Skocz do zawartości

Karmnik dla ptaków


amca

Recommended Posts

Napisano
Karmniki dla ptaków - nie są rzeczą skomplikowaną, a bardzo potrzebną,też zrobiłam sama - a jak - dwa takie karmniki.Nie mogę się pochwalić swoim "arcydziełem", bo to były dla siostrzenic do szkoły- oczywiście jak w każdym roku,dzieci mają zrobić takie domki. icon_smile.gif
Napisano
Może "zjadę" trochę z tematu. Czytając Wasze posty przypomniały mi się czasy dzieciństwa:D
Za czasów gimnazjum czy podstawówki zorganizowano konkurs na karmnik dla ptaków. Nauczyciele obiecywali wtedy dzień wolny od szkoły więc chętnie się na niego zgłosiłem. Oczywiście nie miałem żadnego doświadczenia ani talentu do budowania tego typu rzeczy. Poprosiłem tatę, który jest dobry w te klocki. Zbudował piękny karmnik z drewna.
Gdy przyszła chwila na ogłoszenie konkursu, dostałem tylko wyróżnienie, a wygrał karmin wykonany z... 5 litrowej plastikowej butelki, w której był tylko otwór a w środku mała uchwyt dla ptaszków. Świetny pomysł i jaki banalny icon_biggrin.gif
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

dobrze ze trafiłem na ten wątek bo mi sie przypomniało że jeszcze nie zawiesiliśmy karmnika icon_smile.gif



Ten post jest naprawdę przydatny - zdopingował mnie do zbudowania małej budki dla ptaków icon_smile.gif
Karmnik do samodzielnego wykonania (z pierwszego postu) wygląda fajnie i chyba nie będzie zbyt trudny do zrobienia. Zamienię tylko tę płytę MFP na coś bardziej dostępnego w sklepach.
Napisano
Cytat

Ten post jest naprawdę przydatny - zdopingował mnie do zbudowania małej budki dla ptaków icon_smile.gif
Karmnik do samodzielnego wykonania (z pierwszego postu) wygląda fajnie i chyba nie będzie zbyt trudny do zrobienia. Zamienię tylko tę płytę MFP na coś bardziej dostępnego w sklepach.



Tylko że fachowcy twierdzą, iż ptaki należy dokarmiać jedynie wtedy, gdy temperatura jest poniżej minus piętnaście, albo caly świat jest oblodzony jak niedawno. Poza tym karmić nie należy, bo czynimy im szkodę,
Napisano
Cytat

Tylko że fachowcy twierdzą, iż ptaki należy dokarmiać jedynie wtedy, gdy temperatura jest poniżej minus piętnaście, albo caly świat jest oblodzony jak niedawno. Poza tym karmić nie należy, bo czynimy im szkodę,




W zasadzie, to ja chyba nigdzie nie napisałem, że zamierzam karmić ptaki w jakiś niedozwolony sposób.
Dzięki jednak za serię ostrzeżeń eksperckich :P

Napisano
Cytat

W zasadzie, to ja chyba nigdzie nie napisałem, że zamierzam karmić ptaki w jakiś niedozwolony sposób.
Dzięki jednak za serię ostrzeżeń eksperckich :P



E tam, ja wiem, że Ty wiesz, ale dużo innych ludzi to czyta... icon_biggrin.gif
Gość mhtyl
Napisano
Cytat

I sobie przy okazji też. icon_lol.gif


A ten to ma za swoje, bo nie dokarmiał ptaszków icon_biggrin.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Dlaczego nie można używać kupionego smalcu?

U nas jak w zimę nie ma słoniny to używa się właśnie takiego smalcu ;]


Proszę przeczytać artykuł, który wskazywaliśmy: http://www.zielonyogrodek.pl/jak-zrobic-ka...y-krok-po-kroku

Cytat

nie można stosować kupionego smalcu, gdyż zawiera sól. Sól, jak wiadomo, pochłania wilgoć. Problem zaś polega na tym, że równie dobrze wyciąga ona wodę z kawałków świńskiej tuszy, jak i z ciała sikorek. Powoduje to zwiększone pragnienie, którego ptaki zimą nie są w stanie zaspokoić.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • A jakże! Nie wiem czy wiesz, ale nawet grill spełnia definicję tymczasowego obiektu budowlanego z art. 3 pkt 5 tej ustawy, dlatego przy karkówce i piwie też trzeba uważać. 
    • Witam, Jestem na etapie przeróbek w mojej mikro kotłowni i musze tam wstawić większy zasobnik CWU niż był wcześniej bo zakładamy pompe, ale sporo miejsca zajmuje juz butla że złożem i zbiornik hydroforowy ocynkowany 150L. Nad zbiornikiem jestem w stanie podwiesić coś góra 80L z mizerna zapewnie powierzchnia wężownicy. I teraz moje pytania do Państwa... 1.Ze względu na klasyczne przekroczenia wody Studziennej muszę wodę również napowietrzać, ale czy jest jakiś bardziej efektywny sposób na napowietrzanie z mniejszym zbiornikiem?  2. Czy ma to jakikolwiek sens ekonomiczny jeśli bym zbudował na studni domek narzędziowy dobrze wycieplony do którego przeniósł bym zbiornik hydroforowy? Zostało mi dużo drewna i styropianu po budowie plus może jakiś grzejnik na Smart gniazdku jak spadnie temperatura tam w środku? Umieszczenie w studni kręgowej odpada, bo mamy strasznie wysoki poziom wód w okresie jesien-wiosna
    • Komentarz dodany przez DJ_Rydzyk: Pierdolling. Jak postawie samochod na kobylkach w celu dluzszego remontu to tez jest samowola budowlana?
    • Podróżowanie przyczepą kempingową cieszy się dużym zainteresowaniem. Niektórzy decydują się nie tylko na wyjazdy, ale także rozważają zamieszkanie na czterech kółkach na swojej działce. Czy postawienie przyczepy na działce budowlanej, rekreacyjnej lub rolnej jest zgodne z prawem? A może niezbędne jest uzyskanie pozwolenia na budowę? Wyjaśniamy aktualne przepisy. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/budowlane-abc/poradnik-prawny/a/115847-czy-przyczepa-kempingowa-moze-stac-na-dzialce
    • 1. Nie jak przedszkolak, lecz jak osoba która widzi, słyszy, ma doświadczenie i wyciąga wnioski. A one są jednoznaczne. O zimach z lat 40-tych, 50-tych i 60- tych można, w dającym się przewidzieć przedziale czasowym, zapomnieć.   2. Zabezpieczenie nigdy nie zaszkodzi, tym bardziej jeśli jego zrealizowanie obniży stres Autora wątku. Można nawet pod pokrywę dać jakąś matę mineralną okrywającą zbiornik i armaturę.    3. Przypomnę jeszcze nieśmiało, że pytanie nie dotyczyło sytuacji prawnej związanej ze strefami przemarzania a tego, czy obawy Autora są słuszne. Dlatego przedstawiam swoje własne przekonania, a nie ustawy czy paragrafy. Ty możesz uważać inaczej i masz do tego prawo. Tak samo, jak mam je ja.   Natomiast jeśli chodzi o szczegóły wspomniane przeze mnie wcześniej...     Nie, nie rozsadziło. Tylko musisz zdawać sobie sprawę, że ówczesna wiedza dotycząca stref i głębokości przemarzania ziemi nie była większa niż u dzisiejszej młodzieży. Instalację hydraulik wykonał "na oko", wykopu nikt nie mierzył, ale nawet to nie było istotne. Otóż nikt nie zadbał o to, żeby zagęścić glebę nad wykopem na odcinku idącym przez ogródek. Na reszcie podwórka, tam gdzie ziemia ubiła się naturalnie (bo chodziły zwierzęta i ludzie, jeździły pojazdy - bo u wujka bylo sporo maszyn z Kółka Rolniczego), właśnie nie zamarzło. Bo jak mróz ustąpił, to tam próbowali odkopywać i grzać rury. Ale bezskutecznie. O ogródku nie pomyśleli, bo tam nikt nie chciał znowu przewracać gleby. I tam odmarzło dopiero w kwietniu. Oczywiście to są przemyślenia z lat późniejszych, kiedy zaczęto dodawać dwa do dwóch i taki wynik wydaje się najwłaściwszy. Rura zamarzła na odcinku, na którym nie zadbano o zagęszczenie ziemi nad wykopem. W późniejszych latach już nigdy to się nie zdarzyło.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...