Skocz do zawartości

Pokrycie kosztów budowy wspólnego przyłącza kanalizacyjnego


skolim

Recommended Posts

Napisano

Witajcie,

Post jest trochę przydługi, ale zawarłem też informacje, które samemu udało mi się znaleźć więc nie spoczywam na laurach i nie czekam na gotową odpowiedź.

Zacznę od tego, że budowa ma miejsce w Gdańsku. Mam problem związany z budową przyłącza/urządzenia kanalizacyjnego. Zgodnie z warunkami technicznymi powinienem wybudować przyłącze do kolektora biegnącego w drodze gminnej (odległość około 20m) wraz z dwoma studzienkami, a następnie przekazać to GIWK (Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna).
Sprawa wygląda tak
1. Pierwsza studnia i odcinek zlokalizowany ma być w drodze gminnej (odcinek około 4m)
2. Druga studnia i pozostała część ma być zlokalizowana w drodze, w której mam współwłasność wraz z właścicielami kilku okolicznych działek.
3. Od studzienki w drodze wspólnej do mojego domu (tu jest dla mnie oczywiste, że to mój koszt)

Następnie mam to przekazać GIWK (obie części). GIWK zgodził się pokryć część kosztów (2500PLN), jednak gdy zacząłem się rozglądać za wykonawcą to wyceny jakie dostałem trochę mnie przeraziły. Wychodzi około 20000zł :zalamka:, jest w tym koszt zerwania i położenia asfaltu w drodze gminnej. Zacząłem sprawdzać czy rzeczywiście GIWK może odemnie wymagać wybudowania przyłącza na własny koszt, a następnie nieodpłatnego (trudno te 2500 nazwać pokryciem kosztów :icon_cry:) przekazania go. Tym bardziej, że do przyłącza, które wybuduję w przyszłości będą mogły być podłączone kolejne działki, więc GIWK na mój koszt rozbuduje infrastrukturę.

Znalazłem Ustawę oraz kilka wyroków związanych z podobnymi sprawami:

"Art. 31 ust. 1 . ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków – osoby, które wybudowały z własnych środków urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne, mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie
Należność za przekazane urządzenia wodociągowe i urządzenia kanalizacyjne może być rozłożona na raty lub uwzględniona w rozliczeniach za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków.
Odmowa odpłatnego przejęcia urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych może nastąpić wyłącznie z przyczyn określonych w art. 31 ust. 2 ustawy z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków – (SN II CK 40/02)
Art. 31 ust. 2 stanowi, że przekazywane urządzenia powinny odpowiadać warunkom technicznym określonym w odrębnych przepisach."

"Określenie, gdzie kończy się sieć, a gdzie zaczyna przyłącze kanalizacyjne, bywa powodem konfliktu między przedsiębiorstwem a osobą występującą o przyłączenie. Pomocny może tu być wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 grudnia 2011 r. (VI ACa 870/11), w którym stwierdzono, że odcinek przewodu kanalizacyjnego łączący wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy z istniejącą siecią kanalizacyjną, w części leżącej poza granicą przyłączanej nieruchomości gruntowej, nie jest przyłączem, tylko urządzeniem kanalizacyjnym, oraz że sfinansowanie budowy sieci kanalizacyjnej do granic nieruchomości odbiorcy lub do położonej na niej studzienki obciąża przedsiębiorstwo."

Z tego wynikałoby, że należy mi się zwrot kosztów za wybudowanie części wspólnych, ale z drugiej strony jest w ustawie zdanie mogą je przekazywać odpłatnie gminie lub przedsiębiorstwu wodociągowo-kanalizacyjnemu, na warunkach uzgodnionych w umowie, czyli nie do końca zgodnie z poniesionymi kosztami. Z tym, że "umowa" którą proponuje mi GIWK to 2500zł.

Bardzo proszę,  o pomoc i informacje, jak takie rzeczy wyglądają w praktyce i kto powinien ponieść koszt budowy odcinka, albo jak powinny być podzielone takie koszty? Obecna sytuacja nie wydaje mi się w porządku, a dysproporcja wycen jest rażąca:(

Napisano

Przyłącza kanalizacyjne w praktyce realizowane są na różnych warunkach uzgadnianych między WODKAN i właścicielem nieruchomości zależnie od lokalnych uwarunkowań, a w razie sporu ostatecznie rozstrzyga sąd. W opisanej sytuacji można np. zastrzec w umowie odpłatne podłączenia dla kolejnych nieruchomości, jeśli przyłącze zacznie pełnić funkcję wewnętrznej sieci kanalizacyjnej dla kilku działek.

Napisano (edytowany)
Dnia 4.07.2017 o 14:51, skolim napisał:

 

"Określenie, gdzie kończy się sieć, a gdzie zaczyna przyłącze kanalizacyjne, bywa powodem konfliktu między przedsiębiorstwem a osobą występującą o przyłączenie. Pomocny może tu być wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 grudnia 2011 r. (VI ACa 870/11), w którym stwierdzono, że odcinek przewodu kanalizacyjnego łączący wewnętrzną instalację kanalizacyjną w nieruchomości odbiorcy z istniejącą siecią kanalizacyjną, w części leżącej poza granicą przyłączanej nieruchomości gruntowej, nie jest przyłączem, tylko urządzeniem kanalizacyjnym, oraz że sfinansowanie budowy sieci kanalizacyjnej do granic nieruchomości odbiorcy lub do położonej na niej studzienki obciąża przedsiębiorstwo."

Jest nowa uchwała, która będzie działać (niestety) na Twoją niekorzyść. Sam jestem ciekaw jak się to całe zamieszanie skończy.

http://www.rp.pl/Nieruchomosci/306299888-Przylacza-kanalizacyjne-i-wodociagowe-poza-granica-dzialki-Uchwala-Sadu-Najwyzszego.html

Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
Napisano

Dzieki za odpowiedz! Choć jest dla mnie niekorzystna :( stawia mnie w zasadzie na przegranej pozycji, szczególnie jeśli porównać ją do poprzedniego orzeczenia. Powiedziałbym, że zmiana stanowiska jest drastyczna. Pozostaje mi próbować dogadać się GIWK.

Napisano

Nie ma jeszcze uzasadnienia tej uchwały, aczkolwiek sama sentencja na pewno nie jest korzystna.                 Przedmiotowa uchwała jest sprzeczna z dotychczasowym orzecznictwem w tym zakresie.

Co więcej uchwała została wydana przez skład 7 osobowy, a więc ma status zasady prawnej.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chciałbym podzielić się opinią i kilkoma informacjami na temat zestawu Osmo 177, który świetnie sprawdza się przy pielęgnacji i odświeżaniu drewnianych blatów kuchennych. Jeśli posiadacie drewniane powierzchnie wykończone olejami Osmo lub innymi olejami do drewna, ten zestaw może okazać się bardzo przydatny. Co zawiera zestaw Osmo 177 ? Płyn czyszczący w sprayu (500 ml) – idealny do codziennego, delikatnego czyszczenia. Skutecznie usuwa zabrudzenia, nie niszczy powłoki i nie zostawia smug. Top-Olej 3058 (500 ml) – produkt regenerujący i chroniący drewno. Przywraca świeży wygląd, naturalny mat i zabezpiecza przed wilgocią. Rączka do pada – wygodny uchwyt do pracy z włókninami. Włóknina do aplikacji – umożliwia równomierne rozprowadzenie oleju. Włóknina do szlifowania – pozwala delikatnie przygotować powierzchnię do ponownego olejowania, usuwając drobne zmatowienia i ślady użytkowania. Dla kogo ten zestaw ? Osmo 177 sprawdzi się u wszystkich, którzy posiadają: drewniane blaty kuchenne, stoły i powierzchnie robocze z drewna, drewniane schody lub inne elementy wykończone olejami. Co warto podkreślić ? Zestaw zawiera wszystko, co potrzebne do pielęgnacji – nie trzeba dokupować żadnych akcesoriów. Proces odświeżania jest prosty i szybki, a efekty widoczne od razu. Po nałożeniu oleju drewno odzyskuje swój naturalny wygląd, a powierzchnia staje się odporna na zabrudzenia i wilgoć. Jak często stosować ? Zależnie od intensywności użytkowania – zabieg odświeżania można wykonywać co kilka miesięcy, a płynu czyszczącego używać na co dzień. Podsumowując – Osmo 177 to praktyczne i wygodne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcą zadbać o trwałość i estetykę drewnianych blatów. Polecam każdemu, kto ceni sobie naturalne wykończenia i dbałość o detale.   Chętnie odpowiem na pytania i posłucham Waszych opinii.    
    • Czy to wszystko jest zgodne z projektem? Bo jeżeli tak, to projektanci się nie popisali. Osobiście jestem zwolennikiem innego układu: - górna powierzchnia ściany fundamentowej (w tym przypadku górna powierzchnia wieńca) jest na tym samym poziomie co chudziak;  - w efekcie izolacja przeciwwilgociowa pozioma na ścianach fundamentowych oraz pod ścianami nośnymi oraz działowymi jest na tym samym poziomie. Łatwo jest dobrze ułożyć i zrobić duże zakłady; - na chudziaku mamy wówczas wszędzie warstwę izolacji przeciwwilgociowej, warstwę izolacji cieplnej, warstwę wylewki podłogowej (jastrychu).  Na tym etapie budowy można jeszcze wszystko zrobić w ten sposób. Ale uwaga! Trzeba przeliczyć ostateczną wysokość ścian, otworów okiennych, drzwiowych oraz schodów i tego wszystkiego pilnować.  W ten sposób unikamy problemów z układaniem izolacji przeciwwilgociowej, mostkami cieplnymi w otworach drzwiowych itd. Chociażby jak teraz zrobić przejście rur ogrzewania podłogowego w "progach", gdzie w wewnętrznych ścianach nośnych będą otwory drzwiowe?
    • Jeżeli już coś pęka  w takiej sytuacji, to właśnie ściana działowa. Warstwa 10 cm betonu spoczywającego na zagęszczonym piasku jest całkiem solidna. Tu zaś pod ścianami działowymi jest jeszcze pogrubiona i zbrojona.  Natomiast co do brakującej izolacji przeciwwilgociowej, to jej zrobienie będzie kłopotliwe. U dołu ściany trzeba będzie nawiercić otwory pod kątem i wsączyć w ścianę preparat uszczelniający. Ale to w sumie problem wykonawców, skoro popełnili błąd.
    • Witam, Jestem na etapie zamawiania okien do domu i z tego powodu urodziło mi się kilka pytań.  Na fundamencie z bloczków betonowych został wylany wieniec. Z zewnątrz cały fundament wraz z wieńcem został zaizolowany oraz ocieplony 10cm warstwą styropianu przeznaczonego na fundament. Wnętrze zostało już zasypane piaskiem i zagęszczone. W chwili obecnej sytuacja na posadzce wygląda tak, że wylany zostanie chudziak (10cm), 15cm styropianu (ogrzewanie podłogowe) 6cm wylewka i 1.5-2cm na płytkę/panel - co daje nam 33cm. Tyle też właśnie pozostało miejsca między "piaskiem" a górną krawędzią wieńca.Finalnie więc, docelowa posadzka zrówna mi się niejako z górną krawędzią wieńca oraz izolacją poziomą. Czy to jest poprawnie wykonane? W otworach okiennych natomiast  wychodzi, że okno balkonowe będzie osadzone bezpośrednio  na wieńcu (na widocznej izolacji). Czy to jest okej? Nie będzie się w tych miejscach tworzył koszmarny mostek termiczny? Jeśli przyszłaby podwalina to okno mi się podniesie, co za tym idzie powstanie próg? Nie będzie przemarzać? Inna sprawa, że wieńce na wew. ścianach są na tej samej wysokości, więc wszędzie tam gdzie mam próg, to albo docelowa posadzka (panel) przyjdzie odrazu na wieniec, albo będę musiał go podkuć?  Bardzo proszę o Państwa opinie.
    • Pojawiła się nowa naklejka na podrobionych narzędziach Hilti TE16.   Młot Hilti Hammer Drill TE 16 2200W / Nowy Lombard / Cz-wa    
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...