Skocz do zawartości

Blat pod umywalkę


Brum

Recommended Posts

Napisano

Hej,

mam małą łazienkę o szerokości 125cm, chcę na całej tej szerokości powiesić dwie szafki z szufladami a na nich umieścić blat i umywalkę nablatową.

Blat... musi być jakiś specjalny czy może być taki bardziej kuchenny? Taki się nada i nie będzie z nim problemu?
https://www.leroymerlin.pl/kuchnie/blaty-kuchenne-i-akcesoria/blaty/blat-kuchenny-postforming-kolor-wenge-africa-964s-biuro-styl,p274703,l2676.html

Myślałem, by wszystkie brzegi cięte pokryć silikonem. Miejsce styku blatu ze ścianami i umywalką też by było zasilikowane.

 

Napisano

Nie wydaje mi sie aby było to estetycznie wykonanie w takim założeniu jak chcesz zrobić. Nie lepiej i prościej kupić gotową szafkę pod umywalkę niż kombinować? przecież musisz jeszcze schować syfon pod tym blatem a między tymi szafkami które chcesz dać po bokach.

Napisano

Co ma wyglądać nieestetycznie? Chcę wpasować blat między ścianami (szerokość 125cm) a pod spodem mieć dwie szafki 60'tki z szufladami. Na blacie po prawej stronie w rogu umywalka nablatowa. Oczywiście wiem, że pod spodem musi być syfon i przyłącza wody, szuflady będą takie, by to tam zmieścić. Taki blat z umywalką nablatową to dosyć klasyczne rozwiązanie.

Nie chcę gotowej szafki z umywalką, chcę mieć kawałek blatu obok umywalki a podobają mi się prostokątne umywalki nablatowe.

Napisano

Jeśli nie masz aktualnie kasy na granitowy blat, to oczywiście zrób go z takiego kuchennego blatu. Silikonowanie zdecydowanie przedłuży jego żywotność, a po kilku latach, jeśli już coś mu się przydarzy - za parę złotych wymienisz na nowy. Powinien wytrzymać z 10 lat :icon_biggrin:

Dnia 13.08.2017 o 14:49, Brum napisał:

powiesić dwie szafki z szufladami a na nich umieścić blat

To "powiesić" sugeruje wiszące ponad posadzką szafki, a nie stojące...

Napisano
2 godziny temu, Brum napisał:

Co ma wyglądać nieestetycznie? Chcę wpasować blat między ścianami (szerokość 125cm) a pod spodem mieć dwie szafki 60'tki z szufladami. Na blacie po prawej stronie w rogu umywalka nablatowa. Oczywiście wiem, że pod spodem musi być syfon i przyłącza wody, szuflady będą takie, by to tam zmieścić. Taki blat z umywalką nablatową to dosyć klasyczne rozwiązanie.

Nie chcę gotowej szafki z umywalką, chcę mieć kawałek blatu obok umywalki a podobają mi się prostokątne umywalki nablatowe.

Rozmieszczenie, o rozmieszczenie mi chodzi. Umywalka w takim układzie powinna być umiejscowiona symetrycznie.

  • 3 tygodnie temu...
Napisano

No właśnie. Ja też bym zaproponował gotową szafkę, które ma już wszystko co potrzeba umywalce nablatowej. Taka szafka nie musi być droga, wykonana z drewno, płyta wiórowa też jak najbardziej w łazience da sobie radę.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...