Jechałem teraz odebrac corke. Taka przejazdzka 18km po Beskidzkich wioskach.
Co kawalek dym z komina, bardzo czesto siwy dym ogarniajacy pol drogi w, obrebie 200 metrow.
W samochodzie obieg powietrza zamkniety.
Masakra i tyle.
Jak sie z gory popatzy na dolinę jedden syf..