Skocz do zawartości

Historia edycji

zenek

zenek

4 godziny temu, MrTomo napisał:

Chłopie naucz się czytać ze zrozumieniem.
Czy demo napisał gdzieś, że nastąpiła poprawa powietrza? NIE

Demo napisał cyt. "Proszę nie opowiadać że już dokonała się jakaś znacząca poprawa w tym temacie".
tj. w temacie likwidacji dymiących kominów a nie poprawy jakości powietrza

To znaczy - rozumiem - wg Demo w "temacie likwidacji dymiących kominów" nie "dokonała się jakaś znacząca poprawa"!

Czy tak - MrTomo?

Jeśli tak, to się z tym nie zgadzam i uważam że kominów jest znacząco mniej, a poprawa powietrza nie nastąpiła!

Tak piszę w postach, bo tak jest.   

4 godziny temu, mhtyl napisał:

 

No co Wy ku... chcecie od zenka?:D

 

No właśnie :14_relaxed:

 

4 godziny temu, bajbaga napisał:

 

Dla odpornych na wiedzę - w bardzo przystępnej formie:

Cytat

Procesy spalania poza przemysłem, a więc w głównej mierze  niska emisja (powstała na wysokości do 40m), odpowiadają za niemal połowę emisji wszystkich pyłów o frakcji PM10 wyemitowanych w Polsce w 2014 roku. Transport drogowy doprowadził do emisji 9% pyłów PM10 (spalanie paliw, ścieranie hamulców i powierzchni dróg). Produkcja energii oraz przemysł przyczyniły się do emisji PM10 w podobnym stopniu co transport drogowy (9% i 8% odpowiednio).

 

No właśnie - zajmijmy się tylko pyłami PM10 - tylko dlaczego?! - skoro procesy spalania wytwarzają mnostwo różnych trucizn. Ano dlatego, że kto ruszy przemysł, kto ruszy właścicieli samochodów, kto ruszy taki biznes, kto ruszy taką masę - najlepiej znaleźć jakiegoś kozła ofiarnego (skądinąd nie do końca, bo przecież piece też trują - ale te gazowe też!). Kozła , który też truje, więc bardziej wiarygodnego. A właściciele domków to dobry chłopak do bicia, emeryci też - a jakie przy tym dobre samopoczucie mieszkańców bloków - oni nie trują (ale zabierz takiemu grila z balkonu, albo parking spod okna.

Jest temat zastępczy, pył czuć (a w zasadzie dym) - no to jest namacalne. ołowiu, węglowodorow, rtęci, i innych gorszych świństw nie widać, nie czuć - nie ma problemu.

Tylko co z tego jednak, skoro i tak się okaże - że to jest tylko mała częśc problemu.

I pytanko: Dlaczego alarmy smogowe bywaja w Krakowie w czasie wakacji w czasie upałów - czyżby wtedy było zimno w domkach jednorodzinnych i wtedy odpalają wszyscy kominki i piece???

Zmierzam do tego, że wyliminowanie węgla i drewna z palenia jest tylko wycięciem malego fragmentu trucizn, a bagatelizowanie kwestii przewietrzania miasta leżącego niekorzystnie w kotlinie jest niemądre!i 

zenek

zenek

4 godziny temu, MrTomo napisał:

Chłopie naucz się czytać ze zrozumieniem.
Czy demo napisał gdzieś, że nastąpiła poprawa powietrza? NIE

Demo napisał cyt. "Proszę nie opowiadać że już dokonała się jakaś znacząca poprawa w tym temacie".
tj. w temacie likwidacji dymiących kominów a nie poprawy jakości powietrza

To znaczy - rozumiem - wg Demo w "temacie likwidacji dymiących kominów" nie "dokonała się jakaś znacząca poprawa"!

Czy tak - MrTomo?

Jeśli tak, to się z tym nie zgadzam i uważam że kominów jest znacząco mniej, a poprawa powietrza nie nastąpiła!

Tak piszę w postach, bo tak jest.   

4 godziny temu, mhtyl napisał:

 

No co Wy ku... chcecie od zenka?:D

 

No właśnie :14_relaxed:

 

4 godziny temu, bajbaga napisał:

 

Dla odpornych na wiedzę - w bardzo przystępnej formie:

Cytat

Procesy spalania poza przemysłem, a więc w głównej mierze  niska emisja (powstała na wysokości do 40m), odpowiadają za niemal połowę emisji wszystkich pyłów o frakcji PM10 wyemitowanych w Polsce w 2014 roku. Transport drogowy doprowadził do emisji 9% pyłów PM10 (spalanie paliw, ścieranie hamulców i powierzchni dróg). Produkcja energii oraz przemysł przyczyniły się do emisji PM10 w podobnym stopniu co transport drogowy (9% i 8% odpowiednio).

 

No właśnie - zajmijmy się tylko pyłami PM10 - tylko dlaczego?! - skoro procesy spalania wytwarzają mnostwo różnych trucizn. Ano dlatego, że kto ruszy przemysł, kto ruszy właścicieli samochodów, kto ruszy taki biznes, kto ruszy taką masę - najlepiej znaleźć jakiegoś kozła ofiarnego (skądinąd nie do końca, bo przecież piece też trują - ale te gazowe też!). Kozła , który też truje, więc bardziej wiarygodnego. A właściciele domków to dobry chłopak do bicia, emeryci też - a jakie przy tym dobre samopoczucie mieszkańców bloków - oni nie trują (ale zabierz takiemu grila z balkonu, albo parking spod okna.

Jest temat zastępczy, pył czuć (a w zasadzie dym) - no to jest namacalne. ołowiu, węglowodorow, rtęci, i innych gorszych świństw nie widać, nie czuć - nie ma problemu.

Tylko co z tego jednak, skoro i tak się okaże - że to jest tylko mała częśc problemu.

I pytanko: Dlaczego alarmy smogowe bywaja w Krakowie w czasie wakacji w czasie upałów - czyżby wtedy było zimno w domkach jednorodzinnych i wtedy odpalają wszyscy kominki i piece???

zenek

zenek

4 godziny temu, MrTomo napisał:

Chłopie naucz się czytać ze zrozumieniem.
Czy demo napisał gdzieś, że nastąpiła poprawa powietrza? NIE

Demo napisał cyt. "Proszę nie opowiadać że już dokonała się jakaś znacząca poprawa w tym temacie".
tj. w temacie likwidacji dymiących kominów a nie poprawy jakości powietrza

To znaczy - rozumiem - wg Demo w "temacie likwidacji dymiących kominów" nie "dokonała się jakaś znacząca poprawa"!

Czy tak - MrTomo? I nie 

Jeśli tak, to się z tym nie zgadzam i uważam że kominów jest znacząco mniej, a poprawa powietrza nie nastąpiła!

Tak piszę w postach, bo tak jest.   

4 godziny temu, mhtyl napisał:

 

No co Wy ku... chcecie od zenka?:D

 

No właśnie :14_relaxed:

 

4 godziny temu, bajbaga napisał:

 

Dla odpornych na wiedzę - w bardzo przystępnej formie:

Cytat

Procesy spalania poza przemysłem, a więc w głównej mierze  niska emisja (powstała na wysokości do 40m), odpowiadają za niemal połowę emisji wszystkich pyłów o frakcji PM10 wyemitowanych w Polsce w 2014 roku. Transport drogowy doprowadził do emisji 9% pyłów PM10 (spalanie paliw, ścieranie hamulców i powierzchni dróg). Produkcja energii oraz przemysł przyczyniły się do emisji PM10 w podobnym stopniu co transport drogowy (9% i 8% odpowiednio).

 

No właśnie - zajmijmy się tylko pyłami PM10 - tylko dlaczego?! - skoro procesy spalania wytwarzają mnostwo różnych trucizn. Ano dlatego, że kto ruszy przemysł, kto ruszy właścicieli samochodów, kto ruszy taki biznes, kto ruszy taką masę - najlepiej znaleźć jakiegoś kozła ofiarnego (skądinąd nie do końca, bo przecież piece też trują - ale te gazowe też!). Kozła , który też truje, więc bardziej wiarygodnego. A właściciele domków to dobry chłopak do bicia, emeryci też - a jakie przy tym dobre samopoczucie mieszkańców bloków - oni nie trują (ale zabierz takiemu grila z balkonu, albo parking spod okna.

Jest temat zastępczy, pył czuć (a w zasadzie dym) - no to jest namacalne. ołowiu, węglowodorow, rtęci, i innych gorszych świństw nie widać, nie czuć - nie ma problemu.

Tylko co z tego jednak, skoro i tak się okaże - że to jest tylko mała częśc problemu.

I pytanko: Dlaczego alarmy smogowe bywaja w Krakowie w czasie wakacji w czasie upałów - czyżby wtedy było zimno w domkach jednorodzinnych i wtedy odpalają wszyscy kominki i piece???

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...