Skocz do zawartości

Ściana gk w nowym budownictwie


Recommended Posts

Napisano

Witam,

zamierzam kupić mieszkanie w nowym budownictwie. Dostrzegam jednak jedną wadę -  okna między dużym pokojem i kuchnią są połączone łącznikiem okiennym PCV. Do tego łącznika okiennego nie ma możliwości powiązania ścianki z silki. Zastosowano ściankę z płyty GK. Wg projektu wynika, że ta ścianka działowa to gk C50 gr. 7,5cm. Co o tym sądzicie? Czytałem w necie, że teraz te ściany gk są lepsze niż kiedyś, ale może być problem z montowaniem szafek, itd. Developer ciężko widzi podstawienie zwykłej murowanej ściany. 

Co o tym sądzicie? Macie może jakieś pomysły, jak można postawić ścianę murowaną albo wzmocnić tą gk?

Napisano

Jeżeli jest ścianka działowa z gk to widocznie tak przewiduje projekt i nic z tym nie zrobisz.

Jeżeli chcesz wieszać szafki to jaki w tym problem? Są specjalne kołki do tego celu dedykowane do ścianek z gk.

Napisano

Widziałem te kołki, można też wzmocnić niby ścianę miejscowo.

Myślałem też, żeby postawić kawałek gk, potem resztę z silki, ale developer mówi, że to kiepskie rozwiązanie, będzie pękać etc.

Napisano
16 minut temu, kk1991 napisał:

Widziałem te kołki, można też wzmocnić niby ścianę miejscowo.

Myślałem też, żeby postawić kawałek gk, potem resztę z silki, ale developer mówi, że to kiepskie rozwiązanie, będzie pękać etc.

Można wzmocnić ale nie silką. W miejscu przewidywanym gdzie miały by w przyszłości być powieszone szafki można dać podwójny profil, jeden obok drugiego, tylko że takie wzmocnienie trzeba wykonać przed zamocowaniem płyt gk.

Można też dać pod płytę gk na całą powierzchnie ścianki działowej płytę osb odpowiedniej grubości np 20 mm. Taka płytę osb przykręca się do stelażu.

Napisano

Z tą silka to myślałem, żeby gk było powiedzmy pół metra od okna a reszta normalnie murowana. Tylko trzebaby połączyć te 2 ściany.

Napisano

Nie wiem jak tam i co tam masz, ale jeżeli deweloper stawia z rg to musi coś być na rzeczy. Zapytaj się jego dlaczego nie może być murowana, z jakiego powodu, czy ze względów technicznych czy ze względów oszczędnościowych.

Silka jest bardzo ciężka, gdybyś o tym nie wiedział, i to może być główny powód.

Napisano

Powiedzieli mi, że  ten łącznik PCV będzie miał 8 cm i nie ma innej możliwości :(

Klamki są strony tej ściany. Myślę, że chodzi o grubość

Napisano
21 godzin temu, kk1991 napisał:

Witam,

 okna między dużym pokojem i kuchnią są połączone łącznikiem okiennym PCV. Do tego łącznika okiennego nie ma możliwości powiązania ścianki z silki.

 

19 godzin temu, kk1991 napisał:

Powiedzieli mi, że  ten łącznik PCV będzie miał 8 cm i nie ma innej możliwości :(

Klamki są strony tej ściany. Myślę, że chodzi o grubość

Nie rozumiem co ma łącznik do ściany. Chyba, że czegoś jeszcze nie wiem co wiesz Ty. Najlepszym rozwiązaniem będzie jak zrobisz fotki i wkleisz, wtedy oprócz opisu który może być błędny obraz pokaże w czym rzecz.

A swoją drogą, jeżeli jest to o czym myślę to taki łącznik to potencjalny mostek termiczny i jeżeli jest tak jak ja to widzę to nie powinno się w tym miejscu stawiać żadnej ścianki. Rozumiem, że po postawieniu tej ścianki okno w kuchni masz w narożniku a nie pośrodku, a w takim przypadku kuchnia będzie mało ustawialna.

Napisano

Taki układ dwa zespolone okna lącznikiem wynika z pewnej oszczędności dewolopera. Po prostu robi jeden duży otwór z jednym nadprożem bez słupka międzyokiennego . Oś łącznika okiennego jest osią ścianki działowej pomiędzy dwoma pomieszczeniami. Jest to już dawno stosowane rozwiązanie w tzw systemie szczecińskim budynków z prefabrykatów gdzie pierwotnie pomiędzy dwoma ościeżnicami drewnianymi wstawiano krawędziak o grubości ramy okiennej i szerokości 6 cm. i do tego krawędziaka dochodziła prefabrykowana ścianka działowa o grubości 5cm. Miałem okazję kilka razy wymieniać  ten zestaw na okna plastikowe i powiem że zawsze były z tym niezłe perypetie

Napisano
17 godzin temu, janusz13 napisał:

Taki układ dwa zespolone okna lącznikiem wynika z pewnej oszczędności dewolopera. Po prostu robi jeden duży otwór z jednym nadprożem bez słupka międzyokiennego . Oś łącznika okiennego jest osią ścianki działowej pomiędzy dwoma pomieszczeniami. Jest to już dawno stosowane rozwiązanie w tzw systemie szczecińskim budynków z prefabrykatów gdzie pierwotnie pomiędzy dwoma ościeżnicami drewnianymi wstawiano krawędziak o grubości ramy okiennej i szerokości 6 cm. i do tego krawędziaka dochodziła prefabrykowana ścianka działowa o grubości 5cm. Miałem okazję kilka razy wymieniać  ten zestaw na okna plastikowe i powiem że zawsze były z tym niezłe perypetie

Czyli odradzasz w sumie taki mechanizm. Im dłużej o tym myślę, to mniejszą mam ochotę na zakup tego mieszkania ;D

Napisano
2 godziny temu, kk1991 napisał:

Czyli odradzasz w sumie taki mechanizm. Im dłużej o tym myślę, to mniejszą mam ochotę na zakup tego mieszkania ;D

Nie Ja nic nie odradzam tylko nadmieniam że mieszkań z takim układem np w Sczecinie jest kilka tysięcy i ludzie mieszkają. Generalnie nie wiem w czym przeszkadza Tobie ta ścianka działowa z g-k . Koledzy wcześniej podawali różne rozwiązania jeśli chodzi o wieszanie szafek. Powiem Tobie że kilkukrotnie zdarzyło Mi się wzmacniać taką ściankę już istniejącą. Robiłem to w ten sposób że jak miałem wytrasowane miejsca powieszenia szafek to wycinałem poniżej miejsca powieszenia szafki w płycie okienko przez ten otwór wsuwałem 30-40 cm kawałek listwy drewnianej o szerokości 5-6 cmi grubości 2 cm. listwę tą skręcalem wkrętami do płyty gk  potem do umocowanej listwy przykręcałem wycięty kawałek płyty szpachlowałem spoiny i malowałem. Potem pozostawało cienkim wiertłem zrobić otwór prowadzący wpłycie i desce a potem wkręcałem solidny hak. Jak do tej pory nikt z Klientów nie składał reklamacji że mu szafka spadła.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam wszystkich, z moim dziadkiem bierzemy się za remont domu z lat 1948, dziadek pomagał przy budowie domu, powierzchnia domu to około 120m2 Fundamenty z tego co nam wiadomo prawdopodobnie są betonowe a jeśli nie betonowe to beton pomieszany z różnymi domieszkami kruszywa jak to bywało na tamte czasy, fundamenty są odizolowane prawdopodobnie papą ( nie było nigdy problemu z pleśnią czy wilgocią) dom jest z piwnicą która biegnie pod trzema pomieszczeniami na parterze dwa pomieszczenia na wprost przy wejściu do piwnicy i jedno na lewo ( zejście do piwnicy jest w domu. Na podstawie parteru są betonoowe belki i od dołu z piwnicy widać jakieś metalowe części przebiegające przez całe długości piwnicy dość grube. Podłoga na parterze jest z desek i jako ocieplenie są wrzucone trociny i na to położone prawdopodobnie panele. Na piętrze (piętro było użytkowe od początku powstania domu) strop był z belek drewnianych a podłoga z desek, pod deskami było jakieś wypełnienie ( wyglądało to trochę jak ususzona słoma związana z jakimś giętkim drutem który można wyginać w palcach) w dalszej kolejności oczywiście ściany na górze, wszystko zrobione na pomieszczenia użytkowe. Mury domu są wykonane z jakiegoś białego kruszywa, miejscami z cegieł itd, ale głównie to białe kruszywo ( dziadek mówił że to po prostu biały kamień najpopularniejszy i najtańszy w tamtym okresie) to wszystko jest połączone ze sobą na zaprawie wapienno żwirowej z bardzo małą domieszką cementu, dom na pewno nie ma zbrojenia, 20-30 lat temu góra domu została całkowicie wyrównana trochę pustakami a trochę cegłami i tak dom stał praktycznie do teraz. Aktualnie dziadek zerwał cały drewniany strop i wyburzył praktycznie wszystko na górze, na połowie dawnego stropu został położony strop teriva (całość stropu to 28 belek od 4,80 - 5,40m i około 490 pustaków z keramzytu) mury zostały, wszystko dzieje się pod dachem, mury w miejscach belek zostały całkowicie skute żeby belki siedziały w całości na ścianie, mury same w sobie mają od 30-40 cm grubości, na parterze prawdopodobnie spokojnie 40 cm im bardziej w górę przy dachu tym może być mniej. Mamy w planach wkłuc się w ściany i dać zbrojeniie wieńcowe, ale zbrojenie nie będzie szło od parteru tylko od stropu który aktualnie kładziemy na górę żeby związać wszystko razem ze sobą ( ściany w miejscu zbrojenia nie będą skuwane na wylot tylko częściowo. Moje pytanie jest następujące, ostatnio naszła mnie rozkmina po założeniu połowy stropu, co jeśli mury nie wytrzymają? Dziadek mówi, że spokojnie ten mnie jeszcze przeżyje, co do fundamentów mówi, że jest pewny, ale chciałbym zasięgnąć opinii. Dodałem jakieś tam załączniki które miałem w telefonie, nie wiem czy to pomoże. received_-885501225.mp4
    • Jak wyżej  -ale. Ale,  dodaję podziękowania za  serdeczność i cierpliwość   .        
    • To i ja dziękuję za to, że jak zawsze było pięknie- uwielbiam te spotkania. Za niecały rok plizzzzzzz w czerwcu Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    • a Michał stojąc przy grillu o mało nie zamarzł... szacun dla Michała, nie grilla...
    • My również ślicznie dziękujemy wszystkim za spotkanie i Michałowi za organizację 🙂 Fajnie było zobaczyć, pogadać o po prostu pobyć ❤️ Do zobaczenia w przyszłym roku 😘
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...