolicach na jakieś 30m, muszą być wiercone. Dwie działki dalej jest studnia ujęta  oficjalnie na mapach i ma 31m. To się pokrywa z opracowaniami dla tego terenu jaki znalazłem na mapach  na stronie internetowej. Obszar nad zaznaczonym miejscem to mniej więcej obszar pod działką.

woda.png

Edytowano przez jurasjo (zobacz historię edycji)
Gość mhtyl
Napisano
56 minut temu, jurasjo napisał:

Teraz to RVI - grunt mineralny(ta informacja była dla mnie istotna).

Grunt mineralny to nie status działki, jest to rolna czy  budowlana czy jakaś jeszcze inna?

Napisano

Chciałbym tam postawić domek na zgłoszenie. Na razie takie rozwiązanie byłoby wystarczające. Żeby to zrobić trzeba w końcu podjąć decyzję: brać czy nie :D

Gość mhtyl
Napisano
47 minut temu, jurasjo napisał:

To jest działka określona w MPZP jako UT - tereny rekreacji indywidualnej(z mojego innego posta).

Wiem, ale skoro już tu został pociągnięty wątek statusu działki to trza było to wyjaśnić, że to co napisałeś w poście #15 nie jest statusem działki.

Napisano
1 godzinę temu, retrofood napisał:

Tak jak myślałem. Ogrodu tam nie będzie. Ale jeśli Ci to nie przeszkadza, to nawet dobrze.

Trawa rośnie więc nie jest źle ;)

Zrzut ekranu Deepin_wybierz-obszar_20190324102129.png

Gość mhtyl
Napisano

Co do składu ziemi na tej działce to czego mogłeś się spodziewać jeżeli "za płotem" masz las. Lasu nie sadzi się na dobrej ziemi.

Trawa rośnie tylko że to jest samosiejka, a założę się że gatunkowej trawy tam się nie uchowa.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...