Skocz do zawartości

Tani Domek


Recommended Posts

Witam

Chciałym Was prosic i o opinie na temat moich planow. Otóż ,jesteśmy z żoną juz sami . Marz nam sie cale życie kawalek swojego kąta z ogrodkiem pod domem dla wnukow. Mamy małą działeczke oraz corka koleżanki zaprojektowala nam malutki domeczek 52m2 . Zupelnie nam to wystarcza bo ani nie jestesmy bogaci żeby do sprzatania wiekszego domu kogosc zatrudnic a tez żona nie ma tyle sily zeby duzy dom sama sprzatac. Moze moglibyscie poradzic z czego wybudowac taki maly domek oraz jakie moglyby byc koszto jego budowy? icon_lol.gif
Link do komentarza
Dom to kompromis pomiędzy możliwościami, a potrzebami zafałszowany aspiracjami inwestora i jego innymi fantasmagoriami.

Dobrze że podchodzisz do budowy od kwestii własnych możliwości realizacji, ale budowa domu 52 metry to pomyśl masz go, ale już pomijając kwestie spadkowe co pozostawisz po sobie 52m2 to nie za wiele, ale nawet gdyby nastąpił jednak kiedyś odwrót od domu do 80 metrowy to dom, natomiast 52 m2 to altana delikatnie mówiąc. icon_confused.gif

To może podnieś te poprzeczkę do 80 m2 w parterze. Nie zabije Cię to finansowo.A ilość drogich detali w takim domu jest podobna tzn jedna łazienka, jedna kuchnia, weź parter będzie taniej ze względu na brak schodów.

Tu masz fajny projekt

przykładowy 75 m2


a tu link do projektu http://projekty.muratordom.pl/projekt_maly,20,0,0.htm
Link do komentarza
Cytat

. Mamy małą działeczke .......



Zacząć należy od działki.

"Mała działeczka" może uniemożliwić budowę domu - w zasadzie w każdej gminie jest określona minimalna powierzchnia działki umożliwiająca budowę domu - z reguły oscyluje wokół 1.000m2.

Po drugie, ważne jest to, czy MPZP lub WZiZT przeznaczają tę działkę pod zabudowę i jaka zabudowę.
Reszta to pikuś. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Kolego,

52 metry w mieszkaniu a 52 metry w domu, to jest spora różnica.

My z żoną teraz mieszkamy w takim trochę "domku minimum" i ma on w obrysie 6x8 m. Ratuje nas to, że mamy 4 pomieszczenia gospodarcze. W domu potrzeba mieć trochę tak zwanych "sprzętów", które w mieszkaniu są zbędne. Potrzebujesz kosarki, kosy, nożyc, czasami jakiś worek z trawą, nawozem, odkurzacz trzeba gdzies schować, jakaś małą drabinkę, mopa. To są sprawy TRYWIALNE, ale my z żoną dosłownie to wszystko UPYCHAMY bo nie ma miejsca. Wszystko jest wyliczone, ma swoje miejsce i broń Panie Boże komuś coś przestawiać. A jeszcze niektóre rzeczy typu łyżwy czy narty, trzymamy w ogóle na strychu.

Ma to swoje plusy, bo wszędzie jest porządek, ale na 52 metrach o takim czymś zapomnij. Jako domek letniskowy - pewnie, ale jako do zamieszkania to będzie po prostu męczące.

Powiem Tobie, że my tez mieszkamy we dwójkę i nasze (wg moich wyliczeń) 55 metrów na dole, + użytkowe poddasze jako sypialnia i garderoba to jest optimum jako przestrzeń mieszkalna. Na różne graty jednak przydają się te pomieszczenia, strzelam, że sumarycznie mamy ich jakieś 15 metrów.
Link do komentarza
Cytat

Moze moglibyscie poradzic z czego wybudowac taki maly domek oraz jakie moglyby byc koszto jego budowy? icon_lol.gif



Witam,

odniosę się tylko do powyższego pytania, choć też radziłbym, jeśli to możliwe z uwagi na możliwości terenowe, nieco powiększyć powierzchnię użytkową. Nawet 20-30 m2 nie powinno znacząco podnieść kosztów. Na pewno, z jasnych powodów, nie będzie to wzrost proporcjonalny.
Polecałbym, co pewnie dla wielu nie będzie odkrywcze, zastosować technologie sprawdzone, ale jednocześnie z nastawieniem osiągnięcia jak najlepszego poziomu energooszczędności, bo raczej przy tej (małej) powierzchni wybierzecie do ogrzewania (do tego wygodne w obsłudze) kocioł gazowy lub pompę ciepła.
Chyba najprostsze w realizacji, z wielu względów efektywne, a przy tym niedrogie są ściany 2-warstwowe, np. ceramika + styropian, przy czym na termoizolacji (w ogóle), także z w/w względów nie oszczędzałbym ani trochę.
W kwestii innych rozwiązań, a także szacunkowych kosztów, musiałbym najpierw widzieć choć szkic tego domku.
Link do komentarza
Dziękuje za szybką odpowiedz
Pomysle nad tym o czym pisaliscie czyli o powiekszeniu domu. Wiem że w domu są potrzebne ,,metry'' na rozne
przedmioty ale tez można to zastapic garazem czy komorka. Działka ma 700m2 i jak dla nas to dosc.
(dla gminy też).Domu też nie mam zamiaru stawiać ,,po polsku na wieki'' ale tak jak na zachodzie tylko dla nas.
Link do komentarza
"Komórkę" sam mam i jeśli budowałbym teraz dom, to ta "komórka" miała by co najmniej 5 m.kw (teraz ma jakiś 1.5 m.kw).

Poza tym jeszcze tego nie wiesz, ale człowiek z natury jest leniwy i jeśli czegoś nie ma "pod ręką" to nie pójdzie po to do garażu, ani do schowka, ani do samochodu, do sąsiada, do znajomego czy do sklepu. Przyniesie to "coś" PRZY OKAZJI jak będzie wychodził gdzieś, czyli często gęsto nie wiadomo kiedy :P

Rzeczy przydatne w domu po prostu lepiej mieć w domu, a nie "gdzieś", gdyż niektóre rzeczy mogą się przydać na prawdę "w oka mgnieniu". Sam miałem taką sytuację jak piec mi zagotował wodę i wybiło mi zbiorniczkiem wyrównawczym. Cała podłoga zalana, uratowało mnie to, ze miałem całe mnóstwo szmat i starych ręczników w owej "komórce". Gdybym ich nie miał, a miał je w garażu, to bym na 100% musiał wymieniać podłogę na piętrze i na parterze.
Link do komentarza
Witam.
No tak... sauna się przyda, jaki stół bilardowy trzeba gdzieś postawić... hurtownia wina w piwnicy (winiarnia) itd. icon_wink.gif Miałem domek... tfu... jeszcze mam gdzie koszt kominka jest porównywalny z budową tego "domku" http://dom.wp.pl/gid,16701920,img,16...u,galeria.html .... a miało być kilka takich kominków...
Czym różni się kawalerka od domku z linku??? Jak dla mnie tylko "wolnością" i taki będzie mój kolejny "domek"... Zarys projektu już mam... Autor tematu jak Was będzie słuchał to "dobrze" na tym wyjdzie... icon_wink.gif

Pozdrawiam.
Link do komentarza
Cytat

Dziękuje za szybką odpowiedz
Pomysle nad tym o czym pisaliscie czyli o powiekszeniu domu. Wiem że w domu są potrzebne ,,metry'' na rozne
przedmioty ale tez można to zastapic garazem czy komorka. Działka ma 700m2 i jak dla nas to dosc.
(dla gminy też).Domu też nie mam zamiaru stawiać ,,po polsku na wieki'' ale tak jak na zachodzie tylko dla nas.


Witam,

działka jest faktycznie wystarczająca (ja mam 600 m2 i jestem bardzo z tego faktu zadowolony).
Jeśli domek nie ma być "na wieki", to może warto sprawdzić technologię szkieletową. Kiedyś udowadniano, że jest tańsza od tradycyjnej, a realizacja jest możliwa nawet w kilka tygodni. Zaznaczę jednak, że ja preferuję inne rozwiązania... Edytowano przez Damian Figura (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Kolego an-bud, ale po co ironizujesz

Pokaż mi proszę, gdzie w tym projekcie 18 metrowym (z mini poddaszem) gość trzyma odkurzacz, mopa, miotłę, szufelkę, buty zimowe (w lato ich przecież nie używa), ciuchy zimowe (tak samo) wiertarkę, wkrętarkę, jakiś mały zestaw narzędzi, parasol ... długo by tak wymieniać.

PODSTAWOWYCH sprzętów, których nie używasz na co dzień jest na prawdę całe mnóstwo, a sprzęty te jednak w normalnym życiu się przydają. Ale wymagają one miejsca składowania, tego nie przeskoczysz.

Zauważ, że nikt (oprócz Ciebie) nie pisze tutaj o saunie, stole bilardowym, basenie czy sali kina domowego. Przedstawiamy tylko wariant minimum, który zapewni normalne życie, a nie ciągłe wku... się na brak miejsca. Edytowano przez Panbenonium (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Kolego an-bud, ale po co ironizujesz

Pokaż mi proszę, gdzie w tym projekcie 18 metrowym (z mini poddaszem) gość trzyma odkurzacz, mopa, miotłę, szufelkę, buty zimowe (w lato ich przecież nie używa), ciuchy zimowe (tak samo) wiertarkę, wkrętarkę, jakiś mały zestaw narzędzi, parasol ... długo by tak wymieniać.

PODSTAWOWYCH sprzętów, których nie używasz na co dzień jest na prawdę całe mnóstwo, a sprzęty te jednak w normalnym życiu się przydają. Ale wymagają one miejsca składowania, tego nie przeskoczysz.

Zauważ, że nikt (oprócz Ciebie) nie pisze tutaj o saunie, stole bilardowym, basenie czy sali kina domowego. Przedstawiamy tylko wariant minimum, który zapewni normalne życie, a nie ciągłe wku... się na brak miejsca.


Nie przejmuj się co niektórym czasem odwala i sami nie wiedza czego chcą dlatego czepiają sie wszystkiego icon_confused.gif
Link do komentarza
Cytat

Nie przejmuj się co niektórym czasem odwala i sami nie wiedza czego chcą dlatego czepiają sie wszystkiego icon_confused.gif


Rzeczywiście... normalny nie jestem icon_biggrin.gif + się należy icon_wink.gif

Cytat

Pokaż mi proszę, gdzie w tym projekcie 18 metrowym (z mini poddaszem) gość trzyma odkurzacz, mopa, miotłę, szufelkę



Jak chcesz zawsze znajdziesz sposób... icon_wink.gif np: sposób na odkurzacz... podoba mi się wersja "gupka" opisywana przez ... bajbaga

Cytat

... wiertarkę, wkrętarkę, jakiś mały zestaw narzędzi...



"gupi" garaż blaszany wystarczy...
Link do komentarza
Urządzenie zwane parasolem jest mi całkowicie obce... dawałem radę żyć przez pół wieku bez niego icon_wink.gif przemieszczam się autem... a dach w nim jeszcze cały... icon_biggrin.gif
Jeden woli schowek, a inny wybierze blaszaka... gdzie koszt m2 schowka jest wyższy od kosztów postawienia jednego blaszaka... a mam tych drobnych narzędzi tyle że w kilku (blaszakach) problem je zmieścić...
Link do komentarza
Wczoraj byłem na parapetówce u moich przyjaciół – przed Świętami wprowadzili się do nowo wykończonego domku z bali, wybudowanego przez firmę z Radzynia Podlaskiego.

Posadowiony na płycie fundamentowej, mniej więcej 6x8 m, patrer (sionka-wiatrołap, sypialnia, łazienka z kabiną prysznicową, szafa – tak około 0.8x 0.6 m, „salon” z kominkiem – ciepłe powietrze rozprowadzone do sypialni i na poddasze i z aneksem kuchennym, wyjście na taras i piękne dębowe schody na górę) z poddaszem użytkowym (korytarzyk, łazienka z wanną, dwie sypialnie). Płyta obejmuje też garaż o wymiarach 5,5x2.9m, „przytulony” do domu. Dom ogrzewany jest w przeważającej mierze kominkiem – podczas obecności gospodarzy, pod ich nieobecność – c.o. z dwufunkcyjnym piecem gazowym. Wszystkie prace, oprócz sprzątania, wykonywały firmy – mniejsze i większe – mój przyjaciel mocno chorował, prace nadzorowała jego żona...

Koszt tego niewielkiego przecież domku wyniósł ponad 250 tysięcy, z całkowitym wykończeniem prawie 300 tysięcy.

A obok domku jest dość duży budynek gospodatczy, więc kosiarka i parasol ma swoje miejsce


Razem nami – tzn. mną i moją koleżanką-małżonką – opijaliśmy ten domek ze swatami gospodarzy. Ten swat, to starszy już, emerytowany konstruktor i architekt, nadal pracujący jeszcze w dużym Biurze Projektów przy wielkiej firmie puławskiej, oprócz prac nad instalacjami przemysłowymi w przemyśle chemicznym, projektował domki, szeregowce, zaprojektował i nadzorował budowę dwóch kościółków. Do czego zmierzam? Chcę podkreślić, że nie jest to świeżak, laik i amator, tylko fachowiec znający się na rzeczy.

I otóż ten swat gospodarza, kierując się „małą zazdrością” - jak sam to określił – postanowił na działce koło rodziny żony też wybudować całoroczny drewniany domek. W tej chwili mieszka w bliźniaku na największym, puławskim osiedlu domków.

No i w ciągu pół roku, razem ze szwagrami, postawił drewniany – nie dopytałem się jakiej konstrukcji, ale raczej nie z bali - domek na planie 6x8 m, na fundamentach (nie płyta), z sypialnią na dole, jedną sypialnią – bez łazienki - na poddaszu (w połowie ocieplonym, druga połowa to strych). Ogrzewanie gazem. Domkowi do stanu, umożliwiającemu zamieszkanie w nim, brakuje schodów na górę, kupna i zamontowania sanitariatów, baterii, osprzętu elektrycznego. I na ten moment – bez uwzględnienia CAŁYCH kosztów robocizny wydał prawie 100 000 złotych. Bez kosztów działki... Rozpoczynał z planem wydania 40 000, miał nadzieję, że „prawie” się zmieści w tej kasie, w końcu miało być płacone TYLKO za materiały... Rzeczywistość okazała się inna. Oczywiście nie rozwaliła go na łopatki, bo „trochę” kasy ma i te 50 000 w tę, czy 50 000 w tamtę stronę to nie katastrofa, ale jak mówił jak wydają się same te pieniądze, to naprawdę był zdziwiony... To przecież miał być TANI DOMEK...

Uważam więc, że nie ma takiego czegoś jak - nawet najmniejszy - TANI domek





Link do komentarza
Stachu cóż rzec? icon_confused.gif Ja postawiłem bardzo tani dom po kosztach w 2003 roku w technologi szkieletowej, pow. mieszkania 130 m2 po podłodze plus garaż balkony to razem 167 m2 całkowity koszt domu bez przyłączy i działki ok 180 tyś z tego firma miała faktury na 149 tys ja dostarczałem materiały wykończeniowe bo wyszło taniej jak sam kupowałem. Powiem że to co mówisz jest realne jak na bardziej Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Stachu cóż rzec? icon_confused.gif Ja postawiłem bardzo tani dom po kosztach w 2003 roku w technologi szkieletowej, pow. mieszkania 130 m2 po podłodze plus garaż balkony to razem 167 m2 całkowity koszt domu bez przyłączy i działki ok 180 tyś z tego firma miała faktury na 149 tys ja dostarczałem materiały wykończeniowe bo wyszło taniej jak sam kupowałem. Powiem że to co mówisz jest realne jak na bardziej


Witam

Postanowiłem raz jeszcze napisać.
To prawda że w pierwszej notce napisałem ,,tani domek'' ale nawet gdybym mógł postawic wiekszy i drozszy
to pytam po co? Jak juz wspominałem jestesmy z żona tylko we dwoje. Mamy skonczone juz 54 lata.
Podczas wspolnej rozmowy doszliśmy do pewnych wnioskow. Po co stawiac dom ktory ma przetrwac 50lat?
Nas juz nie bedzie. Po drugie żona nie ma siły sprzatac 100m2 domu. Dlatego myslimy o malym i tani domu.
Ale rozmumiem odpowiedzi i bardzo dziękuje za porady.
I jeszcze jedno zdanie ,ważniejsze jest dla nas aby rano wyjsc na taras przed dom i wspolnie wypic kawe i
zjesc sniadanie niż ,,ganiać'' sie po metrach z odkurzaczem.
Link do komentarza
Cytat

Witam

Postanowiłem raz jeszcze napisać.
To prawda że w pierwszej notce napisałem ,,tani domek'' ale nawet gdybym mógł postawic wiekszy i drozszy
to pytam po co? Jak juz wspominałem jestesmy z żona tylko we dwoje. Mamy skonczone juz 54 lata.
Podczas wspolnej rozmowy doszliśmy do pewnych wnioskow. Po co stawiac dom ktory ma przetrwac 50lat?
Nas juz nie bedzie. Po drugie żona nie ma siły sprzatac 100m2 domu. Dlatego myslimy o malym i tani domu.
Ale rozmumiem odpowiedzi i bardzo dziękuje za porady.
I jeszcze jedno zdanie ,ważniejsze jest dla nas aby rano wyjsc na taras przed dom i wspolnie wypic kawe i
zjesc sniadanie niż ,,ganiać'' sie po metrach z odkurzaczem.


Jeżeli nie 52 to może 75 dlaczego od razu 100 m2. To sorry ale durne podejście i z takim nie rozpoczynałbym nawet budowy, Choć z 2 strony nauczyło by to Cie pokory ogólnoużyciowej , albo co najmniej skorzystania z doświadczeń innych. Jedynym argumentem na wszystko jest twój średni wiek,mówisz to tak jakbyś miał co najmniej 85 lat!. Powiem tak wiek jak wiek , nawiasem mówiąc mój Tata w takim wieku umarł i mnie do niego też niewiele brakuje i co z tego?

Chodzi po prostu o ekonomiczną i użyteczną dla was powierzchnię poniżej pewnej powierzchni szkoda wyrzucać pieniędzy w błoto, bo ani inwestycyjne ani eksploatacyjnie to się nie opłaca.

Dodam jeszcze że jak kupujesz ciasną kawalerkę to trudno ale nikt nie stawia domu 23m2 prawda?

Dodam jeszcze jedno odnośnie powierzchni domu skąd takie egoistyczne podejście do domu? Nie masz nikogo, kto odziedziczyłby ten domek po Tobie?? To jak czytam to tak mieszkam i potem mam w :scratching: z przeproszeniem co będzie. Nikt z nas nie wie co los mu zgotuje łatwiej jest w razie czego spieniężyć dom 75m2 niż 54 bo kategoria domów letniskowych i altan nie ta cena po prostu.
Link do komentarza
Cytat

Witam

Postanowiłem raz jeszcze napisać.
To prawda że w pierwszej notce napisałem ,,tani domek'' ale nawet gdybym mógł postawic wiekszy i drozszy
to pytam po co? Jak juz wspominałem jestesmy z żona tylko we dwoje. Mamy skonczone juz 54 lata.
Podczas wspolnej rozmowy doszliśmy do pewnych wnioskow. Po co stawiac dom ktory ma przetrwac 50lat?
Nas juz nie bedzie. Po drugie żona nie ma siły sprzatac 100m2 domu. Dlatego myslimy o malym i tani domu.
Ale rozmumiem odpowiedzi i bardzo dziękuje za porady.
I jeszcze jedno zdanie ,ważniejsze jest dla nas aby rano wyjsc na taras przed dom i wspolnie wypic kawe i
zjesc sniadanie niż ,,ganiać'' sie po metrach z odkurzaczem.



Kolego,

nikt tutaj nie ma interesu przekonywać Cię do 100 m.kw domu i włazić Ci w portfel czy Cie na to stać.

Idź do kogoś co ma mieszkanie 54 m.kw i zastanów się gdzie w takim mieszkaniu umieścisz kotłownię/pompę ciepła/piec gazowy, gdzie umieścisz kominek, gdzie pójdzie komin, gdzie będziesz trzymał te "rzeczy teraz nie potrzebne" które wymieniłem w którymś tam poście, gdzie narzędzia, trochę rzeczy ogrodowych, jakieś konewki, węże.

54 m.kw to powierzchnia doi fajnego DOMU LETNISKOWEGO, ale nie dla domu do zamieszkania.

Ale jak chcesz, to proszę, nie musisz uczyć się na cudzych błędach, możesz utopić 200 000 zł i sam stwierdzić, że 54 m.kw to za mało.

Tylko, ze to będzie pewnie najdroższa lekcja w Twoim życiu.
Link do komentarza
Cytat

Kolego,

nikt tutaj nie ma interesu przekonywać Cię do 100 m.kw domu i włazić Ci w portfel czy Cie na to stać.

Idź do kogoś co ma mieszkanie 54 m.kw i zastanów się gdzie w takim mieszkaniu umieścisz kotłownię/pompę ciepła/piec gazowy, gdzie umieścisz kominek, gdzie pójdzie komin, gdzie będziesz trzymał te "rzeczy teraz nie potrzebne" które wymieniłem w którymś tam poście, gdzie narzędzia, trochę rzeczy ogrodowych, jakieś konewki, węże.

54 m.kw to powierzchnia doi fajnego DOMU LETNISKOWEGO, ale nie dla domu do zamieszkania.

Ale jak chcesz, to proszę, nie musisz uczyć się na cudzych błędach, możesz utopić 200 000 zł i sam stwierdzić, że 54 m.kw to za mało.

Tylko, ze to będzie pewnie najdroższa lekcja w Twoim życiu.


Z pierwszym zdaniem się zgadzam.
Natomiast co do reszty to zapomniałeś, że to nie mieszkanie tylko dom (domek) wolno stojący, a piszesz tak jakby to było mieszkanie. Przecież do trzymania rzeczy niepotrzebnych, narzędzi ogrodowych nie jest dom tylko garaż czy jakiś gospodarczy. Co do kotłowni to PCi, kocioł na gaz nie potrzeba nie wiadomo ile metrów. Natomiast jeżeli będzie miał kominek to wyklucza już posiadanie drugiego źródła dla tak małej powierzchni. Nawet gdyby miał opalać piecem na paliwo stałe to piec do takiej powierzchni będzie malutki, więc i kotłownia nie musi być kolosalna. W projektach gotowych przy tak małej powierzchni praktycznie nie ma kotłowni na paliwo stałe, więc musiałby zrobić dobudówkę, ale to też nie problem.
Link do komentarza
mhtyl,

napisałem "idź do kogoś co ma MIESZKANIE 54 m.kw i ..." żeby sobie autor zobaczył, że w 54 m.kw nie zmieści tego co opisałem. To jest nierealne.

Pompa ciepła zabiera mało miejsca, ale nie mów, że zajmuje tyle co para butów, czy kwiatek. Do tego buczy. Jakby to miał ogrzewać kominkiem, to też ten kominek musi gdzieś stać, musi być do niego chociaż z jeden wsad drewna gdzieś obok, więc znowu tracimy miejsce.

Nie wiem jak Ty, ale ja mam na dole właśnie 55 m.kw i wiem, że to jest nie możliwe do zrealizowania, żeby mieszkać w domu o takiej powierzchni i pozostać zdrowym na umyśle.

W mieszkaniu o takim metrażu owszem, ale nie w domu. To będzie jedna wielka kopalnia i graciarnia, lub non stop wkurw, że czegoś nie ma.
Link do komentarza
Cytat

napisałem "idź do kogoś co ma MIESZKANIE 54 m.kw i ..." żeby sobie autor zobaczył, że w 54 m.kw nie zmieści tego co opisałem. To jest nierealne.

Pompa ciepła zabiera mało miejsca, ale nie mów, że zajmuje tyle co para butów, czy kwiatek. Do tego buczy. Jakby to miał ogrzewać kominkiem, to też ten kominek musi gdzieś stać, musi być do niego chociaż z jeden wsad drewna gdzieś obok, więc znowu tracimy miejsce.

Nie wiem jak Ty, ale ja mam na dole właśnie 55 m.kw i wiem, że to jest nie możliwe do zrealizowania, żeby mieszkać w domu o takiej powierzchni i pozostać zdrowym na umyśle.

W mieszkaniu o takim metrażu owszem, ale nie w domu. To będzie jedna wielka kopalnia i graciarnia, lub non stop wkurw, że czegoś nie ma.


Domek w porównaniu z mieszkaniem o podobnym metrażu zawsze będzie wygodniejszy icon_biggrin.gif mamy taras, ogród miejsce na garaż czy domek gospodarczy/szopa. Są tacy co myślą troszkę inaczej... po jakiego diabła pakować kotłownię do tak małego domku? Grzejniki elektryczne rozwiązują sprawę kotłowni... Znalazłem bardzo ładny domek... http://otodom.pl/wiadomosci/architektura-i...ania_26_01_2012 jak dla mnie troszkę za duży.... i w moim w każdej chwili mogę zmienić sąsiada icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

mhtyl,

napisałem "idź do kogoś co ma MIESZKANIE 54 m.kw i ..." żeby sobie autor zobaczył, że w 54 m.kw nie zmieści tego co opisałem. To jest nierealne.

Pompa ciepła zabiera mało miejsca, ale nie mów, że zajmuje tyle co para butów, czy kwiatek. Do tego buczy. Jakby to miał ogrzewać kominkiem, to też ten kominek musi gdzieś stać, musi być do niego chociaż z jeden wsad drewna gdzieś obok, więc znowu tracimy miejsce.

Nie wiem jak Ty, ale ja mam na dole właśnie 55 m.kw i wiem, że to jest nie możliwe do zrealizowania, żeby mieszkać w domu o takiej powierzchni i pozostać zdrowym na umyśle.

W mieszkaniu o takim metrażu owszem, ale nie w domu. To będzie jedna wielka kopalnia i graciarnia, lub non stop wkurw, że czegoś nie ma.


Zostawmy temat o kotłowni na potem, bo nie ma co gdybać gdy nie wiemy jakie założenia co do ogrzewania ma autor tematu.
Źle odczytałeś moją intencję.
Skupmy się właśnie na tym co pisałeś o pomieszczeniu tego wszystkiego na 54 m2 i tu jest moje "ale". Czy ktoś trzyma narzędzia ogrodowe, rupiecie i inne tego typu w domu? To jest domek wolno stojący wraz z działką, a nie mieszkanie, a i w mieszkaniu chyba nikt nie trzyma narzędzi ogrodowych icon_biggrin.gif
Widziałem domy i bywałem w takich o pow dużo, dużo większej gdzie był syf,kiła i mogiła, więc jeżeli ktoś jest syfiarzem to wszędzie nie zależnie ile miałby miejsca będzie miał syf.
Link do komentarza
Pewnie, ze domek będzie zawsze fajniejszy niż mieszkanie, ale mimo wszystko na miejscu autora poszedł bym w mały tani domek Z GARAŻEM, który służyłby za "graciarnię".

Można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu (podczas jednej budowy) a garaż nie musi mieć jakiegoś megawyposażenia, mega tynku, jakiejś wysublimowanej podłogi czy ogrzewania. Wystarczy zwykły, dobudowany garaż i już mamy załatwioną sprawę wszystkich "nie potrzebnych potrzebnych rzeczy".


I nie musimy "dekorować" w przyszłości krajobrazu jakimś blaszakiem.

Ps. Mój wujek ma 5 letni dom, w obrysie 7x8 m, dach kopertowy, poddasze użytkowe ale z masakrycznymi skosami i tam właśnie przechowuje wszystkie "niepotrzebności". Dom ogrzewa kominkiem bez płaszcza, ustawiony centralnie na środku domu, w łazience podłogowe ogrzewanie na prąd, to samo na korytarzu. Grzanie w okresie październik-kwiecień wychodzi mu jakieś 4 metry sześcienne drewna (olsza) i po stówie za miesiąc na prądzie. W kominku rozpala raz dziennie, potem kominek oddaje ciepło, prądowe chodzi 2 h w dzień i dwa razy po 2 godziny w nocy. Edytowano przez Panbenonium (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
No i własnie i tu się rozumiemy icon_biggrin.gif
Tylko z tym garażem w bryle domu może być problem bo autor pisze, że ma małą działkę i może okazać się, ze się nie zmieści i tylko wolno-stojący wchodzi w rachubę.
Link do komentarza
Cytat

I nie musimy "dekorować" w przyszłości krajobrazu jakimś blaszakiem.



Każdy wybiera to co mu pasuje i się podoba.... Mam znajomą, postawiła (sama) mały domek, troszkę większy od autora tematu, ma przyklejony z tyłu schowek na kosiarkę i inne sprzęty ogrodowe. Latem wymyśliła i kupiła w markecie domek narzędziowy.... złożyłem go w kilka godzin ona pomalowała ustawiła meble i ma altankę do siedzenia pod dachem... kilka dni temu zaglądam a w altance motor garażuje icon_lol.gif

Ten link wyżej wkleiłem troszkę złośliwie, odnośnie kosztów małego domku... jak ktoś doczyta... że domek jest w cenie średniej klasy samochodu... Edytowano przez an-bud (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Domek w porównaniu z mieszkaniem o podobnym metrażu zawsze będzie wygodniejszy icon_biggrin.gif mamy taras, ogród miejsce na garaż czy domek gospodarczy/szopa. Są tacy co myślą troszkę inaczej... po jakiego diabła pakować kotłownię do tak małego domku? Grzejniki elektryczne rozwiązują sprawę kotłowni... Znalazłem bardzo ładny domek... http://otodom.pl/wiadomosci/architektura-i...ania_26_01_2012 jak dla mnie troszkę za duży.... i w moim w każdej chwili mogę zmienić sąsiada icon_lol.gif



Witam

Szczerze powiem że zaproponowany ,,domek pudełko'' SUPER! Bardzo nam sie z zona podoba .
Link do komentarza
Cytat

Witam

Szczerze powiem że zaproponowany ,,domek pudełko'' SUPER! Bardzo nam sie z zona podoba .



To jest nas trzech icon_biggrin.gif
Odnośnie kosztów budowy... każdy m2 kosztuje, można przyjąć iż wyjdzie minimalnie około 2tyś/m2.
Można oszczędzić na robociźnie maksymalnie do 40%... w zależności od własnego wkładu pracy.

Można podejść do budowy mniej typowo, znaczy mniej tradycyjnie...i oszczędzić spokojnie 50%całkowitych kosztów budowy ... ale to dłuższa historia aby opowiadać w tym temacie... trzeba tylko ruszyć głową i myśleć icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

Można podejść do budowy mniej typowo, znaczy mniej tradycyjnie...i oszczędzić .......



Z tego co pamiętam, sam opracowałeś taką konstrukcję. icon_mrgreen.gif

Przyznam się, że na własne potrzeby "przerobiłem" (konstruktor wyliczył) ten projekt http://extradom.pl/projekt-domu-gucio-BSB1011 na Twoją propozycję, z małymi modyfikacjami.
Zakładałem, że elementy konstrukcyjne, będą modułowe przygotowane poza budową, ściana od zewnątrz: tynk, suprema, ruszt, folia np. alufox, moduł konstrukcyjny z wełną, folia (też alufox), ruszt płyta GK.
Przegrody wyszły mniej niż U=0,15, a koszty własne za stan bez instalacji, około 40% niższe niż za taką sama ścianę murowaną i tradycyjny dach (też po kosztach własnych). Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Rysiu... miło słyszeć żeś mnie wykorzystał icon_lol.gif icon_wink.gif
Też zakładałem przygotowanie elementów konstrukcyjnych w "garażu" ... założyłem co prawda wykorzystanie granulatu poliuretanowego od Pigeona ze względu na koszt tylko transportu... więc całościowy koszt wyjdzie jeszcze taniej... aha, w moim przypadku ściana ma mieć grubość 0,5 metra poliuretanu. O ile pamiętam ma on lepszą lambdę od styropianu.... ale gdzieś też wpadło mi iż przy granulacie U się pogarsza... Planowałem z obu stron obić na łatach płytami OSB, Muszę przypomnieć sobie jak się liczy U ściany.... SKS icon_wink.gif a według Ciebie ile wyjdzie moja ściana... U oczywiście?
Pozdrawiam
Jurek icon_wink.gif

ps. budujesz się w końcu? Troszkę udziwniona chałupa...
Link do komentarza
Nie mam lambdy dla tego "wynalazku" - na pewno U będzie niższe niż 0,09, ale przy dobrym uszczelnieniu ścian, np. folią (albo papą jak robili Niemcy na naszym terenie)

Ps. Ciągle mam nadzieję, że jeszcze zdążę wybudować dom - ale jak już, to "niewielką" parterówkę, taką stodółkę do 100m2 (łącznie z wiatą lub garażem).

dopisałem:

Coś w takim stylu http://soprojekt.pl/Proj_got/S24/s24_widok.html Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat



Szok ... przyznaję, że moja wyobraźnia nie ogarnia technicznego aspektu drukowania domów icon_eek.gif . Może dlatego, że po 20 latach pracy w biurze słowo "drukarka" jednoznacznie mi się kojarzy icon_lol.gif

A co do założeń autora wpisu. Rozumiem potrzebę wybudowania czegoś małego, najchętniej bez schodów i zbyt dużej powierzchni do sprzatania. Po prostu zwyczajnie to rozumiem , że ktoś może nie chcieć 100m2 które niektórzy wskazują jako niezbędne minimum icon_wink.gif
Autorze wątku - poszukaj w internecie , jest mnóstwo projektów małych domków , zapodaj to co Ci się podoba i podyskutujemy o kosztach , plusach i minusach ... i wszystkim innym icon_smile.gif . Ponadto , jak ktoś słusznie zauważył - rozważ dom szkieletowy ... jeśli założenie jest takie, że Wam ma służyć a nie rodzinie do czwartego pokolenia .... to może warto zaoszczędzić na czasie budowy i postawić szkieletowca? icon_smile.gif Edytowano przez daggulka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...