Skocz do zawartości

Czy zabudowaliście czyszczaki na rurach spustowych z rynien?


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Zakładam rury spustowe z rynien. W pierwszym odruchu chciałem dokupić czyszczaki, ale teraz myślę, że u mnie to raczej zbędny wydatek. No bo nie mam wokoło drzew, z których liście mogłyby mi zapaskudzić odwodnienie dachu.
Gdybym chciał takie produkowane przez Wavin, jak mój system rynnowy, to koszt wyniósłby 400 zł (8 szt. x 50 zł).
Wklejam fotkę czyszczaka innej firmy.



Pomyślałem więc, że wyślę młodego na drabinę i niech na wszelki wypadek, w miejscach spływu wody z rynien, dotnie siatkę do styropianu, której nam zostało trochę po ociepleniu, która właśnie tam spełniałby rolę sita. Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Napisano
Jeżeli rura spustowa połączona jest np z odpływem który to biegnie pod tarasem/ścieżką (ogólnie pod ziemią) to warto zamontować bo przetykanie tego byłoby kłopotliwe. Ale jeśli nie to po co przepłacać....
Napisano
Wstawiłem w rynnach kawałki siatki. Mam taką, z której robi się klatki dla ptaków, no to uciąłem i jest git. Szkoda kasy na czyszczaki, a rynny i tak trzeba od czasu do czasu przeglądnąć.
Wstawiam fotkę, może komuś się kiedyś przyda. icon_biggrin.gif

  • 3 miesiące temu...
Napisano
jeśli rynny z odpływem na działkę to tak jeśli oprowadzenie do kanalizacji deszczowej lub poza teren - to osadniki - tylko trzeba czyścić często jeśli dużo drzew wokół
Napisano
Cytat

Wstawiłem w rynnach kawałki siatki. Mam taką, z której robi się klatki dla ptaków, no to uciąłem i jest git. Szkoda kasy na czyszczaki, a rynny i tak trzeba od czasu do czasu przeglądnąć.
Wstawiam fotkę, może komuś się kiedyś przyda. icon_biggrin.gif


Dzięki za pomysłowy patent icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Dzięki za pomysłowy patent icon_biggrin.gif


To lipny patent bo się zapcha i tyle, na dłużej to musi być w kształcie szklanki odwróconej do góry dnem i wsadzane w otwór.



Tak wygląda z tworzywa.
a tak stalowy

Jeżeli się wsadzi ten czyszczak w rynnę to niestety trzeba będzie tam włazić i czyścić z liści co pewien czas, jak dużo drzew to i dwa razy do roku.
Jak się włoży tylko tu

to bez drabinki można wyczyścić, mając tylko wiadro i rękawice gumowe.
Jak nie będzie żadnego sitka polecą do osadnika w ziemi jeżeli jest taki, wtedy trzeba otwierać studzienkę i wywalać łopatą, jeżeli nie ma osadnika to z czasem zapchają rurę odpływową. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

To lipny patent bo się zapcha i tyle, na dłużej to musi być w kształcie szklanki odwróconej do góry dnem i wsadzane w otwór.



Tak wygląda z tworzywa.
a tak stalowy

Jeżeli się wsadzi ten czyszczak w rynnę to niestety trzeba będzie tam włazić i czyścić z liści co pewien czas, jak dużo drzew to i dwa razy do roku.
Jak się włoży tylko tu

to bez drabinki można wyczyścić, mając tylko wiadro i rękawice gumowe.
Jak nie będzie żadnego sitka polecą do osadnika w ziemi jeżeli jest taki, wtedy trzeba otwierać studzienkę i wywalać łopatą, jeżeli nie ma osadnika to z czasem zapchają rurę odpływową.


Dzięki wielkie, ale zdaje się, że tam gdzie jest dużo drzew iglastych (a tak jest u mnie), to i taki czyszczak nie pomoże :(

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W artykule też są opisane konsekwencje negatywne co może się dziać w momencie kiedy ta szczelina będzie zastosowana.     Zapewne sprawa nie jest oczywista i myślę, że ten temat już powinniśmy przymknąć aby nie rozdrabniać się aż nadto. Wątek wyszedł. Nie wiem czy będą jeszcze w tym konkretnym wątku jakieś pytania. Ja spotkałem się bardziej z opinią taką jak cytowanym w artykule.   Bardziej miałbym kierunek od strony srebrnej folii zbrojonej, paroizolacyjnej od wewnątrz. Spotkałem się z opinią, że między tą folią srebrną paroizolacyjną, a płytą MDF, OSB lub GK powinien być odstęp 15-30mm, ponieważ ta folia srebrna odbija promienie cieplne do środka. Realizuje się to też podczas inwestycji standardowo? Zachowanie tej dodatkowej szczeliny jak już będę to robił na wieszakach wydaje mi się dodatkowym problemem. Jak można to najprościej zrobić?
    • Kiedy te zmiany się nasiliły/pojawiły?   Czy ma to związek z czasem wymiany drzwi balkonowych?   Kiedy budynek był ocieplany?
    • Spróbuję wybronić pomysł, o którym wspomniałem w 13 poście i powtórzyć to, co usłyszałem od praktyka z wieloletnim stażem w ociepleniach poddaszy.   Każdy rodzaj membran ma różne parametry i sprawą ważną i oczywistą jest tu paroprzepuszczalność. W artykule który podałeś jest napisane  "nie robić szczeliny" ale to dotyczy tych membran z "wysokim" poziomem paroprzepuszczalności a przecież producenci mają różne wartości swoich produktów. Warto sprawdzić jakie parametry ma membrana u Ciebie i będzie wszystko jasne. Paroprzepuszczalność membran podawana jest w g/m²/24h (w gramach na metr kwadratowy na dobę). Można też użyć współczynnika oporu dyfuzyjnego Sd, którego wartości podawane są w metrach. Im wyższa jest paroprzepuszczalność membrany, tym niższy poziom współczynnika Sd. Z tego co pamiętam, nie powinien być wyższy niż 0,04 m. Wszystko to się sprawdza kiedy membrana jest czysta i nie niezapylona a wełny mineralne pylą, i to sporo i wtedy parametry mogą się zmienić. Inna rzecz, to jeśli pod membranę położysz "wełnę mineralną skalną", to  w pewnych newralgicznych miejscach, kiedy wilgoć utrzymuje się tam dłuższy czas (okres jesień-zima-wiosna), może pojawić się pleśń.  Nie ma tego problemu, gdy zastosujesz "wełnę mineralną szklaną".   Sumując, artykuł nie jest błędny. Jeśli masz odpowiednią membranę i dodasz do tego wełnę mineralną o odpowiednich wartościach, to jeśli nie zrobisz szczeliny wentylacyjnej, to też będzie prawidłowo.   Mój post to była sugestia praktyka i jako sugestię to traktuj. Ostatecznie finalną decyzję podejmiesz sam.  
    • Już głupieję. Nie wiem czy Twoja sytuacja jest taka sama jak moja kiedy ja mam folię a Ty masz deski.   Dosłownie chwila poszukiwań:   Link: https://receptynadom.pl/miedzy-membrana-dachowa-welna-mineralna-zrobic-szczeline-wentylacyjna/#:~:text=Membrany dachowe są przepuszczalne dla,bezpośrednio%2C bez żadnej szczeliny wentylacyjnej.     Czyli rozumiem na tej stronie błędnie piszą? Czy nadal coś źle rozumiem? Zacytowany fragment chyba jest jasny.      
    • Zgadzam się, zgodnie ze sztuką  najprawdopodobniej jest postawiona konstrukcja dachowa ale ocieplenie poddasza to inna para kaloszy. Ja wspomniałem o: czyli szczelinie umiejscowionej po dolnej stronie ("poniżej") membrany dachowej a powyżej warstwy wełny. Tu podaje fotkę jak wygląda ta szczelina przed położeniem pierwszej warstwy wełny.   Na zdjęciu zamiast membrany jest deskowanie ale ale to jest bez znaczenia. Wełna od góry opiera się na sznurkowaniu i powyżej powstaje szczelina, gdzie mówiąc krótko hula powietrze i wyciąga wilgoć z wełny mineralnej.  Ta szczelina "musi" mieć otwarte na zewnątrz wlot i wylot na dole i powyżej ocieplenia.   Nie o tym pisałem. To całkiem inna wentylacja.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...