Skocz do zawartości

Historia edycji

Ermenegildo

Ermenegildo

Dokładnie. To co będzie modne dla Ciebie, nie musi być dla mnie. Ba! Dla mnie będzie kiczem, jak wszystko jest kiczem w polskich programach o aranżacji wnętrz, gdzie zasuwają po to wszystko co "modne" do Mrówki i do Ikeii malując wszystko na jeden, słuszny, szary kolor. 

Co do samych mebli, drewnianych..., nie muszą się podobać, ale nadal są świetne jakościowo, najczęściej wykonane w dbałością o szczegóły i dlatego zawsze będą wartościowe. Ten, kto Ci powiedział, że Niemcy, czy Holendzy wyrzucają, bo "niemodne" to okłamał Cię. Wyrzucają, bo ich na to stać, tak samo jak stać ich, żeby wyrzucić do Polski 2-letniego Merca z przebiegiem 100tys., który według niech ma już zużyty "motor", a my Polacy jeździmy na wypierdzianych fotelach przez kolejne lata, czemu więc nie użytkować wypielęgnowanego mebla po nich? Poza tym niemiecki naród starzeje się tak szybko, jak żaden chyba inny i to też wpływa na to, ile napływa po nich do nas "w spadku". Skończyły się na zachodzie czasy "wystawek". Z Holandii handlarze ciągną to z Kringloopwinkels.

 

Zjeździłem Norwegię wzdłuż i wszerz. Mieszkają w drewnianych chatach, a tv oglądają z poziomu mebli z palet, żeby pod tyłkiem czuć ciepło naturalnego drewna. Do PL wysyłają paździochy z taniej płyty nazywając to "stylem skandynawskim". 

Nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie polskiej firmy produkującej dobre jakościowo meble. A te, które chwalą się, że wysyłają swoje "wyroby" na export to owszem...do niemieckich sieciówek typu Poco, czyli dla najuboższych mieszkańców.

 

Skóry midras, które stosuje słynna polska firma meblarska na literę G i liczy sobie za narożnik meblowy ok. 10tys polskich pesos, we Włoszech kwalifikowana jest jako pozagatunek. Jako naród jesteśmy w ciemnej du*** za zachodem, bo Kowalski jeszcze nie rozpoznaje jakości skóry od skóry, a sposobów pielęgnacji tego zacnego materiału nie przetłumaczono jeszcze na pl. Wolałbym kupić używany, włoski mebel tapicerowany średniej marki niż polski premium. 

 

Elfir...jeżeli dla Ciebie jakikolwiek ciuch z sieciówki typu H&M, Reserved i tym podobnych śmieci jest tym samym co Gucci, Zegna, Tod's, czy Piana słynąca z odzieży wykonanych z Kaszmiru to my naprawdę mamy różne pojęcia estetyki i "mody", bo dla mnie aktualnych trendów w modzie nie dyktują sieciówki dla biednych małolatów, a dżinsy, które teraz mam na sobie pisząc ten post, kosztujące 2,5tys. zł nigdy nie będą dziełem sztuki, bo zostały mi sprezentowane, ale są tak fenomenalne jakościowo, że życzę sobie nosić je kolejne 4-5 lat. Dla mnie będą modne:D

Ermenegildo

Ermenegildo

Dokładnie. To co będzie modne dla Ciebie, nie musi być dla mnie. Ba! Dla mnie będzie kiczem, jak wszystko jest kiczem w polskich programach o aranżacji wnętrz, gdzie zasuwają po to wszystko co "modne" do Mrówki i do Ikeii malując wszystko na jeden, słuszny, szary kolor. 

Co do samych mebli, drewnianych..., nie muszą się podobać, ale nadal są świetne jakościowo, najczęściej wykonane w dbałością o szczegóły i dlatego zawsze będą wartościowe. Ten, kto Ci powiedział, że Niemcy, czy Holendzy wyrzucają, bo "niemodne" to okłamał Cię. Wyrzucają, bo ich na to stać, tak samo jak stać ich, żeby wyrzucić do Polski 2-letniego Merca z przebiegiem 100tys., który według niech ma już zużyty "motor", a my Polacy jeździmy na wypierdzianych fotelach przez kolejne lata, czemu więc nie użytkować wypielęgnowanego mebla po nich? Poza tym niemiecki naród starzeje się tak szybko, jak żaden chyba inny i to też wpływa na to, ile napływa po nich do nas "w spadku". Skończyły się na zachodzie czasy "wystawek". Z Holandii handlarze ciągną to z Kringloopwinkels.

Nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie polskiej firmy produkującej dobre jakościowo meble. A te, które chwalą się, że wysyłają swoje "wyroby" na export to owszem...do niemieckich siciówek typu Poco, czy dla najuboższych mieszkańców tych krajów. 

 

Skóry midras, które stosuje słynna polska firma meblarska na literę G i liczy sobie za narożnik meblowy ok. 10tys polskich pesos, we Włoszech kwalifikowana jest jako pozagatunek. Jako naród jesteśmy w ciemnej du*** za zachodem, bo Kowalski jeszcze nie rozpoznaje jakości skóry od skóry, a sposobów pielęgnacji tego zacnego materiału nie przetłumaczono jeszcze na pl. Wolałbym kupić używany, włoski mebel tapicerowany średniej marki niż polski premium. 

 

Elfir...jeżeli dla Ciebie jakikolwiek ciuch z sieciówki typu H&M, Reserved i tym podobnych śmieci jest tym samym co Gucci, Zegna, Tod's, czy Piana słynąca z odzieży wykonanych z Kaszmiru to my naprawdę mamy różne pojęcia estetyki i "mody", bo dla mnie aktualnych trendów w modzie nie dyktują sieciówki dla biednych małolatów, a dżinsy, które teraz mam na sobie pisząc ten post, kosztujące 2,5tys. zł nigdy nie będą dziełem sztuki, bo zostały mi sprezentowane, ale są tak fenomenalne jakościowo, że życzę sobie nosić je kolejne 4-5 lat. Dla mnie będą modne:D

Ermenegildo

Ermenegildo

Dokładnie. To co będzie modne dla Ciebie, nie musi być dla mnie. Ba! Dla mnie będzie kiczem, jak wszystko jest kiczem w polskich programach o aranżacji wnętrz, gdzie zasuwają po to wszystko co "modne" do Mrówki i do Ikeii malując wszystko na jeden, słuszny, szary kolor. 

Co do samych mebli, drewnianych..., nie muszą się podobać, ale nadal są świetne jakościowo, najczęściej wykonane w dbałością o szczegóły i dlatego zawsze będą wartościowe. Ten, kto Ci powiedział, że Niemcy, czy Holendzy wyrzucają, bo "niemodne" to okłamał Cię. Wyrzucają, bo ich na to stać, tak samo jak stać ich, żeby wyrzucić do Polski 2-letniego Merca z przebiegiem 100tys., który według niech ma już zużyty "motor", a my Polacy jeździmy na wypierdzianych fotelach przez kolejne lata, czemu więc nie użytkować wypielęgnowanego mebla po nich? Poza tym niemiecki naród starzeje się tak szybko, jak żaden chyba inny i to też wpływa na to, ile napływa po nich do nas "w spadku". Skończyły się na zachodzie czasy "wystawek". Z Holandii handlarze ciągną to z Kringloopwinkels.

Nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie polskiej firmy produkującej dobre jakościowo meble. A te, które chwalą się, że wysyłają swoje "wyroby" na export to owszem...do niemieckich siciówek typu Poco, czy dla najuboższych mieszkańców tych krajów. 

 

Elfir...jeżeli dla Ciebie jakikolwiek ciuch z sieciówki typu H&M, Reserved i tym podobnych śmieci jest tym samym co Gucci, Zegna, Tod's, czy Piana słynąca z odzieży wykonanych z Kaszmiru to my naprawdę mamy różne pojęcia estetyki i "mody", bo dla mnie aktualnych trendów w modzie nie dyktują sieciówki dla biednych małolatów, a dżinsy, które teraz mam na sobie pisząc ten post, kosztujące 2,5tys. zł nigdy nie będą dziełem sztuki, bo zostały mi sprezentowane, ale są tak fenomenalne jakościowo, że życzę sobie nosić je kolejne 4-5 lat. Dla mnie będą modne:D

Ermenegildo

Ermenegildo

Dokładnie. To co będzie modne dla Ciebie, nie musi być dla mnie. Ba! Dla mnie będzie kiczem, jak wszystko jest kiczem w polskich programach o aranżacji wnętrz, gdzie zasuwają po to wszystko co "modne" do Mrówki i do Ikeii malując wszystko na jeden, słuszny, szary kolor. 

Co do samych mebli, drewnianych..., nie muszą się podobać, ale nadal są świetne jakościowo, najczęściej wykonane w dbałością o szczegóły i dlatego zawsze będą wartościowe. Ten, kto Ci powiedział, że Niemcy, czy Holendzy wyrzucają, bo "niemodne" to okłamał Cię. Wyrzucają, bo ich na to stać, tak samo jak stać ich, żeby wyrzucić do Polski 2-letniego Merca z przebiegiem 100tys., który według niech ma już zużyty "motor". Poza tym niemiecki naród starzeje się tak szybko, jak rzaden chyba inny. 

Nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie polskiej firmy produkującej dobre jakościowo meble. A te, które chwalą się, że wysyłają swoje "wyroby" na export to owszem...do niemieckich siciówek typu Poco, czy dla najuboższych mieszkańców tych krajów. 

 

Elfir...jeżeli dla Ciebie jakikolwiek ciuch z sieciówki typu H&M, Reserved i tym podobnych śmieci jest tym samym co Gucci, Zegna, Tod's, czy Piana słynąca z odzieży wykonanych z Kaszmiru to my naprawdę mamy różne pojęcia estetyki i "mody", bo dla mnie aktualnych trendów w modzie nie dyktują sieciówki dla biednych małolatów, a dżinsy, które teraz mam na sobie pisząc ten post, kosztujące 2,5tys. zł nigdy nie będą dziełem sztuki, bo zostały mi sprezentowane, ale są tak fenomenalne jakościowo, że życzę sobie nosić je kolejne 4-5 lat. Dla mnie będą modne:D

Ermenegildo

Ermenegildo

Dokładnie. To co będzie modne dla Ciebie, nie musi być dla mnie. Ba! Dla mnie będzie kiczem, jak wszystko jest kiczem w polskich programach o aranżacji wnętrz, gdzie zasuwają po to wszystko co "modne" do Mrówki i do Ikeii malując wszystko na jeden, słuszny, szary kolor. 

Co do samych mebli, drewnianych..., nie muszą się podobać, ale nadal są świetne jakościowo, najczęściej wykonane w dbałością o szczegóły. Ten, kto Ci powiedział, że Niemcy, czy Holendzy wyrzucają, bo "niemodne" to okłamał Cię. Wyrzucają, bo ich na to stać, tak samo jak stać ich, żeby wyrzucić do Polski 2-letniego Merca z przebiegiem 100tys., który według niech ma już zużyty "motor". Poza tym niemiecki naród starzeje się tak szybko, jak rzaden chyba inny. 

Nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie polskiej firmy produkującej dobre jakościowo meble. A te, które chwalą się, że wysyłają swoje "wyroby" na export to owszem...do niemieckich siciówek typu Poco, czy dla najuboższych mieszkańców tych krajów. 

 

Elfir...jeżeli dla Ciebie jakikolwiek ciuch z sieciówki typu H&M, Reserved i tym podobnych śmieci jest tym samym co Gucci, Zegna, Tod's, czy Piana słynąca z odzieży wykonanych z Kaszmiru to my naprawdę mamy różne pojęcia estetyki i "mody", bo dla mnie aktualnych trendów w modzie nie dyktują sieciówki dla biednych małolatów, a dżinsy, które teraz mam na sobie pisząc ten post, kosztujące 2,5tys. zł nigdy nie będą dziełem sztuki, bo zostały mi sprezentowane, ale są tak fenomenalne jakościowo, że życzę sobie nosić je kolejne 4-5 lat. Dla mnie będą modne:D

Ermenegildo

Ermenegildo

Dokładnie. To co będzie modne dla Ciebie, nie musi być dla mnie. Ba! Dla mnie będzie kiczem, jak wszystko jest kiczem w polskich programach o aranżacji wnętrz, gdzie zasuwają po to wszystko co "modne" do Mrówki i do Ikeii malując wszystko na jeden, słuszny, szary kolor. 

Co do samych mebli, drewnianych..., nie muszą się podobać, ale nadal są świetne jakościowo, najczęściej wykonane w dbałością o szczegóły. Ten, kto Ci powiedział, że Niemcy, czy Holendzy wyrzucają, bo "niemodne" to okłamał Cię. Wyrzucają, bo ich na to stać, tak samo jak stać ich, żeby wyrzucić do Polski 2-letniego Merca z przebiegiem 100tys., który według niech ma już zużyty "motor". Poza tym niemiecki naród starzeje się tak szybko, jak rzaden chyba inny. 

Nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie polskiej firmy produkującej dobre jakościowo meble. A te, które chwalą się, że wysyłają swoje "wyroby" na export to owszem...do niemieckich siciówek typu Poco, czy dla najuboższych mieszkańców tych krajów. 

 

Elfir...jeżeli dla Ciebie jakikolwiek ciuch z sieciówki typu H&M, Reserved i tym podobnych śmieci jest tym samym co Gucci, Zegna, Tod's, czy Piana słynąca z odzieży wykonanych z Kaszmiru to my naprawdę mamy różne pojęcia estetyki i "mody", bo dla mnie aktualnych trendów w modzie nie dyktują sieciówki dla biednych małolatów, a dżinsy, które teraz mam na sobie pisząc ten post, kosztujące 2,5tys. zł nigdy nie będą dziełem sztuki, bo zostały mi sprezentowane, ale są tak fenomenalne jakościowo, że życzę sobie nosić je kolejne 4-5 lat. Dla mnie będą modne:D

Ermenegildo

Ermenegildo

Dokładnie. To co będzie modne dla Ciebie, nie musi być dla mnie. Ba! Dla mnie będzie kiczem, jak wszystko jest kiczem w polskich programach o aranżacji wnętrz, gdzie zasuwają po to wszystko co "modne" do Mrówki i do Ikeii malując wszystko na jeden, słuszny, szary kolor. 

Co do samych mebli, drewnianych..., nie muszą się podobać, ale nadal są świetne jakościowo, najczęściej wykonane w dbałością o szczegóły. Ten, kto Ci powiedział, że Niemcy, czy Holendzy wyrzucają, bo "niemodne" to okłamał Cię. Wyrzucają, bo ich na to stać, tak samo jak stać ich, żeby wyrzucić do Polski 2-letniego Merca z przebiegiem 100tys., który według niech ma już zużyty "motor". Poza tym niemiecki naród starzeje się tak szybko, jak rzaden chyba inny. 

Nie było, nie ma i prawdopodobnie nie będzie polskiej firmy produkującej dobre jakościowo meble. A te, które chwalą się, że wysyłają swoje "wyroby" na export to owszem...do niemieckich siciówek typu Poco, czy dla najuboższych mieszkańców tych krajów. 

 

Elfir...jeżeli dla Ciebie jakikolwiek ciuch z sieciówki typu H&M, Reserved i tym podobnych śmieci jest tym samym co Gucci, Zegna, Tod's, czy Piana słynąca z odzieży wykonanych z Kaszmiru to my naprawdę mamy różne pojęcia estetyki i "mody", bo dla mnie aktualnych trendów w modzie nie dyktują sieciówki dla biednych małolatów. 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dawno nie wchodzilam na Forum, i tu troche sie pozmienialo, juz myslalam, ze nie uda mi sie zalogowac. Ostatnio tez nader rzadko zagladalam na dzialke, wszystko niezle pozarastalo. Warzywnik jest piekny      Truskawki robia co moga, ale to juz chyba ich ostatni rok, bo po trzech latach podobniez nalezy posadzic nowe     Troche popielilam, bo siewki sosenek i brzozek mialy sie zbyt dobrze... Mam nadzieje, ze brama zarosnie powojnikiem i bedzie troche lepiej wygladac         Oprocz wiewiorek ktore tu mieszkaja, na dzialke zagladaja rowniez zajace i dziki.        Sasiad powiedzial, ze to mlode tak poryly, bo grudki sa male. Moze to i prawda, bo to taka miniatura sladow dzialalnosci duzych dzikow. Znalazlam spory podkop pod ogrodzeniem, a moze przelazly pod brama. Troche mnie to martwi, bo to mlode i glupie, moze miec trudnosci z odnalezieniem drogi jak mamuska bedzie wolac. A nie jestem pewna, czy ogrodzenie by wytrzymalo napor zdesperowanej rodzinki. Mam nadzieje, ze mlode szybko rosna i nie dadza juz rady wejsc na dzialke.
    • Jestem zainteresowany jestem.Tylko tez pracuje.To nie jest polski dom.mieszkam w innym kraju.Duzo informacji przydatnych mi podaliście.Co to jest ten inhibitor?Jakie informacje są jeszcze potrzebne?
    • Obstawiać to my możemy różnie, w zależności od naszej wiedzy o takich układach, ale @macijek - żebyś mógł mu KONKRETNE pomóc - musi podać więcej danych, a on wrzucił temat i od 20 godzin jakby nie jest zainteresowany odpowiedzią...   A najlepiej, gdyby zaprosił na konsultację jakiegoś kumatego hydraulika i on, widząc jak wygląda sytuacja - pokaże co zamknąć, co ewentualnie zaślepić, co zostawić bez zmiany...
    • W zależności jaki jest zasobnik, obstawiam że stojący, a w tej sytuacji woda do góry nie popłynie. A jak wiszący, to obstawiam, że ma zawory odcinające na we/wy. Poza tym, przy kotle gazowym wydaje mi się że CWU ma swój osobny obieg i w tej sytuacji nie trzeba nic ruszać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Czy ktoś ma kontakt z Cieszkami i mógłby przekazać informację o spotkaniu? Chyba straciłam do Nich numer telefonu 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...