Skocz do zawartości

Sufit podwieszany na stelażu na krokwiach


Recommended Posts

Napisano

Witam

 

Mam pytanie odnośnie konstrukcji na stelaz dla sufitu podwieszanego na krokwiach

Posiadane krokwie są różnych rozmiarów, część z nich jest częściowo zaokrąglona co powoduje problem podczas montowania wieszaków dla profili

Pytanie brzmi, jak duży jest dopuszczalny margines błędu nie powodujący widocznych mankamentów po przykreceniu plyt gk

Czy jest to temat wymagający wielkiej precyzji czy też płyty ostatecznie zgubią drobne różnice

 

Pozdrawiam 

Maciek

Napisano

Raczej musi to być porzadnie wymierzone. Pojedyncze milimetry zgubisz, ale nie centymetry.

Do krokwi mocujesz grzybki, tak?

One sa różnych długości. Jakiej grubości wełnę dajesz na krokwie?

Napisano

Montuje grzybki, lecz z racji nie wielkiej przestrzeni zależy mi na mało znaczącym zmniejszeniu pomieszczenia. Do centymetrów daleko, występują uskoki pomiędzy nałożonymi profilami w okolicach 3-7mm. 

Wełna między krokwiami będzie mieć 15cm, na krokwiach 5cm. Grzybki są wystawione za krokwie w zależności od miejsca 5cm do 15mm. 

Pytanie więc brzmi czy skoki na profilach poprzecznych w wielkości do 7mm są bardzo widoczne, czy nie dociągnięcie płyty jest dobrym czy kary godnym pomysłem, czy po prostu tej wielkości margines błędu będzie mało widoczny?

 

 

Napisano

Ale co to jest to 7mm

To różnica na końcach profili?

Na jakim odcinku?

 

Płyty gipsowe nie sa z gumy.

Będą pękać.

Przecież można rozciągnąć sznurek miedzy skrajnymi grzybkami i tak dopasować pozostałe, żeby było równo

Napisano
2 godziny temu, mdm_miklesz napisał:

jak duży jest dopuszczalny margines błędu nie powodujący widocznych mankamentów po przykreceniu plyt gk

Czy jest to temat wymagający wielkiej precyzji czy też płyty ostatecznie zgubią drobne różnice

Płyty są równe prawie idealnie i nie są od gubienia różnic. Stelaż jest po to, by go wypoziomować praktycznie do milimetra. I tu nie ma miejsc na różnice. Oczywiście można założyć jakieś podkładki - ale to jest sprawa zupełnie awaryjna, wyjątkowa. Wg mnie płyta powinna przlegać ściśle do stelaża, a stelaż ma być perfekcyjnie równy.

Zresztą - jak już stelaż jest prawidłowo zamocowany - to mocowanie płyt jest czynnością wręcz przyjemną.

Napisano

7mm to różnica na końcach profili lecz nie występująca bezpośrednio po sobie, chodzi o to, że na kilku profilach powstaje różnica.
Pierwszy jest na wysokości X, kolejny na X-3mm, następny na X+1mm, kolejny na X, zastanawia mnie więc czy "fala" jaka może powstać jest bardzo widoczna.
Przeprowadzę próbę na płycie gipsowej i zobaczę efekt.
Dziękuję bardzo za informację.

Napisano
1 godzinę temu, mdm_miklesz napisał:

7mm to różnica na końcach profili lecz nie występująca bezpośrednio po sobie, chodzi o to, że na kilku profilach powstaje różnica.
Pierwszy jest na wysokości X, kolejny na X-3mm, następny na X+1mm, kolejny na X, zastanawia mnie więc czy "fala" jaka może powstać jest bardzo widoczna.
Przeprowadzę próbę na płycie gipsowej i zobaczę efekt.
Dziękuję bardzo za informację.

Niczego nie próbuj, jest źle i kwita. Trzeba wyrównać stelaż a nie utwierdzać się w dziadostwie. Kawałka sznurka nie masz, że o poziomicy nie wspomnę?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Na czarno zaznaczyłem haki rynnowe, typ nakrokwiowy, to one będą podtrzymywać rynnę. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Na czerwono zaś obróbki blacharskie. Zastępuje się je czasem pasami papy, ale to mniej trwałe rozwiązanie.
    • W jakich warunkach mierzone? Przecież te wartości są zmienne, zależą chociażby od warunków atmosferycznych i nawet pory dnia. W normalnych warunkach, tym bardziej za lasem, tam winien być najwyżej dochodzący pomruk, do którego organizm ludzi szybko się przyzwyczaja i po kilkunastu minutach przestaje słyszeć i reagować. 
    • Cześć Wszystkim! Znalazłem idealny dom dla mnie, ale jest problem z hałasem, jakieś 150 metrów od domu za lasem (las zaznaczony na zielono) jest droga powiatowa. W domu jest w porządku, ale na działce, szczególnie od strony lasu, gdzie jest taras, kiedy przejeżdża głośniejszy samochód np. tir, hałas dochodzi do 57dB (35 kiedy nic nie jedzie - mierzone apką w telefonie) i to jest za dużo tzn. ten dzwięk mocno zakłóca spokój i irytuje. Na załączonym rysunku widać granicę działki, na której można postawić ogrodzenie. Jak widać z zaznaczonych punktów wysokościowych teren działki jest w wyrównany do około 10m za domem, po czym zaczyna się las i spadek, tzn. granica działki od strony hałaśliwej drogi (50m od domu) jest już 3 m poniżej poziomu domu, a sama droga 7m poniżej poziomu domu.   Zastanawiam się, czy i jaka jest możliwość wyciszenia go na własną rękę. Powiedzcie proszę, czy da się (przynajmniej mniej więcej) policzyć, jak wysokie miałoby być to ogrodzenie i o ile wygłuszyłoby działkę?
    • Najlepiej zwrócić się w tej sprawie do producentów styropapy. Oni mają takie tematy rozpracowane. Ja kiedyś miałem styczność z producentem płyty warstwowej i oni nawet w folderach reklamowych wyjaśniali takie różne niuanse, jak montaż okien, drzwi, rynien i wszelkich takich detali. Dlatego myślę, że u innych będzie podobnie.
    • Zgadza się, kierownik ma to wszystko nadzorować. I bierze za to odpowiedzialność.  Pytanie, od którego zaczął się cały wątek, zrozumiałem tak, że autor pytał jakie są możliwości wykonania szalunku w takiej sytuacji. Chodziło mi o pokazanie, że nie musi to być nic przesadnie trudnego. Osobiście skłaniałbym się właśnie ku podwieszeniu deskowania do belek i podparciu go stemplami. Pod względem wykonawczym nie jest to trudne. Ale całość prac ma z założenia nadzorować fachowiec na miejscu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...