Skocz do zawartości

Dlaczego wentylacja źle działa?


Recommended Posts

Od kilku lat mieszkam w nowym domu i od początku mam problemy z jego wentylacją. Najgorzej jest przy rozpalaniu kominka – dym cofa się do salonu. Ostatnio spędziłem zaś dwa tygodnie w starym domu z otwartym kominkiem i tam rozpalanie nie dostarczało takich "atrakcji". Skąd ta różnica?


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/instalacje/wentylacja-i-klimatyzacja/porady/18813-dlaczego-wentylacja-zle-dziala

Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Gość Dotleniony
Mnie się zdaje, że dla tego, że mieszkamy nie na Syberii tylko mamy klimat umiarkowany. Odkąd wprowadzono uszczelki w oknach, zamiast lufcików, to massoni ustalili, że Prawo Newtona ma w budownictwie nie obowiązywać. Walka z grawitacją jest zadaniem każdego Mistrza, który z wiatraczkiem sprawdza ciąg na kratce komina nawet w upał. Normatywne zidiocenie nastało w Polsce za czasów komuny: PN-64/B-03430, bo już wtedy okazało się, że 70 m3/h dla kuchni z gazem wymaga 11 m komina, przy kratkach pod oknem i Tz 12 st C, Tw=20 st C. To podsno w tabeli 2 tej PN. Ale kto to czytał, to widać po dachach budynków. Bo aby zostać "właścicielem" obywateli należało mieć 3 klasy podstawówki i WUML. Teraz opory uszczelek ustaliło pokolenie spadkobierców tych "uczonych" , którym 20 m3/h odebrało rozum. Dla nich 10Pa ciągu komina jest pojęciem abstrakcyjnym no bo:PN-64/B-03430 w świetle Recknagla i danych Extech

Może nowy Sejm wprowadzi do Prawa budowlanego Prawo Newtona, albo ustawowo zmusi, aby gaz 1.5 X cięższy od powietrza leciał do góry ( o ile jest tam komin)?
Link do komentarza
Rozpalanie raz na jakiś czas, tak też mam takie atrakcje z cofającym się dymem.
To normalne przy wkładach kominkowych, ale dobrze jest przed rozpaleniem wymusić ciąg kominowy otwierając drzwiczki wkładu, choć i to nie zawsze daje dobry efekt.
Powodem tych atrakcji jest wyziębiony komin który częściowo do tego jest na zewnętrznej ścianie.
Całe szczęście że u mnie te atrakcje są minimalne i nie zawsze.
Link do komentarza
  • 8 lata temu...
Komentarz dodany przez Andrzej Wilhelmi:
Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że we wkładach kominkowych z chwilą otwarcia drzwiczek następuje automatycznie przesłonięcie otworu dymowego. Z początkiem rozpalania strumień ciepłego powietrza nie jest wstanie wypchnąć z komina zalegającego słupa ciężkiego, zimnego powietrza. Po zamknięciu drzwiczek po krótkim czasie problem znika. W przypadku piców i otwartych kominków praktycznie problem nie występuje. Bez względu na rodzaj paleniska wskazane jest ocieplenie komina na całej jego długości.
Link do komentarza

Witam
Niewystarczający ciąg w kominie, może być to spowodowane niewystarczającą wysokością lub niewłaściwą konstrukcją komina, a także zatorami lub nagromadzeniem sadzy w kominie.
Jeśli komin ma pęknięcia, dziury lub inne uszkodzenia, może to spowodować przedostawanie się dymu z powrotem do pomieszczenia.
Nowsze domy mogą mieć zainstalowany system wentylacji, który wytwarza nadciśnienie wewnątrz domu, zapobiegając normalnemu wydostawaniu się dymu przez komin.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • a samej decyzji nie da się przepisać
    • Zdaje sobie z grubsza sprawę jak wygląda standardowa procedura dokończenia odbioru, która istniała od zawsze. Są to bardzo konkretne koszty i sporo zachodu.    Moje pytanie dotyczyło bardziej możliwości wykorzystania nowych przepisów uchwalonych w 2020 roku. "Legalizacja uproszczona" przewidziana dla budynków, których budowę ukończono ponad 20 lat temu, nie wymaga wnoszenia opłaty za legalizację, a jedynie dostarczenia n/w dokumentów: - oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane; - geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza obiektu budowlanego; - ekspertyza techniczna sporządzona przez osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia budowlane.   Czy ktoś może to przerabiał w odniesieniu do budynku bez końcowego odbioru (nie dla takiego, który od początku był budowany "bez papierów")?
    • Moja najlepsza historia była, jak mieliśmy problem z babcią żony, która miała dożywocie wpisane. Babcia powiedziała, że nie chce być zawadą i zrzecze się dożywocia. Ale żaden notariusz nie chciał się tego podjąć. Byłem czy dzwoniłem chyba do 25ciu, różnie kombinowali, ale ogólnie ciężki temat. I ten, który wydawał mi się największym służbistą, który miał biuro vis a vsi sądu powiedział, że jak babcia chce się zrzec, to on nie wiedzi przeciwskazań. Za 25zł to załatwiliśmy. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Ja dopiero zobaczę jak mnie potraktują. Byłem w urzędzie złożyć wniosek w pewnej sprawie, w której do wniosku trzeba dołączyć kilka dokumentów. Sprzed lat. No i pani zauważyła, ze adresy zamieszkania na nich są różne. I nie chciała tego przyjąć, kazała se zmienić dokumenty. Wtedy zapytałem jak mam to zrobić nie kłamiąc i nie oszukując, skoro w dniu wydawania tych dokumentów, adresy były aktualne i prawidłowe. Kto mi więc to teraz, po latach, zmieni? I na jakiej podstawie? I zapytałem po co, do jasnej cholery, istnieje system PESEL, który w teorii ma identyfikować obywatela bez wszelkich innych danych?   Zakrzyczałem ją, więc dokumenty przyjęła, ale decyzji na razie nie mam.
    • Podobnie było z Czystym Powietrzem. Jakby nie dziewczyna w biurze w Gminie, to leżymy. Nie wierzę w, to że komuś udało się wypełnić wniosek i dostać kasę za pierwszym razem. Czytałem o tym sporo i zwykle ludzie średnio po półtorej roku rezygnowali. Chodzi między innymi o takie absurdy, że naklejkę klasy energetycznej, którą autoryzowany serwisant Termeta przykleił na kocioł, miałem dołączyć do wniosku. Podobnie z klasą energetyczną styropianu. Zanim dokończyliśmy prace z wniosku przepisy się zmieniły i tak samo było ze styropianem, trzeba było przynieść kawałek papieru wyciętego z opakowania, chyba jako dowód. My elewację robiliśmy 1.5 roku wcześniej i wszystkie opakowania poszły z dymem. Na szczęście dziewczyna w Gminie wiedziała jak to obejść i sobie wydrukowała z neta. Jej decyzji o obejściu tego przepisu nie podważą, ale zwykłemu Kowalskiemu wniosek przez taką bzdurę pewnie by odrzucili. A niby bardzo im zależy, żeby tych dotacji wypłacić jak najwięcej. Z jednej strony rozumiem, bo Polak na każdym kroku kombinuje jak tylko może. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...