orxech Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #1 Napisano 29 listopada 2014 Witam popełniłem absurdalny błąd. Nałożyłem farbe hammerite prosto na rdzę na kolanko z żeliwnego kaloryfera żebrowanego. Poniosła mnie chwila a puszkę znalazłem w garażu. Oczyściłem rdzę z kolanka szczotką drucianą i nałożyłem ten nieszczęsny preparat. Po wyschnięciu 2 dni później pomalowałem go białą emalią. po tygodniu zaczęliśmy palić w piecu bo zimno się zrobiło. A farba hammerite zaczęła niemiłosiernie śmierdzieć że po 5min w pokoju głowa boli. Doradźcie mi jak to można usunąć ? Mechanicznie, środkami chemicznymi czy czym ?! Wyjechaliśmy na 2 tygodnie z nadzieją że jak przyjedziemy to przestanie śmierdzieć. Błąd nic się nie zmieniło.Tym razem wole zapytać niż znowu coś zrobię nie tak.Fundusz posiadany 100zł więc na nowy kaloryfer puki co mnie nie stać.niżej zdjęcia. Link do komentarza
MrTomo Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #2 Napisano 29 listopada 2014 (edytowany) No chyba pozostaje Ci przez kilka dni grzać i porządnie wietrzyć... Edytowano 29 listopada 2014 przez MrTomo (zobacz historię edycji) Link do komentarza
orxech Napisano 29 listopada 2014 Autor Udostępnij #3 Napisano 29 listopada 2014 bylo grzane i wietrzone przez 2 tygodnie w sumie 3 i dalej ta sama won ze az glowa boli Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #4 Napisano 29 listopada 2014 Jeżeli pomalowałeś na hammerita białą emulsja to może to emulsja tak wali a nie hammerit.Aby pozbyć się tej farby to ostry nóż i zeskrobać a potem wyczyścić papierem ściernym i pomalować farba do grzejników.Zaproponowałbym Ci opalarkę elektryczną, ale podejrzewam że byś ze smrodu nie wytrzymał skoro ta farba śmierdzi przy podwyższonej temperarurze Link do komentarza
orxech Napisano 29 listopada 2014 Autor Udostępnij #5 Napisano 29 listopada 2014 Cytat Jeżeli pomalowałeś na hammerita białą emulsja to może to emulsja tak wali a nie hammerit.Aby pozbyć się tej farby to ostry nóż i zeskrobać a potem wyczyścić papierem ściernym i pomalować farba do grzejników.Zaproponowałbym Ci opalarkę elektryczną, ale podejrzewam że byś ze smrodu nie wytrzymał skoro ta farba śmierdzi przy podwyższonej temperarurze hmmm zmyje emalia. Zeszkrobie i doczyszcze papierem sciernym 80. Jakiś środek chemiczny by w razie czego wyplewić resztki ? Link do komentarza
Jani_63 Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #6 Napisano 29 listopada 2014 Można też spróbować owinąć to szmatą nasączona jakimś preparatem do usuwania starych powłok i tak pozostawić na noc zabezpieczając całość foli szczelnie folią.Jak farba będzie miękka to ładnie oskrobać i dopolerować glancpapierem.Możesz tez w ramach tej stówki którą dysponujesz wyciąć kątówka to całe śmierdzące kolanko i wspawać nowe.Nie musisz od razu kupować całego grzejnika. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #7 Napisano 29 listopada 2014 Cytat hmmm zmyje emalia. Zeszkrobie i doczyszcze papierem sciernym 80. Jakiś środek chemiczny by w razie czego wyplewić resztki ? Polecam rozpuszczalnik acetonowy (wszystko zeżre), ewentualnie nitro. Link do komentarza
orxech Napisano 29 listopada 2014 Autor Udostępnij #8 Napisano 29 listopada 2014 Cytat Polecam rozpuszczalnik acetonowy (wszystko zeżre), ewentualnie nitro. a rozpuszczlnik do powłok lakierniczych pomoze ? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #9 Napisano 29 listopada 2014 Cytat a rozpuszczlnik do powłok lakierniczych pomoze ? Ale jaki? Podaj nazwę.Nie bój się o koszty bo acetonowy kosztuje 0,5 l koło 6 zł. Link do komentarza
orxech Napisano 29 listopada 2014 Autor Udostępnij #10 Napisano 29 listopada 2014 Cytat Ale jaki? Podaj nazwę.Nie bój się o koszty bo acetonowy kosztuje 0,5 l koło 6 zł. nie znam nazwy. Szwagier mówił że kiedyś kupil jakiś taki wynalazek w castoramie za 30zł/1l dlatego pytam Link do komentarza
MrTomo Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #11 Napisano 29 listopada 2014 Ja tam myłem nitrem. Cytat Możesz tez w ramach tej stówki którą dysponujesz wyciąć kątówka to całe śmierdzące kolanko i wspawać nowe.Nie musisz od razu kupować całego grzejnika. Chcesz kolegę dobić? Link do komentarza
orxech Napisano 29 listopada 2014 Autor Udostępnij #12 Napisano 29 listopada 2014 no dobra a czym pozniej zabezpieczyc ta korozje , ktora sie tam kryje ? bo jako wierzchnia warstwe nalezy kupic farbe do grzejników, to już wiem a podkład na korozje do grzejnika ? polecacie jakiś ? Link do komentarza
Jani_63 Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #13 Napisano 29 listopada 2014 To z Castoramy to rzeczywiście wynalazek... i do tego drogi i mało skuteczny.Aceton zdecydowanie lepszy. Link do komentarza
MrTomo Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #14 Napisano 29 listopada 2014 Cytat no dobra a czym pozniej zabezpieczyc ta korozje , ktora sie tam kryje ? bo jako wierzchnia warstwe nalezy kupic farbe do grzejników, to już wiem a podkład na korozje do grzejnika ? polecacie jakiś ? Ja pokryłbym minią jako podkład.Swoją drogą nie tak dawno próbowałem farbą do grzejników w spray-up psiknąć na odprysk grzejnika.Lepiej było wcześniej...Stara farba mi się na grzejniku zgotowała tam gdzie psiknąłem! Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 29 listopada 2014 Udostępnij #15 Napisano 29 listopada 2014 Cytat no dobra a czym pozniej zabezpieczyc ta korozje , ktora sie tam kryje ? bo jako wierzchnia warstwe nalezy kupic farbe do grzejników, to już wiem a podkład na korozje do grzejnika ? polecacie jakiś ? Każda farba sama w sobie jest zabezpieczeniem przed korozją.Wystarczy jak dobrze wyczyścisz, odtłuścisz i pomalujesz z dwa, trzy razy farbą do grzejników.Korozja bierze się z zewnątrz, a jeżeli będzie pomalowane kolano farbą do niby jak ma się dostać ta korozja do metalu, no chyba, że wyjdzie ze środka, ale wtedy to już kolano do wymiany będzie się nadawało Link do komentarza
orxech Napisano 30 listopada 2014 Autor Udostępnij #16 Napisano 30 listopada 2014 zdrapalem emalia wraz z ameraidem nozykiem wyczyscilem papierem, sporo rdzy jeszczy zeszlo ale dalej taka dziwna won jest... przemylem rozpuszczalnikiem uniwersalnym, wywietrzylem pokoj i teraz czekam czy dalej bedzie taki zapach czy juz nie. Link do komentarza
Adapt Napisano 30 listopada 2014 Udostępnij #17 Napisano 30 listopada 2014 (edytowany) Mieliśmy u rodziców odnawiać stare kaloryfery, po Twoim wpisie chyba poczekam do końca sezonu i zrobie to po demontażu na zewnątrz Edytowano 30 listopada 2014 przez Adapt (zobacz historię edycji) Link do komentarza
metallo2 Napisano 11 grudnia 2014 Udostępnij #18 Napisano 11 grudnia 2014 No i jak? Udało się zakończyć sukcesem całą akcję? Tak, żebyśmy wiedzieli jakich błędów nie popełniać ;) Link do komentarza
Panbenonium Napisano 21 grudnia 2014 Udostępnij #19 Napisano 21 grudnia 2014 Do zdzierania farby najlepszy jest FOSOL. Pędzelkiem nanosisz i jak farba jest kijowa to już w momencie nanoszenia schodzi. Jeśli jakaś lepsza, to po kilku minutach. Przecierasz ścierką i nie ma śladu po farbie. Oczywiście fosol nie pachnie. Po fosolu należy powierzchnię jeszcze przetrzeć papierkiem ściernym, odtłuścić i pomalować najlepiej farbą do grzejników. Jeśli dobrze się przygotowało powierzchnię, to nie trzeba dawać żadnego podkładu, gdyż kaloryfer nie jest narażony na czynniki atmosferyczne i normalna farba do grzejników po prostu wystarczy sama w sobie. Link do komentarza
darco56 Napisano 30 grudnia 2014 Udostępnij #20 Napisano 30 grudnia 2014 jest mnóstwo preparatów do zdzierania farb, ale na większości można się jedynie przejechać... Link do komentarza
Panbenonium Napisano 30 grudnia 2014 Udostępnij #21 Napisano 30 grudnia 2014 Być może, ja używam tylko fosolu Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się