Być może nie zrozumiałem do końca Twojej sytuacji. Być może i Ty mojej.
Wnęka była a w niej dwa okna i drzwi. Wszystko na trzech ścianach wnęki. Jedno okno pod kątem prostym do drugiego i do drzwi do kotłowni. Więc jedno z okien oraz drzwi będące prostopadle do granicy niejako zaczynały się w odległości niewiele większej niż 3 metry.
Wówczas nie zastanawiałem się nad tym. Dopiero teraz widząc dyskusję. Bo czy okno położone prostopadle do granicy w odległości mniejszej niż 4 m jest traktowane inaczej niż równoległe. Nie mam pojęcia.
Zgadzam się z Panią Martą. Wybór odpowiedniej farby ma bardzo duże znaczenie i nie inwestowałabym w tańsze produkty, bo co tanie to wychodzi drogie. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z <a href="https://farbykabe.pl/ ">Farb Kabe</a> i zawsze ich używam.
Moim zdaniem - trzeba robić wg wskazań producenta.
Przede wszystkim powierzchnia na którą dajesz papę - musi być równa, bez jakichś ostrych wypustów mogących uszkodzić papę.
Przyklejanie częsciami moim zdaniem nie jest właściwe, bo może wpływać na nierównomierne potem obciążenie izolacji i narazić ją na uszkodzenia mechaniczne.
Jeśli jest to papa zgrzewalna - producent pewnie chce ją przykleić również po to, by lepik stworzył idealnie równą powierzchnię dla pozostałych warstw papy (bo taka papa ma kilka warstw).
(przy wspomnianej metodzie dawnej "3xpapa na lepiku na gorąco" przekładaniec taki tworzył właśnie taka wielowarstwową przegrodę, zwartą w sobie i elastyczną).
Styropianem bym się nie przejmował, nawet, jak trochę z tej papy zgrzewalnej jak trochę gorącego lepiku spłynie na styropian - nic się nie stanie - uzupełnisz pianką natryskową i z głowy.
Jak wyżej napisał kolega "Redakcja Budujemy Dom" w #6 - nie wolno stosować przy styropianie lepików na zimno, czy podobnych chemii z zawartością rozpuszczalników.
Osobiście nie jestem entuzjastą folii fundamentowej (nie dowierzam jej odporności na mechaniczne uszkodzenia i trwałości)) - ale może to kwestia uprzedzeń?
Wg mnie liczy się miejsce, w którym jest okno - ale od lica muru, nie samego okna.
Wątpię, żeby inaczej orzekł sąd, choć sędziowie mądrale się zdarzają.
Odległość całej budowli nie jest wyznacznikiem, bo można zrobić cofnięte okno, czy drzwi, wejście (wnęka w murze zewnętrznym) - i wszystko będzie zgodne z prawem.
Oczywiście że by przeszło.
Teraz przeczytałem twój cytat - i dlatego się odnoszę.
Z własnego doświadczenia opiszę - było tak, że kuchnia by była ciemna, bo brakowało 60cm do granicy.
Więc zrobiłem wnękę w ścianie zewnętrznej (to był wykusz w dachu) - po bokach tego cofnięcia znalazły się szafki wbudowane, a cofnięte okno (normalne, nie dachowe) było z nimi wylicowane do linii.
Przeszło bez kłopotu przez urząd.
Podobnie z oknem od klatki schodowej - budynek 3 m od granicy, klatka cofnięta o 1 m - i okno bez trudu było zgodne z prawem.
Oczywiście jest jeszcze kwestia trudności w ociepleniu takich wnęk , szczególnie przy dzisiejszych normach - ale czasem jest to jedyne wyjście oprócz tzw luksfer, choć te bywaja b. dyskusyjne.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się