Skocz do zawartości

Jak poprawnie zamontować wentylator?


Recommended Posts

Napisano
Witam
w łazience w suficie mam rure wentylacyjna ( taka bardzo twarda) o srednicy 150, kolo niej oczywiscie jest tez kabel do podlaczenia wiatraka.
Powiedzcie mi teraz jak do tego wlozyc wentylator o srednicy 150? Z tego co widze to nieda rada. Czy dac tam taki o srednicy 125, tylko jak to uszczelnic aby bylo dobrze?

pozdrawiam
Napisano
Cytat

Witam
w łazience w suficie mam rure wentylacyjna ( taka bardzo twarda) o srednicy 150, kolo niej oczywiscie jest tez kabel do podlaczenia wiatraka.
Powiedzcie mi teraz jak do tego wlozyc wentylator o srednicy 150? Z tego co widze to nieda rada. Czy dac tam taki o srednicy 125, tylko jak to uszczelnic aby bylo dobrze?

pozdrawiam



Zacznij od dokładnego zmierzenia średnicy rury w środku i grubości ścianek
Ta rura powinna mieć średnicę fi 150 w środku
Jeśli to rura grubościenna i brakuje odrobinę, możesz zeszlifować boki.
Ostatecznie możesz sam zrobić coś na kształt rury fi 130 (zwinąć kawałek blachy), wsadzić w tą 150 i opiankować dokoła.
Tylko to dużo zabawy, bo trzeba by to jakoś miejscowo wzmacniać na czas rozprężania pianki.
Możesz też poszukać innego wentylatora ale z suwmiarką w ręce - który będzie miał 1-2mm mniejszą średnicę.
Albo po prostu wywal rurę i włóż wentylator w otwór.
Wentylator powinien mieć kołnierz przez który przykręcisz go do sufitu.

Napisano
Cytat

Pytanie zasadnicze - czy tam może być wentylator i dlaczego ?



Mieszkanie kupione od dewelopera i tak bylo w projekcie. każdy kanał wentylacyjny jest wyciągnięty osobno na dach. Wiec mysle ze moze byc tam zamontowany bez problemu.

Rura ma srednice zewnetrzna 150, dlatego jest taki problem z tym wentylatorem.
Napisano
Mam tylko nadzieję, że kanał nie biegnie pionowo od otworu w suficie aż po wyjście ponad dach? W takim układzie groziłby zaciekami lub zalaniem.
I czy projekt przewiduje wentylator działający stale? Jeżeli to łazienka, pewnie tak.
Napisano (edytowany)
Cytat

Mieszkanie kupione od dewelopera i tak bylo w projekcie. każdy kanał wentylacyjny jest wyciągnięty osobno na dach. Wiec mysle ze moze byc tam zamontowany bez problemu.



Jeśli jest to zgodne z projektem, to wentylatory powinny być dobrane do każdego pomieszczenia i uruchamiane wszystkie jednocześnie i powinny być zamontowane przez dewelopera.
Jeśli tak nie jest, to istnieje duże prawdopodobieństwo zaciągania powietrza (tzw, cofka) z pozostałych kanałów wywiewnych np. z kuchni - chyba, że (pozostałe) kanały wywiewne zakończone są klapą zwrotną.

Już pomijam to, że nawiewy (nawiewniki) powinny być też dobrane "stosownie do okoliczności". Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Gość stach
Napisano
Jeśli projekt przewiduje wentylator działający stale, to pewnie przewiduje też stały napływ powietrza do mieszkania, i to powietrza czystego z zewnątrz, a nie powietrza cofanego wytwarzanym przez ten wentylator podciśnieniem z np. kratki w kuchni icon_rolleyes.gif icon_rolleyes.gif

No, bajbaga byłeś szybszy....
Napisano
Wentylatory włączane sa osobno. jedynie w wc podlaczony jest pod swiatlo ( tak bylo juz to zrobione oryginalnie).

Kanały biegna właśnie pionowo az ponad dach. jednak jest cos w nich takiego zamonowanego, ze woda ktora moze sie w nich gromadzic jest odprowadzana wezykami do kanalizacji. Zrobie fotke i pokaze wam jak to dokladnie wyglada.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
    • Jednak musiało zadziałać któreś z zabezpieczeń, które obejmowało całą instalację. Najczęściej problemem jest właśnie brak selektywności pomiędzy zabezpieczeń pomiędzy rozdzielnicą domową i zabezpieczeniami przy liczniku. Które z nich zadziała to w większości przypadków loteria.  Ale opis problemu jest dziwny. Wyłącznik różnicowoprądowy musiał jednak zadziałać, skoro potem manipulacje tylko przy nim wystarczyły, żeby przywrócić zasilanie.
    • Powłoka poliuretanowa to obecnie najlepszy stosunek ceny do jakości dla osób, które chcą mieć dach  w prawie niezmienionej postaci "na lata". Pamiętaj, że  robocizna też jest ważna, chyba że sam pokryjesz  ten dach. Dodać trzeba też, że blacha blasze nierówna. Blachodachówka zazwyczaj teraz produkowana jest z blachy stalowej ocynkowanej o grubości niecałe 0,4 mm, a jeszcze parę lat temu  najczęściej spotykanym rozmiarem było 0,55 mm 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...