Skocz do zawartości

Dobudowa do domu a odległości od działki


Recommended Posts

Witam

Na początku mapa.

DSC01446.jpg



Mieszkam w domu (288C) który został wybudowany w latach 80 i nie spełnia warunków MPZP (który został uchwalony dużo później) ani przepisów budowlanych odnośnie odległości budynku od granicy działki. I teraz moje pytanie. Zastanawiam się nad dobudowaniem salonu i sypialni (pomieszczenia bez wody i kanalizacji) do obecnego domu od strony podwórka między pomieszczeniem gospodarczym czy jest możliwość dobudowania go w tej samej linii i wysokości ?

Przepisy mówią o 4 metrach od granicy ściany z oknami a stary dom oddalony jest o ok 2 metry. MPZP mówi o domach parterowych z użytkowym poddaszem a stary ma parter i piętro pełnej wysokości plus wysokie poddasze.

Da się to jakoś ominąć ? Najważniejsze żeby był w osi bo wysokość może wystarczy ta z MPZP. Edytowano przez c01042011 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Rozbudowa domu wymaga uzyskania pozwolenia na budowę, a więc i opracowania projektu i planu zagospodarowania działki. Projekt musi spełniać aktualne wymagania MPZP, które mogą dotyczyć wielu warunków i parametrów zabudowy,
zatem trzeba dokładnie przeanalizować całość tych przepisów.

Ogólne przepisy nie stawiają wymagań zachowania określonych odległości między budynkami na tej samej działce, ale muszą spełniać wymagania ochrony przeciwpożarowej, ustalające minimalne odległości miedzy budynkami zależnie od ich przeznaczenia i konstrukcji.
Link do komentarza
Cytat

Rozbudowa domu wymaga uzyskania pozwolenia na budowę, a więc i opracowania projektu i planu zagospodarowania działki. Projekt musi spełniać aktualne wymagania MPZP, które mogą dotyczyć wielu warunków i parametrów zabudowy,
zatem trzeba dokładnie przeanalizować całość tych przepisów.

Ogólne przepisy nie stawiają wymagań zachowania określonych odległości między budynkami na tej samej działce, ale muszą spełniać wymagania ochrony przeciwpożarowej, ustalające minimalne odległości miedzy budynkami zależnie od ich przeznaczenia i konstrukcji.



To że wymaga pozwolenia i projektu to wiem ale nie chce płacić architektowi za to ze mi powie, ze się nie da.

Nie wiem czy mnie zrozumiałeś ale chciałem parter obecnego domu podzielić na pól z osobnymi wejściami z pola. W mojej części starego domu będzie kuchnia z jadalnia i łazienka dzięki temu wody nie muszę daleko prowadzić. A w nowej części budynku który będzie się stykał ze starym będzie salon i 2 sypialnie. Wszystko to będzie stanowiło jedną bryłę budynku (nowy stary dom) tylko chciałbym by dobudowana cześć była tej samej szerokości co stary a stary jest tylko 2 metry od działki sąsiada ... Chciałbym uniknąć sytuacji, że dobudowa będzie węższa niż stary dom. Mam nadzieje że wyraziłem się jasno tym razem.
Edytowano przez c01042011 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

To ze wymaga pozwolenia i projektu to wiem ale nie chce placic architektowi za to ze mi powie, ze sie nie da.

Nie wiem czy mnie zrozumiales ale chcialem parter obecnego domu podzielic na pol z osobnymi wejsciami z pola. W mojej czesci starego domu bedzie kuchnia z jadalnia i lazienka dzieki temu wody nie musze daleko prowadzić. A w nowej czesci budynku który bedzie się stykał ze starym będzie salon i 2 sypialnie. Wszystko to będzie stanowiło jedną bryłę bydynku (nowy stary dom) tylko chcialbym by dobudowana cześć była tej samej szerokości co stary a stary jest tylko 2 metry od działki sąsiada ... Chciałbym uniknąć sytuacji że dobudowa będzie węższa niż stary dom. Mam nadzieje że wyraziłem sie jasno tym razem.

Ps. Przepraszam za braki polskich znaków i przecinków ale pisze tego posta z telefonu jutro poprawie :-)


Architekt to w twoim przypadku powinien być na końcu drogi.
Kolega z BD odpowiedział Ci co musisz zrobić aby dowiedzieć się czy możesz tak zrobić jak chcesz, a tego dowiesz się nie gdzie indziej jak w gminie.
Wszytko w gestii urzędników.
Link do komentarza
Jeżeli stary budynek był stawiany na podstawie PnB i nie było dokonanych istotnych odstępstw od zatwierdzonego projektu, w którym te okna blisko granicy były zaprojektowane to sytuacja jest OK.

Jeżeli chodzi o rozbudowę to musi być ona realizowana na podstawie PnB, zgodnie z obecnie obowiązującymi warunkami technicznymi, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie i założeniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
W przypadku, gdy budynek pierwotny jest nielegalny - trzeba go zalegalizować (bierzemy pod uwagę przepisy obowiązujące w dacie budowy) i dopiero można PnB na rozbudowę.
Link do komentarza
Cytat

Mieszkam w domu (288C) który został wybudowany w latach 80 i nie spełnia warunków ......przepisów budowlanych odnośnie odległości budynku od granicy działki.



A w latach 80-tych (i dużo wcześniej również) te 4m od granicy, dla ściany z otworami też obowiżzywały.

Możliwe jest jednak, że budynek postawiono zgodnie z przepisami co do odległości od granicy (nie mniej niż 4m) ale po postawieniu budynku nastąpił podział działki lub jakaś "korekta" granic.
Link do komentarza
Z tego co wiem na dom nie ma planów i był budowany chyba bez planów (właścicielka nie pamięta ...). Ale podatek od domu jest płacony a na mapie gminy dom i zabudowania gospodarcze są widoczne więc w jakimś okresie został zalegalizowany ? ... nie wiem i jak pytam właścicielkę ona nic nie pamięta ...

Druga sprawa, radzicie iść najpierw do gminy bez projektu to o co mam pytać ? Czy mogę "coś" wybudować na tej działce i opisać tylko słownie co chcę zrobić ? I dostanę słowną odpowiedź tak/nie i wtedy działam dalej ? Zawsze myślałem, że trzeba mieć jakiś projekt i z nim idę do gminy "Panie takie coś chcę postawić, pozwolicie no" ;)

I po trzecie może być taka sytuacja, że dobudowa będzie spełniać MPZP a mimo to nie dostanę pozwolenia ? Wszystkie odległości zachowane, wysokości, okna itp. a mimo to ktoś powie, że nie ?

PS. mapa z pierwszego posta pochodzi ze strony urzędu gminy Edytowano przez c01042011 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Pomijając wszystko trzeba być właścicielem, albo mieć inne prawo do dysponowania nieruchomością - z wpisów zainteresowanego nie wynika aby spełniał ten wymóg.



Przecież nie pytam o dom sąsiadki tylko teściowej która daje mi i żonie (córce) wolną rękę podpisze się pod wszystkim co wymyślimy. Więc nie rozważajmy tutaj czy mogę bo jestem właścicielem czy nie, bo to nie jest problem.


Link do komentarza
Cytat

Przepraszam - już nie będę się wcinać.; icon_redface.gif



Nie przepraszaj nie gniewam się ;)

Nigdy nic nie budowałem i nie wiem od czego zacząć. Dopytuję teściową cały czas ale ona pamięta tylko, że chodziła w sprawie podpięcia do wody bieżącej i prądu nic więcej nie załatwiała. Więc mam teraz iść do gminy i o co zapytać ? Czy dom istnieje ? W gminie się dowiem czy jest legalny czy tylko w PINB ? Edytowano przez c01042011 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pamiętam czasy jesienne na wsi, kiedy kapustę kiszono w 200-litrowej, dębowej beczce. Wybrana dziewczyna wtedy musiała wyszorować nogi i podkasywać kieckę, bo to one, na boso, deptały w beczce kapustę. Za moich czasów dziewczyny już nosiły majtki, ale starsi wspominali wtedy czasy, kiedy na majtki żadnej na wsi stać nie było... A fuczki robisz czasem?
    • Dwa wiadra sadzy to już dużo, tak trochę więcej jak pół wiadra urobku powinno być po każdorazowym regularnym czyszczeniu.    Dodam, że sadza, czarny osad, to czysty węgiel i nadaje się idealnie do ponownego spalenia, wytrącenie sadzy w kanele lub kominku świadczy o niepełnym spalaniu paliwa.    Mój sąsiad miał zawsze sadzę po czyszczeniu kanału dymowego, jak mu pokazałem, że to jest paliwo do ponownego spalenia, to przestał wywalać.
    • Tak właśnie jak opisałeś. Do kapusty (już dawno sam nie kisiłem) nigdy nie dodaję żadnych warzyw, a tym bardziej kminku. Do kiszenia mam wielki kamienny garnek, a całe, małe główki kapusty wkładam pomiędzy warstwy, kapusy szatkowanej. Doskonałe są nadziewane farszem mięsnym (po uprzednim wyjęciu części wewnętrznych liści). Do przygotowania gołąbków z włoskiej kapusty (ta się najbardziej nadaje), dodaję do farszu, posiekaną kapustę kiszoną gdyż znakomicie podbija smak.
    • Jak tylko kupiłem ten dom, jakieś 5 lat temu, wezwałem kominiarza żeby wyczyścił komin. Dom był kiedyś ogrzewany piecami kaflowymi.Przyjechał Pan, pokazał mi swoje uprawnienia i zabrał się do pracy. Wybrał 10 wiader sadzy z wyczystki następnie zajrzał przy pomocy lusterka do komina czy jest przelot, wypisał papier, wziął pieniądze i pojechal do domu. Nawet nie wrzucił szczotki do komina bo stwierdził że nie trzeba. Więc sam się za to zabrałem i wyszczotkowalem ten komin co skutkowało jeszcze dwoma wiadrami sadzy. I tak właśnie wygląda przegląd kominiarski w naszym kraju. Nie twierdzę że tak jest wszędzie ale podejrzewam że większość przypadków tak wygląda.
    • Ogólnie rzecz biorąc to kapustę szatkujemy albo kupujemy poszatkowaną, wsypujemy partiami do naczynia, lekko solimy i mocno ugniatamy (poszczególne partie) tak, aby wycisnąć z niej całe powietrze. Przy ugniataniu kapusta powinna puszczać sok, który później w całości ją zakryje. W trakcie można dodawać  skrojoną marchewkę i inne warzywa według upodobań. Ilość soli mocno wpływa na późniejszą długość gotowania ukiszonej kapusty znaczy im więcej soli tym dłuższe gotowanie. Ja do 60 litrowej beczki wypełnionej w 90 procentach dawałem trochę więcej niż pół kilograma.  Całość należy przykryć niekorodującym wieczkiem czy deklem który obciążamy tak aby powstały płyn zakrywał kapustę w zupełności. Uwaga! Podczas fermentacji poziom płynu się podnosi i może wylać się z beczki. Należy go zbierać i nie wylewać. Bo na końcu jego poziom opadnie i trzeba będzie ten kwas uzupełniać. Inaczej kapusta się zepsuje. Przechowywać w chłodnym i suchym miejscu.   PS. Całe główki kapusty można ukisić w beczce razem z kapustą szatkowaną. Tylko muszą być całkowicie zanurzone. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...