Skocz do zawartości

Poblem z działaniem wentylatora łazienkowego.


Recommended Posts

Kupiłem sobie wentylator łazienkowy Vents 100 MT. Jest to wentylator z wyłącznikiem czasowym. Zastanawiałem się jak to jest skonstruowane i doszedłem do wniosku, że musi tam być jakiś akumulator, który daje prąd gdy wyłącznikiem na ścianie odłączę prąd. Jakież było moje zdziwienie, że akumulatora nie ma. Wychodzi na to, że trzeba przygotować jakoś instalację pod taki wentylator. Ja nic nie robiłem, tylko podłączyłem i... Wentylator się włącza ale jeśli zadam mu 2 minuty opóźnienia po wyłączeniu to on pracuje przez 2 minuty po czym się wyłącza. Tzn. wyłącza się samoczynnie po dwóch minutach od włączenia. Po tym jak mu odetnie prąd nie da się go ponownie włączyć. Nie pomaga wyłączenie bezpiecznika. W sumie nie wiem jeszcze co pomaga, ponieważ jak go wyjąłem z kanału, i podłączyłem na luźno (wiszącego przy ścianie) to znów dało się go uruchomić a te 2 minuty a później znów cisza. Podłączyłem brązowy kabel do L, ochronny do LT a niebieski do N - tak jak na zdjęciu. Czy da się coś z tym fantem zrobić? Bo wychodzi na to, że działa odwrotnie - nie przestaje działać po określonym czasie od wyłączenia tylko przestaje działać po określonym czasie od włączenia i to bez możliwości powtórnego włączenia.

2017-11-15 20.37.jpg

Link do komentarza
56 minut temu, Batman napisał:

Dziekuje za pomoc - sprawdze jeszcze dzis.

A instrukcja to przede wszystkim schematy + rysunki montazowe. Ale tak, przeczytalem ;)

Pytanie jeszcze - czyli zeby to dzialalo tak jak powinno to trza ryc i doprowadzic kolejny kabel ze stalym zasilaniem?

Dlaczego ryć? :icon_eek: Sorry, ale elektryk nie wiedział, że w łazience montuje się wentylatory? Nie masz drugiego przewodu poprowadzonego z wyłącznika? Jakiś dziwny elektryk, powiedziałbym że niedzisiejszy...

58 minut temu, Batman napisał:

A instrukcja to przede wszystkim schematy + rysunki montazowe.

No właśnie. Całe podłączenie masz na rysunku w instrukcji. Jak można napisać bardziej przystępnie?

Link do komentarza
4 godziny temu, bajbaga napisał:

Prawidłowe podłączenie:

- pod LT zasilanie stałe (dodatkowy przewód)

- pod L zasilanie z za  wył. światła (brązowy),

- pod N "zero" z wył. światła (neutralny, niebieski).

 

 

Niestety nie moge tak podlaczy, poniewaz juz w pierwszym poscie napisalem, ze mam tak podlaczone. Brazowy pod L, niebieski pod N a ochronny pod LT. Czyli wyjmuje ochronnyz LT i mam dalej to samo. Dziala zadane 2 minuty a pozniej cisza.

Po kolacji podlacze beazowy pod LT i zobacze co sie stanie ;)

Edytowano przez Batman (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
2 godziny temu, Batman napisał:

Dziekuje za pomoc - sprawdze jeszcze dzis.

A instrukcja to przede wszystkim schematy + rysunki montazowe. Ale tak, przeczytalem ;)

Pytanie jeszcze - czyli zeby to dzialalo tak jak powinno to trza ryc i doprowadzic kolejny kabel ze stalym zasilaniem?

 

 

Nie wydaje mi się aby było potrzebne stałe zasilanie tylko zmostkować z przewodu fazowego w zacisku LT. Te wentylatory nie potrzebują uziemienia.

Dodam a raczej poleciłbym Ci abyś kupił wentylator z czujnikiem na światło. Podłączasz do do 230V, ustawiasz czułość światła  czyli wchodząc do łazienki zapalasz  główne źródło światła i włącza sie wentylator i chodzi cały czas jak długo świeci się światło, po zgaszeniu światła wentylator jeszcze pracuje w zależności jaki ustawisz czas zwłoki.

Link do komentarza
5 godzin temu, Batman napisał:

 

2017-11-15 20.37.jpg

Zwróć uwagę czy podczas pracy wentylatora świeci neonówka, założę się że nie świeci, a dlaczego? bo potrzebuje podłączenie fazy L i neutralny N a wg tej fotki ma tylko tylko zero. Dlatego podłącz pod LT fazowy, powinien działać. Jak dla mnie to dziwne podłączenie, znaczy sie kostka na trzy wejścia.

5 minut temu, bajbaga napisał:

Pod LT dodatkowy stały "plus".

Jak wyłączysz światło, to on napędza ten wentylator - a po zadanym czasie 2 - 30 min następuje wyłączenie.

Z całym szacunkiem ale 230 V to nie jest prąd STAŁY tylko zmienny.

Link do komentarza

Na filmie widać, że pod zacisk N przewód niebieski/neutralny a pod zacisk L przewód brązowy/fazowy jest to zasilanie , natomiast wyłącznik osobny przewód podłącza się pod zacisk LT i L, następnie ustawia sie potencjometrami parametry i wszystko w temacie.

Link do komentarza
12 minut temu, bajbaga napisał:

Jak zgaśi światło, to co pędzi wentylator ??

 

 

Prund pędzi, ten który jest podłączony do zacisków N i L, bo zaciski LT i L służy jako przerwa na tym jest wyłącznik.

12 minut temu, bajbaga napisał:

 

Z założenia ma pracować do 30 minut od zgaszenia światła,

 

I będzie pracował bo to steruje programator zapewne na scalaku.

Link do komentarza
17 minut temu, bajbaga napisał:

Jak zgaśi światło, to co pędzi wentylator ??

Z założenia ma pracować do 30 minut od zgaszenia światła,

 

To tak jak przycisk stycznika do załączenia zasilania. Wciśniesz a on powraca, bo stycznik złapał i pomocniczymi stykami bocznikuje go. Tylko w wentylatorze jest jeszcze mechanizm zegarowy. Regulowany. I potem to wszystko sam rozłączy.

4 minuty temu, mhtyl napisał:

I będzie pracował bo to steruje programator zapewne na scalaku.

Zdziwiłbym się gdyby tam był scalak, ale może...

Link do komentarza
10 minut temu, retrofood napisał:

Zdziwiłbym się gdyby tam był scalak, ale może...

Zdarzają się we wentylatorach, też nie jestem pewien na 100% czy w tym wentylatorze jest scalak ale patrząc na male gabaryty "puszki" sterującej chyba jest.

Link do komentarza
1 minutę temu, mhtyl napisał:

Zdarzają się we wentylatorach, też nie jestem pewien na 100% czy w tym wentylatorze jest scalak ale patrząc na male gabaryty "puszki" sterującej chyba jest.

Tam wystarczy przekaźniczek czasowy, a małe, żółte rączki robią takie mikre... :icon_biggrin: ale tak naprawdę budowy nie znam. Scalak byłby jednak zbyt skomplikowany, bo i zasilania niskiego by potrzebował... nie, to by zbyt dużo kosztowało.

Link do komentarza

mam podobny wentylator jak twoj. Pamietam ze przy wlaczniku przewod zielono-zolty podpinalem inaczej, aby podawal prad po nacisnieciu przycisku ( chyba tak to bylo, nie pamietam dokladnie). Jak podlaczalem tak jak ty w tej chwili to dzialo sie tak samo jak piszesz :) Tez mialme tylko 3 przewody wyciagniete do wentylatora i wlasnie zolto-zielonym podaje dodatkowy prad do zalaczenia wentylatora :)

 

Te wentylatory dziala tak ze ma caly czas prad podlaczony. a steruje sie go "dodatkowym" pradem :)

 

Co do kolorow podlaczenia to juz w instrukcji bedize dokladnie co i jak :)

 

 

 

Edytowano przez Seifer (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
1 godzinę temu, retrofood napisał:

Stałe zasilanie fazy (linii) do zacisku L.

Tyle, że tam nie ma stałego zasilania, tylko jest "pozyskane" za wyłącznikiem oświetlenia - czyli jest prund tylko jak pali się żarówka.

Dlatego potrzebny jest jeszcze jeden przewód zasilający, który zawsze doprowadza napięcie bez względu na to czy światło zapalone trzy nie.

Jak już jest instalacja 3 żyłowa - można zrobić tak jak napisałem w wpisie #11.

Podobny schemat:

91_1275388100.jpg

Akurat tu stałe jest na L a pod T (LT) z oświetlenia.

 

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Po podłączeniu brązowego do LT zapala się żaróweczka ale wentylator nie rusza.

Po podłączeniu brązowego to L a niebieskiego do N znów pracuje tylko te 2 minuty (tak ustawiony na wyłączniku czasowym) i się wyłącza ale nie da się ponownie włączyć.

 

Na filmiku jest pokazane, że potrzebuję mieć "stały" kabel L oraz N i dodatkowo drugi kabel dwużyłowy od włącznika na ścianie, żeby jeden podłączyć do L a drugi do LT. Ja mam włącznik na ścianie z trzema żyłami L, N oraz ochronny.

 

Zmostkowałem L między włącznikiem a wentylatorem i jeden brązowy kabel idzie do L i LT i sytuacja jest taka, że świeci się żaróweczka, wentylator wieje, nie wyłącza się sam po dwóch minutach ale oczywiście po wyłączeniu na ścianie od razu przestaje pracować.

 

Wystarczy jeśli tylko jeden kabel zmostkuję przed włącznikiem i puszczę do L a do LT puszczę brązowy od włącznika na ścianie? A co z drugim kablem pokazanym na filmiku? A raczej jego brakiem.

Link do komentarza

Trzy:

brązowy

niebieski

ochronny

Wszystkie odcina wyłącznik na ścianie.

Mógłbym ochronny zaizolować na szaro i wpiąć go przed puszką z włącznikiem ściennym i piąć go jako stałe zasilanie L. Ale niebieski i brązowy nadal będą za włącznikiem. A na filmiku jest o jeden kabel więcej.

Edytowano przez Batman (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Nie patrz na filmik, bo tam pokazują jak zainstalować wyłącznik tylko do wentylatora.

10 minut temu, Batman napisał:

Mógłbym ochronny zaizolować na szaro i wpiąć go przed puszką z włącznikiem ściennym i piąć go jako stałe zasilanie L.

To jest to - pisałem o tym wcześniej.

Przeciąć kabel (ochronny) przed wyłącznikiem (lub wypiąć z wyłącznika jeśli jest podłączony pod wyłącznik).

Zaizolować końcówkę prowadzącą do wyłącznika.

Kabel (ochronny) idący do łazienki, podpiąć przed wyłącznikiem do kabla zasilającego.

 

Podpięcie pod wentylator:

- neutralny pod N

- nowy kabel zrobiony jako zasilający  pod L

- stary zasilający pod LT.

 

Powinno zadziałać, jeśli nie - zamienić między sobą kable podpięte pod L i LT .

 

 

 

Ps. Rozumiem, że wyłącznik "jednoklawiszowy" 

Link do komentarza

Ps. Na wszelki wypadek oznacz i opisz że ten kabel jest teraz zasilający - na obu jego końcach.

 

No i sprawdź czy na końcu tego kabla jest zawsze napięcie.

 

UWAŻAJ przy przekładaniu przewodu i instalacji wentylatora - najlepiej na czas podłączenia wyłącz na bezpieczniku. 

2 minuty temu, Batman napisał:

Puszczę sobie prądzik na kabel w wentylatorze i będę miernikiem sprawdzał który działa.

Ale przedtem wypnij z kostki (tej po prawej w dole zdjęcia) te "grupowe" kable

Link do komentarza

Według wstępnych ustaleń do porażenia prądem doszło gdy 2-latka stanęła na kablu od przedłużacza rękami dotykając kaloryfera. Na miejsce została wezwana karetka - ratownicy podjęli próbę reanimacji, ale dziecko zmarło.
Link

Masz rację, nie testuj.

Link do komentarza

Zrobiłem. I... Nie działa jak powinno.

 

Po podłączeniu nowego stałego zasilania do L a starego (brązowy) do LT dzieje się tak, że po włączeniu na ścianie wentylatora ten włącza się ale nie świeci lampka. Jak na ścianie go wyłączę to zapala się lampka a wentylator chodzi i chodzi - nie ma zamiaru się w ogóle wyłączyć.

 

Jeśli nowe stałe zasilanie podepnę do LT a stare (brązowe) do L to wentylator się włącza ale niezależnie czy jest włączony czy wyłączony zawsze pali się lampka. W związku z tym nie sprawdzałem już czy działa tajmer bo lampka na wyłączonym wiatraku palić się chyba nie powinna.

 

Taka sytuacja... ;)

Link do komentarza

Nie jestem pewien, ale może być tak, że ta lampka sygnalizuje, że wentylator jest gotowy do pracy.

Poszukałem i znalazłem instrukcję:

Cytat

wentylator połączony zaciskiem L z fazą "na stałe", uruchamia się dopiero po podaniu napięcia sterującego na zacisk wejściowy LT (ST, SL) od wyłącznika zewnętrznego (na przykład, wyłącznika oświetlenia w pomieszczeniu). Po zdjęciu napięcia sterującego wentylator kontynuuje działanie w ciągu czasu nastawionego za pomocą wyłącznika czasowego, który się reguluje od 2 do 30 min.

 

Ps. Sterownik timera jest zawsze pod napięciem.

Regulacje można dokonać jedynie po odłączenia wentylatora od sieci. W skład kompletu wentylatora wchodzi specjalny, plastikowy śrubokręt do regulacji ustawień wentylatora.

Prawdopodobnie dlatego świeci ta lampka.

Link do komentarza
4 godziny temu, Batman napisał:

Na filmiku jest pokazane, że potrzebuję mieć "stały" kabel L oraz N i dodatkowo drugi kabel dwużyłowy od włącznika na ścianie, żeby jeden podłączyć do L a drugi do LT. Ja mam włącznik na ścianie z trzema żyłami L, N oraz ochronny.

Ten drugi kabel który jest podpięty pod L i LT to jakby mostek, prowadzi on do wyłącznika, wyłącznik zamyka obwód i wentylator powinien chodzić i powinna palić sie neonówka, po wyłączeniu będzie chodził z taką zwłoka jaką ustawiłeś i się wyłączy.

Link do komentarza

Jeszcze z instrukcji Dla tego konkretnego modelu:

Cytat

Wentylator należy podłączyć do instalacji trzy-przewodowej z włącznikiem zewnętrznym, np. włącznikiem oświetlenia. Przewód fazowy "+" należy podłączyć do zacisku na układzie elektronicznym wentylatora opatrzonego literą L. Zero należy podłączyć do zacisku na układzie elektronicznym wentylatora opatrzonego literą N. Do zacisku na układzie elektronicznym wentylatora oznaczonego literą T lub LT należy podłączyć również przewód fazowy "+" ten sam co do zacisku L, ale poprowadzony przez włącznik światła lub oddzielny włącznik, który będzie uruchamiał wentylator.

 

Jeśli dobrze poprowadziłeś ten nowy przewód zasilający - musi chodzić prawidłowo.

Link do komentarza
12 minut temu, bajbaga napisał:

Nie jestem pewien, ale może być tak, że ta lampka sygnalizuje, że wentylator jest gotowy do pracy.

Poszukałem i znalazłem instrukcję:

 

Ps. Sterownik timera jest zawsze pod napięciem.

Regulacje można dokonać jedynie po odłączenia wentylatora od sieci. W skład kompletu wentylatora wchodzi specjalny, plastikowy śrubokręt do regulacji ustawień wentylatora.

Prawdopodobnie dlatego świeci ta lampka.

Reguluję tym potencjometrem, mam ustawione na 2 minuty - dlatego w każdym poście piszę, że coś dzieje lub nie przez owe 2 minuty - do testów jest skręcony na minimum. Ale z nowym stałym L i brązowym podanym na LT jest tak jak pisałem wcześniej - lampka zapala się po wyłączeniu na ścianie ale wiatrak kręci nawet powyżej tych zadanych 2 minut.

Link do komentarza
3 minuty temu, Batman napisał:

Reguluję tym potencjometrem, mam ustawione na 2 minuty - dlatego w każdym poście piszę, że coś dzieje lub nie przez owe 2 minuty - do testów jest skręcony na minimum. Ale z nowym stałym L i brązowym podanym na LT jest tak jak pisałem wcześniej - lampka zapala się po wyłączeniu na ścianie ale wiatrak kręci nawet powyżej tych zadanych 2 minut.

Przewód fazowy ma być podpięty pod zacisk L i pod zacisk LT z czego między zaciskami L i LT musi być wyłącznik aby zamykał obwód. Jeżeli pali sie neonówka po wyłączeniu to masz coś źle podłączone. Sprawdź który jest fazowy a który neutralny przewód.

Jeżeli dalej nie będzie pracował jak należy  to być może jest wadliwy timer albo poprzez złe podłączenie spaliłeś timer wentylatora.

Link do komentarza
6 minut temu, Batman napisał:

Tak to teraz wygląda:

 

19mtvcSm5tyoKJ-wc5xYadflCqxJAGdpKqDCNpur

 

yHhHyfOhapaCM1jF6GhYH6TL-2gy-pL4gyvvcNHZ

Przewód żółtozielony powinien być podpięty pod LT a przewód brązowy powinien być cały czas pod napięciem a ile jest to przewód fazowy.

U ciebie brązowy i żółtozielony jest wpięty w wyłącznik, w wyłącznik powinien być podpięty żółtozielony a brązowy wypięty i zmostkowany z fazowym poza wyłącznikiem.

3 minuty temu, bajbaga napisał:

Raczej niemożliwe.

Jak podłączył dwa przewody fazowe pod timer to mógł.

Link do komentarza

Timer działa - sprawdziłem poprzez powrót do podłączenia z pierwszego wpisu - tylko brązowy do L i niebieski do N. Bez neonówki włącza się po czym samoczynnie wyłącza się po 2 minutach - bez możliwości ponownego włączenia. Czyli działa. No w sumie prawie

 

Na żadnym neutralnym nie ma napięcia. Chyba mnie to zaczyna przerastać. A może faktycznie jest potrzebny ten czwarty kabel...

Link do komentarza
4 minuty temu, mhtyl napisał:

U ciebie brązowy i żółtozielony jest wpięty w wyłącznik, w wyłącznik powinien być podpięty żółtozielony a brązowy wypięty i zmostkowany z fazowym poza wyłącznikiem.

Zielony to faza (napięcie) stała, "zmostkowany" przed wyłącznikiem, musi być podpięty pod L wentylatora.

 Brązowy też (ta sama faza) tyle, że za wyłącznikiem, podpięty pod LT.

 

@Batman

 

Pozwól wentylatorowi pochodzić kilka minut i dopiero wyłącz. Odczekaj kilka minut i spróbuj włączyć wyłącznikiem.

(oczywiście w sytuacji Do L zielony a do LT brązowy - czyli zgodnie z książką.

Link do komentarza
13 minut temu, Batman napisał:

Timer działa - sprawdziłem poprzez powrót do podłączenia z pierwszego wpisu - tylko brązowy do L i niebieski do N. Bez neonówki włącza się po czym samoczynnie wyłącza się po 2 minutach - bez możliwości ponownego włączenia. Czyli działa. No w sumie prawie

 

Na żadnym neutralnym nie ma napięcia. Chyba mnie to zaczyna przerastać. A może faktycznie jest potrzebny ten czwarty kabel...

I teraz tak jak opisujesz że zrobiłeś podłączenie podepnij na tzw krótko przewód pod zacisk  L a drugi koniec tego przewodu pod zacisk LT, wentylator powinien chodzić i powinna palić się neonówka. Jeżeli na tym przewodzie  dasz wyłącznik to po rozłączeniu zgaśnie neonówka a wentylator powinien chodzić przez te 2 min.   i sie wyłączy.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...