Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
Witam wszystkich serdecznie, od jakiegoś czasu obserwuję to forum a dzisiaj postanowiłem się zarejestrować i podzielić z wami moimi przemyśleniami, długo szukałem gdzie mogę wstawić ten temat postanowiłem tutaj, mam nadzieję, że nie będzie to źle odebrane a jeżeli to złe miejsce to proszę moderatorów o przeniesienie tego tematu.

Zacznę od początku, jestem dosyć początkujący i jak na razie zielony w takich wszystkich sprawach więc wierzę, że mnie tutaj nie wyśmiejecie a fachowcy którzy tutaj urzędują mi pomogą.
Otóż, planuję rozbudować dom, typowy kwadraciak o wymiarach 11x10x8, dach prosty. Planuję zrobić dobudówkę gdzieś około 9-10m na 5,5-6m, tam gdzie starcza mi działki, ogólnie ogród mam ogromny lecz jakaś część jest tylko dzierżawiona. Na początek chciałbym się zorientować jak to wszystko ma wyglądać po kolei, oglądałem już różne fora i strony internetowe żeby usłyszeć jakieś porady ale z nimi się niestety nie spotkałem, rozumiem, że na takich suchych faktach trudno będzie cokolwiek mi pomóc ale może jednak się troszkę uda, a w razie możliwości będę dopowiadał. Do końca tego roku chciałbym zrobić projekt a później na spokojnie jak już fundusze do końca pozwolą brać się za resztę, proszę mi powiedzieć co po kolei mam zrobić, najpierw do Gminy po wyrys? Później projektant? No właśnie, ze Śląska mógłby mi ktoś polecić takowego dobrego który zajmuje się takimi rzeczami ? Ile taki projekt może kosztować mniej więcej? Rozumiem, że zależy to od wielu czynników jednak orientacyjna cena może jakaś istnieje.

Ostatnio mój szwagier jest w trakcie budowy domu, obecnie wraz z dachówką cały stan surowy wyszedł go 76 tysięcy złotych (dom 106m) budował z porotermu Wienerberger 25, ostatnio kolega dobudował sobie do swojego domu również dobudówkę 10x8 i wyszło go to ok 50 tysięcy, pragnę zauważyć, że oboje wszystko robili sobie sami i z pomocą rodziny, ja będę podobnie robił, bo mamy do tego możliwości proszę o informację czy takie ceny są realne i jak po kolei mam się do tego wszystkiego zabrać, w razie pytań służę wiedzą, dziękuje z góry za odpowiedź icon_smile.gif

Pozdrawiam
Napisano
Za dużo tych pytań na raz, zacznijmy od początku.
Abyś w ogóle myślał o rozbudowie, musisz zwrócić się do swojej gminy o wydanie warunków zabudowy, wtedy się dowiesz, czy to w ogóle jest możliwe. Czyli musisz przejść całą, zwyczajną procedurę związaną z budową.
A jak ona wygląda, to zapytaj szwagra, będzie dokładnie to samo.
Napisano
Wypis i wyrys z planu zagospodarowania terenu już wniosek napisany, teraz czekam na niego i zobaczymy dalej, dzięki za odpowiedź, a później co? najpierw geodeta ?
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Odebrałem dzisiaj wypis i wyrys, wszystko ok, teraz rozumiem co ? Geodeta? projektanta muszę znaleść, czy ma ktoś do polecenia ze Śląska jakiegoś dobrego i znów nie tak drogiego?
Napisano
Pracowałem osobiście swego czasu przez 5 lat w Urzędzie Miasta i popytałem dokładnie czy warunkami zabudowy jest wypis i wyrys z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, uzyskalem odpowiedź pozytywną, powiedziano mi, że bez tego nie dostane pozwolenia na żadną budowę itp. icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
    • Jeżeli autora pytania to interesuje to można z tego zrobić układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  To by wymagało zastosowania dwóch podwójnych łączników schodowych oraz podwójnego łącznika krzyżowego.  Jeżeli jest tym zainteresowanie to rozrysuję i opiszę układ połączeń.  Próbowałem jeszcze rozrysować układ z z potrójnymi łącznikami schodowymi i krzyżowymi, z lampami I i II zapalanymi i gaszonymi osobno, ale tu coś mi żył przewodów brakuje.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...