Skocz do zawartości

Zabezpieczenie komina przed deszczem, śniegiem i wiatrem


Recommended Posts

Napisano

Mieszkam w jednopiętrowym domu jednorodzinnym. Po ostatniej zimie, na ścianie kominowej w salonie przy podłodze pojawiły się purchle. Początkowo przypuszczałam, że powodem występowania tego zjawiska były nieszczelne połączenia rur świeżo wymienionego brodzika w łazience. Jednak przypadkowo okazało się, że komin prawdopodobnie przez całą zimę był nieosłonięty. Jak zabezpieczyć komin przed deszczem, śniegiem oraz wiatrem?


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/kominki-i-kominy/porady/19617-zabezpieczenie-komina-przed-deszczem-sniegiem-i-wiatrem

Gość zadymiacz
Napisano
Witam.
- bzdury z tym wystajacym okapnikiem. Badania dowiodly, ze wtedy nastepuje zawirowanie powietrza i wylot z komina jest utrudniony tym wirem bo bokach tworzonym powietrzem nacierajacym od spodu. Sa to badania niemioeckie a tam kominy funkcjonuja zgodnie z ich rzeznaczeniem, Zatem - komin powinien byc rowny po bokach a nawet stozkowy, czyli zwezony u gory bez elementow wystajacych na boki u samej gory. Pozatym jaka oslone daje 5-cio centymetrowy okapnik na calej wysokosci komina - to tylko pobozne zyczenie, nalezalo by wykluczyc istnienie wiatru - szczegolnie na dachu i podczas deszczu.
pozdrawiam bs
Gość Strawman
Napisano
Cytat

Witam.
- bzdury z tym wystajacym okapnikiem. Badania dowiodly [...]. Sa to badania niemioeckie a tam kominy funkcjonuja zgodnie z ich rzeznaczeniem


Gdzie słyszałeś kolego o tych niemieckich badaniach?
Jak Ci mogę pokazać kilka niemieckich kominów, które zwieńczone są daszkami umieszczonymi nad wylotem przewodu spalinowego. Co tu dużo mówić - trzeba tylko wiedzieć jak nie zakłócać ciągu!
  • 6 lata temu...
Gość Irbis
Napisano
Widzę że na "budujemydom" nic się nie zmienia - marzy wam się potęga Facebooka 😐🤔 Temat jest bardzo prosty - zakończenie komina z przewodem spalinowym w postaci daszka. Przewód spalinowy pozostaje cały rok suchy, dym nie cofa do salonu, zero zaciekawieniem i uszkodzeń "czapy". Tak się buduje w cywilizowanych krajach, a jak ktoś nie wierzy to zapraszam do siebie 😎

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...