Skocz do zawartości

Dron - zabawka w rękach dzieci i nie tylko .


Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Nadeszły ciężkie czasy dla ptaków, i ninnych zwierząt.
Fotografowie amatorzy są już teraz plagą i zagrożeniem dla naszej przyrody.

Postęp cywilizacyjny wytworzył nowe narzędzie do nękania zwierząt.
Drony są ogólnodostępne a ich koszt jest już niewielki!

Dzięki niewielkim rozmiarom drony są w stanie dostać się do miejsc, które nie były do tej pory łatwo dostępne dla innych,a ich zasięg pozwoli na bezkarne latanie nawet w rezerwatach.

To musi się odbić na naszej przyrodzie - zwierzętach.

Wiele gatunków zwierząt ma wzrok i słuch bardziej rozwinięty niż ludzki, hałasy oraz przelatywanie takich urządzeń, są dla nich wielkim stresem, jeszcze gorszym niż dla nas gdy sąsiad nas podgląda .
Taki przelot hałas, może je wypłoszyć w czasie gniazdowania i często się zdarza że ptaki nie wracają ponownie do gniazda .
To spowoduje do zmniejszenia liczby potomstwa, a tym samym narazi niewielkie populacje ptactwa na znaczące straty w ich liczebności.
Pociągnie do szybkiego wymarcia nielicznych gatunków.

Wyobraźcie sobie tłumy ludzi z dziećmi i z dromi, którzy ingerują w życie zwierząt, nie bacząc na to czy jest pora ich karmienia, czy czas na lęgi.

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Nie panikowałbym.
Na te drogie i porządne nie stać byle obszczymurka a te bele jakie to latają do 5 min. W las i czy rezerwat raczej nie zaingerują.
Napisano
nie ma różnicy 5 min czy 50min, szkód jedno i drugie może narobić sporo
ale jeżeli będzie powszechnie panująca świadomość, że to może szkodzić przyrodzie, to być może da się coś ocalić
Napisano
Cytat

nie ma różnicy 5 min czy 50min, szkód jedno i drugie może narobić sporo
ale jeżeli będzie powszechnie panująca świadomość, że to może szkodzić przyrodzie, to być może da się coś ocalić



Tia tyle, że te 5min nie zaingeruje głębiej w przyrodę niż te wszystkie flaszki które znajduję w otulinie parku narodowego u siebie........
Napisano
to nie musi być park, nie wszystkie gatunki żyją w parkach
w centrum wafki masz Naturę 2000 - unikatową ostoję ptaków, obszar chroniony, gdzie każdy może wleźć i puszczać to paskudztwo
Napisano
Cytat

to nie musi być park, nie wszystkie gatunki żyją w parkach
w centrum wafki masz Naturę 2000 - unikatową ostoję ptaków, obszar chroniony, gdzie każdy może wleźć i puszczać to paskudztwo


Sorry - mój błąd nie pomyślałem o tym. Ale ponoć na to, to mieli wprowadzić swego rodzaju "prawa jazdy/lotu".

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Szlifować czy nie szlifować? To pytanie pojawia się regularnie u właścicieli drewnianych podłóg, którzy planują ich odświeżenie olejem. Prawda jest taka: wszystko zależy od stanu powierzchni.  Kiedy szlifowanie jest konieczne? Gdy warstwa starego wykończenia (np. lakier) całkowicie zamknęła pory drewna. Gdy podłoga ma głębokie zarysowania, przebarwienia lub ślady po wodzie. Gdy chcemy zmienić kolor wykończenia na zupełnie inny.  Kiedy można sobie darować szlifowanie? Gdy podłoga była wcześniej olejowana Osmo i po prostu wymaga odświeżenia. Gdy powierzchnia nie ma poważnych uszkodzeń, tylko straciła blask. W takim przypadku wystarczy dobrze umyć podłogę preparatem Osmo 8019 ( środek do intensywnego mycia ) i nanieść cienką warstwę Osmo Wosk Twardy Olejny lub Osmo Środek do regeneracji.  Wskazówka eksperta: Zawsze warto zrobić próbę w mało widocznym miejscu – czasem wystarczy minimalna interwencja, by drewno znowu wyglądało świetnie! Masz pytania? A może szukasz konkretnego produktu do swojej podłogi? Pisz śmiało w komentarzach, chętnie pomożemy dobrać najlepsze rozwiązanie!
    • Mam nadzieję, że te papiery wypełniają ludzie, którzy mają pojęcie o tym. I mam nadzieję, że te papiery są mniej skomplikowane niż te z Czystego Powietrza. Bo tu są po prostu takie kruczki, że zwykły Kowalski nie ma szans na poprawne wypełnienie. To nawet nie są kruczki, bo to po prostu na chłopski rozum jest nie do zrozumienia. Po prostu trzeba w tym siedzieć, jak moja koleżanka w gminie i trzeba mieć jeszcze chęci, żeby iść na skróty i wiedzieć co przejdzie a co nie. Poza tym wydaje mi się że jak to jest wysyłane przez Urzęd Gminy, to oni chyba inaczej do tego podchodzą niż do wniosku od Kowalskiego. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Właśnie nie. To jest zwyczajny zestaw dokumentów technicznych, które wystawiają głównie wykonawca i operator energetyczny, A tam są ludzie, którzy takich papierów tworzą dziesiątki, więc dla nich to nic skomplikowanego. Tu są papiery jednorodne, więc nie ma wielkiego pola manewru.
    • Jak te wnioski są tak zawiłe i skomplikowane jak w Czystym Powietrzu, to obstawiam, że jak ludzie sami piszą, to większa połowa może być na wstępie cofana. Ja bym już nie miał z czego osiwieć, ale nie ma bola samemu bez pomocy urzędnika np z gminy wypełnić dobrze ten wniosek. Zwrot za pianę PUR już sobie odpuściliśmy, bo za 4tys zwrotu stwierdziliśmy że szkoda się babrać. A jeszcze niestety byłem ograniczony czasowo, bo mieliśmy to bardzo rozciągnięte w czasie, bo najpierw okna i drzwi, w międzyczasie pokrycie dachu, elewacja i dopiero piana. Za 24tys, które odzyskaliśmy w zasadzie w ostatniej chwili, bo za 2 tygodnie już środki się skończyły, to naprawdę zakrawa na skórkę za wyprawę. Bo nerwów i straconego czasu nas to bardzo sporo kosztowało. A kuriozum było to, że musiałem zamontować na szybko grzejniki na nieocieplonym poddaszu, bo wstrzymaliby całą wypłatę tylko za dwa okna na poddaszu. A to, że nieocieplone to już ich nie interesowało, grzejniki mają być. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Przecież błędnych wniosków nie przyjmują. Poza tym nigdzie nie ma informacji ile wniosków zaakceptowano w ciągu 2024 roku, ani ile rozpatruje się miesięcznie w roku bieżącym. To jest chore. Składa się ludziom obietnice na podstawie których ci ludzie podejmują decyzje o dużym wpływie ekonomicznym na sytuację rodzinną, a potem państwo wypina się zadem na tych ludzi. A spróbuj człowieku jeden dzień spóźnić się z opłaceniem paru złotych należności... Mnie skarbówka ścigała za 20 groszy (tak, tak, 0,20 PLN, kiedyś nie było zaokrąglania w podatkach) niedopłaty w PIT ileś tam. Dwie dniówki tłumaczeń mnie to kosztowało, a ile pracownicy skarbówki stracili czasu, tego nie wiem. Sto razy taniej by było jakby któryś wyjął 20 groszy z kieszeni i dopłacił za mnie. Ale nie, musiała być pokazówka.   PS. Te dwadzieścia groszy to już była suma ogólna z karnymi odsetkami, nie pamiętam ile wynosiła należność pierwotna. Do dzisiaj mam uczulenie na pracowników skarbówki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...