Skocz do zawartości

Brak zgody sąsiadów na przesył kanalizacji


Recommended Posts

Napisano
W gminie planowana jest budowa kanalizacji. Prowadzone są wstępne ustalenia nad przebiegiem przyłączy kanalizacyjnych,
i tu pojawia się problem. Mój dom oraz rodziców znajduję się w drugiej linii zabudowy od drogi gminnej,
oba domy nie posiadają bezpośredniego dostępu do drogi gminnej. Zaś w tejże ma być prowadzona rura do której mają
być podłączane poszczególne domy. Trzeba prowadzić przyłącze przez działki sąsiadów.

Sytuacja jest opisana na rysunku w załączniku. Działka nr 1 jest rodziców, moja ma nr 2.
Właściciele działek czyli nr 3,4,5,6 (droga dojazdowa w kolorze czerwonym należy do działek nr. 6)
nie wyrażają zgody na prowadzenie tamtędy kanalizacji do działki 1 i 2, nawet za wynagrodzeniem.
Służebność drogi w kolorze czerwonym zawiera jedynie przejazd i przechód, bez przesyłu mediów.
Spadek terenu zaznaczyłem strzałką wiec odpada prowadzenie kanalizacji z działki 2 poprzez 1 przez alternatywna drogę dojazdową "od góry"

W tej sytuacji gmina jako inwestor kanalizacji "nabiera wody w usta" a uznali te działki 1 i 2 w planie kanalizacji.
Czy przysługuje w tym przypadku sądowe ustanowienie przesyłu?

Pozdrawiam

DSC01446.jpg



Napisano
Niestety, wg mojej wiedzy nie da się ich zmusić do niczego, natomiast spadek terenu nie wyklucza wykorzystania drogi dojazdowej u "góry". Są na to sposoby.

A swoją drogą, ludzie są mało myślący. Większa ilość ścieków w rurze to również lepsze jej przepłukiwanie i mniejsza możliwość zapchania.
Napisano
Jak nie dogadacie się z sąsiadami, pozostaje pompa i odprowadzenie drogą dojazdową do działki rodziców, czyli nr 1 icon_confused.gif
Napisano
Cytat

W tej sytuacji gmina jako inwestor kanalizacji "nabiera wody w usta" a uznali te działki 1 i 2 w planie kanalizacji.
Czy przysługuje w tym przypadku sądowe ustanowienie przesyłu?


A mi się wydaje, że jeżeli gmina jest inwestorem to w jej gestii należy załatwienie sprawy pomyślnie. W końcu Ty będziesz płacił za ścieki i zapewne częściowo za wykonanie przyłącza.
U mnie jak kładli kanalizacje w całej miejscowości to chodził wykonawca z mapkami i uzyskiwał zgodę od właścicieli gruntów oraz chęć do podłączenia się do kanalizacji, nie zawsze było łatwo taką zgodę na przejście przez ich grunty uzyskać bo zawiść ludzka nie zna granic.
Z tego co pamiętam to na całą dokumentacje wraz z owymi pozwoleniami czekał wykonawca ponad dwa lata, ale w końcu się doczekał i swoją robotę wykonał.
Napisano
Cytat

A mi się wydaje, że jeżeli gmina jest inwestorem to w jej gestii należy załatwienie sprawy pomyślnie. W końcu Ty będziesz płacił za ścieki i zapewne częściowo za wykonanie przyłącza.



Gmina by chciała, może namawiać, ale zmusić nie może. I to jest pewne. U mnie sam burmistrz składał ludziom wizyty, bywało że nie jeden raz. Część załatwił, ale wszystkich nie.
Napisano
Cytat

Gmina by chciała, może namawiać, ale zmusić nie może. I to jest pewne. U mnie sam burmistrz składał ludziom wizyty, bywało że nie jeden raz. Część załatwił, ale wszystkich nie.


Stasiu, bo z tym jest podobnie jak z przyłączem prądu czy wody. Jeżeli ja mam zapewnienie dostaw mediów i za to płacę to w interesie dostawcy/wykonawcy przyłącza jest jak to zrobi aby zrobił.
U nas też podobnie było, tak długo załatwiali aż załatwili. Nie wiem ile razy plany się zmieniały, ale fakt jest taki, że cała wiocha jest skanalizowana.
Napisano
Cytat

Czy przysługuje w tym przypadku sądowe ustanowienie przesyłu?


Przyznam szczerze że ustanowienie przez sąd służebności gruntowej - to znam.
Ale ustanowienie przesyłu - to pierwszy raz słyszę.
Służebność ustanowiona sądownie dotycząca dojazdu do posesji, niestety nie gwarantuje jak wspominasz możliwości ani zgody właściciela kopania w cudzej działce dziur i rowów potrzebnych do pochowania kabli oraz rur niezbędnych.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czyli żadne urządzenie pomocnicze czy też inne rozwiązanie nie pomoże, bo ograniczeniem są rury ?    W takim razie przy poborze ciepłej wody powinno być podobnie, a jest znacznie gorzej, więc raczej przyczyna jest inna ? 
    • Kwestią zasadniczą są przekroje zastosowanych rur. Te na parterze nie były przewidziane do zwiększonego poboru wody na górę, te na górze są prawdopodobnie zbyt małe, bo przewidziano je na normalną instalację, a nie instalację podniesioną wyżej (spadek ciśnienia o wysokość słupa wody od piwnicy do piętra). Ot i masz przyczynę.    Niestety, hydraulicy na rynku są w większości przyuczonymi amatorami i stosuję utarte schematy, które jednak trzeba dopasowywać do zmieniających się warunków, ale oni tego nie potrafią. 
    • Witam,   Przebudowałem poddasze na mieszkanie użytkowe. Problem polega na kiepskim ciśnieniu wody szczególnie ciepłej, które dodatkowo spada gdy ktoś piętro niżej również korzysta z ciepłej wody.    W łazience na poddaszu zamontowany jest przepływowy podgrzewacz wody Kospel PPE3. Budynek jest zasilany wodą ze studni zwykłej z hydroforem w piwnicy. Rury są od początku budowy budynku, a sam budynek z lat 90. Na dolnym piętrze ciśnienie jest ok. Na górne piętro rury zasilające wodę (PEX) zostały połączone ze starymi pod samym stropem.   Co można zrobić żeby poprawić ciśnienie wody na piętrze ? Jakieś urządzenie wspomagające ? Przepływomierz posiada zworki, którymi można zwiększyć moc - czy to może zmienić sytuacje ? Domyślam się, że padną sugestie odnośnie starej instalacji, ale jednak na dole ciśnienie wody jest ok. Proszę o pomoc.     
    • Tak to strop bez wylewki bo starą skułem. Chodzi o to, że w jej miejsce będzie nowa, typowo 6-7 cm gruba do ogrzewania podłogowego. Zamiast styropianu jak poprzednio styrobeton bo zauwżyłem że poprzednia wylewka miała normalnie 5cm ale środkiem zaledwie 3. Trudno byłoby styropianem wyrównać.   A jakie zwykle sa metody naprawy takich pekniec? Strop wyglada na lany nie widze nigdzie dyltacji   dziękuję za odpowiedź 
    • Przede wszystkim jaki tam jest rodzaj stropu i jakie tam dojdą nowe obciążenia. Bo nie rozumiem co znaczy "będzie podłogówka i 2 cm wyżej wylewki." Będzie tam nowa wylewka? W takim razie jak gruba? Tylko jako warstwa wyrównująca, zespolona ze starą wylewką, czy od niej oddzielona styropianem lub folią? Bo mi to raczej wygląda na strop bez zrobionej wylewki.  Skoro jest tam gdzieś wykuta dziura w betonie to trzeba ją oczyścić i wypełnić masą naprawczą do betonu. Gruntowanie na pewno nie zaszkodzi.  Natomiast co do pęknięć to powinien to obejrzeć konstruktor na miejscu. Bez tego można sobie gdybać, nie wiedząc nawet jakie tam są warstwy i jak głęboko sięgają pęknięcia. To również rzecz dla konstruktora, żeby ocenić czy nowe obciążenia nie będą zbyt duże.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...