Skocz do zawartości

Budowa domu do stanu surowego zamkniętego + instalacje


Damnati

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Dzień dobry icon_smile.gif
Planuję z dziewczyną budowę domu.
Dom chcemy wziąć kredyt na zakup działki i budowę domu parterowego, ale zanim polecimy do banków i doradców finansowych, chcemy wiedzieć na ten temat jak najwięcej. nie śpieszy na się, gdyż wstępnie myślimy o 3Q przyszłego roku
Obecnie zarabiamy wspólnie 6.500 netto, czasami więcej.

Kredyt chcemy wziąć na zakup działki i budowę domu, ale...
Chcemy wybudować dom do stanu surowego zamkniętego systemem zleconym (te 8% za materiały).
Większość instalacji mielibyśmy dokonać prywatnie (nie przez firmę) a resztę wykańczać z oszczędności.

Zdaję sobie sprawę z tego, że przez pewien czas będziemy się "babrać w błocie", ale przy kredycie pod klucz przeraża mnie rata kredytu, która wyniesie 2200 zł, więc wolimy mniejsza a resztę z tego co zostanie przeznaczać na wykończenie.

Na dom chcemy przeznaczyć 280 tysięcy + ziemia. Wydaje mi się, że to wystarczy do stanu zamkniętego + instalacje wykonane samemu.

Myśleliśmy także o kupnie działki w pierwszej kolejności, ale przez kilka lat musielibyśmy mieszkać u jej rodziców daleko od pracy (obecnie mamy po 30 i tez nie uśmiecha nam się brać kredytu na dom w wieku 40 lat)

Czy banki mogą skredytować tego typu budowę? Wiem, że ostatnia transza musi być wypłacona w ciągu 2-3 lat w momencie, gdy w domu można zamieszkać. Mając zrobiony pokój, łazienkę i kuchnię a resztę w remoncie bank zezwoli na to?

Myśleliśmy także o kupnie działki w pierwszej kolejności, ale przez kilka lat musielibyśmy mieszkać u jej rodziców daleko od pracy (obecnie mamy po 30 i tez nie uśmiecha nam się brać kredytu na dom w wieku 40 lat) Edytowano przez Damnati (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Czy banki mogą skredytować tego typu budowę? Wiem, że ostatnia transza musi być wypłacona w ciągu 2-3 lat w momencie, gdy w domu można zamieszkać. Mając zrobiony pokój, łazienkę i kuchnię a resztę w remoncie bank zezwoli na to?


Jak ja brałem kredyt (2012r) to można było. Z tym, że trzeba było się nakombinować bo:
1) Kosztorys banku z jakiegoś powodu był nieco inny aniżeli realia - i nie było opcji aby to zmienić (tzn musiałem zaakceptować). Ja mogłem jeszcze samodzielnie robić zdjęcia i przed każdą transzą zanosić do banku pokazywać i ubiegać się o kolejną transzę. Kolega już tak wesoło nie miał i musiał "odraczać" płatności wykonawcom bo tak jak i u mnie kosztorys banku sobie a życie sobie.
2) Bank na tamten czas nie dawał kredytu na działkę i budowę. Musiałeś mieć działkę i pozwolenie na budowę aby dostać kredyt na dom. Więc musiałem zaciągnąć kredyt na działkę, odbębnić papierologię i tu 2 opcje: 1 zaciągnąć drugi kredyt na budowę (- tej opcji to wyższa marża dwóch kredytów); 2 zaciągnąć kredyt na budowę którym to kredytem jednocześnie spłaciłem kredyt na działkę (- kara za zbyt szybką spłatę hipoteki działki) - czyli tak czy inaczej dupa z tyłu.
3) Teraz banki każą mieć wkład własny i musisz mieć te (chyba) 20% wartości inwestycji (papierologia się w to nie wlicza, projekt może Cię kosztować nawet 100tyś a dla banku będzie on bezwartościowy);
4) Ostatnia transza kredytu jest wypłacana w terminie który ustalisz z bankiem ale bank da Ci datę w której to będziesz musiał mieć dom odebrany (czyt. skończony). Do tego przyjedzie ktoś to sprawdzić (z tym, że to też da się co nieco nagiąć - np przedstawiciel banku nie musi Ci fotografować całej chałupy).

Dopisuję: Nie wiem dlaczego i czy jest jakaś zmowa banków z firmami "pomagającymi" zaciągnąć kredyt ale na tamten czas dreptając od banku do banku nie było opcji abym dostał kredyt. Jedynie moja zdolność była na poziomie 1/2 tego co zakładałem i chciałem. Jak tylko udałem się do placówek typu openfinance moja zdolność nagle urosła i de facto dostałem o 20000PLN więcej niż pierwotnie chciałem. Mówimy o mieście Kielce i banki które tutaj są.
Napisano
Dziękuję za odpowiedź. Byłem w banku, dadzą kredyt na obie nieruchomości. Ale raty i koszty dodatkowe, o których sie nie mówi (400 zł do raty przed wpisem do księgi, koszty niskiego wkładu, ubezpieczenia) są tak duże, że lepiej wziąć mniej i z reszty (prawie 3000 zł) bez pośpiechu wykańczać w miarę możliwości.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
    • Komentarz dodany przez Gsds: Całe szczęście pozbyłem się badziewnej vh. Ciągle problemy od kad mam nową oczyszczalnie nie muszę pamiętać o jej istnieniu
    • Zakup przydomowej oczyszczalni ścieków to decyzja, która wymaga starannego przemyślenia. To inwestycja na dziesięciolecia, która wpłynie nie tylko na Twój budżet domowy, ale także na komfort codziennego życia i ochronę środowiska. Właściwy wybór pozwoli Ci uniezależnić się od miejskiej kanalizacji i znacznie ograniczyć koszty eksploatacji w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań, takich jak szambo. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/115715-jak-wybrac-przydomowa-oczyszczalnie-sciekow-kompletny-przewodnik-2025
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...