Skocz do zawartości

Wznowienie granic na zarośniętej działce


Furuss

Recommended Posts

Napisano

Witam jestem właścicielem działki rolnej o powierzchni 1800m2, która od 20 lat stała nie ruszana. Chciałbym zatrudnić geodetę do wznowienia lub wyznaczenia granic działki.

Pytanie: Czy geodeta poradzi sobie ze wznowieniem, jeżeli działka jest całkowicie zarośnięta? Przez 20 lat zarosła tak, że ciężko się na nią dostać. Chciałbym wykarczować przynajmniej zielsko i krzaki, ale boję się, że zahaczę o teren sąsiada i będzie problem. Jak geodeci radzą sobie z takimi problemami?

Napisano

Nie ma obawy, dzisiaj geodeta nie biega z taśmą mierniczą, ma urządzenia GPS i tym podobne.

Tak więc nie masz czym się martwić, geodeta da sobie radę.

Napisano

Równo 10 lat temu wziąłem geodetę "z taśmą mierniczą"
wytyczył ale coś mi się nie zgadzało
wziąłem ponownie ale z biura usług geodezyjnych i oni za pomocą GPS-u wyznaczyli prawidłowo,wszystkie punkty były przesunięte prawie o metr
więc może celuj nie w wolnego strzelca ale w biuro

Napisano
1 godzinę temu, Furuss napisał:

Mówisz? Bo boję się, że ni będzie chciał się podjąć lub bardzo dużo mnie policzy.

Geodeci liczą przeważnie za punkt. Jeżeli będziesz szukał to najlepiej popytaj u kilku, wtedy będziesz miał rozeznanie w cenach. Możesz teraz sobie sprawdzić na geoportalu jak biegnie granica Twojej działki.

43 minuty temu, Buster napisał:

wziąłem ponownie ale z biura usług geodezyjnych i oni za pomocą GPS-u wyznaczyli prawidłowo,wszystkie punkty były przesunięte prawie o metr
więc może celuj nie w wolnego strzelca ale w biuro

U mnie w okolicy każdy geodeta ma te nowoczesne urządzenia i nie musi to być biuro aby posiadali taki sprzęt. po prostu postęp i ułatwienie pracy to wymusza aby geodeci posiadali nowoczesny sprzęt.

Napisano

A jeszcze takie pytanie: Poza mną jest jeszcze jeden współwłaściciel. Czy potrzebuję jego zgody lub podpisu na dokumentach geodezyjnych? Czy mogę od początku do końca przeprowadzić wyznaczanie granic sam z geodetą i sąsiadami?

Napisano
9 godzin temu, Furuss napisał:

A jeszcze takie pytanie: Poza mną jest jeszcze jeden współwłaściciel. Czy potrzebuję jego zgody lub podpisu na dokumentach geodezyjnych? Czy mogę od początku do końca przeprowadzić wyznaczanie granic sam z geodetą i sąsiadami?

Ty tylko odnawiasz granice a nie wytyczasz nowe, sąsiad nie musi w tym uczestniczyć chyba że masz spór z sąsiadem o granice.

Do odnowienia granic działki współwłaściciel nie musi być poinformowany choć tak na prawdę to takie  rzeczy będzie wiedział geodeta.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...