Skocz do zawartości

Instalacja okablowania radia


Nolek

Recommended Posts

Napisano

Witam! Mam takie pytanie czy któś robił ścieżki pod głośniki w domu chcę aby główne nadajniki czyli ogólnie radyjka były w kuchni i w łazience na poddaszu a głosniki w kuchni na dole,salonie a na górze w łazience i sypialni,iść po kablach czy może na bluetooth,macie jakieś u siebie zamontowane systemy...taka namiastka inteligentenego domu

Napisano (edytowany)

Odradzam zdecydowanie. Radio na poddaszu, a głośniki w kuchni... i kto ma dostroić nową stację? I jak?

Pamiętam jak przed laty znajoma kupiła telewizor z pilotem. Tak, tak, były takie czasy kiedy do telewizora się podchodziło i wciskało inne klawisze. Ich córka była wtedy przeszczęśliwa. Mówiła tak: Wreszcie przestanę być pilotem do zmieniania kanałów!

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Napisano

Ja też pamiętam czasy Rubinów a pózniej Unimorów z czterokanałowym pilotem, choć dalej była tylko jedynka i dwójka. Radio to wymysł żony,podobno ja to uspokaja,chociaż mnie uspokaja odgłos udaru wiertarki..

Napisano

Mnie też uspokaja, radia słucham w zasadzie zawsze. Ale to nie oznacza, ze mam jeden odbiornik. Po prostu mam je wszędzie gdzie bywam. Z dziesięć a może i więcej. Nawet pod ścianą w ogrodzie od 8 lat stoi sobie na półeczce dawna wieża z magnetofonami i gramofonem. I nie chce się zepsuć nawet w zimie.

Dlatego niech żona sobie je ustawia gdzie chce i o mocy dopasowanej do pomieszczenia. Ja na zewnątrz mam 2 x 30 W, a w domu różnie. Od 1,5 W do 25 W

Napisano

Przyznam szczerze dobra rada,wprowadzam plan przekonywania żony do tej opcji. Ja tez mam radyjko gdzie chcę.czy to z samochodu czy z przenośnego na baterię czy nawet nie ,ale w domu zawsze jest gniazdko gdzie można starego jamnika podłączyć

Napisano

Jako wykonawca instalacji elektrycznej, wiele razy w kuchni nad lodówką, na wysokości ok. 2 m montowałem gniazdko na specjalne życzenie gospodyni. Potem to sam im podpowiadałem, by tak planowały małe radio, aby się im po blatach nie plątało. :icon_biggrin:

Napisano

Święta racja ,ale ja jednak żony do takich radiowych satelitów raczej nie przekonam, więc zastanawiam się jak mądrzę te kabelki do głośników położyć,

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cześć wszystkim  Nie dawno kupiliśmy nie duży dom na wsi. Po kapitalnym remoncie.  Wszystko jest super. Na uboczu nie małej wsi.  Mamy nie dużą trochę wąską łazienkę na piętrze. Bardzo duża część jest wyłożona lustrem, przez co wydaje się że jest dużo większa.  Nie ma tam prysznica, jest  tylko wanna, sedes,bidet i umywalka.  Za to na parterze jest jeszcze toaleta.  W łazience co mnie naprawdę urzekło jest durze panoramiczne okno, z  pięknym widokiem na same łąki i las.    Jest tylko jeden problem.  Nasza córka (18 lat) bardzo się wstydzi  korzyść z łazienki po zmroku.  Nie włącza światła. Kąpiel bierze z zapalonymi świeczkami, co działa to bardzo drażniąco na mój nos.  Nie wiem co zrobić z tym oknem?  Nie wchodzą w grę żadne żaluzje, rolety czy zasłony, bo trudno to uczymac w nalezystej higenicznej czystości.  Mój mąż pracuje za granicą, ostatnio ma dużo pracy i nie chce mu głowy tym zawracać.  Coś czytałam na temat jakiejś folli do oklejania.  Nie wiem jaką folię trzeba użyć.  Chodzi mi tylko o to żeby z wnętrza łazienki było wszystko widać co jest na zewnątrz.  A z zewnątrz nie było by widać (lub widoczność była by ograniczona) co jest w środku.    Co można z tym zrobić ???  (czym oblepic szyby)  Z góry dziękuję za wszelkie porady i pozdrawiam.   
    • Witam wszystkich    Nie dawno kupiliśmy nie duży dom na wsi. Po kapitalnym remoncie.  Wszystko jest super. Na uboczu nie małej wsi.  Mamy nie dużą trochę wąską łazienkę na piętrze. Bardzo duża część jest wyłożona lustrem, przez co wydaje się że jest dużo większa.  Nie ma tam prysznica, jest  tylko wanna, sedes,bidet i umywalka.  Za to na parterze jest jeszcze toaleta.  W łazience co mnie naprawdę urzekło jest durze panoramiczne okno, z  pięknym widokiem na same łąki i las.    Jest tylko jeden problem.  Nasza córka (18 lat) bardzo się wstydzi  korzyść z łazienki po zmroku.  Nie włącza światła. Kąpiel bierze z zapalonymi świeczkami, co działa to bardzo drażniąco na mój nos.  Nie wiem co zrobić z tym oknem?  Nie wchodzą w grę żadne żaluzje, rolety czy zasłony, bo trudno to uczymac w nalezystej higenicznej czystości.  Mój mąż pracuje za granicą, ostatnio ma dużo pracy i nie chce mu głowy tym zawracać.  Coś czytałam na temat jakiejś folli do oklejania.  Nie wiem jaką folię trzeba użyć.  Chodzi mi tylko o to żeby z wnętrza łazienki było wszystko widać co jest na zewnątrz.  A z zewnątrz nie było by widać (lub widoczność była by ograniczona) co jest w środku.    Co można z tym zrobić ???  (czym oblepic szyby)  Z góry dziękuję za wszelkie porady i pozdrawiam.       
    • Ciekawe co mu schrzanili.
    • Tak, ułożoną na warstwie kleju matę pokrywamy dodatkowo folią w płynie. Potem przyklejamy na to płytki. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...