Skocz do zawartości

Zawilgocenie wełny przy ocieplaniu poddasza


Recommended Posts

Witam.
Mam problem z ociepleniem poddasza w małym domku który jest użytkowany przez cały rok.
Domek jest z pustaków a ściany zostały ocieplone styropianem.
Problem pojawił się po ociepleniu poddasza wełną mineralną (dach dwuspadowy)
Dach składa się z deskowania ,warstwy papy i blachodachówki na łatach i kontrłatach.
Krokwie mają 12 cm więc ułożyliśmy wełnę 10 cm zakryliśmy ją folią.
Prace te odbywały się zimą. Po pewnym czasie zauważyliśmy na folii strużki wody.
Rozcięliśmy folię i wtedy wilgoć odparowała. Dodatkowo ktoś polecił nam wybicie w szczytach ścian otworów wentylacyjnych( w ten sposób powstał mini strych)Po odparowaniu i zaklejeniu rozcięć w folii widząc że nic złego się nie dzieje zabudowaliśmy ocieplenie płytami pilśniowymi laminowanymi.
Problem pojawił się przy pierwszych upałach- na płytach pojawiły się wilgotne plamy a cała wełna okazała się całkowicie zawilgocona.
Dla utrudnienia dodam że zawilgocenie pojawiło się na piętrze(ze skośnym dachem) natomiast na parterze do którego schodzi jeden ze skosów jest wszystko ok. (dodatkowo to jest kuchnia)
Dodam że zimą w okolicach otworów wentylacyjnych o których wspomniałem pojawiał się szron.
Ponownie zastanawiam się nad ociepleniem poddasza jednak po poprzedniej klęsce mam wątpliwości co do efektu.
Zastanawiałem się nad ociepleniem styropianem.
Czy ktoś wie gdzie leży błąd?
Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Pozdrawiam.
Link do komentarza
Problem pojawił się na skutek błędnego ocieplenia dachu jak i prawdopodobnie złej wentylacji pomieszczeń oraz niedostatecznego wysuszenia domu przed ociepleniem. Temu zjawisku sprzyja również brak ciągłego ogrzewania obiektu. Pokrycie dachu powinno umożliwiać wentylację nad izolacją termiczną, zatem nad wełną należy umieścić folię
paroprzepuszczalną, a deskowanie musi być odsunięte od krokwi o ok. 3 cm tworząc pustkę wentylacyjną z wlotem powietrza w okapie i wylotem w kalenicy.
Link do komentarza
Dziękuję za podpowiedzi.
Zastanawia mnie tylko dlaczego na dole gdzie jest kuchnia problem się nie pojawił( technologia docieplenia ta sama co na górze)
Domek jest używany przez cały rok (zimą ogrzewany)
Zastanawiam się nad jakimś prostym rozwiązaniem. Wiem jak wygląda ocieplenie przy budowie od zera.
Czy w tej zastanej sytuacji jedynym wyjściem jest wybijanie otworów wlotowych na dole i montaż wywietrzników w kalenicy?
Czy metoda ocieplenia pianą natryskową rozwiązała by problem?
Pozdrawiam
Link do komentarza
  Cytat

Dziękuję za podpowiedzi.
Zastanawia mnie tylko dlaczego na dole gdzie jest kuchnia problem się nie pojawił( technologia docieplenia ta sama co na górze)
Domek jest używany przez cały rok (zimą ogrzewany)
Zastanawiam się nad jakimś prostym rozwiązaniem. Wiem jak wygląda ocieplenie przy budowie od zera.
Czy w tej zastanej sytuacji jedynym wyjściem jest wybijanie otworów wlotowych na dole i montaż wywietrzników w kalenicy?
Czy metoda ocieplenia pianą natryskową rozwiązała by problem?
Pozdrawiam

Rozwiń  

1. Udroznij wentylację połaci - przestrzeń pomiędzy blacha, a papa na deskowaniu. Otwarty okap i otwarta kalenica.
2. Udroznij okap i kalenicę dla wentylacji przestrzeni wełną, a deskowanie.
3. Dla pomieszczeń mieszkalnych zwiększ grubość izolacji termicznej bo 10cm to stanowczo za mało.

Zamiana izolacji na pianę lub styropian nic nie polepsza tak samo pozostawienie stanu obecnego, a to jedynie może doprowadzić do zagrzybienia więźby.
Link do komentarza
Określenie przyczyn zawilgocenia i sposobu eliminacji wymaga przeanalizowania konstrukcji, stanu i sposobu użytkowania domu - inaczej w pełni użyteczna porada będzie przypominać wróżenie z fusów na odległość.

Z opisu wynika że w budynku panuje duża wilgotność (szronienie otworów wentylacyjnych) i przede wszystkim należy ustalić jaka jest tego przyczyna. Teoretycznie można próbować utworzyć od środka paroszczelną ochronę ocieplenia dachu, ale praktycznie trudno to osiągnąć, pomijając już istniejące zawilgocenie wełny.Brak zawilgocenia w kuchni wynika z migracji wilgotnego powietrza do góry.

Potencjalne działania mogą polegać na:
  • eliminacji wilgoci wewnątrz domu
  • zerwane pokrycia sufitu, usunięcie wełny
  • utworzenie pustki wentylacyjnej pod deskowaniem(zamocowanie folii paroprzepuszczalnej między krokwiami ok. 3 cm pod deskami)
  • ułożenie wełny i folii paroszczelnej pod pokryciem.
  • zapewnienie skutecznej wentylacji pomieszczeń.
Link do komentarza
1. Szronienie okolic otworów szczytowych być musi skoro powietrze w szczelinie jest ogrzewane z wnętrza przez 10cm izolację.
2. Może być również przez nieszczelności pomiędzy poddaszem a częścią nieużytkową np.wylaz lub schody strychowe tyle, że nadal pozostaje pkt1.
Inna sprawa to, że polać nie może być wentylowana otworami w ścianach szczytowych. Takie otwory wspomagają jedynie wentylację samej przestrzeni strychu nieużytkowanego bądź wykorzystywanwgo jako skład. Powierzchnia otworów to, tez nie rzecz przypadkowa.
Link do komentarza
wielkie dzięki.
Na poddaszu jest niewielka przestrzeń (domek letniskowy użytkowany cały rok) zabudowanie kolejnymi 10 czy 15 cm. sprawiło by poddasze nieużytkowym.
Obawiam się też prac przy robieniu wentylacji przy okapie (trochę tam ciasno na takie manewry)
Poza tym daje się folię paro przepuszczalną jeśli na deskowaniu jest papa?
Wełna została już usunięta z poddasza , w parterowym skosie w kuchni nic się nie dzieje a można powiedzieć że jest kompletnie niewentylowana (nie ma wlotu przy okapie a między parterem a piętrem nie ma przelotu powietrza)
Ktoś kto miał podobny problem rozwiązał go montując w gąsiorach otwory wentylacyjne ale ciągle pozostaje problem grubości izolacji.
Te 10 cm które były jak na nasze potrzeby wystarczało.
Link do komentarza
  • 7 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...